Szanowna pani,

Lista ta dziala jak kazda inna forma towarzyska,
wymieniamy mysli , opinie, poglady i obserwacje.
Osobiscie uwazam jezeli towarzystwo mi nie odpowiada z takich czy innych
wzgledow po prostu opuszczam grono.
Nie  mam  wtedy zalu do nikogo i nikt za mna tez nie placze ze odszedlem.
Pani oskarzenia- insynuacje sa wielce nie na miejscu.

Adam Tomaszewski




----- Original Message -----
From: "ibozek" <[EMAIL PROTECTED]>
To: <[EMAIL PROTECTED]>
Sent: Wednesday, May 31, 2000 4:18 AM
Subject: Re: przykladowa zolta kartka


> Smutkiem napawa mnie fakt, ze administrator listy zdaje sie kompletnie
> zapominac o swojej roli bezstronnego technicznego opiekuna tej grupy.
> Kiedys istniala tu  instytucja kapelanow, ktorzy czuwali nad, generalnie
> rzecz ujmujac, przyzwoitoscia wypowiedzi. Jednakze dzis sugestie o
> powolaniu takiej funkcji na Polandelu przechodza mimo uszu administratora.
> Woli on najwidoczniej uzurpowac sobie prawo do wladzy absolutnej.
> Moja prywatna przykladowa zolta kartka obdarzam administratora za
> tolerowanie chamstwa, podzegania do nienawisci i kompletny brak
obiektywizmu.
>
> Izabela Polonika
> -------------------------------------
> "Common sense is my sense; other people's sense,
>  when it is different from mine, is little better than nonsense."
>
> Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
>

Odpowiedź listem elektroniczym