Pan Tadeusz

2000-10-28 Wątek Jacek Arkuszewski

Dla pokrzepienia serc znalezione na sieci.

Jacek A.



Streszczenie Pana Tadeusza

KSIEGA I: GOSPODARSTWO
Cichy wieczór na Litwie, owczarz owce maca
A Tadeusz po studiach do domu powraca
Chce usprawnić rolnictwo, do pracy aż wzdycha
Ale Wojski natychmiast daje mu kielicha
Pod wpływem alkoholu Tadzio czując Wenę
Podrywa własna ciocie, stara Telimenę
A Asesor z Rejentem kłócą się przy wódce
Wreszcie wszyscy posnęli. Dalszy ciąg już wkrótce.

KSIEGA II: ZAMEK
Pośród krat, baszt i różnych innych dupereli
Siedzi Hrabia po mieczu, pochwie i kądzieli
Zaś Gerwazy oparty na swym Scyzoryku
Opowiada mu serial o starym Stolniku
Co Jackowi Soplicy nie chciał dać swej córki
Wiec tamten go - i słusznie - uwalił z dwururki
Hrabia pije z Gerwazym i zemstę przysięga
Zaś Woźny pędzi bimber. Tu kończy się księga.

KSIEGA III: UMIZGI
Wszyscy idą na grzyby. Wybucha panika
Bo krótkowzroczny Sędzia zeżarł sromotnika
Szczęściem kapitan Ryków co tam był akurat
Wrzasnął : "Wy jemu dajtie skorje dienaturat.
Na truciznu - trucizna." Sędzia chwycił flaszkę,
Ucałował odbita na niej trupia czaszkę
Wypił, huknął jak wszystkie pulki artylerii
I wyzdrowiał. Niestety, koniec trzeciej serii.

KSIEGA IV: DYPLOMATKA I LOWY
Lud prosty w wiejskiej karczmie szykuje powstanie
Zaś Hrabia z Tadeuszem robią polowanie
Lecz ze obaj pijani kiepsko im się wiedzie
I każdy zamiast jednego widzi dwa niedźwiedzie
Aż dopiero ksiądz Robak wybiegłszy zza krzaka
Wygrzmocił misia pala jak Ryndszus Polaka
Pala? - zdziwił się Wojski - A gdzie ksiądz ja znalazł?
Dal mi ja przeor Kiszczak. Dalszy ciąg już zaraz.

KSIEGA V: KLÓTNIA
Asesor pil Jarzębiak, Rejent ćpał Wiśniówkę
Jankiel z Woźnym Protazym chlali Pejsachówke
Telimena Vistule obciągała bratu
Gdy Klucznik wleciał z okrzykiem: Biorą do Senatu!
Zaraz tam pogonili wypluwając płuca
Płócienniczak, Gargamel, brat Glempa i Guca
Z tym, ze jakoś do Izby Wyższej nie trafili
Wiec są w izbie wytrzeźwien. Dalszy ciąg po chwili.

KSIEGA VI: ZASCIANEK
Słynie szeroko w Litwie Dobrzyński Zaścianek
Spożyciem alkoholu, ilością skrobanek
Pieśniami, które nuci lud prostolinijny
Czasem jakąś głodówka, strajk protestacyjny
Lud przyciśnięty nędza, szlachcic mazowiecki
Za kilka marek pacierz odmawia niemiecki
Zaś miejscowej starszyźnie profesor Wisłocka
Doradza, jak dać dupy. Teraz dobranocka.

KSIEGA VII: RADA
Szlachta radzi jakby tu pozbyć się Moskali
Nadjeżdża pędem Hrabia, strasznie konia wali
Wiezie wieść, ze jak słychać z plotek i przecieków
Ksiądz Jankowski masowo nawraca Ubeków
Jezu! - krzyknął ksiądz Robak - To dopiero kino!
To przez to pól kościoła mam zapchane glina!
Wzburzona tym niechlujstwem szlachty cala zgraja
Wyrusza na Soplice. Teraz będą jaja.

KSIEGA VIII: ZAJAZD
Podkomorzy miął właśnie obalić Pershinga
Gdy wleciał cwałem Hrabia, w dłoni lśni mu klinga
Za nim szlachta szturmuje dwór, kuchnie, piwnice
Gerwazy lewa dłonią pochwycił Soplicę
I z okrzykiem Soplico! Gin kanalio chytra!
Odbiwszy główkę wypił Soplicy pól litra
Ale zaraz uczciwie wszystko zwrócił z pluskiem
Padł i zasnął. W następnej księdze przyjdą Ruskie.

KSIEGA IX: BITWA
Szlachta związana w pęczki, leży chłop przy chłopie
Patrząc, jak brzydki Moskal polska wódkę żłopie
Major Płód Telimenę już dosiadał gwałtem
Gdy kwestarz Robak wjechał swoim starym autem
I wykrzyknął basem: "Ściągnąć z niej te carska glizdę!"
Za późno! Płód wystrzelił. Salwa poszła w izbę
A cala rota jegrów poszła spać do piachu
W następnej księdze nasi będą wiać na Zachód

KSIEGA X: EMIGRACJA
Nazajutrz wszyscy zbiegli do Napoleona
Tylko ksiądz Robak nie mógł, bo akurat kona
Kona, kona, aż zgłodniał. Zerwał jabłko z krzaka
Nadgryzł je i w środku tez ujrzał robaka
Cześć kuzynie - rzekł robak. Ksiądz zasłonił lica
I wyszeptał: Spierdalaj, jam Jacek Soplica
"Wiedziałem - mruknął Sędzia - już od pierwszych kartek"
Koniec księgi. W następnej wkroczy Bonaparte.

KSIEGA XI: ROK 1812
O roku ów ! Kto cię widział na Litwie i w Rusi
Ten wiedział, ze ten burdel źle się skończyć musi
Tłok, ze nie ma na czym usiąść, co najwyżej w kucki
Poniatowski, Dąbrowski, Wałęsa, Piłsudski
Jankiel miast poloneza majofesa grzmoci
Zosia płacze, bo Tadzia złapała na cioci
A z RFN-u już wraca stara wołowina
Co ja kiedyś skradł Hitler. Loj, zbliża się finał !

KSIEGA XII: KOCHAJMY SIE!
Pije szlachta przy Wiejskiej ulicy skupiona
Zdrowie Sędziego, Zosi i Napoleona
Wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie Stany !
I prezydent tych Stanów, pan Clinton kochany
Nikt nie chodzi do pracy, wszędzie dzwony dzwonią
Towarzysze pancerni do spowiedzi gonią
Bonaparte ocipiał i na Moskwę rusza
No, tu na szczęście koniec Pana Tadeusza.

KSIEGA XIII: GEOPOLITYKA
Już się przed Litwa przyszłość rysowała lepsza
Gdy nagle krzyk się podniósł : "Napoleon spieprza!"
Faktycznie, cesarz nawiał w kapciach i w negliżu
"Aj, waj - zmartwił się Jankiel - uciekł do Paryżu"
W tejże chwili od wschodu wśród gromkich okrzyków
W kufajce i walonkach wszedł kapitan Ryków
I rzekł patrząc życzliwie na szlachtę struchlała :
"Nu, wot my znowuz razem" I tak ju

Re: Pan Tadeusz

2000-05-01 Wątek Dorota I Rygiel

On Mon, 1 May 2000, Rafal Konopka wrote:

> Swieta racja Pani Doroto!  To sie faktycznie nazywa "diaeresis". Natomiast
> zastanawiam sie czy rzeczywiscie mozna nazwac "diaresis" umlaut nad
> nazwiskiem Bronte.  Nie chodzi to bowiem o rozdzielenie dwoch samoglosek a
> raczej o zasygnalizowanie jak wymawiac ostatnia samogloske.  Gdyby to
> zostawic bez diakrytyku, to wskazywaloby na "nieme" 'e'; gdyby dac 'accent
> acute' to wskazywaloby na wymowe "ey" (porownaj "abbe\'", "resume\'",
> "affaire\'", "attache\'", "barre\'").  Umlaut/diaeresiss wskazuje na
> wymowe 'i' (i.e. bronti).
>
>

Tez mysle, ze chyba nie. W przypadku "naive" czy
"cooperation" (czasem
pisane
z dwiema kropkami nad "o" o jest diaeresis, natomiast Bronte - ma Pan
racje - to sygnalizuje, ze ostatnia samogloska nie jest niema.

D.



Re: Pan Tadeusz

2000-05-01 Wątek JA

Rafal Konopka wrote:
>
> Swieta racja Pani Doroto!  To sie faktycznie nazywa "diaeresis". Natomiast
> zastanawiam sie czy rzeczywiscie mozna nazwac "diaresis" umlaut nad
> nazwiskiem Bronte.  Nie chodzi to bowiem o rozdzielenie dwoch samoglosek a
> raczej o zasygnalizowanie jak wymawiac ostatnia samogloske.  Gdyby to
> zostawic bez diakrytyku, to wskazywaloby na "nieme" 'e'; gdyby dac 'accent
> acute' to wskazywaloby na wymowe "ey" (porownaj "abbe\'", "resume\'",
> "affaire\'", "attache\'", "barre\'").  Umlaut/diaeresiss wskazuje na
> wymowe 'i' (i.e. bronti).
>
> Rafal

Szefem firmy Volkswagen jest niejaki pan Pie"ch (z e-Umlautem).
Chyba chodzi o to by wymawiac go Piech, a nie Pich. Ciekawe, czy
wordprocessory w firmie maja dorobiona te literke.

Jacek A.



Re: Pan Tadeusz

2000-05-01 Wątek Rafal Konopka

Swieta racja Pani Doroto!  To sie faktycznie nazywa "diaeresis". Natomiast
zastanawiam sie czy rzeczywiscie mozna nazwac "diaresis" umlaut nad
nazwiskiem Bronte.  Nie chodzi to bowiem o rozdzielenie dwoch samoglosek a
raczej o zasygnalizowanie jak wymawiac ostatnia samogloske.  Gdyby to
zostawic bez diakrytyku, to wskazywaloby na "nieme" 'e'; gdyby dac 'accent
acute' to wskazywaloby na wymowe "ey" (porownaj "abbe\'", "resume\'",
"affaire\'", "attache\'", "barre\'").  Umlaut/diaeresiss wskazuje na
wymowe 'i' (i.e. bronti).

Rafal



Re: Pan Tadeusz

2000-04-30 Wątek Dorota I Rygiel

On Sun, 30 Apr 2000, Rafal Konopka wrote:

> Andrzej zapytal o Anais Nin.
>
> Andrzeju, ten znak nazywa sie "umlaut" a nie tam zadna dodatkowa kropka do
> 'i'.  Jak kazdy znak diakrytyczny sygnalizuje on ze wymowa danego
> dzwieku jest inna od kardynalnej.  Generalnie "umlaut" (w
> niemieckim) wksazuje na "fronting" (uprzednienie???  niestety nie znam
> polskiej terminologii).  W tym jednak przypadku umlaut spelnia inna role

 Wydaje mi sie, ze w tym przypadku dwie kropki nad samogloska oznaczaja
nie sposob artykulacji samogloski (lokacja i sposob wymowy pojedynczej
samogloski w slowie) ale raczej jak ma sie wymawiac tw dwie samogloski
razem, jedna po drugiej. Pan Rafal podal poprawna wymowe imienia
Anais Nin, ntomiast ja chce dodac, ze mimo ze czasem wlasnie dwie
kropki nad samogloska oznaczaja umlat (czyli wlasnie przeniesienie
miejsca artykulacji do przodu) to w tym wypadku fenomen z ktorym mamy do
czynienia to diaeresis (lub inny wariant pisowni tego slowa).

Oto definicja diaeresis:

Diaeresis:

Linguistics.
A mark (..) placed over the second of two adjacent vowels to indicate that
they are to be pronounced as separate sounds rather than a dipthong, as in
naive.
A mark (..) placed over a vowel, such as the final vowel in Bronte, to
indicate that the vowel is not silent.

Nie moge tutaj napisac tego symbolu (..) ale oznacza on wlasnie
dwie kropki nad samogloska.


Pozdrowienia
D.



Re: Pan Tadeusz

2000-04-30 Wątek Rafal Konopka

Andrzej zapytal o Anais Nin.

Andrzeju, ten znak nazywa sie "umlaut" a nie tam zadna dodatkowa kropka do
'i'.  Jak kazdy znak diakrytyczny sygnalizuje on ze wymowa danego
dzwieku jest inna od kardynalnej.  Generalnie "umlaut" (w
niemieckim) wksazuje na "fronting" (uprzednienie???  niestety nie znam
polskiej terminologii).  W tym jednak przypadku umlaut spelnia inna role

Jest calkiem mozliwe, ze we francuskim sygnalizuje on tez przesuniecie
akcentu, ale jak podejrzewam, jego podstawowa w tym wypadku funkcja jest
zasygnalizowanie, ze zbitek "ai" nie ma byc czytany tak jak normalnie
(porownaj 'maison') a raczej jako dwie osobne samogloski.  Podobnie
zauwazysz taki umlaut w nazwie szampana "Moet Chandon".

W Angielskim ten styl znaczenia dziwekow w zasadzie zamarl (chyba byl
stosowany do WWII).  Zwroc uwage, ze slowo "cooperation" zaczyna sie tak
samo jak "coop".  Wowczas wiec czesto pisalo sie 'coo\"peration'.
Sladowym zjawiskiem tamtego systemu jest zwyczaj pisania slowa "resume"
(strzeszczenie wlasnych osiagniec) z francuskim diakrytykami by odroznic
go od "resume" (wznowic dzialalnosc).  Obecnie i obie formy (z
diakrytykami i bez) funkcjonuja.

Biorac pod uwage, ze Anais Nin przyjechala do USA jako dziecko (wrecz
trudno ja nazwac francuska pisarka, szczegolnie ze byla corka Hiszpana),
i kiedy tu przyjechala (poczatek wieku), taki znaczek jest jak
najbardziej na miejscu (inaczej jej imie by wymawiano "u NEYss" miast "u
NYE iss").

Rafal



Re: Pan Tadeusz

2000-04-27 Wątek Chris BOROWIAK

Andrzej Szymoszek wrote:

>   Co to
>   za dziwolag to i z dwiema kropkami (francuski?) i jak to
>   sie powinno czytac?

Jest to zwykle "i", tyle ze akcentowane, stad druga kropka.
Wystepuje w jezyku francuskim, moze w jakichs innych jezykach
rowniez...

Jezykoznawca-Chalupnik



Re: Pan Tadeusz

2000-04-27 Wątek Andrzej Szymoszek

On 27 Apr 00 at 8:49, Anna Niewiadomska wrote:

>
> Z tego co pamietam ze szkoly oznacza to wymowe bardziej zblizona do "i"
> (jezykoznawcy napewno maja na to jakies bardziej wyafinowane i mniej
> zrozumiale okreslenie). To napwno bylo kiedys szerzej stosowane, ale ja nie
> przypominam sobie tych znaczkow gdziekolwiek indziej niz u Mickiewicza.
> Widocznie Wieszcz cieszy sie u wydawcow wiekszym powazaniem i zostawieja mu
> to "e" kreskowane, ktore innym mu wspolczesnym pisarzom zabrano...
>
> Michal Niewiadomski

   A propos kresek i kropek nad literkami: byla taka pisarka,
  kochanka Henry Millera (widzieliscie film "Henry and June"?)
  Anais Nin, z tym ze nad i w Anais sa dwie kropki! Co to
  za dziwolag to i z dwiema kropkami (francuski?) i jak to
  sie powinno czytac? Moze Rafal albo jakis inny jezykoznawca
  wiedza?

   I nie bylbym soba, gdybym nie skonstatowal, ze powiedzenie
  o "stawianiu przyslowiowej kropki nad i" jest ostatnio bardzo
  modne wsrod polskich pilkarzy, zwlaszcza napastnikow. Oni bowiem
  twierdza o sobie, ze graja swietnie, tylko nie moga postawic...
  etc, czyli po prostu strzelic gola. Juz ponad 600 minut
  w miedzypanstwowych meczach im sie nie udalo, w tym
  pod wodza trenera Engela przeciwko Hiszpanii (0:3), Francji
  (0:1), slabym Wegrom (0:0) i slabej Finlandii (0:0 wczoraj).

   Andrzej



Re: Pan Tadeusz

2000-04-27 Wątek Tomasz J Kazmierski

Witold Owoc <[EMAIL PROTECTED]> wrote:

>W tym wydaniu z biblioteki czasami nad litera ,,e'' jest kreska,
>taka sama jak nad litera ,,o kreskowane'' - z czym sie to je ?
>

Alez to e kreskowane musi byc!

Skad na przyklad wiemy, dlaczego mlodziez o "metryke nie pyta"?
Bo "mlodziencowi mloda jest kazda kobie'ta"!

A dlaczego nozek Telimeny w zaden sposob "oko nie zobaczy"?
Gdyz "biegla bardzo szybko, suwala sie racze'j".

A z innej beczki, kiedy "zamieszki" sa rodzaju meskiego?
Wtedy, gdy mowimy, ze dziedzic starozytnej siedziby Horeszkow
"zginal byl w czasie krajowych zamieszkow".

A kiedy Bonaparte jest rodzaju zenskiego? Wtedy, gdy
Rykow, jedzac,  chwali przewagi Suworowa nad Bonapart\a
a tu nagle wchodzi Telimena, "wraz z potrawa czwart\a"!.

tjk



Re: Pan Tadeusz

2000-04-26 Wątek Anna Niewiadomska

At 03:23 PM 4/26/00 -0600, you wrote:
(...)
>W tym wydaniu z biblioteki czasami nad litera ,,e'' jest kreska,
>taka sama jak nad litera ,,o kreskowane'' - z czym sie to je ?
>
>W
>

Z tego co pamietam ze szkoly oznacza to wymowe bardziej zblizona do "i"
(jezykoznawcy napewno maja na to jakies bardziej wyafinowane i mniej
zrozumiale okreslenie). To napwno bylo kiedys szerzej stosowane, ale ja nie
przypominam sobie tych znaczkow gdziekolwiek indziej niz u Mickiewicza.
Widocznie Wieszcz cieszy sie u wydawcow wiekszym powazaniem i zostawieja mu
to "e" kreskowane, ktore innym mu wspolczesnym pisarzom zabrano...

Michal Niewiadomski



Pan Tadeusz

2000-04-26 Wątek Witold Owoc

Wszyscy juz przeczytali i obejrzeli ?
To swietnie, ja tez juz mialem przyjemnosc ten film zobaczyc :-)

Moje dziecko znalazlo w (kanadyjskiej) bibliotece publicznej
jakies wydanie ,,Pana Tadeusza''. W zwiazku z tym dwa pytania na
ktore nie znalezlismy odpowiedzi na oficjalnych stronach filmu
 http://www.pan-tadeusz.pl/
Czy do filmu robiono oddzielne tlumaczenie na angielski, jesli nie
to czy ktos moze wie, ktore (czyje) istniejace tlumaczenie uzyto ?
W tym wydaniu z biblioteki czasami nad litera ,,e'' jest kreska,
taka sama jak nad litera ,,o kreskowane'' - z czym sie to je ?

W



Pan Tadeusz W USA

1999-11-11 Wątek Marek Duszkiewicz

Za wiadomosciami TVP
http://wiadomosci.tvp.com.pl/kultura/rok1999/11/10/pantadeo/pantadeo.html

Pan Tadeusz spoznil sie do Chicago

Sroda, 11 listopad 1999
"Zaplanowany na dzis  nowojorski seans filmu „Pan Tadeusz” dla prasy nie

odbyl sie, poniewaz  nie dowieziono na czas tasmy filmowej.

Projekcja miala sie odbyc o godzinie 15:45 naszego czasu w eleganckim
kinie „Ziegfield Theatre” na Manhattanie. Okazalo sie jednak, ze nie
przywieziono jeszcze kopii filmu. Przedstawicielka organizujacej pokaz
filmy „Filmart”, Hanna Hartowicz powiedziala zebranym na sali
dziennikarzom amerykanskim i polskim,ze tasma nie dotarla poniewaz
jest zbyt ciezka.

Organizatorzy seansu przesuneli czas rozpoczecia pokazu na godzine 18:30

naszego czasu. Problem polegal na tym, ze francuskiemu dystrybutorowi
filmu na swiat nie zaplacono na czas za wysylke tasmy. Po wplaceniu
pieniedzy bylo jednak zbyt pózno, zeby sprowadzil kopie z Europy,
zatem postanowiono sprowadzic inna z Toronto. Ta jednak dotarla
z duzym opóznieniem..."
---
Ludzie, po pierwsze 11 listopada to czwartek nie sroda
Po drugie tytul mowi o Chicago a tekst o Nowym Jorku.
Ponadto nowojorski NowyDziennik pisal w srodowym
wydaniu,ze premiera odbyla sie juz w poniedzialek.
Mamy tutaj przyklad bigosu informacyjnego po polsku.
Pani Hartowicz dala sie poznac z nienajlepszej strony juz
wczesniej przy okazji pokazow "Ogniem i Mieczem"  a  jej wypowiedzi
potwierdzaja tylko  "slusznosc" tzw.< Polish jokes>

Marek D.



"Pan Tadeusz" w Wilnie

1999-11-03 Wątek Zbigniew

Wczorajsza premiera "Pana Tadeusza" , ktora odbyla sie w wypelnionym po
brzegi wilenskim kinie "Lietuva" byla dobrze odebrana miejscowa publicznoscia.
Szczegolnie goraco oklaskiwala polska publicznosc. Na premierze byl obecny
Prezydent Litwy Valdas Adamkus, Jolanta Kwasniewska, ktora kilka godzin przed
premjera zdazyla odslonic tablice Jozefowi Zawadzkiemu(zalozycielowi slynnej
polskiej ksiegarni w Wilnie, ktory pierwszy zaczal  wydawac poezje A.Mickiewicza),
korpus dyplomatyczny RP, ministrowie i czlonkowie Sejmu RL. Mile byl 
wysluchany list A.Wajdy, pisany 1 listopada,ktory nie mogl przybyc z Krakowa z
powodu choroby serca.Odczuwalo sie zaciekawienie filmem, ale dalo sie wyczuc,
ze miejscowi Polacy odbierali film serdeczniej, niz Litwini. Wielu Litwinow 
musialo wczytywac sie w tekst, poniewaz nie wszyscy znaja jezyk polski.Mlodziez
litewska przeciez polskiego wcale nie zna.Po ukonczeniu filmu byly brawa na
stojaco. Ale widzialem, ze najbardziej entuziastycznie oklaskiwali Polacy( wielu 
przeciez
znam, dlatego smiem tak mowic). Dyrektorzy  polskich szkol miedzy soba 
"poburkiwali", ze najwieksza pula zaproszen nalezala do nie lubiacego Polakow
"Zwiazku Represjonowanych",poziewajacych biznesmanow i politykow . Prawie nie mieli
zaproszen nauczyciele polskich szkol. Za miesiac przewidziane seanse w tymze kinie,
ale w bardzo zlym czasie: o 9 rano(dzieciaki w szkole) i o 21.30(gdy jest zbyt pozno i
nibezpiecznie dla dzieci).Po filmie ,sponsorujacy przedsiewziecie, przedstawiciele 
"Kredyt Banku"  zaprosili na lampke wina. 
Ja osobiscie oraz moja malzonka, ktora urodzila sie i spedzila dziecinstwo niedaleko 
Zaosia
odebralismy film bardzo dobrze, piekne kolory,piekna rezyseria i dobra gra aktorska.
Jezeli wypada troche cos pokrytykowac,to wyczuwala sie dominacja "koroniarskiej" 
percepcji
Rykow rozmawial akcentem rosyjskim, ale nie bylo zadnego, rozmawiajacego z akcentem
kresowym. Slowo "Polszcza" dotychczas uzywana w Nowogrodskiej stronie, troche dziwnie 
dzwieczala z ust wielkopolskich. Nie byly filmowane autentyczne tereny,chociaz ich 
podobienstwo jest uderzajace.Dworek byl owszem, taki typowy, ale wies wyglada
bardziej mazowiecko.

Zbigniew Siemienowicz



  



Re: Pan Tadeusz

1999-10-26 Wątek Katarzyna Zajac

Piotr Mojski pisze :

> Bylem w Piatek wraz z rodzina na "Panu Tadeuczu". Film wspanialy!
> [...]
> Poza tym: krajobrazy, poezja, stroje itp. wszystko OK...

Potwierdzam. Tez bylam. Jeden z najlepszych polskich filmow
jakie widzialam. Tylko "Ziemia obiecana", "Magnat" sa porow-
nywalne. Olbrychski i Linda sa rzeczywiscie bombowi. Wedlug
mnie troche lepszy Olbrychski-Gerwazy Rebajlo.

> Suma sumarum jednak polecam...
> Monika chce w kazdym razie Poana Tadeusza przeczytac..

"Pan Tadeusz" w ksiegarniach ma juz duze wziecie. A ktos mowil,
ze jak bedzie film, to ludzie nie beda go czytac... Bzdura.


Katarzyna



Pan Tadeusz

1999-10-26 Wątek Piotr Mojski

Kochani,

Bylem w Piatek wraz z rodzina na "Panu Tadeuczu". Film wspanialy!
Nawet Monika (nasza 14-letnie corka urodzona w Szwajcarii odebrala
film prawidlowo, nie wiedziala moze dokladnie po co tyle wojaska
francuskiego maszerowalo przez Polske - Litwe, ale na to ma jeszcze
czas) Jednego mi tylko brakowalo - koncertu Jankiela. Zapowiada sie
dobrze, Jankiel wychodzi i goscie prosza by zagral, on poczatkowo sie
wzbrania, jednak zaczyna grac  i tu klapa  koncertu nie ma
tylko film sie konczy fantazyjnym polonezem granym w tle przez
orkiestre 

Poza tym: krajobrazy, poezja, stroje itp. wszystko OK...
... no moze zamek Horeszkow zbyt zrujnowany. Przypomina nieco bardziej
z zewnatrz resztki twierdzy w Modlinie niz zamek polskiego magnata na
Litwie ...

Suma sumarum jednak polecam...
Monika chce w kazdym razie Poana Tadeusza przeczytac..

reg.
Piotr



Netografia i "Pan Tadeusz"

1998-12-08 Wątek R. Antoszewski

Szanowni Internauci,

Spiesze powiadomic, ze prace nad umieszczeniem w sieci jubileuszowego,
internetowego wydania 'Pana Tadeusza' zostaly ukonczone. Dzieki pomocy
szeregu osob, ktorym dziekowalem poprzednio, calosc znajduje sie pod
adresem:

http://homepages.ihug.co.nz/~antora

a takze dostepna jest pod adresem 'POLANZ'.
Pojawila sie propozycja otwarcia strony 'mirrorowej' (zalozeniem
lusterka?) w Polsce.

Wydanie to, oprocz tekstu, zawiera komplet klasycznych rycin w
wykonaniu Andriolliego, kilka rycin Gersona, kilkanascie portretow
Adama Mickiewicza, szereg zdjec z Wilna, ilustracje miejsc zwiazanych
z Mickiewiczem na Nowogrodczyznie oraz znaczki. Wszystko w skromnej,
acz pasujacej do okazji formie. Chetnie uzupelnie strone innymi
mickiewiczianami, o ile zostana mi udostepnione przez Szanownych
Internautow. Poszukuje znaczkow i  zdjec z Adampola.

Wkrotce ukaze sie nastepne wydanie 'netografii'. Bardzo prosze
wszystkich, ktorzy prowadza lub znaja specjalistyczne strony
internetowe dotyczace spraw polskich o podanie adresow celem
uzupelnienia informacji. Bardzo prosze o dalsze adresy stron o
polskiej tematyce przyrodniczej, historycznej, literackiej,
obyczajowej, religijnej, artystycznej, krajoznwczej, itp.

Netografia budzi duze zainteresowanie, otrzymuje wiele zachecajacych
listow, rosnie liczba 'trafien' i przekroczyla juz 6000 z
kilkudziesieciu krajow.

Moja strona uzupelniona zostala informacjami na temat publikacji
ksiazkowych zawierajacych ciekawostki naukowe i obyczajowe.
Przymierzam sie takze do podjecia prac nad udostepnieniem w sieci
nastepnej 'grubej' pozycji literackiej, jako ze udostepniomi mi wiele
miejsca na serwerach.

Dziekuje za dotychczasowa wspolprace i prosze o wiecej..

Z powazaniem -

Roman Antoszewski


-
Laingholm, Titirangi, Auckland, New Zealand
tel/fax [64] [9] 817 3690; mobile: 025 284 7207
e-mail: [EMAIL PROTECTED]  OR [EMAIL PROTECTED]
homepage: http://homepages.ihug.co.nz/~antora