......
>
>Sluchaj Anka,  To takie trafne porownanie, ze nie moge sie opszec pokusie
>skopiowania.  Tak mi sie Ty wlasnie kojarzysz.  Nie wiem jakie komendy sa
>skuteczne na buldozka, ale wiem co czlowiekowi powinno wystarczyc.
>

Po pierwsze, nie przypominam sobie Panie Andzeju, zebysmu byli po imieniu.
Jak to juz zostalo ustalone przez Pana Majchrzaka, ja jestem w wieku
Balzakowskim wiec bardziej wypada mi sie zwracac do mlodszych uczestniczek
listy po imieniu ( Malgosia Z. jest sporo mlodsza od mojej mlodszej corki)
niz Panu w ten spodob do mnie. Ale mniejsza o to.

Po drugie, ja nie walcze z pogladami Malgosi tylko z jej sposobem dyskusji
ktory jest moim zdaniem niepotrzebnie agresywny.  Dziewczyna jest
inteligentna i wie na ogol o czym mowi i dlatego martwi mnie kiedy
nastepnie w dyskusji zupelnie niepotrzebnie ucieka sie do metod stosowanych
glownie  przez tych co racji nie maja, to znaczy do osmieszania
przeciwnika.

Dlaczego nie mozna zgodzic sie ze sie nie zgadzamy? Co dobrego przynosi
nazwanie kogos niedoukiem i smarkaczem?

Ja rozumiem, ze po zniesieniu cenzury w Polsce wszyscy przez pewien czas
upajali sie wolnoscia slowa i wszelkie dyskusje prasowe, radiowe i
telewizyjne zrobily sie nie tylko swobodne ale i bardziej dosadne i
brutalne. Ale taka eskalacje nie jest zdrowa, szczegolnie jak sie tego
rodzaju maniery przenosi na forum w zasadzie prywatne jakim jest lista.
Niektorzy twierdza ze to anonimowosc internetu wyzwala w ludziach te
przedziwne poklady agresji jakie drzemia w kazdym (?) z nas. Jestem niemal
stuprocentowo pewna ze Malgosia bedac panienka dobrze wychowana nigdy  do
nikogo nie zwrocila by sie w bezposredniej rozmowie w sposob jaki zwraca
sie do niektorych tutaj.

Nie chce mi sie juz dalej ciagnac tego tematu, szczegolnie ze wyraznie
jestem osamotniona w moich pogladach.

Co do autorytetow wielu. Mowimy chyba te - autorytety, a nie ci autoryteci.
Wiec jak te - to wiele, a nie wielu. ( chyba ze zakladamy po cichu ze
wszystkie autorytety sa rodzaju meskiego:-)))) Ale przyznaje ze w tych
sparawach autorytetem nie jestem, raczej kieruje sie zdrowym rozsadkiem. I
przyznaje, ze nie powinnam sie byla czepiac, szczegolnie ze mnie tez
zdarzaja sie rozne (najczesciej ortograficzne) wpadki.


>Serdecznie dziekuje Aneczko.
>
>AS

Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Odpowiedź listem elektroniczym