> Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli
> na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli.
> Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez
> niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na
> terenach Polski. Prosze zwrocic uwage, ze autor wyrazil sie "gesessen",
> co w tlumaczeniu na polski byloby "siedziala" albo "byla  wsadzona".
> Swiadczy to o kompletnym braku taktu ze strony autorow tego artykulu
> rowniez w stosunku do poszkodowanej kobiety. Zbedne bylo rowniez
> zaznaczanie jej pochodzenia - tak jakby to bylo rzeczywiscie wazne z
> jakiego szalenczego powodu panscy przodkowie, pani Uto, te kobiete
> maltretowali.
>
> Swoje 3 grosze dorzucil
>
> ASM
>
>
Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze
sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu
nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa
wlasnego zachowywania.
Co Pan juz wie o moich przodkach!
I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno
znaczenie.

Podirytowana Uta!

Odpowiedź listem elektroniczym