Re: Niezwykla dziewczyna
ibozek wrote: At 06:03 PM 15/12/1999 +0100, you wrote: Juz wiem! Hanna Skarzanka! Jacek A. Skarzanka juz nie zyje, Jacku. A w zagadce bylo ze to strsza pani, ktora mieszka za granica. Urszula Modrzynska - grala takze w Krzyzakach Izabela Przepraszam, miala sie nazywac Hanna, a nie Urszula. Jacek A.
Re: Grudzien 1970
Mikolaj Sawicki wrote: Czy Wolna Polska pamieta o tych, ktorzy polegli 29 lat temu? Przede wszystkim o tym, w imie jakiej sprawy wyszli na ulice, wiedzac, ze ryzykuja zyciem... Czy spoleczenstwo roku 1999 pamieta o Grudniu 1970? Czy itnieje zbiorowa pamiec o tych dniach, ksztaltujaca w jakis sposob terazniejszosc i przyszlosc Polski? Nie moge, oczywiscie, odpowiadac za cala Polske, ale zapewniam Pana, ze sa tacy, co pamietaja... Czy pamiec nasza odniesie skutek w postaci tryumfu sprawiedliwosci? Coraz bardziej w to watpie, niestety! Winni nigdy nie poniesli odpowiedzialnosci. Ich ideowi nastepcy siagaja po pelnie wladzy przy spolecznym przyzwoleniu... Sam Pan wskazal na przyczyne faktu, iz niewielu pamieta... Pozdrawiam serdecznie Krzysztof Borowiak
PoloniaSFO December update
1. December 1999 calendar 2. Update on some Polish-American issues - Polish American Congress 3. The bagel Polish story # 1. DECEMBER 19, Sunday, San Francisco 1 PM, Wigilja - Traditional Blessed Wafer wishes and dinner, organized by the Polish Parish at the Nativity Church. More information: 1-415-252-5799 DECEMBER 19, Sunday, San Francisco 2-5pm Wigilja - Traditional Blessed Wafer wishes and dinner, organized by the Polish Arts and Culture Foundation at Old Krakow restaurant. More information: 1-415-474-7070 DECEMBER 24, Friday, Christmas Eve Martinez: 11:30 PM, Harpist Liliana Osses-Adams will play Polish carols before the Midnight Mass The Midnight Masses are being celebrated at all 4 Polish parishes in the Bay Area: Polish Catholic Pastoral Mission, San Francisco Polish Pastoral Center, Union City + Martinez Polish Catholic Mission, San Jose Details at http://members.aol.com/poloniasfo/org_list.htm DECEMBER 31, Friday, New Year's Eve 2000 New Year's Eve Dance, Martinez, EBPAA, 8 PM, 1-925-754-5649 New Year's Eve Dance, San Jose, 10250 Clayton Rd., 7:30 PM, 1-408-251-8490 New Year's Eve Dance, San Francisco, Polish Club 3040 22nd St., 9 PM, 1-415-821-2574 or 1-415-648-9157 # 2. http://members.aol.com/poloniasfo/ Reflecting Polish American Congress actions and some new interesting Polish-American issues: Lesley Stahl reveals "the historical truth" (1999) COMPENSATION FOR NAZI FORCED LABOR (November 1999) VICTIMS OF THE HOLOCAUST AGAINST SWISS BANKS (1999) Protest against anti Polish portrayal on Law Order (Dec. 1999) Anti Polish accent in TV ad (Dec. 1999) # 3. ". . .The first bagel rolled into the world in 1683 when a baker wanted to pay tribute to Jan Sobieski, the King of Poland. King Jan had just saved the people of Austria from an onslaught of Turkish invaders. The King was a great horseman, and the baker decided to shape the yeast dough into an uneven circle resembling a stirrup. The Austrian word for 'Stirrup' is beugel." http://www.freeweb.pdq.net/shoe/history.htm The author of the above web page is not Polish nor has anything to do with Polish persons. # -- * Your privacy is preserved by sending a Blind Carbon Copy (BCC) to each participant * If you wish to be removed from PoloniaSFO distribution list send a message "unsubscribe" to [EMAIL PROTECTED] * If you have changed your e-mail address send me a message requesting the change on the distribution list (include your phone # for verification) or call me or fax me your request at 1-650-341-7359 The entire calendar of events can be seen on the Internet at: http://members.aol.com/poloniasfo or at http://www.dnai.com/~salski/PoloniaSFO/PoloniaSFOandTST.htm
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
ibozek wrote: podano wyniki plebiscytu na polskiego dziennikarza stulecia. Zostal nim Ryszard Kapuscinski. Tuz po nim uplasowali sie Hanna Krall, Jerzy Turowicz, Jerzy Giedroyc i Adam Michnik. Pozwole sobie zauwazyc ze zadna z wymienionych osob nie wspolpracowala z Radiem Maryja ani tygodnikiem Niedziela... Za to co najmniej kilka z tych osob... wiadomo co... Krzysztof Borowiak PS. I kto tu znow zaczyna? A potem bedzie znow hucpa o antysemityzmie wyssanym...
Re: O Bozym Narodzeniu
ibozek wrote: Polecam "The Battle for Christmas" Stephena Nissenbauma uliczne uczty i hulanki zaczely coraz bardziej zagrazac bezpieczenstwu mieszkancow, by ostatecznie zamienic sie w okres przemocy i napadow czynionych przez szalejace gangi Nissenbaum poswieca tez kilka rozdzialow historii bozonarodzeniowej dobroczynnosci, ktora nie zawsze miala cos wspolnego z prawdziwa szczodroscia i checia pomocy, a takze pisze o tym jak obchodzone byly Swieta wsrod czarnych niewolnikow, dla ktorych byla to okazja by raz do roku poczuc sie "panstwem" . Ano jasne, majac takie nazwisko, jak cytowany autor, to Boze Narodzenie moze jawic sie wylacznie jako obrzydliwy sabat czarownic, nie majacy nic a nic wspolnego z Jezusem Chrystusem, tym odszczepiencem Jedynego Slusznego Narodu Wybranego. Oto jak piekna tradycja obchodzenia Swiat Bozego Narodzenia jawi sie w zupelnie innej optyce. Dziekuje za takie zyczenia z okazji Bozego Narodzenia, ja tez Pania kocham! Szalom! Krzysztof Borowiak
Re: O Bozym Narodzeniu
ibozek wrote: Polecam "The Battle for Christmas" Stephena Nissenbauma uliczne uczty i hulanki zaczely coraz bardziej zagrazac bezpieczenstwu mieszkancow, by ostatecznie zamienic sie w okres przemocy i napadow czynionych przez szalejace gangi Nissenbaum poswieca tez kilka rozdzialow historii bozonarodzeniowej dobroczynnosci, ktora nie zawsze miala cos wspolnego z prawdziwa szczodroscia i checia pomocy, a takze pisze o tym jak obchodzone byly Swieta wsrod czarnych niewolnikow, dla ktorych byla to okazja by raz do roku poczuc sie "panstwem" . Ano jasne, majac takie nazwisko, jak cytowany autor, to Boze Narodzenie moze jawic sie wylacznie jako obrzydliwy sabat czarownic, nie majacy nic a nic wspolnego z Jezusem Chrystusem, tym odszczepiencem Jedynego Slusznego Narodu Wybranego. Oto jak piekna tradycja obchodzenia Swiat Bozego Narodzenia jawi sie w zupelnie innej optyce. Dziekuje za takie zyczenia z okazji Bozego Narodzenia, ja tez Pania kocham! Szalom! Krzysztof Borowiak Co ma do tego _niemieckie_ nazwisko autora? Uta Zablocki-Berlin
Re: Grudzien 1970
Kazde dziecko wie w Polsce, ze kapowal nawet swojego syna. Zreszta odrotnie bylo rowniez. Dosyc duzo pisano w tym temacie. A czy akurat A.SZ. nadaje(-al) sie pod sad lustracyjny, tego nie wiem. Czyzby z powodu jego "wielkosci" pisarskiej i zaslug? Jezeli tak, to chyba Michnik winien stanac rowniez(oprocz np. takiego Geberta). W.G. -- At 02:00 AM 12/16/99 , you wrote: A czy Pan nie ma wstydu "prawdziwego polskiego patrioty", wspominajac "czasy epoki kamiennej"- ze posluze sie wyrazeniem innego "wielkiego Polaka"(chwalonego tutaj na liscie za "b. politycznie trafne komentarze", niejakiego A. Szczypiorskiego, kapusia SB, ktory wlasnie tak dokladnie podsumowal lata 56, 70 i 81 stosunkowo niedawno dla La Tierra, politycznego magazynu Ameryk w jezyku hiszpanskim. W.G. Ciekawe skad te wiadomosci o tym kapusiu, czyzbym przeoczyl wyrok sadu lustracyjnego. MK http://komarek.homepage.com
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
Za to co najmniej kilka z tych osob... wiadomo co... Krzysztof Borowiak PS. I kto tu znow zaczyna? A potem bedzie znow hucpa o antysemityzmie wyssanym... Panie Borowiak. Moja intencja bylo podkreslenie, ze w Polsce jeszcze na tyle panuje zdrowy rozsadek, ze docenia sie i nagradza wartosci intelektualne, otwarte glowy i nowoczesny sposob myslenia, w tym historiozofie, ktora nie do pomyslenia bylaby wsrod kregow radia Maryja na przyklad. OSobiscie ucieszyl mnie ten fakt, bo cenie wszystkie wymienione postaci, doceniam ich wiedze, dziele poglady, wzruszam sie pisarstwem, a przede wszystkim ucze sie od nich i mysle. Panskie komentarze przypominaja mi jedynie poszczekiwanie zaperzonego wiejskiego kundelka - vide drugi panski posting o Bozym Narodzeniu, ktory jest juz tak zupelnie bez sensu, ze po raz kolejny zaczynam watpic w realne istnienie Borowiaka. Poniewaz jednak pisalam o pojednaniu bozonarodzeniowym, wiec przyjmuje, ze jesli Borowiak istnieje to taka jest wola Boska i skrzypce i przynajmniej do Trzech Kroli nie bede z panem dyskutowac... Dixi et salvavi animam meam
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
On Thu, 16 Dec 1999, ibozek wrote: [...] Panskie komentarze przypominaja mi jedynie poszczekiwanie zaperzonego wiejskiego kundelka - vide drugi panski posting o Bozym Narodzeniu, ktory jest juz tak zupelnie bez sensu, ze po raz kolejny zaczynam watpic w realne istnienie Borowiaka. Poniewaz jednak pisalam o pojednaniu bozonarodzeniowym, wiec przyjmuje, ze jesli Borowiak istnieje to taka jest wola Boska i skrzypce i przynajmniej do Trzech Kroli nie bede z panem dyskutowac... Faktem jest, ze zamieszczanie informacji osmieszajacej-obrzydzajacej obchody Swiat Bozego Narodzenia wlasnie w okresie przedswiatecznym jest prowokacja - pamietam, ze rok temu protestowala pani kiedy ludzie skladali sobie zyczenia swiateczne. Widac w pani "dzialalnosci" zle ukrywana nienawisc do katolikow. A teraz, razem z panem Borowiakiem tuczycie sie nawzajem swoja nienawiscia - a moze tylko niechecia (daj Boze). ASM
Re: Grudzien 1970
On Wed, 15 Dec 1999 11:57:07 -0800, W.Glowacki [EMAIL PROTECTED] wrote: A czy Pan nie ma wstydu "prawdziwego polskiego patrioty", wspominajac "czasy epoki kamiennej"- ze posluze sie wyrazeniem innego "wielkiego Polaka"(chwalonego tutaj na liscie za "b. politycznie trafne komentarze", niejakiego A. Szczypiorskiego, kapusia SB, ktory wlasnie tak dokladnie podsumowal lata 56, 70 i 81 stosunkowo niedawno dla La Tierra, politycznego magazynu Ameryk w jezyku hiszpanskim. W.G. Przyczytalem kilkakrotnie powyzsza reakcje p. Glowackiego na moj posting o Grudniu 1970 i naprawde nie rozumiem, co autor mial na mysli, i co wlasciwie chcial powiedziec. Skonfundowany Mikolaj Sawicki
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
At 10:28 AM 16/12/1999 -0600, you wrote: On Thu, 16 Dec 1999, ibozek wrote: [...] Panskie komentarze przypominaja mi jedynie poszczekiwanie zaperzonego wiejskiego kundelka - vide drugi panski posting o Bozym Narodzeniu, ktory jest juz tak zupelnie bez sensu, ze po raz kolejny zaczynam watpic w realne istnienie Borowiaka. Poniewaz jednak pisalam o pojednaniu bozonarodzeniowym, wiec przyjmuje, ze jesli Borowiak istnieje to taka jest wola Boska i skrzypce i przynajmniej do Trzech Kroli nie bede z panem dyskutowac... Faktem jest, ze zamieszczanie informacji osmieszajacej-obrzydzajacej obchody Swiat Bozego Narodzenia wlasnie w okresie przedswiatecznym jest prowokacja - pamietam, ze rok temu protestowala pani kiedy ludzie skladali sobie zyczenia swiateczne. Widac w pani "dzialalnosci" zle ukrywana nienawisc do katolikow. A teraz, razem z panem Borowiakiem tuczycie sie nawzajem swoja nienawiscia - a moze tylko niechecia (daj Boze). ASM Moja dotychczasowa kontrybucje na Poland-L zwiazana ze swietami Bozego Narodzenia mozna znalezc w archiwum miedzy innymi pod: http://listserv.acsu.buffalo.edu/cgi-bin/wa?A2=ind9712CL=poland-lP=R7036 http://listserv.acsu.buffalo.edu/cgi-bin/wa?A2=ind9712CL=poland-lP=R7308 http://listserv.acsu.buffalo.edu/cgi-bin/wa?A2=ind9712DL=poland-lP=R80 przyjemnej lektury Izabela
Re: Grudzien 1970
Kazde dziecko wie w Polsce, ze kapowal nawet swojego syna. Zreszta odrotnie bylo rowniez. Dosyc duzo pisano w tym temacie. A czy akurat A.SZ. nadaje(-al) sie pod sad lustracyjny, tego nie wiem. Czyzby z powodu jego "wielkosci" pisarskiej i zaslug? Jezeli tak, to chyba Michnik winien stanac rowniez(oprocz np. takiego Geberta). W.G. Jesli kazde dziecko wie to pewnie tez i Szczypiorskiego, wiec mala szkodliwosc spoleczna bo i w rodzinie zostalo a i jak kapowali sie nawzajem to tez pol biedy. Ciekawe czy w Polsce tez dzieci wiedza ze Michnik to kapus, pytanie tylko czyje dzieci. A co do lustracji to Szczypiorski oprocz bycia pisarzem zajmuje sie tez chyba polityka, a napewno jest czlonkiem UW wiec wedlug niektorych opinii niektorych politykow juz z tej racji nadawalby sie do lustracji. MK http://komarek.homepage.com
Re: Grudzien 1970 -Reply
Mikolaj Sawicki [EMAIL PROTECTED] 12/16 12:01 pm On Wed, 15 Dec 1999 11:57:07 -0800, W.Glowacki [EMAIL PROTECTED] wrote: A czy Pan nie ma wstydu "prawdziwego polskiego patrioty", wspominajac "czasy epoki kamiennej"- ze posluze sie wyrazeniem innego "wielkiego Polaka"(chwalonego tutaj na liscie za "b. politycznie trafne komentarze", niejakiego A. Szczypiorskiego, kapusia SB, ktory wlasnie tak dokladnie podsumowal lata 56, 70 i 81 stosunkowo niedawno dla La Tierra, politycznego magazynu Ameryk w jezyku hiszpanskim. W.G. Przyczytalem kilkakrotnie powyzsza reakcje p. Glowackiego na moj posting o Grudniu 1970 i naprawde nie rozumiem, co autor mial na mysli, i co wlasciwie chcial powiedziec. Skonfundowany Mikolaj Sawicki ... Ja co prawda nie p. W. Glowacki, ale mysle, ze chodzi o to, ze dla niektorych "intelektualistow " grzebanie w historii do niczego nie prowadzi. Czasy mniej lub bardziej odlegle nazwane " czasami epoki kamiennej" byly, minely i nie trzeba do tego wracac. W panskim przykladzie taka "epoka kamienna" byl Grdzien 1970. Bylo, minelo i NIE ROZPAMIETYWAC. Jezeli moje wywody sa nieprawdziwe to mam nadzieje,ze p. Glowacki mnie poprawi Ania
Re: Niezwykla dziewczyna
Pani Izabela Bozek obcesowo do pana Andrzeja Sikorskiego : Bardzo mnie smiesza podstarzali panowie wciagajacy brzuchy i zaczesujacy lysine. To jest wlasnie to co pan robi, panie Sikorski - wirtualnie. Nie mamy sobie chyba nic wiecej do powiedzenia Hi, hi. Ostry przyklad dla panienki. Bardzo ladne. No ale i lysina moze byc bardzo wdziecznym tematem dyskusji. Poniewaz przewinal sie tu dzisiaj Szczypiorski, w kontekscie tej "lysiny" nie od rzeczy bedzie go zacytowac. Szczypiorski tak wspomina(*) swoja niegdysiejsza rozmowe z bylym wieloletnim premierem PRL Jozefem Cyrankiewiczem: Cyrankiewicz opowiadal mi o swoim powojennym spotkaniu ze Stalinem. Ocenial go: geniusz i potwor. Mowil, ze wszyscy sie go bali, on tez, ale on nie wstydzil sie wlasnego strachu. Dodal, ze moze najmniej bal sie Stalina Gomulka, ale nie dlatego, ze taki byl odwazny, tylko mial za malo wyobrazni. Cyrankiewicz opowiadal mi : Stalin lubil pic. No to z kim mial pic ? Z Bermanem, to przeciez Zyd ? Z Gomulka ? Zaden byl z niego pijak. To z kim mial pic ? Ze mna pil... A ja sie czulem nieswojo i tak sobie siedzialem obok niego, a on mi dolewal. W pewnym momencie on mi dolal, spojrzal w oczy i powiedzial: "Ty nie lubisz mnie Cyrankiewicz, oj ty mnie nie lubisz". A ja szybko odpowiedzialem: "Skadze znowu, towarzyszu Stalin". I tak pochylilem glowe, zeby nie patrzec mu w oczy. Bo on mial oczy jak szpileczki, diabelskie. I tak leb schylilem i mowie sobie w duchu: "Najswietsza Panienko, spraw, zeby mi sie lysina nie zaczer- wienila ze strachu, bo bede zgubiony". Bylo to spotkanie w wilii zbudowanej na nadmorskiej skale w Soczi w 1946 roku. Z Cyrankiewiczem byli tam wtedy: Osobka-Morawski, Go- mulka i Berman. Przed spotkaniem Gomulka poklocil sie z Cyrankie- wiczem o polityczna role PPS-u (Cyrankiewicz bez aprobaty PPR prze- mawial na obchodach 10-lecia smierci Daszynskiego). Stalin w czasie spotkania wystapil w roli dobrego wujaszka godzacego zwasnionych mlodzieniaszkow. Na jego wyrazne zyczenie Gomulka z Cyrankiewiczem wypili ochoczo bruderszaft. Soso ocenil Cyrankiewicza: "Choc PPS- owiec, to przeciez dobry z niego marksista-leninista". Potem obdaro- wal wszystkich mandarynkami, ale pocalowal sie tylko z Gomulka. Nie uchronilo to wlasnie Gomulke od aresztowania. Mialo to nastapic dopiero za kilka lat. No, ale dosyc tego. Zbyt dalego odeszlam od tej "lysiny". Katarzyna --- (*) wypowiedz Szczypiorskiego podalam za Magazynem GW
Re: O Bozym Narodzeniu
Uta Zablocki-Berlin wrote: ibozek wrote: Polecam "The Battle for Christmas" Stephena Nissenbauma uliczne uczty i hulanki zaczely coraz bardziej zagrazac bezpieczenstwu mieszkancow, by ostatecznie zamienic sie w okres przemocy i napadow czynionych przez szalejace gangi Nissenbaum poswieca tez kilka rozdzialow historii bozonarodzeniowej dobroczynnosci, ktora nie zawsze miala cos wspolnego z prawdziwa szczodroscia i checia pomocy, a takze pisze o tym jak obchodzone byly Swieta wsrod czarnych niewolnikow, dla ktorych byla to okazja by raz do roku poczuc sie "panstwem" . Ano jasne, majac takie nazwisko, jak cytowany autor, to Boze Narodzenie moze jawic sie wylacznie jako obrzydliwy sabat czarownic, nie majacy nic a nic wspolnego z Jezusem Chrystusem, tym odszczepiencem Jedynego Slusznego Narodu Wybranego. Oto jak piekna tradycja obchodzenia Swiat Bozego Narodzenia jawi sie w zupelnie innej optyce. Dziekuje za takie zyczenia z okazji Bozego Narodzenia, ja tez Pania kocham! Szalom! Krzysztof Borowiak Co ma do tego _niemieckie_ nazwisko autora? Uta Zablocki-Berlin Pan Borowiak wydaje sie miec prawdziwego fijola na punkcie Zydow. Jacek A.
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
Pani Izabela Bozek tak pisze o wyniku plebiscytu miesiecznika "Press": Moja intencja bylo podkreslenie, ze w Polsce jeszcze na tyle panuje zdrowy rozsadek, ze docenia sie i nagradza wartosci intelektualne, otwarte glowy i nowoczesny sposob myslenia, w tym historiozofie, ktora nie do pomyslenia bylaby wsrod kregow radia Maryja na przyklad. OSobiscie ucieszyl mnie ten fakt, bo cenie wszystkie wymienione postaci, doceniam ich wiedze, dziele poglady, wzruszam sie pisarstwem, a przede wszystkim ucze sie od nich i mysle. No dobrze, ale dlaczego nie znalazlo sie miejsce dla pana Stefana Grassa ? ;-) To bardzo chwalebne, co Pani pisze. Dobrze byloby jednakowoz konkretnie napisac kto dokonywal wyboru. Glosowalo okolo 50 dziennikarzy zaproszonych przez naczelnego miesiecznika "Press". Moim zdaniem, aczkolwiek wiekszosc nagrodzonych to rzeczywiscie dziennikarze wybitni, to jednak mam wrazenie ze znalazloby sie jeszcze paru profesjonalistow, otwartych glow, rowniez myslacych w swoim czasie nowoczesnie, ktorych nie nagrodzono tylko dlatego, ze reprezentowali srodowiska ideowo odlegle od srodowiska mie- siecznika "Press". Moim zdaniem, wybrany Dziennikarzem Roku Tomasz Lis z TVN jest stanowczo przereklamowany - to zupelnie przecietna dziennikarska osobowosc. "Najlepszy publicysta" Janusz Majcherek, dobrze w Krakowie znany, to zupelne nieporozumienie. Z nagrodzonych w tym roku cenie jedynie Waldemara Milewicza z telewizji glownie za jego wojenne reportarze z Kosowa i Czeczenii (w tym z Groznego). Znakomitego wieloletniego korespondenta telewizji publicznej w Moskwie Witolda Laskowskiego w ogole nie dostrzezono. Znalazloby sie jeszcze kilku rzeczowych, dociekliwych i obiektywnych (na przyklad taki Krzysztof Skowronski), ktorzy w tym plebiscycie nie mieli szans na przebicie. Mam wrazenie, ze wsrod "dziennikarzy wieku" przedstawiciel Zubrow wilenskich Stanislaw Cat-Mackiewicz znalazl sie jedynie jako ozdoba dla rownowagi. Taki rodzynek w ciescie, no i w koncu byl te 17 dni wiezniem Berezy. Zlekcewazono kompletnie Kisielewskiego, a przeceniono stanowczo role Adama Michnika. Ja sie tam podobnymi plebiscytami tak nie podniecam. Katarzyna
Re: O Bozym Narodzeniu
Jacek Arkuszewski: /../ Pan Borowiak wydaje sie miec prawdziwego fijola na punkcie Zydow. Jacek A. ..a rozpoznac ich po nazwisku, to juz nie fenomenologia, ale istna sztuka!!;) Uta
Re: W dzisiejszym Teleexpressie
On Thu, 16 Dec 1999, ibozek wrote: [...] Panskie komentarze przypominaja mi jedynie poszczekiwanie zaperzonego wiejskiego kundelka - vide drugi panski posting o Bozym Narodzeniu, ktory jest juz tak zupelnie bez sensu, ze po raz kolejny zaczynam watpic w realne istnienie Borowiaka. Poniewaz jednak pisalam o pojednaniu bozonarodzeniowym, wiec przyjmuje, ze jesli Borowiak istnieje to taka jest wola Boska i skrzypce i przynajmniej do Trzech Kroli nie bede z panem dyskutowac... Faktem jest, ze zamieszczanie informacji osmieszajacej-obrzydzajacej obchody Swiat Bozego Narodzenia wlasnie w okresie przedswiatecznym jest prowokacja - pamietam, ze rok temu protestowala pani kiedy ludzie skladali sobie zyczenia swiateczne. Widac w pani "dzialalnosci" zle ukrywana nienawisc do katolikow. Ze co prosze? A kiedy pisac o historii obchodzenia Bozego Narodzenia w roznych krajach jak nie w okolicy tychze Swiat? Poza tym ja osobiscie jako katoliczka nie poczulam sie specjalnie dotknieta. No, ale mowie tylko za siebie. Ewa
Fwd: Re: Grudzien 1970
Nim zorientowalem sie w "reply to:", miast na liste , trafilo na p.prywatny adres. Zatem przepraszajac wszystkich panstwa, ten sam posting na liste- bo od tego sie zaczelo-:)) W.G. Date: Thu, 16 Dec 1999 10:49:32 -0800 To: Mikolaj Sawicki [EMAIL PROTECTED] From: "W.Glowacki" [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Grudzien 1970 Przepraszam Panie Mikolaju, ze umknelo mojej klawiaturze -:)) za "A czy Pan nie ma wstydu". Stad tez chyba Pana skonfundowanie. Osobiscie dziekuje za przypomnienie. Natomiast w sensie logicznym, to p.Anna Romanowska trafila w 10-tke, chociaz osobiscie nie uwazam A.Szczypiorskiego za intelektualiste per se. Okreslam go znacznie lepiej dla niego pasujacym slowem, ale to nie jest ani przedmiotem postingu, ani tez nie mam zamiaru obrazac odczuc innych intelektualistow na liscie, zachwycajacych sie "intelektualizmem" wspomnianego autora. W.G. --- At 09:01 AM 12/16/99 , you wrote: On Wed, 15 Dec 1999 11:57:07 -0800, W.Glowacki [EMAIL PROTECTED] wrote: A czy Pan nie ma wstydu "prawdziwego polskiego patrioty", wspominajac "czasy epoki kamiennej"- ze posluze sie wyrazeniem innego "wielkiego Polaka"(chwalonego tutaj na liscie za "b. politycznie trafne komentarze", niejakiego A. Szczypiorskiego, kapusia SB, ktory wlasnie tak dokladnie podsumowal lata 56, 70 i 81 stosunkowo niedawno dla La Tierra, politycznego magazynu Ameryk w jezyku hiszpanskim. W.G. Przyczytalem kilkakrotnie powyzsza reakcje p. Glowackiego na moj posting o Grudniu 1970 i naprawde nie rozumiem, co autor mial na mysli, i co wlasciwie chcial powiedziec. Skonfundowany Mikolaj Sawicki
Re: Koledy
On Thu, 16 Dec 1999, Jacek Gancarczyk wrote: Dzien dobry, Jesli ktos z Panstwa na antypodach jest zainteresowany to przypominam, ze teksty koled i melodie (niestety odtwarzane glosem dluznika) sa umieszczone pod adresem: www.eurofresh.se/spiewnik Sa tez inne miejsca np. www.iyp.org Zgadza sie, dokladniej pod http://www.iyp.org/polish/koledy.html znajduje sie duza kolekcja tekstow koled, opracowana na www przez kilka osob. Zas pod adresem http://www.iyp.org/radio/ znajdziecie Panstwo laczniki do muzyki: koled w wykonaniu Natalii Kukulskiej a takze w wykonaniu Mazowsza (te ostatnie przyslane mi rok temu przez Piotra Szymanskiego). Zas pod adresem http://www.iyp.org/music/ mozna zakupic plyty lub kasety z koledami i nie tylko - zapraszam. zb.
Koledy
Dzien dobry, Jesli ktos z Panstwa na antypodach jest zainteresowany to przypominam, ze teksty koled i melodie (niestety odtwarzane glosem dluznika) sa umieszczone pod adresem: www.eurofresh.se/spiewnik Sa tez inne miejsca np. www.iyp.org Pozdrowienia Jacek Gancarczyk http://www.eurofresh.se
Re: Niezwykla dziewczyna
Jackowi przypominam, ze ona wcale, tzn. wg Andrzeja Sikorskiego, nie musiala byc Anna ani Hanna zeby tak na nia wolano. Malgoske wcielo. Moze podpowiedziec, jak wywolac ktoras z siostr? Najlepiej bluznac jadem na AWS, Krzaklewskiego, rzad Buzka, pochwalic SLD, Kwasniewskiego i jego telewizje...Efekt murowany ;) Ja moze na razie nie bede jednak sie narazal, dlatego przejde do innej sprawy. Pamietaja Panstwo WTI? Zielone, co odkryly i tworczo udowadnialy tejze WTI istnienie, orbituja pewnikiem gdzies na innych planetach...pardon, listach dyskusyjnych. Ale i bez nich WTI dziala. Pisano tu o Wroclawiu, ktory grywa w filmach? Pisano? No, pisano. I w "Polityce" tez napisano, Mariusz Urbanek konkretnie. To nie tylko rezyser Zaluski. Filmy u nas sie kreci zagraniczne. Osobliwie przy ulicy Mierniczej, w samym srodku tzw. Trojkata Bermudzkiego. Trojkat Bermudzki, wyznaczony ulicami bohaterow narodowych Traugutta, Pulaskiego i Kosciuszki, to dzielnica Wroclawia o najwyzszej przestepczosci. W morde mozna tam dostac z dowolnej okazji a takze bez okazji, zupelnie dodajmy wspolczesnie, a jesli chodzi o architekture domow czy brukowa kostke na ulicach- czas sie zatrzymal. Iloma to juz miastami w ich bogatej historii ten zakatek Wroclawia nie byl. Zreszta nie tylko ten- filmowcy i w innych rejonach znajda wymarzone plenery. Miedzy innymi film holenderski "Charakter", ktory dostal niedawno Oskara dla najlepszego filmu nieanglojezycznego, krecono we Wroclawiu. Osobiscie rozpoznalem kiedys okolice glownego gmachu uniwersytetu w jednej z ekranizacji Frankensteina, z Patrickiem Berginem. I co jeszcze znajdujemy w tekscie Urbanka? Cytat z Lecha Janerki! W swym bodaj najwiekszym przeboju "Strzez sie tych miejsc" Janerka spiewajac m.in.: "Tu nie wolno glosno smiac sie i za dobre miec ubranie" opisuje Trojkat Bermudzki (a byc moze jakies inne, rownie ciekawe, miejsce wroclawskiego Srodmiescia). Jednym na Brackiej pada deszcz, inni musza sie strzec... Andrzej
Re: Niezwykla dziewczyna
On 16 Dec 99 at 8:36, Uta Zablocki-Berlin wrote: Andrzej Szymoszek: /../ Andrzej Sikorski juz wie i ma nas w garsci. Malgoska sie nie odzywa, a moglaby. Jeszcze jakas podpowiedz jesli nazwisko nie padlo? Andrzejowe ze nie Ania ani Hania widac nie wystarcza. /../ A moze Barbara Kwiatkowska? Pozniej nazywala sie chyba Barbara Bach (w Niemczech). Ale ona juz nie zyje. Uta Modrzynska byla czarna? Kwiatkowska nie. I nie Barbara Bach, bo to zona Ringo Starra, jedna z dziewczyn 007. Barbara Lass. W jej przypadku zdecydowanie nie ten rezyser. Ale widze, ze cos towarzystwo zapomnialo o mojej trudnej zagadce. Film we Wroclawiu, stan wojenny, Miroslaw Baka, Lech Janerka. Rezyser ma na imie jak jeden z naszych dzielnych zgadywaczy, a na nazwisko jak znany dziennikarz, co prawda nie bylo go wsrod dziesiatki najlepszych, ale pojawil sie tam czlowiek, ktorego ten nasz jest zastepca. Tytul filmu jest czterowyrazowy, najdluzszy wyraz ma 4 litery, ale nie jest to TEN wyraz na 4 litery. Andrzej
Re: O Bozym Narodzeniu
On 16 Dec 99 at 7:46, Michal Niewiadomski wrote: Naprawde? To nie zawsze Swieta w Polnocnej Ameryce byly tylko trickiem marketingowym z tymi sforami swietych mikolajow na kazdym kroku? Czyzby byly tam kiedys czasy ze ludzie rzeczywiscie, juz moze niekoniecznie chodzili do kosciola, ale skupiali bliskich wokol stolu, i byla chwila zadumy i to "prawdziwe pojednanie"?. Moze nawet spiewali kiedys koledy o Bozym Narodzeniu, a nie tylko wysluchhiwali w supermarkecie "Dashing through the snow?". A na kartkach swiatecznych pisali Merry Christmas a nie Season's Greetings? To takie czasy kiedys byly? Nie do wiary! Michal Niestety teraz i do nas to przyszlo. Zewszad swieta, swieta, swieta. A najlepiej spedzisz swieta, najwiecej bedziesz mial z nich radosci, jesli skorzystasz z towarow lub uslug firmy X. Cholery mozna dostac. Nawet nowo nagranych koled nie daje sie sluchac z radia, poniewaz czuje sie, ze artysci pochalturzyli troche, ponagrywali przed Gwiazdka dla _kasy_. Juz wole sobie sam pospiewac, czego oczywiscie Panstwo na szczescie nie moga slyszec. Albo posluchac Romana Kolakowskiego, ktory _kasy_ nie zrobil, plyt w zeszlym roku nie bylo w sklepach, musialem zdobyc przed Gwiazdka u samego Tworcy. PS. Oryginalny artykul p. Izy byl bardzo ciekawy, dziekuje, a sam podczepilem sie do niego tylko dlatego ze natchnely mnie pierwsze zdania. Rzeczywiscie ciekawy, dziekuje i ja. Troche wywrocil to co ja pisalem z okazji 1-go listopada, tzn. moja teze o polroczu letnim- rozpustnym, i zimowym- mistycznym. Rozpuszczac sie jak widac i w zimie mozna. Tylko ta wymiana zon z sasiadami w mojej sytuacji najmlodszego gospodarza w okolicy nie wygladalaby wbrew pozorom zachecajaco. Zaraz zaraz, przeciez mam po sasiedzku agencje towarzyska...Cicho sza, Szymoszek. Wesolych Swiat ;) Andrzej
Re: Niezwykla dziewczyna
Albo Ewa Krzyzewska, albo Ewa Wachowiak. A.