Re: Polish Cuisine

1998-12-11 Thread Wladek Majewski

Joan,

you are very brave! There are two ways to write a book about some very
specific matters: to have a superior previous expertise about the
subject or to learn and write the notes simultanously. The latter
approach gives the author a benefit of better understanding the point of
view of the novice, but involves an enormous risks of crucial omissions
and mis-understandings. I wish you to avoid them!

I would suggest you to contact the editors of the monthly magazines:

- "Kuchnia" ("Cuisine") www.proszynski.com.pl/Kuchnia (circulation 130
000) - THE polish cooking high society magazine. Mr Maciek Kuron, the
regular contributor to "Kuchnia", son of the most popular polish
political figure, is himself the most popular polish TV cuisine
personality. His "Gotuj z Kuroniem" (Lets cook with Mr Kuron) is
regarded as definition of national taste. I think he would be very happy
to help you.

- "Lubie gotowac" ("I love to cook") www.proszynski.com.pl/Lubiegotowac/
(circulation 200 000) - popular magazine.

- "Poradnik Domowy" ( "Home Advisor")
www.proszynski.com.pl/PoradnikDomowy (circulation 1 200 000) - the most
popular polish magazine. "Poradnik" staff edits the book series
"Biblioteczka Poradnika Domowego"
http://www.proszynski.com.pl/ksiazki/serie/bpd.html .
So far 57 volumes were published. The most succesfull (over 1 000 000
copies sold) were
volumes called "Przepisy Czytelnikow (PC)" ("Our readers recipes") for
all seasons ("Wiosna" - spring, "Lato" - summer, "Jesien" - autumn,
"Zima" - winter). You can find there recipes suggested by readers,
tested by editorial staff and elected by milions of other readers as the
best ones.

About
> a listing of stores in the US and Canada carrying hard-to-find Polish foods (if any):

in Dallas TX:
- you can try "European Market" - Forest Ln at Central Expressway (Texas
Highway 75). There have pretty good choice of imports and they will
serve you some specialties.
- do NOT try "Old Warsaw" in the uptown - very expensive and serves
dishes which are kind of polish-french-texan mixture
- warning: in Texas you can find plenty of Czech and Slovak restaurants.
There are good and bad ones, some of them will serve you dishes as good
as european original, other as remote as Texas from Europe, but czech
food is different than polish despite of the close proximity of the both
nations on the map. Without expertise about what is similar and what is
not you cannot hope to get there good hints about polish taste.
- anywhere in US you can try jewish food/restaurants. Both nations lived
together for centuries and tastes/dishes were exchanged. If you have a
good guide you can order very traditional polish dinner at typical
jewish place.
- to some limited extend same can be said about ukrainian food. In case
of russian places your mileage may vary but full success should not be
expexted. Warning: in US places labeled as "russian" can serve
central-asian food, far-east-siberian food, general central-european
food or you can find yourself in just "what average guy from Iowa knows
and imagines about Russia" type of establishment.

If you need any help in Warszawa please feel free to contact my wife
[EMAIL PROTECTED] (yes, she works for publisher of the
above mentioned magazines/books, so my opinion can be biased...). If you
will be in Poland in May I will probably be there at the time (but my
expertise about restaurants is somewhow dated).

Wladek



Re: Astrologia -Reply

1999-01-06 Thread Wladek Majewski

ha, Jacku!

A ja tez byk!
I opis mniej wiecej tez pasuje...

Wladek

"Arkuszewski Jacek Dr." wrote:
>
> Byk - gdzies w maju. Szykuje sie do corridy, gdzie z pewnoscia
> polegnie. Preferuje wysokie szatynki oraz duze psy. W PRLu
> zachowywal sie okropnie. Szkoda mowic. Trzyma dystans -
> od matadores oczywista. Ma gleboko w d... astrologie, wiec
> i tak wszystko jedno co i tutaj i gdzie indziej o nim napisza.
> I tak w kazdej gazetce dla kochanych pan o kazdym znaku Zodiaku
> co tydzien kazda pisze cos wrecz przeciwnego. Co potwierdza
> teze o glebinowej zawartosci d...
>
> Juz chyba zgadliscie, ze to ja.
>
> Jacek A.



Re: religie wsrod Polakow

1999-01-07 Thread Wladek Majewski

Dorota I Rygiel wrote:

>  NIE. Ale przegladajac liste z punktu widzenia nie-katolickiego daje sie
> bardzo wyczuc to, ze jest to lista niby niejako polsko-katolicka.

Jestem na Poland-L juz od prawie pieciu lat.
Nie krylem nigdy swego sceptycyzmu religijnego ani tego,
ze wiele praktycznych przejawow aktywnosci Kosciola Powszechnego
lub ludzi, ktorzy czuja sie powolani lub upowaznieni do wypowiadania sie
w Jego imieniu lub do jego napastliwej "obrony" jest mi obce
lub wrecz budzi moja niechec.

Mimo to nigdy nie spotkalem sie tu z niechecia lub agresja
ze strony tych wspolbywalcow Polandela, dla ktorych ich gloszenie
chwaly ich Pana jest wartoscia najwyzsza - nawet jesli moje
poglady budzily ich gleboki sprzeciw.

Jesli co pewien czas ten moj dystans do Kosciola jest tu przywolywany,
to jedynie po to, by wskazac tlo mych wypowiedzi - nigdy nie zdarzylo mi
sie
(mowie o Polandelu, nie moglbym tego powiedziec o grupach usenetu),
by ktos probowal mnie osobiscie ponizyc albo obrazic jako "niedowiarka".

Smutny jest kontrast tej postawy z zachowaniem kolejnych grup
zagladajacych tu przelotnie "obroncow toleracji", ktorzy prawde swa
wciaz probuja glosic w formie pelnej agresji, pomowien oraz
kompletnego braku szacunku i toleracji dla uczuc i pogladow osob
odwazajacych sie wyrazic inne niz "jedynie sluszne" zdanie.

Z tej strony juz w pierwszym tygodniu mojej obecnosci na liscie
dotarly do mnie pouczenia, ze nie zasluguje na nic wiecej niz wielce
upokarzajce i pogardliwe epitety personalne, dopoki nie "uwiarygodnie
sie"
napadajac na wskazanych wrogow i powstrzymujac sie od krytyki "swoich".

Smutne jest to, ze nic sie w tym zakresie nie zmienilo.
Nadal ktos, kto jednego dnia oburza sie na kopanie kobiet
w nastepnym - swiatecznym! - tygodniu nie krepuje sie przed brutalna
napascia na "nie-swoja" bardzo spokojna i stateczna niewiaste.
Nadal padaja deklaracje solidarnosci ze swoimi - polaczone ze
swobodne deklaracja, ze awaria techniczna nie pozwolila przeczytac,
o czym pisza...

> Polacy z tolerancji nie slyna (nie tylko religijnych)
No coz, skoro Polacy juz nie slyna (choc - o ile pamietam z historii -
przez 400 lat Polska byla toleracji jedyna ostoja i symbolem dla
calej reszty swiata) - to kto dzis, Pani zdaniem, z toleracji slynie?
Kanadyjczycy?
Amerykanie?
Paragwajczycy?
Izrealici?
Wietnamczycy?

Pozdrawiam,
wciaz licze, ze nadchodzacy rok przyniesie nam mniej wzajemnej niecheci
-

Wladek



Re: religie wsrod Polakow

1999-01-07 Thread Wladek Majewski

Dorota I Rygiel wrote:

> Nie dam sie Panu sprowokowac.
Jak rozumiem, Pani zadanie sluzbowe polega na prowokowaniu
i rejestrowaniu odpowiedzi na zastosowany srodek drazniacy.
Wdawanie sie w rozmowe z obiektem doswiadczalnym jest w tym
kontekscie bezproduktywne i oznacza sie znizanie sie, zrownywanie sie
z badana tluszcza.

>  Ale powtorze, ze Polacy sa raczej niechetni do tolerancji religijnych, rasowych 
>oraz innych.
Skoro tak stwierdzila Dorota I.Rygiel, to zadne logiczne argumenty ani
fakty potwierdzajace te opinie nie sa juz potrzebne.

>  Nie mieszkam w Polsce, ale czesto sie zastanawiam co temu narodowi potrzeba,
> aby wrocil do Europy w kulturowym tego slowa znaczeniu.
Ja - ze swej strony -nabieram przekonania i nadziei, ze "ten narod"
nigdy nie przekroczy oceanu, ktory dzieli go kulturowo od Szanownej Pani
Prowokator.
Dla mnie, tym wlasnie zdaniem, ta wypowiedzia, przekroczyla Pani granice
wyznaczona przez elementarne, ogolnoludzkie normy kulturowe.

Swoja obecnosc na tej liscie rozpoczela Pani od reklamowania
rasistowskiego pamfletu. Wowczas jednak nikt z nas nie krytykowal Pani
osobiscie, nie wysuwal zarzutow
ani nie proponwal Pani, aby rozszerzyla swe lektury o spoczywajace na
tej samej polce takie dziela, jak "protokoly medrcow Syjonu" lub "Mein
Kampf".

Rewanzuje nam sie Pani inwektywami i pomowieniami. Skoro rozmowa zmierza
w tym kierunku, to moze lepiej po prostu sie rozejsc w spokoju - a ze
Pani wstapila tu niedawno, to chyba latwiej bedzie Pani przeniesc swa
nienawisc na inne forum?
Internet jest wolny, kazdy - rasista, glosiciel supremacji wlasnej
nacji, prowokator -
ba, nawet ktos laczacy wszystkie te trzy postawy w jednej osobie -
znajdzie swoje w nim miejsce, gdzie go polubia i zaakceptuja - wystarczy
poszukac!

Bez pozdrowien,
odpowiedzi nie oczekuje

Wladek



Re: "Polish concentration camps"

1999-01-07 Thread Wladek Majewski

Uta:
> Polecam (o ile jeszcze nie znany) juz troche starszy artykul Michnika na:
> http://www.dialog.org/mainpl.html

Dziekuje, artykul oczywiscie znany, ale zawsze wart ponownego
przeczytania!
Rownie jednak jak artykul wydaly mi sie interesujace strony, na ktorych
zostal opublikowany.

Czy nie zadziwia Panstwa fakt, ze ktos, kto zarejestrowal domene
"dialog.org" i poswiecil ja "wypracowaniu podstaw, ktsre mog3yby
przyczynif sij do poprawy stosunksw polsko-?ydowskich", ktory wyobraza
ja sobie jako miejsce stworzone by "kreowaf wspslny fundament, ktsry
umo?liwi3by nam poznawanie i rozumienie punktu widzenia drugiej strony i
budowanie obopslnego szacunku" nie ma odwagi sie podpisac pod swoja
inicjatywa? Coz to za dialog, gdy rozmowca lub mediator kryje sie za
maska? Coz to za "obopslny szacunek", gdy gospodarz nie szanuje wlasnej
twarzy?

Jeszcze wieksze zdumienie ogarnia, gdy porowna sie strony (spokojne,
wywazone, artykul Michnika ma godne otoczenie, choc nie wszytkie
odsylacze dzialaja) opublikowane w jezyku polskim z angielskojezyczna
czescia tegoz samego "dialogu", sprowadzajaca sie do promocji
napastliwego anty-polskiego paszkwilu "Sztetl" nakreconego przez
komunistycznego komisarza Mariana Marzynskiego. Szczegolnej uwadze
polecam "timeline" stosunkow polsko-zydowskich, z ktorego - dla
przykladu - wynika, iz Polacy sa odpowiedzialni m.in. za likwidacje
ghetta w Rydze i za Buchenwald.

Oczywiscie nie warto wspominac, ze - skadinad bardzo rozsadnej -
dyskusji problemu antysemityzmu w Polsce nie towarzyszy chocby wzmianka
o braku jakiejkolwiek krytycznej reakcji strony zydowskiej np. na
rozpowszechnianie rasistowskiego komiksu "Maus" lub pojecia "polskich
obozow koncentracyjnych".

Pozdrawiam

Wladek



Re: religie wsrod Polakow

1999-01-08 Thread Wladek Majewski

Ewa Murawska wrote:

> Niektorzy moi polscy znajomi w dosyc pogardliwy sposob wyrazaja sie
> o Azjatach czy Hindusach (tych pierwszych znacznie bardziej),
> szczycac sie przy okazji pochodzeniem z kregu kultury europejskiej,a
> chcialabym zobaczyc jaka bedzie ich mina, kiedy ich dzieciom taka
> postawa bedzie obca i za partnera zyciowego wybiora sobie wlasnie
> australijskiego Chinczyka.

Moja corka przez rok bardzo blisko przyjaznilo sie z Chinczykiem.
Przez ten czas zdazylem sie blisko zaprzyjaznic z jego matka,
spiewaczka lokalnej grupy chinskiej opery (to jest zupelnie inna muzyka
niz to, co nam sie z opera kojarzy).

Bardzo bylem rozczarowany, gdy corka sie z tym chlopakiem poklocila i
rozstala.

Wladek



Re: Nie ma sil tajemnych

1999-01-08 Thread Wladek Majewski

"Arkuszewski Jacek Dr." wrote:
>
> Byl kiedys w taki wierszyk w jakims kabarecie:
>
>Zycie naprawde to jest forma bialka
>Tylko w kominie czasem cos zalka
>Czasem cos gwiznie
>Czasem cos liznie
>Albo sie przemknie w samej bieliznie.
>
> (z pamieci za Alicja Z.)

Skaldowie!

Wladek