Re: "Prowokacja" w Lodzi
Andrzej Szymoszek wrote: > On 26 Mar 00 at 8:30, ibozek wrote: > > [...] > Polakow wrogiem smiertelnym. Marek Edelman, walczacy z Niemcami > w getcie, walczyl takze o Polske, a Polacy mu po latach wysmarowali > swastyke na domu. Chora paranoja. > > Wszelkie dyskusje z takimi ludzmi z gory skazane sa na > niepowodzenie. Ty po prostu nie wiesz, Izabelo, jacy ci > antypolscy Zydzi sa perfidni, jak swietnie zamaskowani, > jak nam tu wszystko kradna, wywoza, demoralizuja nas, > a my tego nie dostrzegamy, nie rozumiejac patriotycznych > ostrzezen _obroncow polskosci_. Dlatego lepiej sobie > dac spokoj. Przepraszam, ze wtrace sie do Waszej wymiany zdan. Musze przyznac, za juz calkiem sie pogubilem w tych ocenach sytuacji. Fakt pozostaje faktem, a interpretacja to juz cos innego. Czy moglby Pan jakos jasniej? Jacek Kupinski > > > > Izabela J. Bozek > > - > >Andrzej Szymoszek
Re: "Prowokacja" w Lodzi
Andrzej Szymoszek wrote: > Organizacja "NOP" przydaje sobie waznosci, twierdzac, ze ktos >wysililby sie, by przeciw nim zorganizowac jakas prowokacje. Panie Andrzeju, jest Pan w bledzie, niech Pan zerknie na ich strone, a przekona sie Pan, ze sami o sobie pisza bardzo skromnie... >Znaczenie NOP jest zupelnie marginalne, co nie oznacza, ze nie >bywaja klopotliwi, i ze nie trzeba by bylo czegos z tym zrobic. Na przyklad co? Strzal w tyl glowy? > Gmurczyk i jemu podobni charakteryzuja sie dosc histeryczna > nienawiscia do wiekowych, zasluzonych, z bogata, nierzadko > bohaterska przeszloscia, Polakow, ktorzy z kolei jeszcze przed > wojna poznali czym jest nacjonalizm, w tym nacjonalizm polski, > i nabrali don obrzydzenia do konca zycia. Oraz do pewnych > form klerykalizmu. Do tych ludzi wypada zaliczyc wlasnie Marka > Edelmana, Jana Karskiego, Jana Nowaka, Jerzego Giedroycia. Coz za przedziwna jednolitosc narodowosciowa... > Dlatego lepiej sobie > dac spokoj. Alez skad, jest przeciez specjalnie stworzona lista! Czy tam nikt nie pisuje? Krzysztof Borowiak
Re: "Prowokacja" w Lodzi
On 26 Mar 00 at 8:30, ibozek wrote: > Zadalam sobie trud zajrzenia na strony tzw partii Narodowe Odrodzenie > Polski. Artykuly tam zamieszczone sa mniej wiecej na tym samym poziomie > obrzydliwstwa co Mein Kampf. Dzieki Bogu, swiat rozwija sie w normalnymn > kierunku i raczej mala jest szansa na powtorzenie scenariusza z wiedenskich > i monachijskich piwiarni lat dwudziestych. > > W Rzeczypospolitej przeczytalam, ze do Parlamentu wplynal projekt o > zdelegalizowanie tego stowarzyszenia za jawne szerzenie nienawisci i > antysemityzmu. Tak wiec panie Borowik, niech pan wezmie na wstrzymanie. W Lodzi mlodziez przeprowadzila z okazji Dnia Wagarowicza (21.03) akcje zamalowywania antysemickich i podobnych hasel na murach domow miasta. Kogos widac to zdenerwowalo i, pragnac rozglosu, zrobil "akcje" przeciwko Markowi Edelmanowi. Organizacja "NOP" przydaje sobie waznosci, twierdzac, ze ktos wysililby sie, by przeciw nim zorganizowac jakas prowokacje. Znaczenie NOP jest zupelnie marginalne, co nie oznacza, ze nie bywaja klopotliwi, i ze nie trzeba by bylo czegos z tym zrobic. Cos takiego jak "struktury NOP", jakies gremia, wladze, lokale, pieczatki, to dla mnie czysta abstrakcja. Pewno, nie wiem, "prezes" i "wiceprezesi" ze sprayami nie biegaja (acz nie bylbym tak do konca przekonany), maja od tego garstke gorliwych sympatykow, ktorzy bez zenady posluza sie w razie czego skrotem NOP, bo juz taki kiedys na murach widzieli. Zadni wiec prowokatorzy- raczej niezarejestrowani sympatycy. Gmurczyk i jemu podobni charakteryzuja sie dosc histeryczna nienawiscia do wiekowych, zasluzonych, z bogata, nierzadko bohaterska przeszloscia, Polakow, ktorzy z kolei jeszcze przed wojna poznali czym jest nacjonalizm, w tym nacjonalizm polski, i nabrali don obrzydzenia do konca zycia. Oraz do pewnych form klerykalizmu. Do tych ludzi wypada zaliczyc wlasnie Marka Edelmana, Jana Karskiego, Jana Nowaka, Jerzego Giedroycia. Pisalem juz tutaj, jak niektorzy _Polacy_ traca rozsadek i w antyzydowskim zaslepieniu gotowi sa nawet odwolywac sie do hasel hitlerowcow, pomimo ze hitlerowcy byli rowniez Polakow wrogiem smiertelnym. Marek Edelman, walczacy z Niemcami w getcie, walczyl takze o Polske, a Polacy mu po latach wysmarowali swastyke na domu. Chora paranoja. Wszelkie dyskusje z takimi ludzmi z gory skazane sa na niepowodzenie. Ty po prostu nie wiesz, Izabelo, jacy ci antypolscy Zydzi sa perfidni, jak swietnie zamaskowani, jak nam tu wszystko kradna, wywoza, demoralizuja nas, a my tego nie dostrzegamy, nie rozumiejac patriotycznych ostrzezen _obroncow polskosci_. Dlatego lepiej sobie dac spokoj. > Izabela J. Bozek > - Andrzej Szymoszek
Re: Prowokacja w Lodzi
On Sun, 26 Mar 2000 22:05:03 -0800, you wrote: > >Jaka role lobbysty odgrywa w USA i Izraelu Rabbi Singer, pozostawiam Panu >do znalezienia. > > Drogi panie Glowacki, Dziekuje za szybka odpowiedz, przyznam jednak, ze powyzszej uwagi za nic nie moge rozgrysc. Zamieszczony cytat odczytalem jako wyznanie przez Rabbi Singera, ze wielu z jego wspolwyznawcow uwaza, ze stulecia przesladowan daja im prawo by domagac sie specjalnego traktowania ("special consideration"). Rabii okreslil to jako narzekanie i szlochy (wine and whimper). Z kontekstu wypowiedzi jasno wynika, ze postawa ta nie jest przez niego pochwalana. Zwiazek cytatu z panska uwaga niestety pozostaje dla mnie niejasnym. Uprzejmie prosze o troche bardziej precyzyjne wyjasnienie. Uklony, Greg Chodowiec
Re: Prowokacja w Lodzi
At 09:20 PM 3/26/00 , you wrote: >On Sun, 26 Mar 2000 20:02:37 -0800, you wrote: > >[...] >Drogi panie Glowacki, > >Mam nadzieje, ze nie bede zmuszonym wyjasniac Panu, ze brak tolerancji >wobec mniejszosci narodowych i religijnych nie jest zjawiskiem >wylacznie polskim. Tu sie zgadzamy w 100%. > Pan naprzyklad od lat praktykuje "brak tolerancji" >w Kanadzie. Rownie dobrze jak CJC- BC Division, czego bylem swiadkiem w "Trybunale" Komisji Praw Czlowieka. Ale musze przyznac, ze jest nam obu dobrze, tzn. mie i division. >Uklony, >Greg Chodowiec Rownie sie uklaniam, W.Glowacki >PS >Uzywajac logiki popluczyn z NOP, >cytuje: > "Skoro srodowiska demoliberalne z faktu pisania na murze > uczynily sprawe polityczna, ba, zapowiedz nowego > holocaustu ("najpierw pisza, a potem morduja" - Marek > Edelman w wypowiedzi dla TVP 1), to faktycznie wypada > zapytac: ktoz jest winien? Oczywiscie - zawsze ten, kto ma > z przestepstwa korzysc." "Jews have suffered, abd Christians have suffered. Mankind has suffered. There is no group with monopoly on suffering, and no human beings, which have expierenced hate and hostility more than any other. I must say, however, that it is my impression that Jewish history has been thought with a wine and whimper rather than a straight-forward acknowledgement that man practises his inhumanity on his fellow human beingsOut of this peculiar emphasis on suffering there has developed a new attitude of vicarious suffering- a feeling among numbers of Jews today that because other Jwes have suffered and died they, the living, are somehow entitled to special consideration. Rabbi Richard E. Singer Highland Park(Illinois) Lakeside Congregation" Jaka role lobbysty odgrywa w USA i Izraelu Rabbi Singer, pozostawiam Panu do znalezienia. >wnioskuje, ze w ostatnich dniach odwiedzil Pan Izrael.:))) Wirualnie tak, a fizycznie mam zamiar wybrac sie w tym roku. Kiedy to na wszelki wypadek zachowam w tajemnicy, bo ostroznego to i "Ta Silna Matka Bog" strzeze.-: > > > >At 10:32 AM 3/26/00 , you wrote: > >>On Sun, 26 Mar 2000 14:58:12 +0100, you wrote: > >> > >> > >> >Zbigniew J Koziol wrote: > >> > >[...] > >>Brunatne popluczyny jak zwykle zajmuja sie opluwaniem demokratycznej > >>Polski i tych ktorzy o nia walczyli. > >> > >>Greg Chodowiec
Re: Prowokacja w Lodzi
On Sun, 26 Mar 2000 20:02:37 -0800, you wrote: >Ze szczegolnym uwzglednieniem roznych Moreli, Wolinskich i Michnikow, ze >nie wspomne o plk. Swiatlo i Bermanie. >A swoja droga jakimi nie brunatnymi popluczynami mozna nazwac tych ktorzy >malowali swastyki w Izraelu, lub w ostniej chwili, obrocili krzyz na tronie >papieskim do gory nogami(vide telewizje swiatowe? Do tej pory szukaja >winnych-;). >Czy to byli ubrani na czarno, z takimiz kapeluszami? Czy tez mieli inne >nakrycia na glowach? Czy mieli dlugie pejsy krecone, czy krotkie? Czy >zrobili to przed/po purim? Jezeli przed, to normalka, jezeli po, to takze >normalka ale z katzem. >A przeciez ten z wizyta w Izraelu rownie walczyl o wolnosc-czynnie, w >odroznieniu od wielu, wielu innych. Pomijam oczywiscie tych co zaplacili >najwyzsza cene. >W.G. >ps.witam p. Chodowca po kolejnym wyjsciu z "konspiracji". >= Drogi panie Glowacki, Mam nadzieje, ze nie bede zmuszonym wyjasniac Panu, ze brak tolerancji wobec mniejszosci narodowych i religijnych nie jest zjawiskiem wylacznie polskim. Pan naprzyklad od lat praktykuje "brak tolerancji" w Kanadzie. Uklony, Greg Chodowiec PS Uzywajac logiki popluczyn z NOP, cytuje: "Skoro srodowiska demoliberalne z faktu pisania na murze uczynily sprawe polityczna, ba, zapowiedz nowego holocaustu ("najpierw pisza, a potem morduja" - Marek Edelman w wypowiedzi dla TVP 1), to faktycznie wypada zapytac: ktoz jest winien? Oczywiscie - zawsze ten, kto ma z przestepstwa korzysc." wnioskuje, ze w ostatnich dniach odwiedzil Pan Izrael.:))) > >At 10:32 AM 3/26/00 , you wrote: >>On Sun, 26 Mar 2000 14:58:12 +0100, you wrote: >> >> >> >Zbigniew J Koziol wrote: >> > >> >> Tym chetniej posylam na liste owe >> >> oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj >> >> wiec internet przydaje sie do czegos. >> > >> >Bardzo dziekuje Panu za ten list! >> > >> >Dobrze, ze JESZCZE istnieje wolnosc w Internecie, bo w Polsce jej doprawdy >> >nie odzyskalismy. >> > >> >Pozdrawiam >> > >> >Krzysztof Borowiak >> >> >>Brunatne popluczyny jak zwykle zajmuja sie opluwaniem demokratycznej >>Polski i tych ktorzy o nia walczyli. >> >>Greg Chodowiec
Re: Prowokacja w Lodzi
A w moim pojeciu jest absolutne nie tolerowanie tych, ktorzy podkreslaja na kazdym koncu wolnosc slowa, a sami robia dokladnie odwrotnie. Jest Izo jedno najwspanialsze wyjscie; klawisz "D" jak Ci sie Miecz kojarzy z "nienawiscia degenerata". Ciekawszym wszakze dla mnie jest Twoja dyplomatycznosc w rzucaniu inwektywami w stosunku do innych z ktorymi sie nie zgadzasz. Tamtych traktujesz delikatniej. Ciekawe dlaczego? Wilhelm +++ At 09:31 PM 3/25/00 , you wrote: >At 18:16 00-03-25 -0400, you wrote: > >Witam, > > > >Mnie osobiscie od poczatku sprawa wydawala sie podejrzana - wszystko > >niniejszym wskazuje na powrot w Polsce ponownie do tradycyjnych, dobrze > >sprawdzonych metod stalinowskich. Tym chetniej posylam na liste owe > >oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj > >wiec internet przydaje sie do czegos. zb. > >___ > > > >From: "Miecz - Sawomir" <[EMAIL PROTECTED]> > >Jest w moim pojeciu wysoce niewlasciwa rzecza przysylanie na Poland-L >czegokolwiek, co wyszlo od tzw. Miecza - chorego z nienawisci degenerata, >od wielu lat zasmiecajacego polski Internet. > >Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja >obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z >najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. > >Izabela Polonika >- >"Common sense is my sense; other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." > >Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Prowokacja w Lodzi
Ze szczegolnym uwzglednieniem roznych Moreli, Wolinskich i Michnikow, ze nie wspomne o plk. Swiatlo i Bermanie. A swoja droga jakimi nie brunatnymi popluczynami mozna nazwac tych ktorzy malowali swastyki w Izraelu, lub w ostniej chwili, obrocili krzyz na tronie papieskim do gory nogami(vide telewizje swiatowe? Do tej pory szukaja winnych-;). Czy to byli ubrani na czarno, z takimiz kapeluszami? Czy tez mieli inne nakrycia na glowach? Czy mieli dlugie pejsy krecone, czy krotkie? Czy zrobili to przed/po purim? Jezeli przed, to normalka, jezeli po, to takze normalka ale z katzem. A przeciez ten z wizyta w Izraelu rownie walczyl o wolnosc-czynnie, w odroznieniu od wielu, wielu innych. Pomijam oczywiscie tych co zaplacili najwyzsza cene. W.G. ps.witam p. Chodowca po kolejnym wyjsciu z "konspiracji". = At 10:32 AM 3/26/00 , you wrote: >On Sun, 26 Mar 2000 14:58:12 +0100, you wrote: > > > >Zbigniew J Koziol wrote: > > > >> Tym chetniej posylam na liste owe > >> oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj > >> wiec internet przydaje sie do czegos. > > > >Bardzo dziekuje Panu za ten list! > > > >Dobrze, ze JESZCZE istnieje wolnosc w Internecie, bo w Polsce jej doprawdy > >nie odzyskalismy. > > > >Pozdrawiam > > > >Krzysztof Borowiak > > >Brunatne popluczyny jak zwykle zajmuja sie opluwaniem demokratycznej >Polski i tych ktorzy o nia walczyli. > >Greg Chodowiec
Re: Prowokacja w Lodzi
Date sent: Sat, 25 Mar 2000 22:31:26 -0700 Send reply to: Discussion of Polish Culture list From: ibozek <[EMAIL PROTECTED]> > At 18:16 00-03-25 -0400, you wrote: > Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja > obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z > najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. > > Izabela Polonika Szlachetna postac czy nie, w kazdym razie zglupial na starosc i wyladowal w glownym polskim Towarzystwie Wzajemnej Adoracji. Moze od ciaglych pochlebstw i kadzenia jemu sie w glowie przewrocilo. Trzy wypowiedzi z TWA (druga jest Edelmana) Dokumenty z posiedzenia Rady Krajowej Unii Wolnoci 25 kwietnia 1999 Cytaty wziete z http://www.uw.org.pl/rada/index.html -- Uchwa³a Rady Krajowej Unii Wolnoci: [...] "Potêpiamy tych, którzy za granic¹ i w Polsce wystêpuj¹ przeciwko dzialaniu sojuszników. Niezaleznie od argumentów jakimi siê pos³uguj¹, wystêpuj¹ oni w obronie ludobójstwa. Czêsto daj¹ w ten sposób wyraz przywi¹zania do polityki, która sami w przesz³oci realizowali lub popierali." --- Wyst¹pienie Marka Edelmana: [...] "Wygl¹da na to, ¿e Europa jest piêkna; ¿e mamy w niej wolnoæ, swobodê i mo¿emy robiæ ka¿dy to co chce." [...] "co siê dzi dzieje w holokaucie, co siê dzieje w Kosowie i nie trzeba siê baæ tego s³owa, ¿e to jest holokaust!" [...] "Teraz kiedy trzeba ratowaæ ¿ycie ludzkie, kiedy trzeba milion ludzi ratowaæ od g³odu, nêdzy, zabójstwa, trzeba wierzyæ w informacjê o masowych mordach, bo w czasie II wojny te¿ nikt w to nie wierzy³." [...] "Bez zniszczenia obecnego ustroju Jugos³awii, nie tylko Kosowa, nie bêdzie spokoju na Ba³kanach." [...] -- Przemówienie Leszka Balcerowicza [...] "wiat demokratyczny wyci¹gn¹³ gorzk¹ naukê z sytuacji w Boni i Hercegowinie, gdzie przeci¹gaj¹cy siê brak reakcji na zbrodnie ludobójstwa, nazywanej eufemistycznie czystkami etnicznymi, kosztowa³ æwieræ miliona niewinnych ofiar." [...] Polska nie zostanie obojêtna. I nie tylko, dlatego ¿e jest cz³onkiem NATO i chce tê rolê pe³niæ w lojalny sposób, ale równie¿, dlatego ¿e my, Polacy, znamy cenê wolnoci. powinnimy wyraziæ jednoznaczne poparcie dla dzia³añ NATO podejmowanych przeciw agresji, przeciw ³amaniu praw cz³owieka i w obronie bezbronnych ludzi. Jest to, jak powiedzia³em, podyktowane przede wszystkim nasz¹ wiar¹ w podstawowe zasady, ale tak¿e przekonanie, ¿e w Kosowie rozstrzyga siê skutecznoæ i wiarygodnoæ najwiêkszego obronnego sojuszu nowo¿ytnego wiata, do którego Polska od niedawna zale¿y." [...] > - > "Common sense is my sense; other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." Aha, wreszcie zobaczylem motto TWA. Dziekuje. Marcin Mankowski
Re: Prowokacja w Lodzi
ibozek wrote: > At 14:18 00-03-26 -0600, you wrote: > >O ile nie zgadzam sie z wiekszoscia pogladow pana Borowiaka > >o tyle ton wypowiedzi pani Bozek napawa mnie niepokojem. > >Czy na prawde uwaza sie pani za "taaki wysoki autorytet", > >uprawniony do dyktowania jakie poglady powinien miec > >"KAZDY normalny i uczciwy"? > >Dlaczego przekreca pani nazwisko w/w pana, dlaczego tak > >pani z niego szydzi itp? > >Moim skromnym zdaniem normalny i uczciwy czlowiek raczej > >nie bedzie szydzil z wypowiedzi wspoldyskutanta, kaleczyl > >jego nazwiska i ... itp :-) > > Moim skromnym zdaniem, normalny i uczciwy czlowiek nie bedzie popieral > faszystowskiej frazeologii i ideologii. Szanowna Pani,z wielka uwaga przeczytalem Pani slowa pelne nienawisci skierowane zarowno do Pana Miecza, ktorego znam osobiscie oraz zauwazylem wylany slowny kubel pomyj na glowe Pana Borowiaka, ktory zarowno swoim postepowaniem jak i samodzielnym mysleniem na to nigdy nie zasluzyl (zycze Pani aby w swoim zyciu na swojej drodze spotykala tak szlachetnych ludzi jak Pan Borowiak). Ponadto jak na kulturalna kobiete przystalo, winna Szanowna Pani wiedziec, ze pomyje wylewa sie do zlewu a nie na czyjas glowe. Oprocz Pani belkotu zaprawionego slowami wprost nieopisanej nienawisci trudno sie dopatrzec w Pani slowach konkretnych zarzutow w stosunku do zaimprowizowanych w Pani bujnej wyobrazni z gory namierzonych wrogow. Pan Borowiak na liste przeslal oswiadczenie NOP-u, ktore do publicznego obiegu udostepnil Pan Miecz. Slowa zawarte w oswiadczeniu sa obrona przed bezpodstawnym oskarzaniem ludzi, ktorzy z malowidlami i bazgrolami zamieszczonymi na drzwiach Pana Edelmana domu nie maja nic wspolnego a co wiecej rzucaja swiatlo do zastanowienia sie nad sprawcami tego paskudnego czynu. Pani zamiast sie nad tym zastanowic z furia niezrunowazonego psychicznie czlowieka naskoczyla na Pana Borowiaka. Dlatego mam do Szanownej Pani palajacej sie tzw tolerancja 3 pytanie. - Czy tak wyobraza sobie Pani prowadzenie dialogu? Oraz. - Czy ta Pani reakcja nienawisci oraz zamykania ust sluzy wyjasnieniu tego chaniebnego czynu? No i trzecie. - Czy wogole zalezy Pani na wyjasnieniu tego dranstwa? Sadzilem ze w 11 lat po upadku pewnego systemu, w ktorym najwiecej szkod wyrzadzili roznej masci pseudonaukowcy oraz po czesciowym juz wypelnieniu pewnych bialych plam w historii polski czegos zesmy sie juz nauczyli. Z Pani slow nienawisci widze, ze tacy jak Pani napewno niczego. Czy nie szkoda Pani tego ze przez 44 lata komuny dosc niewinnych ludzi wycierpialo sie w wiezieniach a wielu z nich od lat gnije juz w ziemi?. Czy nie zauwazyla Pani ze zdecydowanej wiekszosci ofiar jedyna ich wina bylo to ze czuli sie Polakami albo utozsamiali sie sie z tym Narodem? Tak Szanowana Pani, posadzani o szowinizm i faszyzm w ramach walki rzadnych monolpolu na wladze w rodzinach swoich pozostawili bol i cierpienie. W kraju na lata spustoszenie oraz ucieczke w emigracje. Czy Pani tych zbrodni juz nie wystarcza? Czy zadna jest Pani pod falszywymi zarzutami kolejnych procesow: nastepnych kar i morderstw? > Moim skromnym zdaniem, nie trzeba sie uwazac za wysoki autorytet, zeby > odroznic zlo od dobra, widziec rzeczy jakimi sa i stanac po wlasciwej stronie. > Moim skromnym zdaniem, raczej nalezaloby sie odniesc do tresci, a nie > formy. Pan Borowi(a)k opowiedzial sie z radoscia za przysylaniem na > Polandie artykulow szargajacych dobre imie czlowieka, ktory jest bohaterem, > szlachetnym, madrym i odwaznym czlowiekiem. Co pan na to, panie Mezynski? > Podoba sie panu oswiadczenie NOP-u? Mnie np chociaz nie mam nic wspolnego z NOP-em ono sie podoba. To ze znajduja sie tam takze slowa o utrwalaczu wladzy ludowej - Panu Edelmanie, takze mi to jeszcze nie przeszkdza bowiem sam Pan Edelman do pewnych naiwnych dzialan juz dawno sie przyznal i nie przynioslo mu to zadnej ujmy a uwiarygodnilo Go do tego, ze z otwarta przylbica umial sie przyznac do pewnych bledow. A wiec niech Szanowna Pani nie bedzie bardziej edelmanska niz sam Pan Edelman, bowiem zdaje sie, ze sama osobiscie Jego wiarygodnosc nieswiadomie albo moze swiadomie podwaza. > > > Ponadto prosze zajrzec do archiwum i przejrzec sobie wystepy pana > Borowi(a)ka. > Nagminne uzywanie sformulowania "gorale ze wzgorz Golan" w odniesieniu do > Zydow ma wyrazac, o ile sie nie myle gleboka nienawisc i pogarde, czyz nie? > Takze inne i liczne tego typu "intelektualne" popisy dyskredytuja ich > autora jako wspoldyskutanta. To, co ja pisze, nie jest dyskusja z panem > Borowi(a)kiem. Jest dawaniem mu odprawy. Poza tym, jak juz pisalam > wielokrotnie, nie sadze aby pan Borowi(a)k byl postacia realna. Trudno > uwierzyc, ze az taka chorosc moze chodzic po tym Bozym swiecie. > > >Jak zwykle niezwykle normalny (z czasem nawet uczciwy), > > Izabela Polonika Jezeli natomiast chodzi o Pani porownania NOP-u do "faszystowskich frazeologii i ideologii" to gdybym byl prokuratorem to Pania osobiscie kazalbym z tego powodu zamknac na conajmniej tyle lat i
Re: Prowokacja w Lodzi
Zaczne od tego, ze uwazam Marka Edelmana za jednego z najwiekszych bohaterow w historii Polski. Mialem okazje czytac kilka wywiadow z tym panem i zawsze imponowal mi swoja skromnoscia i rozumem. Pani tez uwaza go za bohatera, wiec, zaczynajac od jakiegos wspolnego punktu odniesienia, niech sie pani stara brac z niego przyklad i nie obrzuca ludzi inwektywami (ze sie tak wyraze). A teraz zacytuje cytat zacytowany przez pania Bozek w (bylo nie bylo) jej osobistej sygnaturce: > "Common sense is my sense; other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." co, w pospiesznym i (ach) nieudolnym tlumaczeniu na polski znaczy: (pi razy drzwi): "Zdrowy rozsadek to moj rozsadek; bezsensowne sa opinie innych ludzi, jesli roznia sie od moich." Obawiam sie, ze przy takim podejsciu daleko pani nie zajdzie :-) Prosze pamietac, ze ekstremista to tez czlowiek, chyba lepiej starac sie go przekonac niz podjudzac? A moze, moze lubi pani jatki? ASM "Ekstremisci tucza sie nawzajem swoja nienawiscia" Andrzej Slawomir Brunon Mezynski :-)
Re: Prowokacja w Lodzi
At 14:18 00-03-26 -0600, you wrote: >O ile nie zgadzam sie z wiekszoscia pogladow pana Borowiaka >o tyle ton wypowiedzi pani Bozek napawa mnie niepokojem. >Czy na prawde uwaza sie pani za "taaki wysoki autorytet", >uprawniony do dyktowania jakie poglady powinien miec >"KAZDY normalny i uczciwy"? >Dlaczego przekreca pani nazwisko w/w pana, dlaczego tak >pani z niego szydzi itp? >Moim skromnym zdaniem normalny i uczciwy czlowiek raczej >nie bedzie szydzil z wypowiedzi wspoldyskutanta, kaleczyl >jego nazwiska i ... itp :-) Moim skromnym zdaniem, normalny i uczciwy czlowiek nie bedzie popieral faszystowskiej frazeologii i ideologii. Moim skromnym zdaniem, nie trzeba sie uwazac za wysoki autorytet, zeby odroznic zlo od dobra, widziec rzeczy jakimi sa i stanac po wlasciwej stronie. Moim skromnym zdaniem, raczej nalezaloby sie odniesc do tresci, a nie formy. Pan Borowi(a)k opowiedzial sie z radoscia za przysylaniem na Polandie artykulow szargajacych dobre imie czlowieka, ktory jest bohaterem, szlachetnym, madrym i odwaznym czlowiekiem. Co pan na to, panie Mezynski? Podoba sie panu oswiadczenie NOP-u? Ponadto prosze zajrzec do archiwum i przejrzec sobie wystepy pana Borowi(a)ka. Nagminne uzywanie sformulowania "gorale ze wzgorz Golan" w odniesieniu do Zydow ma wyrazac, o ile sie nie myle gleboka nienawisc i pogarde, czyz nie? Takze inne i liczne tego typu "intelektualne" popisy dyskredytuja ich autora jako wspoldyskutanta. To, co ja pisze, nie jest dyskusja z panem Borowi(a)kiem. Jest dawaniem mu odprawy. Poza tym, jak juz pisalam wielokrotnie, nie sadze aby pan Borowi(a)k byl postacia realna. Trudno uwierzyc, ze az taka chorosc moze chodzic po tym Bozym swiecie. >Jak zwykle niezwykle normalny (z czasem nawet uczciwy), Izabela Polonika - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Prowokacja w Lodzi
O ile nie zgadzam sie z wiekszoscia pogladow pana Borowiaka o tyle ton wypowiedzi pani Bozek napawa mnie niepokojem. Czy na prawde uwaza sie pani za "taaki wysoki autorytet", uprawniony do dyktowania jakie poglady powinien miec "KAZDY normalny i uczciwy"? Dlaczego przekreca pani nazwisko w/w pana, dlaczego tak pani z niego szydzi itp? Moim skromnym zdaniem normalny i uczciwy czlowiek raczej nie bedzie szydzil z wypowiedzi wspoldyskutanta, kaleczyl jego nazwiska i ... itp :-) Jak zwykle niezwykle normalny (z czasem nawet uczciwy), ASN On Sun, 26 Mar 2000, ibozek wrote: [...] > Jest to nie tylko moje zdanie, ale zdanie kazdego normalnego i uczciwego > czlowieka. > > Bzdury, jakie pan tu wypisuje sugeruja, ze albo nie jest pan rzeczywista > postacia, a jedynie wymyslona przez kogos dla "zabawy" i prowokacji fikcja, > albo jezeli pan istnieje, to jest pan zdemoralizowanym marnym indywiduum, o > przestepczych zamiarach i chorej osobowosci. Po serii panskich malo > interesujacych i w sumie smiesznych by nie rzec kabaretowych wystapien na > tym forum, latwo dochodzi sie do wniosku, ze nalezy pan do nielicznej, na > szczescie, grupki nawiedzonych polidiotow, ktorzy odwolywaniem sie do > goebelsowskiej retoryki usiluja zwrocic na siebie uwage. > > Zadalam sobie trud zajrzenia na strony tzw partii Narodowe Odrodzenie > Polski. Artykuly tam zamieszczone sa mniej wiecej na tym samym poziomie > obrzydliwstwa co Mein Kampf. Dzieki Bogu, swiat rozwija sie w normalnymn > kierunku i raczej mala jest szansa na powtorzenie scenariusza z wiedenskich > i monachijskich piwiarni lat dwudziestych. > > W Rzeczypospolitej przeczytalam, ze do Parlamentu wplynal projekt o > zdelegalizowanie tego stowarzyszenia za jawne szerzenie nienawisci i > antysemityzmu. Tak wiec panie Borowik, niech pan wezmie na wstrzymanie. > > Prosze sobie darowac trud odpowiadania na powyzszy posting. > > Izabela J. Bozek > - > "Common sense is my sense; other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." > > Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries" >
Re: Prowokacja w Lodzi
Chris BOROWIAK: > ibozek wrote: > > > Panie Borowik > > Juz raz komus na tej liscie zwrocilem uwage na poprawne brzmienie > mego nazwiska. Jesli nie potrafi Pani wyartykuowac tutaj bardziej > merytorycznych argumentow, niz przekrecanie nazwiska, nie zamierzam > dalej dyskutowac z nawiedzona przedstawicielka Jedynie Slusznego > Narodu. > > Niech sie Pani sama bawi w swoja hucpe... > > Krzysztof Borowiak Przypusczam, ze wizyta Papieza Jana Pawla Drugiego w Izraelu doprowadzila Pana do glebokiego konfliktu wewnetrznego. Tylko tak moge sobie wytlumaczyc taka odpowiedz;) Uta
Re: Prowokacja w Lodzi
Krzysztof Hippe wrote: > Ponizsza notke biograficzna znalazlem w Polskiej Encyklopedii = > Internetowej. =0D > Edelman Marek (1922-), dzialacz polityczny i spoleczny, lekarz = > kardiolog.=20 > Czlonek Bundu i Zydowskiej Organizacji Bojowej. Uczestnik powstania w=20 > getcie warszawskim <0045e9.html>. Po smierci M. Anielewicza = > <00638b.html>=20 > ostatni dow=F3dca oddzial=F3w powstanczych. Zolnierz Armii Krajowej, = > uczestnik=20 > powstania warszawskiego <0066c1.html>. > Przeciwnik ustroju totalitarnego, zwolennik demokracji. Sygnatariusz = > listu=20 > 101 intelektualist=F3w przeciwko zmianom konstytucji, skierowanego do = > wladz=20 > PRL w styczniu 1976. Wsp=F3lzalozyciel Komitetu Obrony=20 > Robotnik=F3w<012b14.html>, dzialacz legalnej i podziemnej=20 > Solidarnosci<003019.html>. 1988, kierownik komisji ds. mniejszosci=20 > narodowych w Komitecie Obywatelskim przy L. Walesie<004b67.html>. > 17 IV 1998 zostal udekorowany przez prezydenta Aleksandra=20 > Kwasniewskiego<00ea8c.html> najwyzszym polskim odznaczeniem - Orderem = > Orla=20 > Bialego<007094.html>. Czy moze zrobic Pan cos ze swoim komputerem zanim bedzie Pan pisywal powazne listy, aby dawalo sie to odczytac? Ja sie w powyzszych symbolach nie orientuje... Jakis tekst miedzy wierszami czy z przymruzeniem oka? Krzysztof Borowiak
Re: Prowokacja w Lodzi
ibozek wrote: > Panie Borowik Juz raz komus na tej liscie zwrocilem uwage na poprawne brzmienie mego nazwiska. Jesli nie potrafi Pani wyartykuowac tutaj bardziej merytorycznych argumentow, niz przekrecanie nazwiska, nie zamierzam dalej dyskutowac z nawiedzona przedstawicielka Jedynie Slusznego Narodu. Niech sie Pani sama bawi w swoja hucpe... Krzysztof Borowiak
Re: Prowokacja w Lodzi
On Sun, 26 Mar 2000 14:58:12 +0100, you wrote: >Zbigniew J Koziol wrote: > >> Tym chetniej posylam na liste owe >> oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj >> wiec internet przydaje sie do czegos. > >Bardzo dziekuje Panu za ten list! > >Dobrze, ze JESZCZE istnieje wolnosc w Internecie, bo w Polsce jej doprawdy >nie odzyskalismy. > >Pozdrawiam > >Krzysztof Borowiak Brunatne popluczyny jak zwykle zajmuja sie opluwaniem demokratycznej Polski i tych ktorzy o nia walczyli. Greg Chodowiec
Re: Prowokacja w Lodzi
On Sunday, March 26, 2000 9:07 AM, Chris BOROWIAK [SMTP:[EMAIL PROTECTED]] wrote: > ibozek wrote: > > > Jest w moim pojeciu wysoce niewlasciwa rzecza przysylanie na Poland-L > > czegokolwiek, co wyszlo od tzw. Miecza - chorego z nienawisci degenerata, > > od wielu lat zasmiecajacego polski Internet. > > To Pani zdanie... > > > > Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja > > obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z > > najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. > > Jak wyzej... > > Krzysztof Borowiak Ponizsza notke biograficzna znalazlem w Polskiej Encyklopedii Internetowej. Edelman Marek (1922-), dzialacz polityczny i spoleczny, lekarz kardiolog. Czlonek Bundu i Zydowskiej Organizacji Bojowej. Uczestnik powstania w getcie warszawskim <0045e9.html>. Po smierci M. Anielewicza <00638b.html> ostatni dowódca oddzialów powstanczych. Zolnierz Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego <0066c1.html>. Przeciwnik ustroju totalitarnego, zwolennik demokracji. Sygnatariusz listu 101 intelektualistów przeciwko zmianom konstytucji, skierowanego do wladz PRL w styczniu 1976. Wspólzalozyciel Komitetu Obrony Robotników<012b14.html>, dzialacz legalnej i podziemnej Solidarnosci<003019.html>. 1988, kierownik komisji ds. mniejszosci narodowych w Komitecie Obywatelskim przy L. Walesie<004b67.html>. 17 IV 1998 zostal udekorowany przez prezydenta Aleksandra Kwasniewskiego<00ea8c.html> najwyzszym polskim odznaczeniem - Orderem Orla Bialego<007094.html>. Pytanie do pana Borowiaka: czy w takim razie to "pseudoredzie" Szczerbca jest czy nie jest manipulacja w zakresie biografii pana Marka Edelmana? Dla przypomnienia: wspomniano tam tylko z przekasem ze byl "[...] budowniczym Polski "Ludowej", obecnie senatorem Unii Wolnosci[...]". Trzymam kciuki za rownie interesujaca notke biograficzna pana Borowiaka z zyczeniami wejscia na karty historii rowniez przez frontowe drzwi. Jestem przekonany, ze sie to Panu rowniez uda. Z pozdrowieniami Krzysztof Hippe
Re: Prowokacja w Lodzi
At 15:06 00-03-26 +0100, you wrote: >ibozek wrote: > >> Jest w moim pojeciu wysoce niewlasciwa rzecza przysylanie na Poland-L >> czegokolwiek, co wyszlo od tzw. Miecza - chorego z nienawisci degenerata, >> od wielu lat zasmiecajacego polski Internet. > >To Pani zdanie... > > >> Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja >> obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z >> najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. > >Jak wyzej... > >Krzysztof Borowiak > Panie Borowik Jest to nie tylko moje zdanie, ale zdanie kazdego normalnego i uczciwego czlowieka. Bzdury, jakie pan tu wypisuje sugeruja, ze albo nie jest pan rzeczywista postacia, a jedynie wymyslona przez kogos dla "zabawy" i prowokacji fikcja, albo jezeli pan istnieje, to jest pan zdemoralizowanym marnym indywiduum, o przestepczych zamiarach i chorej osobowosci. Po serii panskich malo interesujacych i w sumie smiesznych by nie rzec kabaretowych wystapien na tym forum, latwo dochodzi sie do wniosku, ze nalezy pan do nielicznej, na szczescie, grupki nawiedzonych polidiotow, ktorzy odwolywaniem sie do goebelsowskiej retoryki usiluja zwrocic na siebie uwage. Zadalam sobie trud zajrzenia na strony tzw partii Narodowe Odrodzenie Polski. Artykuly tam zamieszczone sa mniej wiecej na tym samym poziomie obrzydliwstwa co Mein Kampf. Dzieki Bogu, swiat rozwija sie w normalnymn kierunku i raczej mala jest szansa na powtorzenie scenariusza z wiedenskich i monachijskich piwiarni lat dwudziestych. W Rzeczypospolitej przeczytalam, ze do Parlamentu wplynal projekt o zdelegalizowanie tego stowarzyszenia za jawne szerzenie nienawisci i antysemityzmu. Tak wiec panie Borowik, niech pan wezmie na wstrzymanie. Prosze sobie darowac trud odpowiadania na powyzszy posting. Izabela J. Bozek - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Prowokacja w Lodzi
ibozek wrote: > Jest w moim pojeciu wysoce niewlasciwa rzecza przysylanie na Poland-L > czegokolwiek, co wyszlo od tzw. Miecza - chorego z nienawisci degenerata, > od wielu lat zasmiecajacego polski Internet. To Pani zdanie... > Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja > obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z > najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. Jak wyzej... Krzysztof Borowiak
Re: Prowokacja w Lodzi
Zbigniew J Koziol wrote: > Tym chetniej posylam na liste owe > oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj > wiec internet przydaje sie do czegos. Bardzo dziekuje Panu za ten list! Dobrze, ze JESZCZE istnieje wolnosc w Internecie, bo w Polsce jej doprawdy nie odzyskalismy. Pozdrawiam Krzysztof Borowiak
Re: Prowokacja w Lodzi
At 18:16 00-03-25 -0400, you wrote: >Witam, > >Mnie osobiscie od poczatku sprawa wydawala sie podejrzana - wszystko >niniejszym wskazuje na powrot w Polsce ponownie do tradycyjnych, dobrze >sprawdzonych metod stalinowskich. Tym chetniej posylam na liste owe >oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj >wiec internet przydaje sie do czegos. zb. >___ > >From: "Miecz - Sawomir" <[EMAIL PROTECTED]> Jest w moim pojeciu wysoce niewlasciwa rzecza przysylanie na Poland-L czegokolwiek, co wyszlo od tzw. Miecza - chorego z nienawisci degenerata, od wielu lat zasmiecajacego polski Internet. Jest w moim pojeciu rzecza niegodna powielanie tekstow, ktore zawieraja obrazliwe i lekcewazace sformulowania w stosunku do jednej z najszlachetniejszych postaci wspolczesnej historii Polski - Marka Edelmana. Izabela Polonika - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Prowokacja w Lodzi
Witam, Mnie osobiscie od poczatku sprawa wydawala sie podejrzana - wszystko niniejszym wskazuje na powrot w Polsce ponownie do tradycyjnych, dobrze sprawdzonych metod stalinowskich. Tym chetniej posylam na liste owe oswiadczenie, iz, jak z niego wynika - w prasie go nie uswiadczy. Niechaj wiec internet przydaje sie do czegos. zb. ___ From: "Miecz - Sawomir" <[EMAIL PROTECTED]> Newsgroups: pl.listserv.dziennikarz Subject: Antynopowska prowokacja w Lodzi -- Stanowisko Narodowego Odrodzenia Polski z dnia 23 marca 2000 r. Date: Sat, 25 Mar 2000 02:15:09 -0500 Antynopowska prowokacja w Lodzi Stanowisko Narodowego Odrodzenia Polski z dn. 23.03.2000 r. W godzinach wieczornych 21 marca 2000 r. w Lodzi, na murach domu, w ktorym zamieszkuje Marek Edelman (budowniczy Polski "ludowej", obecnie senior Unii Wolnosci) pojawily sie napisy "Jude raus" "NOP" oraz swastyka. Najpierw "Gazeta Wyborcza", a za nia pozostale media (rozglosnie radiowe i telewizyjne) niedwuznacznie oskarzyly o ten czyn Narodowe Odrodzenie Polski. Przez caly dzien (22.03) wiadomosci i serwisy informacyjne pelne byly oswiadczen potepiajacych NOP, nie zwrocono sie jednak do przedstawicieli naszej partii o skomentowanie stawianych nam zarzutow. Uczynily to jedynie telewizja TVN oraz Polskie Radio, lecz kierownictwa tych stacji wstrzymaly emisje stanowiska NOP. Przedstawiamy je wiec w formie niniejszego oswiadczenia. Ten jest winien, kto ma z czynu korzysci. Czy polska partia polityczna Narodowe Odrodzenie Polski mogla odniesc jakies korzysci z namalowania na murach domu nic nie znaczacego zydowskiego dzialacza komunistycznego wrogiego mu napisu w jezyku niemieckim, ozdobionego dodatkowo nazistowskim i antypolskim emblematem? Nie! Ktoz zdrowy na ciele i umysle moze w sposob odpowiedzialny twierdzic, ze NOP -- organizacja narodowa i katolicka (a wiec kierujaca sie zasadami przeciwstawnymi do doktryny narodowego socjalizmu) -- uczestniczaca w zyciu spolecznym, politycznym i samorzadowym Kraju nie ma juz naprawde nic innego do zrobienia, jak kierowac swoich dzialaczy do tego typu akcji i to po to tylko, by strzelic sobie samobojczego gola, umieszczajac nazwe partii obok obcego i wrogiego Polakom symbolu swastyki. Jaki mielibysmy w tym cel, co chcielibysmy w ten sposob osiagnac? Faktem jest, ze sciany jednego z lodzkich budynkow zostaly wymalowane. Nie pierwszy to dom, ktory upstrzony zostal napisami - i zapewne nie ostatni. Wspolczesna mlodziez zamiast rozpisywac sie na tablicach szkolnych, woli czynic to na ulicach naszych miast. Jest to moda nieestetyczna, czesto niesmaczna, lecz w sumie niezbyt grozna. Ten konkretny przypadek jest jednak zdecydowanie zadziwiajacy. Zastanawia bowiem cudowne "zgranie" autorow wspomnianych napisow z reakcja dzialaczy lodzkiej Unii Wolnosci i "Gazety Wyborczej". Oto nieznani sprawcy wypisuja niemieckie haslo antyzydowskie na tyle wczesnie (choc mlodziez bawiaca sie w scienne malowanki do "pracy" wyrusza zwykle pozno w nocy), by moglo zebrac sie kierownictwo miejscowej Unii Wolnosci, ktoremu z kolei udaje sie opracowac odpowiednie oswiadczenie na tyle szybko, by moglo ono trafic do wlasnie zamykanego numeru "Gazety Wyborczej". Niezwykle usluzni nazisci musza mieszkac w Lodzi i niezwykle sprawni sa w tym miescie politycy i dziennikarze! Skoro srodowiska demoliberalne z faktu pisania na murze uczynily sprawe polityczna, ba, zapowiedz nowego holocaustu ("najpierw pisza, a potem morduja" - Marek Edelman w wypowiedzi dla TVP 1), to faktycznie wypada zapytac: ktoz jest winien? Oczywiscie - zawsze ten, kto ma z przestepstwa korzysc. Od kilku miesiecy przez lamy post- i ex-komunistycznych gazet ("Wprost", "Trybuna", "Gazeta Wyborcza") przetacza sie fala atakow na Narodowe Odrodzenie Polski. Kroluja klamstwa, falszywki i pomowienia. Powraca scenariusz z konca roku 1996. Wtedy rowniez zaczelo sie od serii medialnych napasci na NOP, potem byly masowki "antyfaszystowskie" organizowane przez dzialaczy UW, UP i PPS, na ktorych domagano sie delegalizacji "faszystowskiego NOP". Aktywnosc siegnela szczytu w dniu 11 listopada '96, gdy darmowymi autokarami dowieziono do Stolicy "spontanicznie" oburzona "mlodziez antyrasistowska", by ta uderzyla w 11 Listopadowa manifestacje Narodowego Odrodzenia Polski. Demonstracji nie rozbito, "faszysci" nie dali sie sprowokowac do ulicznej bijatyki -- mlodzi "antyfaszysci" wyladowali wiec swoj rewolucyjny gniew na warszawiakach, grabiac ich oraz niszczac siekierami, lomami i lancuchami srodki komunikacji miejskiej i prywatne samochody. I nie udalo ukryc sie tego przed opinia publiczna - - zdezorientowana szybkoscia zdarzen telewizja publiczna relacjonowala ten festyn "antyfaszystowski" niemal na g