On Mon, 4 Jan 1999 20:38:27 +1100, Ryszard Majchrzak wrote:

>
>Przyklad:
>AOL na stronie z informacja o Polsce (seria pytan dla poprawy
>wiedzy o Polsce), pisze o Polakach, ze sa alkoholikami i
>ironicznie, katolikami wiekszymi niz Ojciec Swiety. Pozornie
>niewiele mozna zrobic. Od razu slysze wyjasnienia, ze Polacy
>przeciez pija tak duzo. No i co z tego. Nie upowaznia to NIKOGO
>do drwienia z mojego narodu, z moich Rodakow.
>

Wciaz sie slyszy niepochlebne opinie o Polakach. Skad sie to
bierze? Bo sami Polacy szkaluja swoich rodakow. Ci "lepsi",
"poprawni" Polacy obrabiaja gdzie moga tylek tym wszystkim
"gorszym", "wyrodnym", nic dziwnego, ze podlapuja to skwapliwie
innoziemcy albo i innowiercy:-(, ktorym akurat takie wyobrazenie o
Polakach z jakichs tam wzgledow pasuje najbardziej.

I wlasnie tego typu obiegowe stwierdzenia: "polski narod chamski",
"polski narod nachlany" staja sie wskutek malpiego powtarzania nie
tylko ze krzywdzacym, ale i bezpodstawnie oburzajacym
uogolnieniem. Bo znow - gdzie statystyki, jakie probierze, procent
ludzi alkoholowo uzaleznionych w Polsce? Nie ma?! Wiec jest to
jeszcze jedna etykietka - brudna plama rzucana tam, gdzie komu
wygodnie.

Przeciez nie tylko Polacy pija. Niemcy do upadlego zlopia swoj
browar, Francuzi chleja wprawdzie inaczej - bardziej na luzie i na
ogol slabsze trunki, za to tankuja od wczesnego rana, podtrzymujac
rausza wlasciwie przez caly dzien, bija europejskie rekordy w
konsumcji napojow wyskokowych i bez skrepowania nabuzowani siadaja
za kierownice, co w Polsce jest raczej karygodnym wyjatkiem.

Tyle tylko, ze chlajacy Francuz czy Niemiec nie beda robili z
picia narodowej przywary. Wprost przeciwnie, bagatelizuja problem,
tuszuja, gdy trzeba. Jak gdyby nigdy nic - przymrozenie oka,
normalka. A Polak nie, Polak bedzie wrzeszczal wnieboglosy,
wyliczajac i obwieszczajac calemu swiatu iles tam "polskich
grzechow glownych". Dlaczego wiec jestesmy wobec siebie tacy
krytyczni, szkalujacy? Nie bawiac sie w ladne slowka, chyba mozna
tu mowic o przyslowiowym pluciu we wlasne gniazdo? I po co?! A juz
taki Napoleon oddal nam sprawiedliwosc, deklarujac cos przeciez w
tym sensie - byc pijanym jak Polak, ale i... bic sie jak Polak.
Niestety niektorzy zapamietali jedynie poczatek tej wymownej
frazy, a szkoda.


Magda N

Odpowiedź listem elektroniczym