Mieczyslaw Zajac:

>     Po przeczytaniu kilku ostatnich Pana listow odnosze wrazenie, ze
> formulujac wnioski nazbyt powierzchownie traktuje Pan polska rze-
> czywistosc. Prawdopodobnie jak dotychczas nie dostrzegl Pan co tak
> naprawde ostatnio sie stalo. Duza liczba obywateli poslugujacych sie
> najcenniejszym otrzymanym od Boga darem zdala sobie nagle sprawe, ze
> w wyniku funkcjonowania specyficznego ukladu medialnego wytworzyl sie
> calkowicie falszywy obraz polskiej rzeczywistosci politycznej: z jednej
> strony zreformowani socjaldemokraci i "ludzie rozumni", z drugiej
> zas faszyzujacy antykomunisci-awanturnicy. Zauwazylem, ze Pan ten
> falszywy obraz z upodobaniem propaguje. Nie Pan jeden na tej liscie.

Przepraszam, ze tu przerywam. Wiem, ze te slowa nie do mnie:-) Ale przestane juz
zrozumiec. Jak to jest mozliwe, ze w ciagu 40 lat, kiedy media byly jeszcze
bardziej manipulowane (a moze nie?) nie udalo sie tak sfalszowac obraz
rzeczywistosci Polakom jak teraz w telewizji Kwasniewskiej? Teraz ludzie nawet
maja mozliwosc zajrzec do innych medii, chocby do 'Naszego Dziennnika', aby
otrzymac niesfalszowany in niemanipulowany obraz rzeczywistosci. Jakimi on
lepszymi
argumentami (propaganda?) sie poslugiwa? I po czym poznac, ze ludzie sa
manipulowani?

/../

>
> Mietek Zajac

Uta Zablocki-Berlin

Odpowiedź listem elektroniczym