Ewa Murawska wrote:

> Niektorzy moi polscy znajomi w dosyc pogardliwy sposob wyrazaja sie
> o Azjatach czy Hindusach (tych pierwszych znacznie bardziej),
> szczycac sie przy okazji pochodzeniem z kregu kultury europejskiej,a
> chcialabym zobaczyc jaka bedzie ich mina, kiedy ich dzieciom taka
> postawa bedzie obca i za partnera zyciowego wybiora sobie wlasnie
> australijskiego Chinczyka.

Moja corka przez rok bardzo blisko przyjaznilo sie z Chinczykiem.
Przez ten czas zdazylem sie blisko zaprzyjaznic z jego matka,
spiewaczka lokalnej grupy chinskiej opery (to jest zupelnie inna muzyka
niz to, co nam sie z opera kojarzy).

Bardzo bylem rozczarowany, gdy corka sie z tym chlopakiem poklocila i
rozstala.

Wladek

Odpowiedź listem elektroniczym