Czy Polacy zasluguja na niepodleglosc?
Jerzy Przystawa
Dr Zoran Rakic z Instytutu Matematyki Serbskiej Akademii Nauk w
Belgradzie przeslal mi dramatyczny apel o pomoc w zwiazku z
przygotowaniami do nowej fazy walki o pokoj w Jugoslawii. Matematycy
informuja ze, po pierwsze, oprozniane sa obozy p
Az dziw bierze, ze jeszcze nikt nie przytoczyl:
W malinowym chrusniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po glowy, przez dlugie godziny
Zrywalismy przybyle tej nocy maliny.
Palce mialas na oslep skrwawione ich sokiem.
[...]
Boleslaw Lesmian
Dalej az str
On Tue, 18 May 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
> On 14 May 99 at 18:26, Mieczyslaw Zajac wrote:
> > swietnego rozgrywajacego - Wieslawa Langiewicza? Gral jakis czas w
> > Gwardii Wroclaw i byl czlonkiem reprezentacji na mistrzostwach Europy
> > Langiewicz przeniosl sie pozniej na studia (prawo)
Uprzejmie prosze naszego Rodaka z Litwy o odezwanie sie.
dziekuje
wkw
Magdalena Nawrocka wrote:
>
> pozdrawiam solidarnie tez od czasu do czasu olewana,
>
> Magda N
Marnowana. A nawet w tych warunkach jest mnie wiecej marnowanej niz
zyskiwanej. I tutaj jak pani chce Magdo moze sie pani solidaryzowac.
em.
Sliwka Prunka wrote:
> Swiadczy o proznosci, zarozumialstwie i jest absolutnie nie do
> zaakceptowania!
> Jest brakiem szacunku do drugiego czlowieka.
>
> Czy nie ma pani innego dentysty? Ja bym zmienila.
>
Ja tez. A po co zmieniac dentystke?
em
Ewa Madry pisze:
>Czy olewanie jest moralne, zadalam sobie pytanie w poczekalni u
>dentystki. Czterdziesta piata minuta mojego siedzenia byla niemoralnie
>marnowana.
Lekarze stoczywszy kilkunastoletnie boje z ksiazkami, komisjami, przepisami
kiedy wchodza do gabinetu zapominaja ze przyszli tam
>
>Sa to wiec wspaniale tereny dla polsko-ukrainskich pszczol, ktorych
>granica przeciez nie obowiazuje. Nawet ta, dzielaca bratnie kraje,
>zagrodzona drutem kolczastym ze swiezo zaoranym pasem.
>
>Tyle tych nostalgicznych reminiscencji z kilkudniowej wycieczki.
>
>
>Katarzyna
>
Swego czasu, w L
>Ale zawsze robic bedzie
>
>To co tylko bedzie chcial"
>
>
>Przytupujac sobie leciutko do taktu...
>
>Andrzej
>
Na litosc boska, byle tylko nie na mojej wycieraczce
Przerazona SLiwka Prunka
Swiadczy o proznosci, zarozumialstwie i jest absolutnie nie do
zaakceptowania!
Jest brakiem szacunku do drugiego czlowieka.
Czy nie ma pani innego dentysty? Ja bym zmienila.
Sliwka Prunka
-Original Message-
From: Eva Madry <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
D
>On 13 May 99 at 22:24, Sliwka Prunka wrote:
>
>>
>> Moze byc i do pana. Co do 'napot' to pewnie mowa o malinach.
>
>Dzieki. Napot poprzedzony przez jo to po wegiersku dzien dobry,
> jak mi powiedzial jeden Wegier z Koszyc.
>
>
>> Uwielbialam
>> zbieranie malin.
>
>To moze byc niebezpiec
>Rozne sa zboczenia. Jedni zbieraja znaczki, inni klej do
> znaczkow, a ja zbieram pomarancze w piosenkach o tanczeniu.
> Albo tance w piosenkach o pomaranczach. Spiesze doniesc,
> iz kolekcja mi sie powiekszyla!
>
>
> Andrzej Szymoszek
To wprawdzie nie piosenka, tylko wiersz, ale bar
Date sent: Tue, 18 May 1999 18:30:56 +0200
Send reply to: Discussion of Polish Culture list
<[EMAIL PROTECTED]>
From: Magdalena Nawrocka <[EMAIL PROTECTED]>
Subject:Re: Czy olewanie jest moralne
To: [EMAIL
Dziwne sa te polnocne Mazury, kiedy sie je oglada w maju i to z dala
od brzegow jeziora. W kazdym razie zupelnie inne, niz te ktore oglada
sie z wody w srodku sezonu. Bardziej senne i nostalgiczne, wygladaja
jak jakas opuszczona przez ludzi, biedna i smetna, ale piekna kraina.
No i komarow, jak w
Ja tez nie znosze gdy place swoim czasem (ktorego tak niewiele) u kogos w
poczekalni. Nie wiem co bardziej mnie boli: poczucie marnotrawionego czasu
(czuje jak przeplywa przez palce) czy poczucie bezsilnosci, ze nic nie
wskoram i czegos tam nie przyspiesze.
Probuje sie przed bezsilnoscia bronic d
On Tue, 18 May 1999 10:28:59 -0400, Eva Madry wrote:
>Czy olewanie jest moralne, zadalam sobie pytanie w poczekalni u
>dentystki. Czterdziesta piata minuta mojego siedzenia byla niemoralnie
>marnowana. Nie moglam nic robic, ani czytac, bo tam za ciemno, ani
>myslec, bo z glosnika easy listening
-Original Message-
From: dorota rygiel <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Tuesday, May 18, 1999 10:33 AM
Subject: Re: Maliny i borowki
>H. Przypominam sobie wakacje na Yukon, jednym z trzech obszarow
>terytorialnych Kanady. Komary byly tam wielkosci
On Tue, 18 May 1999, Katarzyna Zajac wrote:
>
> Dobrze miec takiego psa.
I takiego Typa z workiem. Bez typa pies nie bylby taki.
A swoja droga ladni to rodzice, co juz od malenkosci wpuszczja
swa progeniture w maliny! No i potem widzi sie na ulicach i w
tramwajach i w ufach
No dobra oj bar
Ewa Madry pisze:
>Czy olewanie jest moralne, zadalam sobie pytanie w poczekalni u
>dentystki. Czterdziesta piata minuta mojego siedzenia byla niemoralnie
>marnowana.
Marnowanie czyjegos czasu jest nie tylko niemoralne, jest to grzech
przeciwko przykazaniu "nie kradnij". Kradziez nie odnosi sie
A wielka szkoda, bo myslalem ze Pani mi pomoze w znalezieniu adresu.
Uklony,
Wilhelm Glowacki
==
At 03:01 AM 5/18/99 , you wrote:
>At 01:05 AM 5/18/99 -0700, you wrote:
>>Dnia 18 maja 1920 urodzil sie w Wadowicach Karol Wojtyla, pozniejszy
>>Kardynal, a obecnie Jan Pawel I
Katarzyna Zajac wrote:
> Zbieranie malin czy borowek, to bywa rzeczywiscie bardzo przyjemne
> zajecie, szczegolnie w pogodny dzien gdzies w gorach. Zabiera sie
> walowke i idzie na caly dzien do lasu. Ptaszki spiewaja, gorskie
> potoki szumia, mozna sie objadac do woli... Ech, lato...
E, tam...
At 11:55 AM -0400 5/18/99, Andrew Golebiowski wrote:
>Trzeba naprawde dobrze zdesperowanego wariata, zeby do lasu wejsc. I
>naprawde nie glownie w powodu niedzwiedzi, ktore tez sobie te owoce ziemi
>upatruja, ale przeciwnika daleko bardziej niebezpiecznego, choc fizycznie
>znacznie slabszego. Mow
Andrzej Szy straszy :
> > Uwielbialam zbieranie malin.
>
> To moze byc niebezpieczne zajecie, zwlaszcza jak sie zbierze
> wiecej od siostry. Uwazajcie Wy tam w Krakowie.
Zbieranie malin czy borowek, to bywa rzeczywiscie bardzo przyjemne
zajecie, szczegolnie w pogodny dzien gdzies w gorach.
Czy olewanie jest moralne, zadalam sobie pytanie w poczekalni u
dentystki. Czterdziesta piata minuta mojego siedzenia byla niemoralnie
marnowana. Nie moglam nic robic, ani czytac, bo tam za ciemno, ani
myslec, bo z glosnika easy listening lecialo, a jak wiadomo kobiecie
ciezko sie jest wylaczyc,
Anna Niewiadomska:
> >Jak wiemy, Watykan jest panstwem, a wiec tez nie moze byc vatican.ita czy
> >tez vatican.com. Strona internetowa Watykanu to www.vatican.va.
> >
> >Pozdrawiam,
> >Konrad Lepecki
> >
> >
> >Hej, te moje "adresy" to byl zart, sama je wymyslilam i prosze jak dobrze!
>
> Pozdro
>Jak wiemy, Watykan jest panstwem, a wiec tez nie moze byc vatican.ita czy
>tez vatican.com. Strona internetowa Watykanu to www.vatican.va.
>
>Pozdrawiam,
>Konrad Lepecki
>
>
>Hej, te moje "adresy" to byl zart, sama je wymyslilam i prosze jak dobrze!
Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Witam!
Uta napisal(a):
> Anna Niewiadomska:
>
> [..]
>
> > moze ktos zna naprawde e-mailowy adres kancelarii papieskiej, mozna sie
> > pobawic w wysylanie zyczen.
>
>
>[EMAIL PROTECTED]
>
>[EMAIL PROTECTED]
Powyzsze adresy nie nalezy do Watykanu. Jeden to jakas
>>> Andrzej Szymoszek <[EMAIL PROTECTED]>
05/18/99 10:20am >>>
On 14 May 99 at 18:26, Mieczyslaw Zajac wrote:
> Panie Andrzeju,
>
> Czytam, ze pamieta Pan Mieczyslawa Lopatke. Stare czasy.
Na tyle stare, zeby nie pamietac Lopatki- zawodnika. To znaczy,
jesli sie jest mna. Ale to znana p
Anna Niewiadomska:
[..]
> moze ktos zna naprawde e-mailowy adres kancelarii papieskiej, mozna sie
> pobawic w wysylanie zyczen.
[EMAIL PROTECTED]
[EMAIL PROTECTED]
> Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Pozdrowienia
Uta
At 01:05 AM 5/18/99 -0700, you wrote:
>Dnia 18 maja 1920 urodzil sie w Wadowicach Karol Wojtyla, pozniejszy
>Kardynal, a obecnie Jan Pawel II Papiez, siedzacy na Stolicy Apostolskiej.
>
>Wszystkiego Najlepszego Waszej Swiatobliwosci odwaza sie zyczyc
>
>Wilhelm Glowacki
>Vancouver, Canada
>
Milo,
On 8 Apr 99 at 16:37, Andrzej Szymoszek wrote:
> Zauwazylem ostatnio ciekawa rzecz: jesli gdzies w piosence
> pojawiaja sie pomarancze, to musza sie obowiazkowo rymowac
> z czyms, co ma cos wspolnego z tanczeniem.
>
> Zaczniemy od Juliana Tuwima, ktorego "Sen zlotowlosej
> dziewczy
On 13 May 99 at 22:24, Sliwka Prunka wrote:
>
> Moze byc i do pana. Co do 'napot' to pewnie mowa o malinach.
Dzieki. Napot poprzedzony przez jo to po wegiersku dzien dobry,
jak mi powiedzial jeden Wegier z Koszyc.
> Uwielbialam
> zbieranie malin.
To moze byc niebezpieczne zajecie,
Rzeczywiscie jednostki sa czesto od ludzi. To o czym mowimy nazywa
sie eponimami, ze sie wymadrze.
amper woltomwat
tesla ersted dzul niuton
siemens herchenr farad
Albo pierwiastki: kiur, ajnsztajn, nobel, lorens, mendelew.
Andrzej Szymoszek
On 14 May 99 at 18:26, Mieczyslaw Zajac wrote:
> Panie Andrzeju,
>
> Czytam, ze pamieta Pan Mieczyslawa Lopatke. Stare czasy.
Na tyle stare, zeby nie pamietac Lopatki- zawodnika. To znaczy,
jesli sie jest mna. Ale to znana postac we Wroclawiu,
byl ze Slaskiem mistrzem Polski rowniez j
Dnia 18 maja 1920 urodzil sie w Wadowicach Karol Wojtyla, pozniejszy
Kardynal, a obecnie Jan Pawel II Papiez, siedzacy na Stolicy Apostolskiej.
Wszystkiego Najlepszego Waszej Swiatobliwosci odwaza sie zyczyc
Wilhelm Glowacki
Vancouver, Canada
35 matches
Mail list logo