Panie Ryszardzie:
"Wyklad" o tolerancji byl przeznaczony dla pana, gdyz to, co pan napisal o
strumyku wplywajacym do rzeki naprawde grzmi jej brakiem.
Akapit o napasci byl niejako podsumowaniem wszystkich negatywnych reakcji
na list Doroty. Panski list do napastliwych moim zdaniem jeszcze nie
nalezy, jednakowoz jest nieproporcjonalnie nieprzyjemny.


Marzena

Odpowiedź listem elektroniczym