Marek Duszkiewicz <[EMAIL PROTECTED]> on Monday, January 04, 1999 7:49
wrote:
[...]
>>... krece sie w towarzystwie uczelnianym i to na
>>dodatek bardzo wielonarodowosciowym - sa ludzie z Argentyny, Wenezueli,
>>Niemiec, Szwajcarii, Francji, Polski (nie tylko ja), Rosji, Izraela,
Indii,
>>Chin, Korei. Przy takej mieszance gloszenie jakichkolwiek uwag
>>nieprzychylnych
>>jakiemukolwiek narodowi jest raczej niemozliwe.
>
>Za to mozliwe jest w mediach i uchodzi plazem politykom.
>No oczywiscie zalezy jescze ktorym politykom i przeciwko
>jakiemu narodowi,nieprawdaz?
To ze komus uchodzi na sucho, jest nasza wina i jest czesciowo nasza reakcja
na _wmawiana_ nam bezsilnosc.
Przyklad:
AOL na stronie z informacja o Polsce (seria pytan dla poprawy wiedzy o
Polsce), pisze o Polakach, ze sa alkoholikami i ironicznie, katolikami
wiekszymi niz Ojciec Swiety. Pozornie niewiele mozna zrobic. Od razu slysze
wyjasnienia, ze Polacy przeciez pija tak duzo. No i co z tego. Nie upowaznia
to NIKOGO do drwienia z mojego narodu, z moich Rodakow.
A teraz kilka slow wyjasnienia. AOL w Australii otworzylo filie i
dynamicznie walczy o klientow. Ofiarowalo min. 100 godzin bezplatnego
polaczenia - koszt okolo 400 dolarow. Dzisiaj po upewnieniu sie, ze te
obrazliwe okreslenia sa ciagle na AOL, zamknalem swoje konto podajac jako
przyczyne, obrazliwe okreslenia Polakow na stronie AOL. Przeproszono mnie i
obiecano usuniecie tych okreslen.
W przypadku nie usuniecia, oskarzymy AOL oficjalnie o dyskryminacje i (wiem
to na pewno) wygramy.
Nikt nie jest poza zasiegiem, kwestia tylko jak wyegzekwowac kare za
antypolska dzialanosc.
Pozdrawiam serdecznie,
Rysiek Majchrzak
>
>Marek D.
>