>Moje ortograficzne bledy.
>Nikt nie jest ich tak swiadom jak ja sam.
>Nie jest to wyrazem lekcewazenia czytelnika, ale mojej
>dyslekcji. Staram sie. !!!
>Ja poprostu patrzac na moj wlasny tekst ich
>"nie widze". Te ktore zauwazam te poprawiam.
>
>Pozdrowienia
>Wieslaw
>
Niech sie Pan nie martwi, nie jest Pan sam. Ja tez, ile razy cos napisze
cierpie meki niepewnosci czy nie ma tam bledow ortograficznych. Niektore
wyrazy wrecz omijam bo boje sie ze strzele byka. Tak jak w tym kawale:

Panie Dyrektorze jak sie pisze wtorek czy ftorek?
Panno Zosiu, to moze zrobmy zebranie we srode?

Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Odpowiedź listem elektroniczym