W Holsztynski:

******
Postanowilem nieco ozywic P-L.Mam nadzieje, ze dyskusja potoczy sie
kulturalnie.

        Rodzina versus homoseksualizm        -----------------------------

Bogobojni czesto sa/ za rodzina i przeciwko homoseksualizmowi.To ze sa/
przeciwko, to w porzadku.  Kazdy bogobojny wieprzeciez lepiej od Boga co
powinno, a co nie powinno istniec.

(...)

******

Wlodku, wydawalo mi sie ze chcesz dyskutowac o rodzinie i homoseksualimie.
Nie rozumiem dlaczego wlaczasz w to sprawe wiary religijnej. Kogo rozumiez
przez "bogobojnych"? Czy wszystkich wierzacych w Boga? Czy nie myslisz ze w
takim razie Twoje ostatnie zdanie jest obrazliwe dla duzej czesci osob z
ktorymi chcesz kulturalnie dyskutowac?

Nie rozumiem dlaczego traktujesz homoseksualistow i "bogobojnych"
rozlacznie. Czy myslisz ze nie ma na swiecie religijnych homoseksualistow?
Albo ze jesli sa, to wszyscy z nich rzeczywiscie sa "przeciwko
homoseksualizmowi". Rzeczywiscie, wiekszosc glownych religii uwaza praktyki
homoseksualne za grzech. Katolicyzm uwaza np. za grzech kazdy homo- lub
hetero-seksualny akt plciowy  odbywajacy sie poza heteroseksualnym
malzenstwem. W tym sensie jest rzeczywiscie za rodzina i przeciw
homoseksualizmowi. Jak rowniez przeciw seksowi przed i pozamalzenskiemu.
Ale istnieje przeciez wiele innych religii chrzescijanskich ktore
homoseksualizm akceptuja. Podobnie jak istnieje bardzo wielu homofobicznych
ateistow.

W dyskusji ktora chcesz prowadzic religia jest sprawa drugorzedna, i
zupelnie niepotrzebnie ja tu poruszyles.

Ale zycze powodzenia w "ozywieniu listy". Jak to sie nie powiedzie jest
jeszcze przerywanie ciazy, bo trzeciego, najskuteczniejszego sposobu
rozruszania dysusji naprawde lepiej juz nie probowac.

Michal Niewiadomski

Reply via email to