jezeli Pan tak "szczerze i uczciwie prosi", to bede sie modlil dwa x dwa
wiecej;
2x za "szczerze" i 2x a "uczciwie".
A teraz ja Panu co powiem naprawde szczerze i uczciwie: Panu jest potrzeba
dokladnie to samo, co mnie brakowalo z malymi przerwami przez prawie 25
lat. To sie nazywa pojednaniem- ale prawdziwym i spokojem duszy. Jezeli
chce Pan wiedziec wiecej, to prosze, zapraszam prywatnie. Nie wierze
osobiscie, aby sie ludzie az tak nie nawidzili- boc pozory moga mylic.
Tym czasem, wszystkiego, wszystkiego najlepszego w nowym 1999 roku, tak
samo dokladnie, jak Pan zyczy mnie(mam nadzieje ze inaczej).
Wilhelm Glowacki
ps.ten "Wyzszy" o Pana zadba, to jest pewne. Rownie dobrze jak o mnie.Ale
Panu potrzeba wiecej pokory i wlasnie modlitwy innych, o czym Pan doskonale
wie.
=========
At 12:50 AM 1/4/99 , you wrote:
>On Mon, 4 Jan 1999, Tomahawk wrote:
>
>> Ale na wszelki wypadek modle sie za Pana.
>> Wilhelm Glowacki
>> =====================
>>
>
> Jezeli moge Pana o cos szczerze i uczciwie prosic:
>
>Wolalbym, prosze, bardzo prosze, niech sie PAN za mnie nie modli.
>Wszelkie wypadki dotyczace mnie, prosze, niech Pan pozostawi komus
>Wyzszemu, a w ostacznosci mnie.
>
>
>Andrzej Kobos
>