On 13 May 00, at 16:09, Greg Chodowiec wrote:

> Pani Anno, jak napisalem chodzi tylko i wylacznie o "moje osobiste
> odczucia". Ja poprostu nie znam bezrobotnych informatykow, nie
> slyszalem to tej pory o jakichkolwiek trudnosciach w znalezieniu pracy
> w tej dziedzinie i sam nie bylem nigdy ofiara dyskryminacji.
> Biura posrednictwa pracy zawalone sa ofertami ktorych nie sa w stanie
> zapelnic od miesiecy. Udalem sie na strone jednej z kilkudziesieciu
> agencji specjalizujacych sie w informatyce i po wpisaniu hasla
> "Toronto" otrzymalem 265 ofert pracy a w drugiej agencji ponad 500.

Co Pan wypisuje? Nie otrzymal Pan zadnej oferty tylko zobaczyl
Pan 265+500 ogloszen. Od ogloszenia do wywiadu jest pare krokow
a oferte sklada sie tylko niektorym.

> Bezrobocie w Kanadzie wynosi w tej chwili okolo 6% co jest nalepszym
> dowodem na to, ze osoba z zawodowymi kwalifikacjami nie powinna miec
> zadnych trudnosci ze znalezeniem zatrudnienia. Sytulacja zas
> absolwentow bez zadnego doswiadczenia zawodowego jest zupelnie inna.

Albo osoba z mniej potrzebna specjalnoscia. Znam kobiete metalurga
w Kandzie, ktory szukala pracy na darmo przez ponad rok i teraz
pracuje przy tasmie sprawdzajac jakosc obwodow.

> Zawod informatyka wymaga ciaglego doksztalcania sie i tylko osoby
> gleboko tym zawodem zainteresowane maja szanse na przetrwanie.

Trudno z Panem rozmawiac. Gada Pan wciaz o logicznej argumentacji
a wciaz przeczy Pan samemu sobie. Ja bym Pana na stanowisko
wymagajace logicznego myslenia nie zatrudnil. No moze na sprzedawce
lub dziennikarza by sie Pan nadawal.

> Ja na
> przyklad nie biore pod uwage aplikantow na tzw. "entry level position"
> ktorzy nie sa wstanie mnie przekonac, ze w ich wypadku nie chodzi
> tylko o zawod wyuczony lecz o glebokie zainteresowanie tematem. Nie
> rozpatruje zadnych aplikacji bez zalacznika w postaci grubego
> portfolia zawierajacego wlasne projekty czy programy.

Jakze tak?! Nawet jesli "aplikant" (aplikacja/aplikantura na
angielski tlumaczy sie apprenticeship, na tlumacza tez bym
Pana nie przyjal) dostal te "265+500" ofert przez Internet?

> Kolega, ktory jest odpowiedzialny za IT department duzej firmy z
> branzy Oil & Gas, zadaje takie pytanie kontrolne mlodym aplikantom bez
> doswiadczenia zawodowego - ile masz pamieci RAM w twoim domowym
> komputerze - brak automatycznej odpowiedzi lub nawet najmniejsza
> chwila zastanowienia dyskwalifikuje kandydata, gdyz jak twierdzi tenze
> kolega nieznajomosc wlasnego komputera lub nawet zupelny jego brak sa
> najlepszym dowodem na to, ze kandydat nie jest powaznie zainteresowany
> informatyka.=20
> Trudno mi prowadzic spekulacje na temat niepowodzen zawodowych pani
> znajomej, gdyz nie znam wszystkich faktow zwiazanych z ta sprawa.
> Niemniej, nie spotkalem sie osobiscie (podkreslam osobiscie) w
> Kanadzie z dyskryminacja w procesie zatrudnienia skierowana wobec
> kobiet czy mniejszosci, slyszalem zas o prywatnych szkolach ktore za
> grube pieniadze zajmuja sie masowym ksztalceniem przyszlych
> niedouczonych bezrobotnych.

Hmm.
Marcin Mankowski
P.S.
Ktos powiedzial o Williamie Hamiltonie - szkockim filozofie
z XIX w. "On wiedzial wszystko a niczego nie rozumial"

Odpowiedź listem elektroniczym