Sliwka Prunka pisze:
> Czlowiek jest tak drobna czastka we Wszechswiecie ze nie pamiec o nim jest
> wazna. PO dobrym kolodzieju pamiec zostaje przechowana w drzewie, po
> rolniku w ziemi zawsze plodnej, po duchownym w etycznym spolecznestwie... Po
> czlowieku jako czlowieku nie ma pamieci...
>
> Czy wieczne wspominanie wydarzen drugiej wojny swiatowej, Oswiecimia nie
> jest celebracja okrucienstw, morderstw, wynaturzenia? To ze na koncu sie
> mowi ze bylismy tylko podmiotem to nie jest wazne. Wazne jest to ze zajmuje
> ta pamiec tak duza czesc naszego ograniczonego umyslu, ze nie mamy miejsca
> na nowy spokojny swiat. Ciagle musimy wyrownywac rachunki. Ja nie widze
> sensu. Jezeli pan widzi, prosze bardzo ale tak jak powiedzialam juz beze
> mnie. Jeden mniej w tej calej masie zadajacych sprawiedliwosci nie robi
> zadnej roznicy
>
> SLiwka
Narod bez historii to narod ulomny.
Ludzie nie znajacy swojej przeszlosci nie sa w stanie wyjsc poza sposob zycia
polegajacy na zadowoleniu z chwili obecnej.
Ludzie nie zapominajacy o przeszlosci popelnia w przyszlosci te same bledy, co
ich przodkowie.
Tu nie chodzi o prymitywne wyrownywanie rachunkow. Tu nie chodzi o
samobiczowanie sie czesto niewygodnymi wspomnieniami z przeszlosci.
Rzecz w tym by isc do przodu, zamiast dreptac w kolko. I popelniac bledy nowe,
zamiast powtarzania tych z przeszlosci.
Uff...
Andrzej