Dzien Dobry

Witold napisal :
>Jasne jest tylko jedno (o czym juz pisalem wielokrotnie), ze nie
>chodzi o zakazywanie jakiegos kawalka gumy, bo takiego zakazu wprost
>nie ma (tak jak nie ma zakazu picia np. wina).
>Ale chodzi o wartosci wyzsze, np. wiernosc malzenska.
>Przypuszczam tutaj, ze te 90% w Zambii to nie z powodu dentystow
>nie dezynfekujacymi swoich narzedzi, a do transfuzji krew chyba
>juz na calym swiecie podgrzewaja (a jesli nie to znaczy, ze jak
>w Kanadzie robia tzw. chwilowe oszczednosci, bo teraz odszkodowania
>wielokrotnie wyzsze niz te grosze kiedys zaoszczedzone).

Nie mozna odmowic temu logiki, ale porownanie Kanady i Zambi hm..
Problem w tym ze wiara chrzescijanska w calej Afryce ma opracie tylko
i wylacznie dzieki symbiozie starych tradycji i obyczajow i nowej
chrzescijanskiej wiary. Obrzadek czy wprowadzanie katolicycmu-
chrzescijanstwa w tej formie w jakiej my to rozumiemy (europejska)
doprowadziloby do masowego opuszczenia kosciola przez afrykanskich wiernych.

Monogamia, moralnosc, wiernosc malzenska to 2 000 lat tradycji.
Mimo tego sami wiemy jak to wyglada. W Afryce to nowa moralnosc to raptem
ostatnie 150 lat.  Jezeli w Afryce kosciol kompromisuje w samym koscielnym
obrzadku, po to aby utrzymac wiernych, dlaczego nie mozna skompromisowac
(tez z powodu kultury i tradycji) jezeli chodzi prezerwatywy. W obydwu
wypadkach
jest to sprawa utrzymania wiernych przy kosciele, w tym drugim jest to jednak
sprawa utrzymania ich przy zyciu, a nie w jaki sposob przyjmuja komunie.

Kosciol tak jak i my natrafia codziennie na problemy ktore nie sa latwe,
na ktore nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Ostatnie jednak rozwiazania
Pd. Ameryka Romero, kilkunastu ksiezy oskarzonych o marksizm, sprawa
uzycia prezerwatyw w Afryce i Azji, doprowadza (co juz sie z reszta dzieje
w Am. i ostatnio w Europi) do utraty znaczenia przez Watykan a co za tym
idzie do oslabienia pozycji Ojca Swietego.

Szwedzi nie zapomna ze jeden z ich biskupow nie dostal audencji.
Sa protestantami i wspolpraca z Watykanem nie jest katolicka ale
chrzescijanska
sprawa, czyli sprawa dobrej woli wszystkich chrzescijan a nie tylko katolikow.

Pozdrowienia
Wieslaw

Odpowiedź listem elektroniczym