Śledzenie zmian w plikach dokonywanych przez program
Jak nazywa się narzędzie, które uruchamiamy razem z dowolnym programem i śledzi ono zmiany w plikach dokonywane przez program? Kiedyś, bardzo dawno o tym czytałem i nie umiem sobie nic bliższego przypomnieć. -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
LTSP i kontrola dostępu do Internetu
Może ktoś wie w jaki sposób zablokować dostęp do Internetu dla konkretnych użytkowników pracujących poprzez terminale (LTSP). Dość długo się już z tym męczę i nie wiem jak to rozwiązać. pozdrawiam -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Prosty skrypt
Potrzebuję prostego skryptu który przeszuka konkretny katalog wraz z podkatalogami i zmieni określoną frazę na inną we wszystkich plikach tam występujących plikach. Jest ktoś mi w stanie podpowiedzieć jak to zrobić? -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Samba jako kontroler domeny
Dnia 23-02-2006, czw o godzinie 13:11 +0100, Mariusz Kruk napisał(a): > Robert Mońka napisał(a): > > Ustawiłem sobie sambę jako kontroler domeny na serwerze. Mam różne > > stacje windowsowe które logują się do kontrolera bez problemu. Mam > > również kilka linuxów i tu jest problem. > > Po bojach udało mi się ustawić je tak aby logować się do domeny. > > > > Domena TEST > > użytkownik moniek > > > > Loguję użytkownika TEST+moniek > > bardzo ładnie zostaję wlogowany do domeny tylko co dalej. W jaki sposób > > mogę podmontować zasoby tego użytkownika? > > Co to znaczy "logujesz się do domeny pod linuksem". > Masz stacje linuksowe uwierzytelniane winbindem do tej domeny? tak > > > Chcę po prostu w zależności od zalogowanego użytkownika mieć podmonowane > > odpowiednie zasoby z odpowiednimi prawami. > > > > Czy tego się nie da zrobić na dostępnych programach linuxowych? > > Jeżeli sytuacja wygląda tak, jak opisałem, radziłbym spróbować > pam_mount. Tyle, że chyba w debianie standardowo w paczkach nie ma. > poczytam - zobaczę -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Samba jako kontroler domeny
Dnia 23-02-2006, czw o godzinie 13:27 +0100, Miroslaw Kwasniak napisał(a): > On Thu, Feb 23, 2006 at 12:35:36PM +0100, Robert Mońka wrote: > > W windowsie, wiadomo, jest plik ze skryptem określony w pliku > > konfiguracyjnym samby na serwerze i zasoby pięknie się montują. > > Dla linux też można napisać skrypt i podpiąć np. do .bash_profile Jak przekazać hasło? > > Na > > linuxach niestety zostaje mi tylko mount i dodatkowe podawanie hasła. > > man smbmount / credentials O tym to ja wiem. Tylko nijak nie potrafię przekazać przez to cudo hasła, które aktualnie wklepał użytkownik przy logowaniu. > > -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Samba jako kontroler domeny
Dnia 23-02-2006, czw o godzinie 13:15 +0100, Szymon Nieradka napisał(a): > Robert Mońka napisał(a): > > >Chcę po prostu w zależności od zalogowanego użytkownika mieć podmonowane > >odpowiednie zasoby z odpowiednimi prawami. > > > >Czy tego się nie da zrobić na dostępnych programach linuxowych? > > > > > > http://www.linux-magazine.pl/issue/01/LinuxUser_Linux_w_domenieWin.pdf > Nie widziałem wcześniej tego tekstu. Ale poradziłem sobie bez niego. Tutaj też nie opisują jak automatycznie montować zasoby. -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Samba jako kontroler domeny
Ustawiłem sobie sambę jako kontroler domeny na serwerze. Mam różne stacje windowsowe które logują się do kontrolera bez problemu. Mam również kilka linuxów i tu jest problem. Po bojach udało mi się ustawić je tak aby logować się do domeny. Domena TEST użytkownik moniek Loguję użytkownika TEST+moniek bardzo ładnie zostaję wlogowany do domeny tylko co dalej. W jaki sposób mogę podmontować zasoby tego użytkownika? W windowsie, wiadomo, jest plik ze skryptem określony w pliku konfiguracyjnym samby na serwerze i zasoby pięknie się montują. Na linuxach niestety zostaje mi tylko mount i dodatkowe podawanie hasła. Wiem, że można w fstab, ale wtedy nijak się to ma do zalogowanych użytkowników. Chcę po prostu w zależności od zalogowanego użytkownika mieć podmonowane odpowiednie zasoby z odpowiednimi prawami. Czy tego się nie da zrobić na dostępnych programach linuxowych? -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Samba + Dos Lan Manager
Na serwerze uzywam Debiana w mozliwie najwyzszej wersi Serge. Na sambie chodzi tam dosowy program napisany w Clipperze. Na koncowkach sa systemy Linux+Dosemu, Win XP, Win 98, Dos. I wlasnie z tym dosem mam ostatnio duzy problem. Cala instalacja chodzila bez zarzutu przez ponad rok czasu. Na serwerze byly wykonywane regularne aktualizacjie. No i pewnego razu, chyba po aktualizacji, ale na pewno tego nie wiem, program zaczal sie bardzo dziwnie zachowywac. Konkretnie: program clipperowski odwoluje sie do do programu list.com w celu pokazania wydruku na ekranie. W normalnych warunkach wystarczy nacisnac Esc i program clipperowski wyswietla napis "czy wydrukowac". Natomiast teraz nie da sie wyjsc z podgladu wydruku. Esc powoduje migniecie ekranu i powrot jeszcze raz do list.com. Ta sytuacja ma miejsce tylko i wylacznie na DOSie. Na pozostalych dziala OK. Oczywiscie jak na dosie przegram program z dysku sieciowego na lokalny to tez nie ma zadnych problemow. Sprawdzilem juz chyba milion opcji konfiguracji. Na pewno wszystkie dotyczace lockow - bez rezultatu. Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem? Czego jeszcze mozna sprobowac? A moze zrobic downgrade Samby w Debianie - tylko do jakiej wersji jesli przed pojawieniem sie problemu byla na pewno wersja >3? -- Robert Monka [global] # Strona kodowa display charset = ISO8859-2 dos charset = cp1250 UNIX charset = ISO8859-2 workgroup = ELIKO netbios name = SERVER domain logons = yes os level = 65 domain master = yes preferred master = yes local master =yes keep alive = 30 # wins server = 192.168.0.3 wins support = yes name resolve order = lmhosts hosts wins bcast dns proxy = no # Wlaczenie opcji serwera czasu. time server = yes ## LOCKI # strict locking = yes oplock break wait time = 1000 # lock directory = /var/run/samba/locks # veto oplock files = /*.com/*.exe/ # kernel oplocks = no # oplocks = True # level2 oplocks = True # fake oplocks = no # locking = yes # blocking locks = no # share modes = yes # dos filetimes = Yes # dead time = 1 # keep alive = 10 # mangled stack = 100 # shared mem size = 1048576 # max open files = 500 # nt smb support = yes # nt pipe support = yes # nt acl support = no log file = /var/log/samba/log.%m log level = 2 max log size = 1 # panic action = /usr/share/samba/panic-action %d security = user # encrypt passwords = yes smb passwd file = /etc/samba/smbpasswd # passdb backend = tdbsam guest # obey pam restrictions = yes # admin user = robert # guest account = nobody create mode = 0660 hide dot files = yes directory mode = 0770 logon script = startup.bat socket options = TCP_NODELAY IPTOS_LOWDELAY SO_KEEPALIVE SO_RCVBUF=8192 SO_SNDBUF=8192 # use sendfile = no # large readwrite = no # max xmit = 16644 # unix extensions = no #eksperymenty # włączenie tych dwóch opcji zwiększa zwykle szybkość Samby o kilkanaście procent # choć z moich analiz wynika, że praca z bazami danych jest trochę szybsza bez tego # buforowanie katalogów # getwd cache = yes # buforowanie zapisu plików zdecydowanie poprawia prędkość # ale stwarza niebezpieczeństwo że Samba "nie zdąży" zrzucić buforów na dysk # przy np. padzie zasilania (bez ups'a) plik taki będzie uszkodzony # coś za coś, stosować z umiarem ;) # write cache size = 65536 # slow logins = yes dos filemode = Yes # dos filetimes = Yes dos filetime resolution = Yes [homes] browseable = no writable = yes # create mask = 0740 [profiles] browseable = no path = /home/samba/profiles writable = yes # create mask = 0600 # directory mask = 0600 [dok] comment = Dokumenty firmowe path = /home/samba/dok valid users = +usersamby force group = usersamby read only = No # create mode = 0660 # directory mode = 0770 [dane] comment = Dane firmowe path = /home/samba/dane valid users = +usersamby force group = usersamby read only = No # oplocks = False # dos filetime resolution = True # create mode = 0660 # directory mode = 0770 # writable = yes # create mask = 0774 # guest ok = yes # oplocks = Yes # level2 oplocks = No # locking = no # dos filetime resolution = yes # veto oplock files = /*.dbf/*.DBF/*.ntx/*.NTX/ -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
[OT] Praca dla programisty
Poszukuję programisty z bardzo dobrą znajomością Java / PHP oraz znajomością linuxa na poziomie zaawansowanym. Lokalizacja Częstochowa i okolice. Nie interesuje mnie praca zdalna. zainteresowanych proszę o przesłanie CV na adres [EMAIL PROTECTED] z dopiskiem programista -- Robert Mońka Eliko Elementy grzejne -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Graficzny Bootloader
Dnia 28-01-2005, pią o godzinie 20:16 +0100, Wojciech Ziniewicz napisał(a): > On Fri, 28 Jan 2005 14:29:22 +0100, Robert Mońka > <[EMAIL PROTECTED]> wrote: > > Dnia 28-01-2005, pią o godzinie 13:10 +0100, Paweł Tęcza napisał(a): > > > On Fri, Jan 28, 2005 at 01:06:30PM +0100, Wojciech Ziniewicz wrote: > > > > On Fri, 28 Jan 2005 11:50:47 +0100, Bartosz Gogel <[EMAIL PROTECTED]> > > > > wrote: > > > [...] > > > > > właśnie, nawet nie wiedziałem czego szukac, dzięki za pomoc > > > > > > > > http://www.bootsplash.de > > > > > > To ja jeszcze zarzuce jednym linkiem, a co :) > > > > > > http://debblue.debian.net/ > > > > A może wiecie jak uzyskać całkowicie graficznego gruba. Nie chodzi mi o > > wstawienie bitmapy tak jak http://debblue.debian.net/, tylko o coś > > takiego jak pojawia się przy starcie choćby nowego Suse LiveCD albo > > Gnoppixa? Nie znalazłem nigdzie screena. > debian logo ? tudzież właśnie bootsplash ? :| nie wiemm :| Całkowicie graficzne menu gruba. Większe litery, dodatkowe menu na dole z możliwością wyboru np. konkretnej wersji językowej. Wszystko działające z myszą. Jasny gwint... niech ktoś mi pomoże i podrzuci linka do screena. -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Graficzny Bootloader
Dnia 28-01-2005, pią o godzinie 13:10 +0100, Paweł Tęcza napisał(a): > On Fri, Jan 28, 2005 at 01:06:30PM +0100, Wojciech Ziniewicz wrote: > > On Fri, 28 Jan 2005 11:50:47 +0100, Bartosz Gogel <[EMAIL PROTECTED]> wrote: > [...] > > > właśnie, nawet nie wiedziałem czego szukac, dzięki za pomoc > > > > http://www.bootsplash.de > > To ja jeszcze zarzuce jednym linkiem, a co :) > > http://debblue.debian.net/ A może wiecie jak uzyskać całkowicie graficznego gruba. Nie chodzi mi o wstawienie bitmapy tak jak http://debblue.debian.net/, tylko o coś takiego jak pojawia się przy starcie choćby nowego Suse LiveCD albo Gnoppixa? Nie znalazłem nigdzie screena. -- Robert Mońka -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: Samba time out.
Dnia 16-12-2004, czw o godzinie 10:16 +0100, Jakub Ambrożewicz napisał(a): > Dnia 15-12-2004, śro o godzinie 19:40 +0100, Wojciech Ziniewicz > napisał(a): > > z kolei za innym razem : > > "[EMAIL PROTECTED]:/home/serwer/d# >a > > -su: a: Input/output error" > > > > Poszukałem w necie ogólnie na ten temat się w ostatnich dniach dużo > > pojawiło. Problem tkwi w smbmouncie. Otóż zamontowanie szeru z danym > > gidem i uidem sprawia że serwer czasem głupieje ,a czasem jest > > transfer albo wali i/o errorami. Dokładnie tak jest u mnie. Jeślibym > > już rekompilował kernel to musze właśnie wywalić z niego CIFS > > extensions całkowicie bo to właśnie CIFS odpowiada za sambową > > synchronizację uidów i gidów ze stacjami roboczymi. > > Problem jest ogólnie dosyć znany ale nie ma na niego ogólnego > > lekarstwa. Oczywiście w sprawie serwerów jak zwykle pomogły listy > > redhata :P > > No cóż. Pozmieniam i poszukam aż zacznie działać. Nadal czekam na sugestie. > Z tego co zrozumiałem z jakiegoś powodu nie chcesz wywalić CIFS, który > prawdopodobnie jest sprawcą kłopotów? > Może pomoże ustawienie na obu maszynach > unix extensions = no Okazuje się, że ja też nie rozwiązałem tego samego problemu pomimo use sendfile = no large readwrite = no max xmit = 16644 unix extensions = no oraz wyłączenia CIFS problem występuje nadal w jądrach 2.6.9. -- Robert Mońka
Re: Samba time out.
Dnia 13-12-2004, pon o godzinie 00:03 +0100, Wojciech Ziniewicz napisał(a): > mam następujący problem > dmesg: > ... > smb_add_request: request [c45ebea0, mid=5931] timed out! > smb_trans2: invalid data, disp=0, cnt=0, tot=0, ofs=0 > smb_add_request: request [c635eec0, mid=5936] timed out! > smb_trans2: invalid data, disp=0, cnt=0, tot=0, ofs=0 > smb_add_request: request [c635eec0, mid=5938] timed out! > smb_trans2: invalid data, disp=0, cnt=0, tot=0, ofs=0 > smb_add_request: request [c635eec0, mid=5942] timed out! > ... > itd. itd. > wymiana pomiędzy dwoma stacjami. Na jednej serwer plików na drugiej > stacja robocza. > pingi z serwera na stacje 100% odpowiedzi i w drugą stronę tak samo.. > Transmisja z serwera DO stacji ok 800 kbajtów / s. Ze stacji do > serwera ok... no właśnie... timeout. Przedtem działało dobrze, teraz > zmieniłem karte z najtańszego compexa na : > eth0: Realtek RTL8201 PHY transceiver found at address 1. > eth0: Using transceiver found at address 1 as default > eth0: SiS 900 PCI Fast Ethernet at 0xd400, IRQ 201, 00:07:95:fa:ff:e4. > eth0: Media Link On 100mbps full-duplex > eth0: no IPv6 routers present > eth0: Media Link Off > > Wina samby czy sprzętu ? > eth0: SiS 900 PCI Fast Ethernet at 0xd400, IRQ 201, 00:07:95:fa:ff:e4. > I jeszcxze pytanko. Co oznacza IRQ 201 ??? A ja znalazłem. Jest to podobno błąd w jądrze (nie napisali którym), który można ominąć wpisując w config serwera: use sendfile = no large readwrite = no max xmit = 16644 Szczególnie ważny jest ten pierwszy parametr. -- Robert Mońka
Co z tym oo w sarge
Po upgradzie sarge przy próbie odpalenia openoffice dostaję komunikat: OpenOffice.org for Debian - see /usr/share/doc/openoffice.org/README.Debian.gz running openoffice.org setup... /usr/lib/openoffice/program/setup: line 176: /usr/lib/openoffice/program/setup.bin: Nie ma takiego pliku ani katalogu /usr/lib/openoffice/program/setup: line 176: exec: /usr/lib/openoffice/program/setup.bin: cannot execute: Nie ma takiego pliku ani katalogu setup failed (code 0).. abort Please read /usr/share/doc/openoffice.org/README.Debian.gz for known problems - Usunąłem wszystkie pakiety oo razem z wszystkimi plikami konfiguracyjnymi. Zainstalowałem jeszcze raz i to samo. Co z tym fantem zrobić. Jest to najważniejszy program na moim stanowisku pracy i nie bardzo wiem co mam z tym zrobić. Robert Mońka
Co z nowym oo w sarge
Po upgradzie sarge przy próbie odpalenia openoffice dostaję komunikat:
Re: debian na biurko / gnome 2.6 i samba
> > używam na moim biurku unstable'a, i jestem z niego bardzo happy > > i tyle :) > A ja nie jestem, bo nie mogę zamontować żadnych zasobów samby jak mam uruchomionego Gnome 2.6. Wydaje się wszystko ok a po próbie wejścia na zamontowany zasób gnomik się wiesza. Co więcej spod konsoli wiesza się - konsola. Problem nie występuje kiedy Gnome jest wyłączony. Sieć gnomowa działa dobrze widzę wszystkie udostępnione dyski tylko dyskwalifikuje go to, że z wirtualnych zasobów nie mogę bezpośrednio otwierać dokumentów w openoffice. Jak by ktoś znał rozwiązanie to pliz help. -- Robert Mońka
Topologia sieci i sprzęt pod neostradę
Istnieje pewna sieć modem ---firewall (Debian) --- switch (24 porty) - stacje robocze | serwer (Debian + Samba) Niedługo będą podłączali neostradę. Zadecydowali, że nie biorą sprzętu od tpsa. Prawdopodobnie wybiorą sprzęt D-Link. I tu moje pytanie czy wybrać Modem ADSL i w górnym schemacie zastąpić nim po prostu modem telefoniczny, czy może warto zakupić modem ADSL / router (np. model 504) i wywalić firewall (Debian). A może lepiej zostawić podwójne zabezpieczenie modem ADSL / router razem z firewall (Debian). Chodzi mi o opcję, która będzie gwarantowała możliwie najwyższe bezpieczeństwo serwera (Debian + Samba). A może ktoś zna lepszą konfigurację, w takich warunkach. Czekam na opinie i sugestie pozdrawiam Robert Mońka
Praca dla programistów (raczej off topic)
Poszukuję ludzi z okolic Częstochowy do dosyć dużego projektu w Jave z ukierunkowaniem na linuxa. Poza tym chętnie podejmę ścisłą współpracę z ludźmi bardzo dobrze znającymi linuxa. Dobra znajomość php też się przyda. Zainteresowanych proszę o kontakt: [EMAIL PROTECTED] Czemu na tą grupę? Wydaje mi się, że czytają ją również ludzie, ktrórzy takie zdolności posiadają. Poza tym Debian to Debian. --- Robert Mońka
Re: samba raz jeszcze...
W liście z wto, 13-04-2004, godz. 18:39, hipiss pisze: > we firmie mam logowanie do domeny i gdy mam internet > (udostepniany za pomoca innego komputera) > to wszystkie komputery widza i loguja sie do domeny postawionej > na sambie (v. 3)... > jednak gdy odlaczam serwer udostepniajacy dostep do internetu > zaczyna sie wszystko sypac... > do domeny loguja sie win95,98 i win2000 Prawdopodobnie na maszynie z udostępnionym internetem masz skonfigurowanego binda (serwer DNS), z którego korzysta również samba. Sprawdź parametr name resolve order u mnie name resolve order = lmhost host wins bcast oraz # samba udaje serwer wins. Oczywiście stacje musisz o tym poinformować. wins support = yes #Nie doczytałem dokładnie co robi ten parametr, ale można się domyśleć/ dns proxy = no Stwórz pliki lmhosts na stacjach - u mnie prawdopodobnie to rozwiązało problemy. Dokładny opis masz na http://banita.pl/konf/smb.html pozdrawiam Robert Mońka
Re: Samba (zawiera config) DLUGIE
W liście z śro, 07-04-2004, godz. 03:25, Janes pisze: > RM> Serwer: Pentium II 450 + 390MB RAM + dysk ATA 100 IBM 7200 + karta > > Powinno spokojnie starczyc dla 15-20 klientow intensywnie pracujacych na > dbfowych progsach po 100MBit sieci. > > RM> sieciowa Realtec 100MB > > Pierwszy blad. > > Intel Pro/100 (lub Pro/1000 :) lub 3Com 3c905 > Z tanszych kart - Intel InBusiness (Pro/100 bez bajerow, niby tylko > dla windy - ale chodzi pod linuchem znakomicie:) > Calkiem niezle spisywala mi sie tez karta na leciwym chipsecie DEC > 21143. > > Karty na RTL zostaw do satcji roboczych - to sa kosci projektowane pod > katem masowej produkcji przy minimalnych kosztach - ich wydajnosc > jest co najmniej marna... Pamietam, jak kiedys wsadzilem RTLa do > serwera NW5 zamiast Intela - userzy o malo mnie nie zakrakali... > Święta racja. Wymieniłem kartę w serwerze na 3Com 3c905 i problem z wydajnością jak ręką odjął. Niestety pozostałe dalej mnie męczą. Pozdrawiam RM
Samba (zawiera config)
Debian unstable + samba z dystrybucji = same problemy Serwer: Pentium II 450 + 390MB RAM + dysk ATA 100 IBM 7200 + karta sieciowa Realtec 100MB Stacje: 2x win 98, 2x DOS 1x XP Home (z wymuszonym logowaniem do domeny) 1x Linux Sieć: Switch 24 Port Planet (Jakiś niezarządzalny model) + różne karty częściowo 10 częściowo 100MB 1) Logowanie do domeny z win98 - 2 komputery Zaraz po uruchomieniu komputerów nie mogę się zalogować do domeny. Po długim oczekiwaniu i oglądaniu klepsydry wyskakuje komunikat o niepoprawnym haśle. Za drugim albo trzecim razem logowanie idzie bez problemu. Sytuacja przeważnie nie występuje jeżeli wyloguję użytkownika i chcę zalogować go ponownie. 2) Całość działa przeraźliwie wolno. Przegranie pliku ok 100kB na i serwera trwa ok 20 sek. Tylko na stacjach dosowych (2 komputery trwa jeszcze dłużej) Windows XP Home przy otwieraniu zmapowanych dysków potrafi myśleć ok 20 sek. Odpalenie programu znajdującego się na serwerze trwa długo. Sprawdzałem obciążenie procesora na serwerze - nie przekracza 30% Pamięć jest wykorzystana w 85% ale tak podobno ma być. 3) Blokowanie plików Jak nad tym zapanować? Na wszystkich stacjach musi pracować sieciowa aplikacja oparta o pliki dbf. Dawniej używałem pomocniczych aplikacji (dos) do synchronizacji danych. Teraz ta aplikacja potrafi mi tak zablokować plik, że potrzebny jest restart samby. Pracują tam też aplikacje (dbf) jednostanowiskowe, które muszą być uruchamiane naprzemiennie na kilku stacjach. Tutaj w grę wchodzi synchronizacja lub blokowanie zasobów i stosowne komunikaty - jednak nie mam pojęcia jak to wszystko ugryźć 3) Polskie znaki w nazwach plików Jak ustawię tak jak na dole to wszędzie jest ok oprócz stacji linux gdzie pod konsolą ok a pod nautilusem bee. Jak ustawię UNIX charset = UTF-8 to nautilus pokazuje ładnie, ale nie mogę wejść do żadnego folderu bo pokazuje błąd. Jak to ustawić żeby było dobrze? Jak widać same problemy. Jeśli ktokolwiek ma jakieś sensowne sugestie to bardzo proszę o pomoc. Jak sprawdzić czy to przypadkiem nie wina sieci? Na razie podpiąłem innego switcha (też Planet) i bez zmian. Mój config [global] display charset = ISO8859-2 dos charset = 852 UNIX charset = ISO8859-2 workgroup = ELIKO netbios name = SERVER domain logons = yes os level = 65 wins support = yes name resolve order = lmhost host wins bcast dns proxy = no log file = /var/log/samba/log.%m max log size = 1 log level = 22 panic action = /usr/share/samba/panic-action %d smb passwd file = /etc/samba/smbpasswd security = user encrypt passwords = yes # passdb backend = tdbsam guest # obey pam restrictions = yes preferred master = yes domain master = yes local master = yes guest account = nobody create mask = 0774 hide dot files = yes force directory mode = 0770 logon script = startup.bat socket options = TCP_NODELAY IPTOS_LOWDELAY SO_KEEPALIVE SO_RCVBUF=8192 SO_SNDBUF=8192 #eksperymenty # włączenie tych dwóch opcji zwiększa zwykle szybkość Samby o kilkanaście procent # choć z moich analiz wynika, że praca z bazami danych jest trochę szybsza bez tego read raw = yes write raw = yes # buforowanie katalogów getwd cache = yes # buforowanie zapisu plików zdecydowanie poprawia prędkość # ale stwarza niebezpieczeństwo że Sa
Re: mozilla
W liście z sob, 24-01-2004, godz. 21:43, kamil pisze: > dokładniej to tabele się rozjeżdzają Mam to samo. Pocieszenie jest takie, że w changelogu do 1.6 jest napisane, że została poprawiona błędna obsługa styli. Jeszcze nie sprawdziłem, czy w nowej wersji style tabel są ok - ale mam taką nadzieję. Robert Mońka
Re: Serwer w małej firmie (Raczej mało związane z debianem)
W liście z pią, 23-01-2004, godz. 10:21, [EMAIL PROTECTED] pisze: > > Istnieje sobie mała sieć firmowa (7 stanowisk) no i najwyższy czas > > postawić dla niej jakiś serwer. > > > > Planuję Debian + Samba (czyli serwer plików). > > > > ale przydałoby się również rozprowadzić wszędzie bezpieczne połączenie > > internetowe. > > I tutaj moje pytanie: > > > > Czy stawiać drugi komputer, który będze pełnił rolę firewalla? W takim > > przypadku pada pytanie o zasadność ponoszenia kosztów na drugi serwer. > > > > Czy może postawić to wszystko na serwerze z Sambą? (Słyszałem, że takie > > rozwiązanie jest po prostu nie dobre) > > > > Jak się zapatrujecie na taką instalację, może możecie coś doradzić. A > > tak w ogóle to jaki sprzęt wybrać do każdej z ról, żeby instalacja była > > jak najtańsza, a spełniała swoje zadanie? > Na firewalla mozesz wziac maszyne za grosze... Jak zrobisz to na jakies mini > dystrybucji np. Freesco, to moze to nawet nie miec hdd i wyjda grosze, o ile > nie potrzebujesz serwera proxy. Nie potrzebuję serwera proxy - przynajmniej na razie. Czy wystarczy jakieś 486sx - czy dać sobie spokój. Może na przykład jakiś Celeron 433Mhz? > A drugi postaw sobie jednak wewnatrz sieci i tam lepiej miec cos > porzadniejszego. to znaczy? (może chociaż jakiś przedział) Robert Mońka
Serwer w małej firmie (Raczej mało związane z debianem)
Istnieje sobie mała sieć firmowa (7 stanowisk) no i najwyższy czas postawić dla niej jakiś serwer. Planuję Debian + Samba (czyli serwer plików). ale przydałoby się również rozprowadzić wszędzie bezpieczne połączenie internetowe. I tutaj moje pytanie: Czy stawiać drugi komputer, który będze pełnił rolę firewalla? W takim przypadku pada pytanie o zasadność ponoszenia kosztów na drugi serwer. Czy może postawić to wszystko na serwerze z Sambą? (Słyszałem, że takie rozwiązanie jest po prostu nie dobre) Jak się zapatrujecie na taką instalację, może możecie coś doradzić. A tak w ogóle to jaki sprzęt wybrać do każdej z ról, żeby instalacja była jak najtańsza, a spełniała swoje zadanie? Robert Mońka
konwert i własne reguły konwersji
Jak napisać i podłączyć swój plik z regułami konwersji całych słów do programu konwert (autor: Qrczak) pod linux Debian. Robert Mońka
a2ps i formatowanie wydruków
Witam Mam sobie Debiana Sid-a z Cupsem i drukarką HP LaserJet 1100. Dałem radę odpalić program Clipperowski na dosemu. Problem zaczyna się przy drukowaniu. Wydruk z programu wychodzi całkowicie rozjechany. Poczytałem i znalazłem a2ps. Niestety mimo długich prób czytania dokumentacji nie potrafię rozwiązać dwóch problemów. 1)"Upierdliwy" jak pozbyć się z wydruków nagłówka i stopki? Mam już wszystkie tytuły ustawione na puste, a program konsekwentnie drukuje dwie poziome linie w nagłówku a w prawym górnym "Printed by.." Na dole też jest linia. Ramki już się pozbyłem. 2)"Trudny" Jak napisać plik prologues taki, żeby zmieniał fonta i jak wybrać odpowiedniego fonta. Już tłumaczę po co mi to. Standardowy wydruk z programu zawiera ok 136 znaków w linijce i ok 80 linijek. Chcę aby wydruk ładnie pokrywał całą kartkę A4. Czyli font musi być dość wysoki i skondensowany. Jeżeli teraz ustawię odpowiednią ilość znaków w wierszu to wydruk zajmuje tylko pół strony, a litery są zdecydowanie za małe. Może ma ktoś inny lepszy pomysł jak uzyskać z tego lepszy wydruk? Potem czeka mnie jeszcze tłumaczenie polskich liter z mazovii, ale z tym myślę że sobie poradzę. pozdrawiam Robert Mońka
lirc, pilot realmagic i debian
Właśnie skończyłem konfigurować kartę Realmagic Hollywood Plus. Do szczęścia brakuje mi jeszcze pilota. Nie wiem jaki moduł mam ładować do pilota Realmagic (dołączonego w zestawie). Ma on transmiter podłączany do portu szeregowego. Kiedy załaduję moduł lirc_sir.o program mode2 wykrywa mi naciskanie klawiszy, ale mimo posiadanego pliku konfiguracyjnego do tego pilota program irw już nie reaguje (po włączeniu powraca do lini poleceń), a kiedy próbuję go włączyć ponownie odpowiada "connection refused". To samo z mplayerem i dxr3playerem - za pierwszym uruchomieniem piszą że pilot ok (i tak nie działa) a za drugim już connection refused. Próbowałem jeszcze moduł lirc_serial.o ale tutaj już żadnej reakcji na mode2. Debian Sid, Lirc 0.6.6 z dystrybucji, jądro 2.4.22, źródła modułów też z dystrybucji. Ma ktoś doświadczenie z tym sprzętem? Robert Mońka
Re: Mplayer i lirc
Nie długo trwała moja radość. teraz kompilacja kończy się na: /usr/include/linux/spinlock.h: In function `bit_spin_unlock': /usr/include/linux/spinlock.h:451: error: invalid type argument of `->' /usr/include/linux/spinlock.h:451: error: `TIF_NEED_RESCHED' undeclared (first use in this function) In file included from /usr/include/linux/workqueue.h:8, from /usr/include/linux/fb.h:5, from vo_fbdev.c:20: /usr/include/linux/timer.h: At top level: /usr/include/linux/timer.h:11: error: field `entry' has incomplete type In file included from /usr/include/linux/fb.h:5, from vo_fbdev.c:20: /usr/include/linux/workqueue.h:15: error: field `entry' has incomplete type In file included from vo_fbdev.c:20: /usr/include/linux/fb.h:342: error: parse error before '*' token /usr/include/linux/fb.h:346: error: parse error before '}' token make[2]: *** [vo_fbdev.o] Error 1 make[2]: Leaving directory `/usr/src/Mplayer/MPlayer-20031102/libvo' make[1]: *** [libvo/libvo.a] Błąd 2 make[1]: Leaving directory `/usr/src/Mplayer/MPlayer-20031102' make: *** [build-stamp] Błąd 2 Proszę o pomoc. Robert Mońka
Mplayer i lirc
Uruchamia mi się demon Lirc-a, ładuję jego moduł, mode2 pokazuje, że działa, a... Przy odpaleniu kompilacji (debian/rules binary) mplayer uruchamia sobie konfigurację. Ustawiają się wszystkie elementy systemu, ale niestety przy pozycji Lirc widnieje napis "no". Rozumiem, że go nie widzi. Co z tym fantem? z góry dzięki za pomoc Robert Mońka
Sid i zależności
Dobrze myślę, że w obecnej chwili SID ma zrąbane zależności? Nie da się zainstalować locales ani sterowników nvidia z dystrybucji. Robert Mońka
Re: kompliacja jądra
W liście z sob, 18-10-2003, godz. 19:17, Robert Mońka pisze: > Po wydaniu komendy make-kpkg --config menucofig i ustawieniu parametrów > kompilacja kończy się na: (czy to już kompilacja, czy może jeszcze nie?) > > ... > /lib/modules/$(shell uname -r)/build > vmlinux > drivers/ide/idedriver.o(.text+0x1461): In function `hpt372n_rw_disk': > : undefined reference to `__ide_do_rw_disk' > make[1]: *** [vmlinux] Błąd 1 > make[1]: Leaving directory `/usr/src/kernel-source-2.4.22' > make: *** [stamp-build] Błąd 2 Ups, nie zadałem pytania. Oczywiście jak to ruszyć? > > Robert Mońka >
kompliacja jądra
Po wydaniu komendy make-kpkg --config menucofig i ustawieniu parametrów kompilacja kończy się na: ... /lib/modules/$(shell uname -r)/build vmlinux drivers/ide/idedriver.o(.text+0x1461): In function `hpt372n_rw_disk': : undefined reference to `__ide_do_rw_disk' make[1]: *** [vmlinux] Błąd 1 make[1]: Leaving directory `/usr/src/kernel-source-2.4.22' make: *** [stamp-build] Błąd 2 Robert Mońka
Kodowanie polskich znaków w nazwach plików GNOME
Używam SIDa i środowiska GNOME, chociaż korzystam również z pojedynczych programów z KDE. Wydawało mi się, że w obu środowiskach ustawiłem kodowanie znaków na 8859-2. Jednak kiedy nadam nazwę pliku w Nautilusie bądź w np. gedit zawierającą polskie znaki to pod mc i w aplikacji KDE (np. K3b) widzę krzaki. Jak nadam nazwę pod konsolą, albo spod programu KDE, to znowu program gedit w ogóle nie widzi tego pliku. Za to w nautilusie pliki są pokazywane poprawnie niezależnie od tego gdzie zostały utworzone. Zdziwił mnie też kiedyś fakt kiedy po napisaniu na grupę dyskusyjną spod programu Pan (kodowanie 8859-2) otrzymałem maila od tuxa, że używam nieprawidłowego kodowania. Wygląda na to, że gnome ma gdzieś skopane ustawienia kodowania znaków, bądź klawiaturę, ale co dziwne we wszystkich menu są one poprawne i nautilus wyświetla wszystko OK. Gdzie szukać rozwiązania tego problemu. Robert Mońka
Dosemu + Cups + formatowanie wydruków
Wreszcie po długich walkach udało mi się uruchomić dobrze działające dosemu. Co prawda na razie działa poprawnie tylko na konsoli, ale to i tak sukces. O dziwo nawet zacząłem z niego drukować. Używam Cupsa. Niestety niezależnie od moich ustawień programu dosowego (drukarka igłowa / drukarka laserowa) na mojej HP LJ11000 wychodzi wydruk niesformatowany. Ogromny lewy margines, obcięta prawa strona oraz za duże litery i prawdopodobnie nieodpowiedni font. Mam w związku z tym pytanie: Jak mogę zabrać się za formatowanie wydruków: program dosowy napisany w Clipperze ->dosemu -> Cups -> drukarka LJ 1100. Ideałem byłaby również możliwość konwersji poszczególnych słów w trakcie wydruku ponieważ program drukuje bez polskich znaków a ja pod dosem przyzwyczaiłem się do "spolszczania" wydruków. Zamiana np. "slownie" na "słownie" itp. Aha jeżeli ktoś wie jak pod xdosemu uruchomić polską klawiaturę mazovii tak aby nie gryzła się z klawiaturą Xwindow i polskie literki były pod prawym altem to również będę wdzięczny. Robert Mońka
Gnome - przełącznik obszarów roboczych
Niestety błąd z Gnome 2.2 dopadł i mnie. Chodzi mianowicie o Przełącznik obszarów roboczych (workspace switcher) po każdym restarcie X-ów przywaracana jest liczba obszarów roboczych na 1. Nie muszę dodawać, że każdorazowe przełączanie ich na większą ilość jest bardzo kłopotliwe. Używam Enlighment-a. Podobno jest to bug już zgłoszony, ale czy jest na to jakieś tymczasowe rozwiązanie? Robert Mońka
Re: Start Gnoma, dostęp do ntfs i ... nie, nie, tylko nie DOSEMU
W liście z pi?, 08-08-2003, godz. 14:58, Michał Byrecki pisze: > ... to przekalkuluj ile czasu potrzebujesz na zarobienie owych > 30...40 złotych na licencję na Win95. Przelicz na stawki na godzinę i > odpowiedź jest prosta. :> > Oj i tu się nie zgodzę, mimo że do doświadczonych użytkowników Linuxa nie należę. A słyszałeś co to jest inwestycja? W tym przypadku raz tracisz czas, nerwy itd. (z dosemu jestem na tym etapie), a jak już się uda to sprzdajesz usługę instalacji i konfiguracji dalej lub rozdajesz za darmo i podnosisz swoją pozycję informatyka. Tylko do własnych celów to może jednak warto kupić licencję na Win95. pozdrawiam -- Robert Mońka <[EMAIL PROTECTED]>
Start Gnoma, dostęp do ntfs i ... nie, nie, tylko nie DOSEMU
1)Jak wyłączyć uruchamianą przy starcie aplikację konfiguracji wygaszacza? Pewnego razu po apt-ualizacji sida zaczęła się uruchamiać i nie wiem gdzie to wyłączyć. Używam Gnome. 2)mój wpis w fstab to : /dev/hde1 /mnt/win1 ntfs noauto,user,exec,ro,uid=moniek,gid=moniek,iocharset=iso8859-2 0 0 Jak mogę sprawić, żeby użytkownik moniek mógł skopiować plik i później go EDYTOWAĆ. W tej chwili nawet jak skopiuje plik to dostaje on prawa tylko do odczytu. 3) Tradycyjnie już proszę o kontakt osoby potrafiące uczynić pracę z dosemu przyjazną. Chodzi głównie o pliterki w mazovi, dużego fonta pod X-y, i zawieszanie konsoli. Zaczynam mieć wątpliwości czy ktokolwiek w polsce używa dosemu i jest z niego zadowolony. to tyle R.M. -- Robert Mońka <[EMAIL PROTECTED]>
Re: Dosemu
W liście z czw, 03-07-2003, godz. 09:41, [EMAIL PROTECTED] pisze: > On Wed, Jul 02, 2003 at 10:09:20PM +0200, Robert Mo?ka wrote: > > > 4) Pod XBox-em w ?aden spos?b nie uda?o mi si? uruchomi? polkiej > > klawiatury (ani Mazowii ani innej) > Z tym nie mam problemow. W autoexec.bat wywoluje dosowy program keybpl.exe, > a w dosemu.conf mam ustawiona klawiature jako cz-qwerty Nie wiem od czego to jest zależne, ale też ustawiłem cz-qwerty i uruchamiem program keybpl.exe i pod X-ami nie mogę wpisać żadnej polskiej litery. pozdrawiam Robert Mońka
Dosemu
Czy ktoś was używa dosemu w Debianie? Mam dosowy program, który używa kodowania Mazovia, karta gforce2,drukarka HP LaserJet 1100, sid, używam Cupsa Mam następujące problemy: Tryb konsola. Przy ustawienieach, w których dosemu kożysta bezpośrednio z karty graficznej (pstryknięcie monitora + wyświetlenie karty jak przy włączeniu komputera) mogę załadować program rezydujący, który ładuje odpowiedni font i klawiaturę. 1) Jednk po zmianie konsoli i ponownym powrocie do konsoli z dosemu ekran staje się czarny i na tym koniec. 2) Przy wpisaniu exitemu tracę całkowicie obraz mojego linuxa - pozostaje tylko twardy reset Tryb XBox 3)Skąd mogę ściągnąć ładnego i przede wszystkim dużego (rozmiar 24) fonta Mazovi. Ściągnąłem sobie fonty Mazovia z PLD, ale okazało się, że tam największa to rozmiar 20. 4) Pod XBox-em w żaden sposób nie udało mi się uruchomić polkiej klawiatury (ani Mazowii ani innej) Oba tryby 6) Jak zabrać się za drukowanie spod dosemu używając Cupsa? Jak zabrać się za tłumaczenie wydruków z Mazovi na standard drukarki latin 2? Dużo pytań, ale tak na prawdę chcę uruchomić i w pełni wykożystać ten dosowy program. Proszę o pomoc Robert Mońka
Re: Wyłączenie komputera
W liście z sob, 10-05-2003, godz. 18:01, Andrzej Dalasinski pisze: > Dnia Sat, May 10, 2003 at 04:13:04PM +0200 Robert Mońka napisał/a: > > Jak debianowiec wyłącza komputer? > nie wyłącza. ;) > > > Ja robię to w tej chwili tak: > > 1) uruchamiam terminal > > 2) wpisuję su root > > 3) podaję hasło > > 4) wpisuję komendę halt > > Czy to nie przesada? > Nie. > > > W jaki sposób wy to robicie? > sudo halt > su -c halt > CTRL+ALT+F1; CTRL+ALT+DEL; pause 100; Power Off; > > > Może lepiej dodać dwie pozycjie (Wyłącz Restartuj) do menu Operacje? - > > jak to zrobić? > Menu Operacje? nie mam, h, chyba mam jakiegoś trefnego debiana... > ...na wszystkich komputerach... hmm tego nie wiem ja natomiast w swoim GNOME mam menu Operacje > > Może skonfigurować GDM aby wyświetlał takie menu jak dla administratora? > > - jak to zrobić > Mi gdm wyświetla tylko: > * KDE > * IceWM > * xsession > * (coś jeszcze ale nie pamiętam co...) > Jeżeli zalogujesz się jako root, a dopiero później uruchomisz gdm to będziesz miał więcej opcji. R.M.
Re: Wyłączenie komputera
W liście z sob, 10-05-2003, godz. 18:08, barthoosh pisze: > W liście z sob, 10-05-2003, godz. 16:13, Robert Mońka pisze: > > Jak debianowiec wyłącza komputer? > > > > Ja robię to w tej chwili tak: > > 1) uruchamiam terminal > > 2) wpisuję su root > zależy ile osób korzysta z tego kompa. Można zmienić prawa shutdown dla > zwykłego usera. Innym rozwiązaniem (lepszym) jest sudo. Wymaga jednak > potwierdzania hasłem wykonywanego polecenia. z komputera korzystam tylko ja > > 3) podaję hasło > j.w. > > 4) wpisuję komendę halt > shutdown -h now > lub dla usera: > sudo shutdown -h now > > > Czy to nie przesada? > nie. Ale mało poręczne ;-) > > > Może lepiej dodać dwie pozycjie (Wyłącz Restartuj) do menu Operacje? - > > jak to zrobić? > A czego używasz? Wmaker, KDE, GNOME czy cuś inne? GNOME R.M.
Wyłączenie komputera
Jak debianowiec wyłącza komputer? Ja robię to w tej chwili tak: 1) uruchamiam terminal 2) wpisuję su root 3) podaję hasło 4) wpisuję komendę halt Czy to nie przesada? W jaki sposób wy to robicie? Może lepiej dodać dwie pozycjie (Wyłącz Restartuj) do menu Operacje? - jak to zrobić? Może skonfigurować GDM aby wyświetlał takie menu jak dla administratora? - jak to zrobić pozdrowienia Robert Mońka "Wiecznie początkujący debianowiec"
Re: Cups
W liście z pią, 09-05-2003, godz. 01:51, krzys pisze: > > > > Port równoległy w jądrze mam ustawiony jako moduł. > > > To sprawdź, czy moduły są załadowane (lsmod). Parport to obsługa portu > > > równoległego, a lp to obsługa drukarek na porcie róenoległym. > > > > > > [EMAIL PROTECTED]:~$ lsmod |grep lp > > > lp 6848 0 > > > parport30048 1 [parport_pc lp] > > > [EMAIL PROTECTED]:~$ > > > Powinno ci wyświetlić coś takiego j.w. > > > > U mnie wyświetla: > > > > lp 5440 0 > > parport12832 0 [lp] > > hm, ja obsluge portu rownoleglego zawsze daje w jadro > (i chula) - gdzies wyczytalem ze z modulami moze byc problem, > czym nie zaprzeczam oczywiscie ze szanownym kolegom > dziala i na modulach :-) > Brakuje mi tu jeszcze wyzej wspomnianego parport_pc > W jadrze pozycja: > > PC-style hardware > > Moze pomoze. > Sprawdz czy masz komunikacje wogole z portem rownoleglym. > Ja to robie tak: > W Wingrozie drukuje cobie cos do pliku > na sterach rzeczonej drukarki. > Ten plik na linuxa i: > > cat plik_z_wingrozy > /dev/lp0 > > Jak mi zacznie drukowac, to juz wiem ze przynajmniej podstawa > wszystkiego jest OK. > Wielkie dzęki - pomogło. Wrzuciłem obsługę portu równoległego oraz PC style hardware na stałe do jądra. Zaraz po tym zabiegu w konfiguracji cupsa zaczął się pojawiać parell prort 1#. Robert Mońka
Re: Cups
W liście z czw, 08-05-2003, godz. 09:56, Michał Byrecki pisze: > > Port równoległy w jądrze mam ustawiony jako moduł. > To sprawdź, czy moduły są załadowane (lsmod). Parport to obsługa portu > równoległego, a lp to obsługa drukarek na porcie róenoległym. > > [EMAIL PROTECTED]:~$ lsmod |grep lp > lp 6848 0 > parport30048 1 [parport_pc lp] > [EMAIL PROTECTED]:~$ > Powinno ci wyświetlić coś takiego j.w. U mnie wyświetla: lp 5440 0 parport12832 0 [lp] R.M.
Re: Cups
Dnia 2003-05-08 02:42, Użytkownik krzys napisał: On Wed, May 07, 2003 at 08:10:17PM +0200, Robert Mońka wrote: Zainstalowałem właśnie cups. tj. cupsys, supsys-client, coupsomatic.ppd odinstalowałem lpr próbuję dodać drukarkę przez przeglądarkę (localhost:631) i przy wyborze Device pojawiają mi się nast. opcje: AppSocket /HP JetDirect Internet Printing Protocol (http) Internet Printing Protocol (jpp) LPD/LPR Host Printer SCSI Printer Kilka Serial Port Kilkanaście USB Printer i ani słowa o parell printer czy czym w tym rodzaju. Mam drukarkę HP LaserJet 1100 podłączoną do lpt1. Czy powinienem wybrać, którąś z dostępnych opcji, czy może znoowu coś zwaliłem? u mnie jest pozycja: Parallel port #1 masz w jadrze uaktywniony port rownolegly? Port równoległy w jądrze mam ustawiony jako moduł. R.M.
Cups
Zainstalowałem właśnie cups. tj. cupsys, supsys-client, coupsomatic.ppd odinstalowałem lpr próbuję dodać drukarkę przez przeglądarkę (localhost:631) i przy wyborze Device pojawiają mi się nast. opcje: AppSocket /HP JetDirect Internet Printing Protocol (http) Internet Printing Protocol (jpp) LPD/LPR Host Printer SCSI Printer Kilka Serial Port Kilkanaście USB Printer i ani słowa o parell printer czy czym w tym rodzaju. Mam drukarkę HP LaserJet 1100 podłączoną do lpt1. Czy powinienem wybrać, którąś z dostępnych opcji, czy może znoowu coś zwaliłem? Robert Mońka
Re: Nie mogę zamontować partycji windowsowych
Faktycznie walnąłem byka. Wstydzę się. Teraz mój fstab wygląda następująco: # /etc/fstab: statyczna informacja o systemach plikow. # # /dev/hde6 / ext2errors=remount-ro 0 1 /dev/hde7 noneswapsw 0 0 proc/proc procdefaults0 0 /dev/fd0/floppy autouser,noauto 0 0 /dev/cdrom /cdrom iso9660 ro,user,noauto 0 0 /dev/hde8 /home ext2defaults0 2 /dev/hde1 /mnt/win1 ntfsuser,noauto 0 0 /dev/hde5 /mnt/win2 vfat noauto,user,showexec,codepage=1250,iocharset=iso8859-2 0 0 Ale to jeszcze nie koniec kłopotów. Partycja hde5 - ładuje się tak jak trzeba, natomiast > komenda: mount /mnt/win1 > zwraca: > > mount: To nie jest katalog > (!!!) patycje hde1 i hde5 oznaczone są prawidłowo oraz katalogi /mnt/win1 i /mnt/win2 istnieją i mają prawa do odczytu i zapisu dla wszystkich. Co jest grane? Robert Mońka
Przełącznik obszarów roboczych
Jest sobie taki komponenent w Gnome jak w temacie. W ustawieniach można ustawić sobie ilość obszarów roboczych. Dla mnie optymalnie to dwa, więc ustawiam na dwa i wszystko jest ok. Do momentu następnego logowania. Ilość obszarów nie jest zapamiętywana. Jak ją zapamiętać? Robert Mońka
Nie mogę zamontować partycji windowsowych
plik fstab /dev/hde6 / ext2errors=remount-ro 0 1 /dev/hde7 noneswapsw 0 0 proc/proc procdefaults0 0 /dev/fd0/floppy autouser,noauto 0 0 /dev/cdrom /cdrom iso9660 ro,user,noauto 0 0 /dev/hde8 /home ext2defaults0 2 /dev/hde1 /mnt/win1 ntfsuser,noauto 0 0 /dev/hde6 /mnt/win2 vfat noauto,user,noexec,codpage=1250,iocharset=iso8859-2 0 0 plik mtab /dev/hde6 / ext2 rw,errors=remount-ro 0 0 proc /proc proc rw 0 0 devpts /dev/pts devpts rw,gid=5,mode=620 0 0 /dev/hde8 /home ext2 rw 0 0 komenda: mount /mnt/win2 zwraca: mount: /dev/hde6 already mounted or /mnt/win2 busy mount: according to mtab, /dev/hde6 is mounted on / komenda: mount /mnt/win1 zwraca: mount: To nie jest katalog Oczywiście patycje hde1 i hde6 oznaczone są prawidłowo oraz katalogi /mnt/win1 i /mnt/win2 istnieją. Co jest grane? Robert Mońka
Debian i Częstochowa
Czy na prawdę w Częstochowie (lub niedaleko) nikt nie bawi się debianem / nikogo nie ma na tej liście? Daj znać kto żyw!!! R.M.
Szukam pomocy
Czy znajdzie się ktoś z okolic Częstochowy, kto pomoże mi skonfigurować Debiana? Nie jestem całkowicie zielony, ale moja wiedza jest w ogromnej mierze teoretyczna i z wieloma rzeczami nie umiem sobie dać rady. Generalnie mniej więcej wiem co potrzebuję ustawić (drukarka, samba, dosemu, skaner, nagrywarka, filmy, nvidia z wyjściem TV i kilka innych) ale za każdym razem czegoś nie mogę zrobić i już mam tego serdecznie dość. Za sensowną pomoc jestem nawet w stanie zapłacić (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku). Jeśli ktoś zechce wesprzeć kolegę (czyli mnie) we wgryzaniu się w Debiana to proszę o kontakt na priv. [EMAIL PROTECTED] Robert Mońka
Re: Odp: Re: make menuconfig
Użytkownik [EMAIL PROTECTED] napisał: Robert Mońka <[EMAIL PROTECTED]> 03-02-26 07:29 Do: Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]>, "debian-user-polish@lists.debian.org" DW: Temat: Re: make menuconfig Użytkownik Marcin Owsiany napisał: On Tue, Feb 25, 2003 at 12:15:27PM +0100, Robert Mon'ka wrote: Oczywis'cie, z.e pomog?o. Dzie;ki za szybka; reakcje;. Zaczynam lubic' ta; grupe;. :) W takim razie zrób nam przysługę i przed zadaniem kolejnego pytania najpierw sprawdź archiwum :) Da się zrobić, a gdzie ono się znajduje? Robert Mońka i po co nam byl powszechny dostep do internetu :-) a takie byly zlote czasy uczelniane ...ehhh Dobra wrzuta. Ja akurat na uczelni nie miałem linuxa. A do internetu do nie bardzo się można było dopchać. Najlepiej załam ręce i wal głową w ścianę. Bez urazy - pozdrawiam Robert Mońka