[...]

 >Uwazam jednak, ze "wystepy goscinne" roznych niekulturalnych
 >ludzi nie powinny nadawac tonu liscie i ze nie trzeba sie do nich
 >dostosowywac. To juz nawet nie chodzi o tresc, tylko o forme.
 >Ostatnio spotykane tu obrzucanie sie wyzwiskami jest po prostu
 >bardzo niesmaczne i Ty, Wlodku, tez niestety w tym uczestniczysz,
 >podobnie jak Ci, do ktorych to piszesz.

   Pani Ewo.

   A moze by tak nazwac po imieniu o co chodzi? Naprawde nie widze powodu,
dla ktorego czyste chamstwo kilku gnojkow ciagle prowokujacych Polakow do
okazywania  "antysemityzmu" spotyka sie z jakimkolwiek odzewem na tak
kulturalnej liscie jak Poland-L.

   Jak na razie wynik jest taki:

   Ktokolwiek jeszcze nie wiedzial dlaczego mialby czuc jakikolwiek uraz do
Zydow, teraz ma dobry powod. To co reprezentuje prozydowska frakcja
Poland-L jest naprawde ponizej krytyki. Najbardziej niepokoi mnie cyniczna
obluda i zaklamanie. Tak. Znam to z historii.

   Szacunku nie mozna na nikim wymusic. Na szacunek trzeba sobie zasluzyc.

   Zig Rybak

PS. Wysle potwierdzenie wysylki tego listu, jezeli p. administrator zapyta
o takowe w rozsadnym czasie. Na przyklad w ciagu nastepnych 24 h.

[...]

 >Ewa

Odpowiedź listem elektroniczym