>
>    Krotko mowiac: kto prawdy na temat dobra i zla
>    chce szukac sam jeden, nie ogladajac sie na tych,
>    co szukali przed nim, ani na tych, co szukaja obok
>    niego, jest prawdopodobnie duchowym smarkaczem,
>    ktorego bardziej niz znalezienie prawdy interesuje
>    celebracja wlasnej niezwyklosci.
>
>
> Wyszukala i przytoczyla
>
> Malgorzata



To nie jest ani krotko ani oczywiste. Skad wiadomo ze kazdy kto byl przed
nami/ jest obok nas  szukal prawdy w sposob autentyczny. Czy jego prawda
fosforyzuje w ciemnosciach? A moze skoro krotko, jak nam X  powiedzial ze
tak ma byc to tak jest? A przeciez X to niewiadoma. Przed nami bylo tysiace
tych co znali 'prawde'. Moze z jeden mial racje... i tez nie do konca.

Pozostane z pokora duchowym smarkaczem .. wyjasnienie dlaczego musialoby
byc duzo glebsze.

Pozdrawiam

Malina

Reply via email to