A.Szymoszek pisze:
> On 17 Nov 99 at 4:44, Michal Sulej wrote duzo,
Strasznie to nieszczerze wyglada, gdy piszacy najwiecej - stawia innemu taki
zarzut.
> Chyba inaczej rozumiemy slowo "krytyczny". Gdyby tak je
> konsekwentnie rozumiec, wtedy kazdy chcacy sie nazywac krytykiem
> filmowym, teatralnym czy literackim, musialby schlastac kazdy
> film, sztuke czy ksiazke.
Odpowiedz nie na temat. Mowa byla o slowie "krytyczny" a nie o krytyku.
Jest tez malarz i malarz, a Ty na sile udajesz ze nie rozumiesz o czym mowa.
A moze wcale nie na sile?:-)
Moze krytyk byc krytyczny, ale nie musi, a krytykant jest.
> Zgadza sie. Ale czesto bywa tak, ze dla tego czlowieka Kosciol
> to wlasnie ten proboszcz czy wikary. Innych kontaktow z duchownymi
> nie ma, bo mieszka np. na wsi. To jest wielka odpowiedzialnosc
> takiego ksiedza.
Wypisz wymaluj slogan powtarzany na zebraniach o odpowiedzialnosci
czlonkow partii. (uprzedzam kontre: nie bylem czlonkiem partii, na zebrania,
egzekutywy mnie zapraszano)
Kiedy kolego krytykowales KC, ze pionek sie upil? Tyklo szczerze.
> Niby nie. Ale niech Pan zauwazy, tak sie jakos porobilo, ze Kosciol
> wyewoluowal w strone przedsiebiorstwa zupelnie "ziemskiego".
> To jest w tej chwili dla wielu ludzi cos w rodzaju firmy, swiadczacej
> uslugi dla ludnosci:
Zauwaz, ze to dopiero od 13 wrzesnia. Wczesniej nigdy tak nie bylo. Ale ze
Ty na to wpadles tak odrazy to tylko dowod wielkich zdolnosci analitycznych i
matematycznego umyslu.
> Ale jak biskup nie prezentuje nauczania Kosciola, to nie jest
> dobrze, nawet zaryzykowalbym stwierdzenie, ze nie tylko z tym
> biskupem nie jest dobrze, a z Kosciolem, przynajmniej krajowym
> czy lokalnym.
A mozna o dowod i analize takich rozbieznosci poprosic? Bedzie o czym
mowic.
> Przyszlo mi jeszcze cos do glowy: czlowiek wiele razy w swym
> zyciu pozostaje w sporze z Kosciolem.
Powiedz cos raz za siebie. Wiem ze prowadzisz badania w calkiem innej
dziedzinie. Wiec zdradz skad posiadles taka bogato wiedze na temat rozterek
ludzi wierzacych. Instytycja zajmujaca sie tym tematem zostala rozwiazana
wiec chyba masz tylko stare wydania.
> odwaznie sam, w modzie jest pojecie "agnostyk"). Ale gdy ci ludzie
> widza brud postepowania niektorych katolikow, cala te hipokryzje
> poparta czesto faryzeizmem i nietolerancja, nie moga sobie odmowic
> gorzkich slow pod adresem chrzescijan, katolikow, Kosciola.
Duzo wiecej zbrodni widze u niewierzacych i tych "samozwanczych"
agnostykow. Mahometanie tez czynia nie wg Twoich nauk. A wiec powinienes
nienawidziec bardziej tych niewierzacych.
Polskie spoleczenstwo trzezwe i cnotliwe; ale sie nazmienialo odkad
wyjechalem.
> 8:7 odrzucili koncepcje nadania honorowego obywatelstwa miasta
> Janowi Pawlowi II (miasto nie mialo wlasciwie zadnych zwiazkow
> z papiezem), to przy najblizszej okazji wybral sie tam biskup
> z miasta sasiedniego i w homilii ponoc straszliwie radnych
> skrytykowal. Az ci, chyba ze strachu, nie uczestniczyli
> w dalszych czesciach zorganizowanych tam z jakiejs okazji
> uroczystosci z udzialem biskupa.
Od kogo to sciagneles? Nie uwierze, ze to sam wymysliles.
Ten fragment nalezy szczegolnie powielic i wywieszac w maglach. I tresc i
forma spotka sie zapewne z zyczliwym przyjeciem ze wzgledu na przystepnosc
argumentacji.
> Nauka Kosciola
> nie jest jednoznaczna, trzeba ja interpretowac wlasnie w oparciu
> o jakas swoja wlasna madrosc.
Trudno jednak gdy jej brak.
>
> Andrzej Szymoszek
Mnie natomiast krew zalewa, ze w lidze many tylu nierobow, bandziorow w
butach na korkach i skacowanych trenerow z okiem bardziej na spodniczkach
niz na murawie.
AS