>Moim zdaniem byl to dobry przyklad. Watek sie dopiero

moze i bylby gdyby nie byla to ocena odpowiedzi
_na wlasny list_. W tym momencie pryska mit o bezstronnej
ocenie z pozycji administratora listy - niezaleznie od
intencji i tego co sobie administrator o tym mysli.

>} >Mieszanie (drazliwego tematu) prywatyzacji do prostego, zarowno
>} >moralnie jak i prawnie tematu zwrocenia przez winnego ofiarze
>} >zrabowanej wlasnosci.
>}
>} prywatyzacji ? P. Chodowiec napisal _reprywatyzacji_ co mozna tez
>} rozumiec jako zwrot zrabowanej (i obecnie pozostajacej wlasnoscia
>} panstwa) wlasnosci. zadnego, dodatkowego (poza tym co jest juz i
>} tak skomplikowane, ze hej) mieszania w tym nie widac.
>Chwileczke, gdzie ja napisalem o (re)prywatyzacji?
>Przypominam tytul (Subject) byl ,,Niemcy smieja sie w kulak ?''.

Komentarz byl ze niby za to mieszanie prywatyzacji ze zwrotem
zrabowanego mienia ta kartka. A P. Chodowiec raz, ze napisal o
_reprywatyzacji_ (a nie _prywatyzacji_), a dwa, ze w duzej mierze
ten zwrot to wlasnie _reprywatyzacja_ (np komunalnych kamienic/
mieszkan czy innych nieruchomosci przywlaszczonych sobie 'z braku
wlasciciela' przez panstwo). Zadnego zbednego mieszania jakos tu
nie widze...

>Nastepnie komentujac
>"oddac Zydom majatek, ktory utracili w wyniku II wojny swiatowej"
>napisalem logiczny wniosek
>,,za straty spowodowane przez Niemcow zaplaca Polacy''.

Cos nie bardzo logiczny ten wniosek....
bo na przyklad kto za taka komunalna kamienice 'przejeta'
przez miasto 'z braku spadkobiercy' ma zaplacic spadkobiercom ktorzy
sie po latach znalezli? Niemcy ? A z jakiej racji ? To jest tez
majatek utracony czy zrabowany  w wyniku II wojny Sw....

>Ale za to teraz przerzuce pilke na pana strone. Skoro
>juz pan pisze o (re)prywatyzacji, to zamiast kwalifikowac
>,,zrabowanej'', czy nie lepiej porownac do innych

oj.. ja tylko komentuje komentarz do komentarza ;o)
tak ze pileczki nie odbije - nie mam czasu by sie wglebiac w bardzo
zawile szczegoly zwrotu majatku - nad tym powinno pracowac cale
stado prawnikow, komisje sejmowe, itd...


>} >Podzeganie do niepokojow na tle narodowosciowym poprzez sugerowanie
>} >"reprywatyzowac ale wedlug klucza narodowosciowego".
>}
>} uh.. to trzeba bylo sie wyrazac jasniej komentujac artykul w 'Rz'
>} - Panski komentarz mozna tez bylo odebrac jako 'sugerowanie
>} "reprywatyzowac ale wedlug klucza narodowosciowego"'.
>Gdzie to jest w moim tekscie ?

Panski komentarz do artykulu niestety mozna bylo odczytac jako
'Polska nie powinna Zydom niczego nie zwracac'. W Polsce zwracac
zagrabiony przez komune (ktora przylazla w efekcie IIWS) majatek
oczywiscie trzeba. To jaki to jest klucz jak nie narodowosciowy ?
Jezeli moga wyskoczyc tego typu watpliwosci to lepiej pisac jasniej.
bo inaczej mozna niezasluzenie oberwac...

>W
>
>P.S. Jak na razie mamy inna z ofiar wojny - kraj P. - przejmujaca
>     moralne (a byc moze i prawne) zobowiazania kraju C.

Niczego takiego w wypowiedzi Kwasniewskiego (ktorego nota bene pamietam
w roli ministra sportu i w zwiazku z tym nie trawie) nie bylo - z notki
wynikalo, ze powiedzial cos w stylu, ze w miare mozliwosci bedzie sie
staral o zwrot majatku i ze nalezy pamietac o tym, ze Polska utracila
polowe terytorium, itp itd.  Brzmialo to stosunkowo lagodnie i
malozobowiazujaco.


l

Reply via email to