Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)
Chyba mnie bierzesz "pod wlos" (o ile dobrze pamietam to to znaczy "uglaskujesz" albo cos w tym rodzaju Bardzo astrologie lubie (bo znajomosc astrologii bardzo pomaga wydobyc "potencjal" z ludzi i zwiazkow itp (moze i pani Blizniak bylaby dobra ksiegowa ale ja nadal uwazam ze bylaby szczesliwsza w innej pracy , takiej jak pisalam. Zwiazek kazdego znaku z KAZDYM moze byc bardziej lub mniej udany ale astrologia pomaga (np w unikaniu potencjalnych konfliktow i zdecydowanie w wiekszym zrozumieniu tej drugiej osoby. Blizniak z Wodnikiem ma (tak jak Baran ze Strzelcem) ulawiona sprawe bo oba znaki maja ten sam element - powietrze, w zwiazku z czym lepiej sie rozumieja (ja to nazywam: nadaja na tej samej fali).(Powietrze i ogien tez) Ale nie podejmuje sie dalszych analiz bo nie znam waszych birth charts - a i interpretacja moze bys koslawa (birth charts NIGDY nie klamia - tylko interpretacja moze byc zla - ale to zwykle wiadomo dopiero po fakcie) WSZYSTKIM polecam ksiazki Lindy Goodman (Sun Signs - pisze o znakach Zodiaku:ogolnie, kobieta, mezczyzna, dziecko, szef, podwladny: doskonala pomoc w zwiazkach z ludzmi) oraz Love Signs - o roznych kombinacjach on - ona. Co do tej drugiej ksiazki zastrzegam ze moze sie wydac malo konkretna - przynajmniej w porownaniu do artykulow naukowych gdzie pisze sie tylko o faktach) To tak jakby sie chcialo uchwycic slowem ruch (z astrologicznych ploteczek - pan Blizniak jest szalenie czarujacy i moze sie wydawac ze flirtuje na lewo i prawo ale jest to tylko jego sposob rozmowy i zwykle nidgzie dalej nie prowadzi. Ten niewinny usmiech. Niektorzy lubia jak sie im "matkuje" ale pani Wodnik jest energiczna i zawsze wie czego chce, wiec to tez pasuje (i zwykle tez nie jest osoba ktora robi sceny zazdrosci o byle co bo rzeczywiscie rozmowy czarujacego Blizniaka z innymi paniami to jest byle co). Pani Wodnik zreszta nie jest osoba ktora sie calkowicie i bez reszty powinna poswiecac domowi i rodzinie - musi miec tez swoje (najlepiej intelektualne) wlasne zawodowe sprawy. Znowu dlugo. Koniec z astrologia. Co mowia Zydzi o Polakach? aat -Original Message- From: Magdalena Lenarczyk [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] [EMAIL PROTECTED] Date: Friday, January 15, 1999 5:26 PM Subject: Re: Astrologia - odp Magdzie (pani) Olenko, moze tez odpowiesz Magdzie z Fryderykowa [Fredericton, New Brunswick]: jakie szanse na dobry zwiazek ma Wodnik (ona) z Blizniakiem (on)" Horoskopy traktuje z przymruzniem oka, ale Ty olsnilas mnie swa astrologiczna wiedza :-) - dzieki z gory. Pozdrawiam goraco spod sniegu Magda
Re: Astrologia
OK... Nie zmienia to faktu ze obydwa "Sety" sa oficjalne. Bowiem zaden z nich nie jest nieoficjalny. Przypuszcam poza tym ze stosunek instalacji 1250 do 8859-2 jest mniej wieckj 1000 do 1 Z drugiej strony zgadzam sie z Toba ze marsz w kierunku ISO jesn marszem slusznym . reg. Piotr -Original Message- From: zBigniew Koziol [mailto:[EMAIL PROTECTED]] Sent: Thursday, January 07, 1999 10:49 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Astrologia Piotr M. Mojski (BDW) wrote: Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ... Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ? Gdyby byly tak samo oficjalne, to nie pisalbym, ze jeden z nich nie jest. Polecam: http://www.iyp.org/kultura/ki00/ki00d.html http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/ Ostatni odnosnik zawiera rowniez lacznik do strony opisujacej Polska Norme, zgodna ze standardami miedzynarodowymi. Pozdrawiam, zB.
Re: Astrologia
Jasne Macku, O to wlasnie chodzi. Do tego mozna dodac np sytuacje, w ktorej korzysta sie z kilku wersji slownikow i thesaurusow (np: niemiecki, angielski i Polski) w tym samym Word'zie 97 (na przyklad). Stosowanie ISO-8859-2 konczy sie w tym przypadku calkowita degrengolada. Twierdze nadal ze obydwa sa oficjalne, jeden z nich jest standardem ISO... reg. Piotr -Original Message- From: Maciej Jakubowski [mailto:[EMAIL PROTECTED]] Sent: Friday, January 08, 1999 8:35 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Astrologia Piotr M. Mojski (BDW) wrote: Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ... Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ? http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/ Polska norma jest zgodna z ISO-8859-2 Tyle ze nie zawsze moze byc stosowana - poniewaz wiekszosc programow, edytory, programy biurowe pracujace w srodowisku Windows koduja polskie litery w CP1250, a programy DOSowe nadal w CP852 lub Mazovii (rowniez nowe!!). Nie wiem jak to wyglada statystycznie dla platform unixowych i innych dla sieci korporacyjnych lub np bankpwych, choc pewnie ISO8859-2 albo CP852. Czyli pisanie zgodnie z norma moze byc niezgodne ze zdrowym rozsadkiem. Mozna sprobowac napisac przy pomocy edytora tekstowego (typu Notatnik czy vi) tekst w ISO i sproowac go otworzyc w edytorze typu np MsWord. Wiem, ze sa konwertery - ale nie kazdy umie z nich skorzystac Aproblem dotyczy tych, ktorzy tego wlasnie nie umieja. -- Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
Re: Astrologia
Ja na przyklad lubie liste poland-l za to, ze oni tu sobie dyskutuja o czcionkach, windowsach, ISO, charsetach itp itd pod tematem astrologia;-) Andrzej
Re: Astrologia
zBigniew Koziol wrote: Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ? Dlatego, ze sa niewolnikami "Malego-Miekkiego", ktory niestety w Polsce calkowicie zdominowal rynek swoja Wingroza i podobnego autoramentu aplikacjami. Bardzo niewielu jest uzytkownikow innego systemu operacyjnego (jak chocby o niebo lepszego MacOS Apple'a, ktorego ja uzywam na swoich Macinoshach). Stad to badziewie 1250 zamiast zgodnego z Polskimi Normami 8859-2. Pozdrawiam Krzysztof Borowiak
Re: Astrologia
Aleksandra Tomasik wrote: Prawdziwe horoskopy to tzw birth charts - na ktorych rysuje sie wyliczone polozenie 10 cial niebieskich w momencie urodzin. Potem to trzeba zinterpretowac i jak kazda interpretacja wynikow nie jest nieomylna. (w interpretacji bierze sie pod uwage co (np Slonce itp) i gdzie (jest w znaku, ktory jest tez popularnie nazywany naszym znakiem zodiaku; jest tez w tzw "domu" - jest 12 domow, kazdy oznacza sfere naszego zycia, np 1 to osobowosc,2-sprawy finansowe itd) 6 dom oznacza zdrowie. Zaleznie od tego co w nim jest (np jakas planeta) i w jakim jest znaku Zodiaku - to mozemy okreslic TYLKO potencjalne klopoty. Astrologia nie determinuje NIC ona tylko okresla tendencje i potencjal [ciach] Chyba nie chce nam Szanowna Pani wmowic, ze sama wierzy w tego typu brednie o wplywie cial niebieskich na nasze zycie w rozumieniu astrologicznym ? Dla czlowieka wierzacego powinien byc to wylacznie stek bzdur, sluzacy ewentualnie rozrywce w wolnej chwili czasu i to z wielkim przymruzeniem oka ! Gdyby ludzie znali prawdziwa astrologie moze by uniknelo sie pare nieudanych zwiazkow (kto zna szczesliwa pare meza Barana i zony Raka?) Ja znam z autopsji: jestem Baranem, zona Rakiem, trwamy - zapewniam Pania - w bardzo szczesliwym i pelnym milosci zwiazku malzenskim juz od ponad 21 lat. I czy fakt ten burzy Pani swiatopoglad ? Mam nadzieje, ze nie... 8-) Pozdrawiam wszystkich tkwiacych w gwiazdach z planety Ziemia Krzysztof Borowiak
Re: Astrologia
| Jesli wiec dobrze rozumiem data urodzenia nie tylko pod okreslonym znakiem zodiaku, lecz i dokladniejsza nie ma prawie zupelnie znaczenia. Nie, zle pan rozumie. Uklad planet w momencie urodzenia ma bardzo duze znaczenie w okresleniu osobowosci - te dwie osoby NAPEWNO maja pare cech wspolnych - Ale osobowosc jest wynikiem i innych czynnikow, a do tego moze to wszystko byc zagmatwane poprzez takie glupie rzeczy jak np niedobor cynku. Zauwazono ze dzieci, ktore byly agresywne mialy niedobor cynku. Wystarczylo by lykaly pigulki by tej zbednej agresji sie pozbyc. Taki niedobor moze wynikac z roznych powodow - i wsrod dzieci urodzonych o tej samej porze niektore moga byc agresywne a niektore nie. Czyli diametralnie (niby) rozne osobowosci. Ale ja wiem ze nie. Prawdopodobnie rodzice tez sa inni. Natomiast blizniaki (identyczne) juz maja tych podobienstw wiecej - choc nie sa nigdy klonem jednakowym. Z tego widac ze jest jeszcze cos, poza astrologia i genetyka co wplywa na osobowosc. A co to jest to niech sie filozofowie glowia. Ja oczywiscie i tu mam swoje zdanie ale madrzyc sie nie bede bo to juz jest w ogole straszna herezja. Pozdrowienia AT Czy Byki (tutejsze) maja ciagoty do muzyki?
Re: Astrologia
Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ... reg. Potr -Original Message- From: zBigniew Koziol [SMTP:[EMAIL PROTECTED]] Sent: Wednesday, January 06, 1999 21:34 To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Astrologia Grzegorz Swiderski wrote: Polecam biuletyn sceptyczny: http://free.polbox.pl/a/adpiet/ I artykul o astrologii: http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ? zb.
Re: Astrologia i insze horoskopy
A jaka jestem skazana byc jezeli urodzilam sie pod znakiem Blizniat? Ewa
Re: Astrologia
Mirka Kozak wrote: Eva Madry wrote, ja przeczytalam i jako osoba osobliwie ciekawa niesmialo zapytowywuje: No to ciezkie zapytowywanie, bo ja nie mam zielonego pojecia czy ja sie z pania Alexandra zgadzam czy nie w kwestii istnienia znaku wylacznie negatywnego. W ramach ustalen nieastrologicznych znak wylacznie negatywny to minus. Ale juz w astropragmatyce uzywa sie okreslenia plus minus, co oznacza, ze osobnik wystwil jezyk mniej wiecej na trzy centymetry. I teraz w zaleznosci czy pani Aleksandra mowi o niebie czy ja o niebie, to mozna manipulowac tak Wodnikiem, zeby mu sie waz przysnil. zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np. do niezgadzania sie z dyskutantem. Klatwa. I nie bedziesz sie zgadzal z bliznim swym. I jezyki ci pomieszam. Koziorozco-Wodnik -- Ajcz. Znam jednego Koziorozco Wodnika. Zacny czlek. em
Re: Astrologia
Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona. Czy naiwnosc tez jest glupota? Czy ktos poza wrozkami naprawde wierzy w horoskopy? Dla mnie to naprawde nie ma zadnego sensu poza zabawa moze. AKN - Wodnik
Re: Astrologia
Przytaczm caly list jeko przyklad dzielenia wlosa na czworo. Poza tym jest to pseudofilozoficzna demagogia - oczywiscie ze nawet wystawienie jezyka jest oceniane subiektywnie i w zaleznosci od sytuacji - ale chyba nie cghce pani dyskutowac teorii wzgflednosci ni z tego ni z owego. Jezeli jest w tej odpowiedzi sens to go nie znalazlam - chyba ze w pozdrowieniach, ktore rowniez zalaczam, i sugeruje zeby tego watku nie ciagnac Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students -Original Message- From: Eva Madry [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] [EMAIL PROTECTED] Date: Tuesday, January 05, 1999 7:49 PM Subject: Re: Astrologia Aleksandra Tomasik wrote: Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona. Czy naiwnosc tez jest glupota? Tym razem wynurzylo sie silnie filozoficzno semantycznie a i matematycy by sie przyczepili. Pisze pani, ze nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. I tak i nie, nawet wystawienie jezyka, niekoniecznie musi byc negatywne. To zalezy w jakiej sytuacji. Na przyklad raz moze znaczyc 'no juz dobrze' innym razem 'nie lubie cie' a jeszcze innym 'co sie gapisz' albo po prostu 'trala lala lala' Sprawa znakow jest dosyc obszernym tematem a analiza nawet w warunkach podpatrzonych nie ma sensu, ze wzgledu na brak pelnego obrazu osobnikow dajacych sobie znaki. Czesto wystawiajacy jezyk robi to jakby z ukrycia, ale jedynie tak, zeby bylo widac jezyk.W kwestii glupoty musze sie z pania nie zgodzic. Naiwnoscia jest sadzic, ze glupota ma odcienie. Jest bezbarwna. I jeszcze czy naiwnosc tez jest glupota? Alez skad. Nainwosc jest poezja spiewana na melodie. Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac. Ludzka slaboscia jest wierzyc. W przeciwienstiwie do wiedziec, ze sie wierzy i nie wierzyc, ze sie wie. A planety sa ladne. Specyjalnie sa ladne. Pozdrowiam, Ewa Madry
Re: Astrologia
zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np. do niezgadzania sie z dyskutantem. Nie ma sil tajemnych. Sa sily jeszcze nie poznane. Ale NIC nie zmusza czlowieka do niczego (ani astrologia ani nawet karma, bo w takie cos tez niestety wierze, i to po biologii!) - mamy przeciez wolna wole, czyz nie? A Koziorozco-Wodnik -- Ajcz. Znam jednego Koziorozco Wodnika. Zacny czlek. Znam 2 z 19 stycznia. Sa b. w porzadku. Hmm... i Jane Fonda i Stalin urodzili sie 21 grudnia
Re: Astrologia -Reply -Reply
A ja myslalam, ze my Strzelcy PRAWIE nie posiadamy wad ;-), ;-) Rzeczywiscie! Bo czy mowienie prawdy w oczy to wada!? Niestety, podobno czasem moze byc, tyle ze sie co do tego zawsze zorientuje jak juz cos powiem. Pozdrowienia (Zasadniczo i od urodzenia tez) Anna
Re: Astrologia
| |Dodam tylko, ze znam dobrze dwie osoby urodzone o tej samej |godzinie w tej samej klinice. | |Trudno o dwie rozniejsze osobowosci. Trudno to uznac za |empiryczne potwierdzenie astrologii. | | |Astrologii? Choc roznice w ich birth charts sa znikome astrologia nie |determinuje osobowosci! Uklad planet w momencie urodzin to tylko jeden z |czynnikow wplywajacych i na osobowosc i na losy.Ta glupia genetyka i |biochemia (metabolizm) tez ma cos do powiedzenia. Ze juz nie wspomne o ich |roznej karmie.(nie chodzi mi tu o jedzenie) |W doswiadczeniu by porownac wyniki WSZYSTKIE elementy musza byc takie same. |Inaczej wyniki sa nieporownywalne. |AT | Jesli wiec dobrze rozumiem data urodzenia nie tylko pod okreslonym znakiem zodiaku, lecz i dokladniejsza nie ma prawie zupelnie znaczenia. Pocoz wiec bawic sie w astrologie? Jacek A.
Re: Astrologia
Eva Madry wrote: I teraz w zaleznosci czy pani Aleksandra mowi o niebie czy ja o niebie, aaa, wszystko rozumiem wplyw ksztaltu sledzi na rozklad plam na Saturnie. Wodny Koziorozec -- m. ==
Re: Astrologia i insze horoskopy
Zasadniczo to co pisze to jest ta wlasnie "astrologia" zabawowa. I jak kazde uogolnienie nie jest nigdy na 100 % Blizniak to "mutable, air sign" jego Planeta jest Merkury (poslaniec bogow) - zwinny i "zywa rtec" (rtec po ang to wlasnie Mercury) Blizniak jest bardzo MILY, ma duzo uroku. Nie za bardzo lubi wstawac rano, ale wieczoem trudno go zagnac do lozka. latwo nawiazuje kontakt z ludzmi (ale: znam Blizniaka z Saturnem w 1 domu i ten jest bardziej wstrzemiezliwy choc nadal pelen uroku) Nieprawda!! Ja blizniak jestem od urodzenia i za rzeczowa osobe chociaz wielce chaotyczna w zainteresowaniach uchodze. Ostatnia rzecza o ktora mozna by mnie bylo oskarzyc to urok, a z lozka lubie bardzo wstawac rano a szczegolnie weekendy! no i wierz tu horoskopom... P.S. Andrzeju (S) - ja rowniez malpa jestem (ape albo opica :). Pozdrowienia z grampianowa Beata Przypomniala mi sie kawa na ktora wybieram sie od kilkunastu minut wiec tylko dodam, ze bylaby pani dobra reporterka, dziennikarzem, nawet pisarzem. Cos bez rutyny. Fotografem (tj fotoreporterem). Wywiady z ciekawymi ludzmi. Pozdrowienia AT A jaka jestem skazana byc jezeli urodzilam sie pod znakiem Blizniat? Ewa
Re: Astrologia
Pozdrawia Grzegorz Swiderski! Nie wierze w astrologie, bo jestem spod znaku Koziorozca, a Koziorozca nie wierza w astrologie. Polecam biuletyn sceptyczny: http://free.polbox.pl/a/adpiet/ I artykul o astrologii: http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html Z powazaniem, Grzegorz Swiderski, [EMAIL PROTECTED] http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/
Re: Astrologia
Grzegorz Swiderski wrote: Polecam biuletyn sceptyczny: http://free.polbox.pl/a/adpiet/ I artykul o astrologii: http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ? zb.
Re: Astrologia
On 4 Jan 99 at 17:58, Eva Madry wrote: Trzeba miec odwage, zeby zyc pod znakem Wagi. W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi' em Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca i Koziorozca. as
Re: Astrologia -Reply
Andrzej Szymoszek [EMAIL PROTECTED] 01/05/99 12:57pm .. Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca i Koziorozca. as @@@ Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie Ania
Re: Astrologia
Andrzej Szymoszek wrote: Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca i Koziorozca. as To pocos sie przyznawal. Trzeba bylo odwaznie zostac Bykiem. em
Re: Astrologia -Reply -Reply
Eva Madry [EMAIL PROTECTED] 01/05/99 10:15am Anna Romanowska wrote: Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie Ania Strzelec Osobnik spod tego znaku wykazuje duzo energii i zapalu - urodzony dzialacz spoleczny w peerelu ormowiec. Oczywiscie do czego sie nie wezmie to spieprzy. W mlodosci zabiera mlodszym dzieciom cukierki i podglada starsza siostre w toealecie. Na starosc spisuje wspomnienia od poczatku do konca zmyslone. Grafoman. Jak moze tak unika mycia nog. @ Niestety , przetaje wierzyc astrologom :-), Nic sie nie zgadza , nawet tak drobny szczegol jak podgladanie starszej siostry w toalecie. Mam tylko mlodsza siostre Ania
Re: Astrologia -Reply
Arkuszewski Jacek Dr. wrote: Byk - gdzies w maju. Szykuje sie do corridy, gdzie z pewnoscia polegnie. Preferuje wysokie szatynki oraz duze psy. W PRLu zachowywal sie okropnie. Szkoda mowic. Trzyma dystans - od matadores oczywista. Ma gleboko w d... astrologie, wiec i tak wszystko jedno co i tutaj i gdzie indziej o nim napisza. I tak w kazdej gazetce dla kochanych pan o kazdym znaku Zodiaku co tydzien kazda pisze cos wrecz przeciwnego. Co potwierdza teze o glebinowej zawartosci d... Juz chyba zgadliscie, ze to ja. Jacek A. Rzeczywiscie assologia potwierdza samowystarczalnosc Byka. Odznacza sie wysoka wiedza analna co wynika tez miedzy innymi z zamilowania do duzych psow prowadzonych przed soba przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu. Przy szykowaniu sie do corridy najbardziej dba o swoj wyglad zewnetrzny. Przyslowiowy picus glancus. em
Re: Astrologia
Nie ma sie co szkoda robic. Po wodnikach splywa juz w samym momencie wynurzenia sie. Z tym sie zgadzam - nie sa to znaki co to biora sobie krytyke zbytnio do serca Ponadto Wodniki inteligentne sa- w przeciwienstwie do jakich to niewodnikow? Bedziemy tych zalowac. Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona. Czy naiwnosc tez jest glupota? manipulowac, czyli uznac Wodnika za Byka i wmowic mu Krowe. Potem zmienic we wszystkich ankietach na Byka. Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac. 'Trzeba miec prawdziwego pecha, zeby sie urodzic pod znakiem Wagi - w przypadkach krancowych lepiej byloby w ogole na swiat nie przychodzic. To przesadza wlasciwie o wszystkim. Wagi maja krotka pamiec i wzrok, tepy sluch i umysl, ciezka glowe i takiez poczucie humoru - oraz z reguly dwie lewe rece. Nie maja szczescia w interesach ani w uczuciach, maja za to kiepskie zdrowie. Hemoroidy, zylaki i lupiez to zywiol kazdej Wagi. Trzeba miec odwage, zeby zyc pod znakem Wagi. W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi' Przytoczylam cale te wywody bo sa smieszne (naprawde, zwlaszca o tym kamieniu u szyi) jak kazde obrzucanie kogos blotem i to dosc zlosliwe - choc nNIEPRAWDZIWE. Niestety nie zgadzam sie ztym. Wagi planeta jest Wenus - planeta piekna - i wagi lubia otaczac sie rzeczami pieknymi (wezcie pod uwage ze pojecie piekna jest subiektywne) - jako znak powietrza (razem z Blizniakiem i Wodnikiem) jest znakiem intelektu (czyli innymi slowy "nie takie one glupie te Wagi", haha np Walesa. ). Maja wdziek. Najwiecej tzw "playboyow" jest wlasnie spod tego znaku (Yves Montand?Julio Iglesias?) Co do Wag to kobiety sa tu dosc interesujace: od Brigitte Bardot po Margaret Thatcher ale to juz zupelnie inna sprawa (bo "chlastamy" panow, tak?). Wagi najwyzej moga miec klopoty z podjeciem decyzji (bo w nieskonczonosc waza wszystkie za i przeciw). Jak astrologia pomaga? Np Strzelce (czy ktos to podziela) takie jak ja nie potrafia robic jednej rzeczy naraz, jak to sie mowi "lapie mnostwo srok za ogon") - poniewaz wiem o tym (i niestety nie potrafie temu zaradzic, a poza tym nie chce) wiec sama sie pilnuje zeby wszystko co zaczne doprowadzic do konca (bo kiedys nagle ni z tego ni z owego tracilam zainteresowanie przed samym zakonczeniem czegos - np z prozaicznych rzeczy: robienie ciasta interesowalo mnie tylko do momentu wsadzenia tego wszystkiego do pieca. A potem moze to sie i spalic bo mnie to juz nie obchodzi. teraz mnie nadal nie obchodzi ale pilnuje) Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students
Re: Astrologia -Reply
Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie Ania Ja tez jestem Strzelec - i oczywiscie na inny znak bym nie zamienila. Nasza planeta jest Jowisz - ogromny i dobrotliwy, bardzo optymistyczny bo ogolnie jest to planeta szczescia. Ale oczywiscie nie takiej monotonnej sielanki bo Strzelce niestety nie lubia za bardzo spokoju - razem z Baranem i Lwem jest to znak ognia, czyli pasji. Ludwig van Beethowen to Strzelec. Widac roznice miedzy jego kompozycjami i np Ryby Chopina. Ale Bach Baran to tez pasjonat i to slychac. Czy lubisz zwierzeta, lazenie po lesie, i w ogole tzw obcowanie z natura? zaloze sie ze tak. O rozpoczynaniu wielu spraw naraz juz przed chwila pisalam. Szczescie Strzelca to zmiany, podroze, kupa zwierzakow dookola (mam psa i 6 kotow). Interesuje nas nauka - tj chcemy poznac jak najwiecej sie da. Uwielbiam sie uczyc ciagle czegos nowego. Ten "niepokoj ducha" moze byc wada jak sie tego nie wie i w jakis spokoj nie kontroluje. Gdy musze przez dluzszy czas byc w jednym miejscu (tu mieszkamy od '91! zgroza!, a przedtem mieszkalismy od '82 w 2 miastach w Missouri, w Nowym Jorku i 2 miastach w Pennsylvanii) - wtedy staram sie "podrozowac z ksiazka" - i to nietety nie tylko podroznicza ale i New Age (np fascynuje mnie OBE - out of body experience - ale nie wiem jak to jest po polsku. Nigdy mi sie nie udalo - a to pewnie dlatego za nie za bardzo lubie tak siedziec w 1 miejscu i dumac - ale bardzo mnie to fascynuje. (na marginesie - jestem M.Sc. w biologii (mikro-) wiec mam raczej naukowe podejscie do swiata I WCALE nie uwazam OBE czy astrologii za dziwactwa - astrologia jest tez nauka. Tyle ze (podobnie zreszta jak w tzw medycynie alternatywnej) jest duzo ludzi ktorzy sie nie znaja (a udaja ze tak) - i bardzo trudno jest takich odroznic. Najlepiej poznac to samemu. Pozdrowienia Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students
Re: Astrologia -Reply
Strzelec Osobnik spod tego znaku wykazuje duzo energii i zapalu - urodzony dzialacz spoleczny w peerelu ormowiec. Bzdura niestety. Oczywiscie do czego sie nie wezmie to spieprzy. Wezmy na ten przyklad muzyke Beethowena. Ten czlowiek nie umie grac na fortepianie! A w dodatku byl gluchy a jeszcze komponowal! Nie dosc, ze nedza tworcza to jeszcze zajadle to takie - napewno o forse mu chodzilo no bo o co jeszcze? Na starosc spisuje wspomnienia od poczatku do konca zmyslone. Grafoman. Z bolem serca niestety przytakuje. Czasem rzeczywiscie grafoman Strzelec rzuca sie na opisywanie swojego zycia - i nie tyle zmysla co barwnie opisuje to tak jak ON / ONA widzi, co nie znaczy ze tak bylo. Smieszny ten antyhoroskop, zawsze troche prawdy mozna w takim czyms tez dostrzec. Problem w tym zeby wiedziec gdzie. Do pani Ani Strzelca - jeszcze jedna wada mi sie przypomniala: powinnam ZAWSZE myslec co mowie,Ciagle sie gryze w jezyk a i tak chlapie nim za duzo - najgorsze jest to ze NIGDY nie mam nic zlego na mysli a czasem wychodzi glupio i zle i ktos sie czuje urazony. Antyhoroskop pisal ktos kto chyba nie za bardzo lubi ludzi (w tym momencie) - smieszne sformulowania sa wetkniete w slowa dosc zlosliwe.Wspolczuje takim ludziom bo chyba wtedy jest bardzo trudno zyc - w koncu czlowiek to istota spoleczna! Czy ta osoba cos jeszce napisala? Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students
Re: Astrologia -Reply -Reply
Aleksandra Tomasik [EMAIL PROTECTED] 01/05/99 07:12am Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie Ania Ja tez jestem Strzelec - i oczywiscie na inny znak bym nie zamienila. Nasza planeta jest Jowisz - ogromny i dobrotliwy, bardzo optymistyczny bo ogolnie jest to planeta szczescia. Ale oczywiscie nie takiej monotonnej sielanki bo Strzelce niestety nie lubia za bardzo spokoju - razem z Baranem i Lwem jest to znak ognia, czyli pasji. Ludwig van Beethowen to Strzelec. Widac roznice miedzy jego kompozycjami i np Ryby Chopina. Ale Bach Baran to tez pasjonat i to slychac. Co prawda to prawda. Czy lubisz zwierzeta, lazenie po lesie, i w ogole tzw obcowanie z natura? zaloze sie ze tak. O rozpoczynaniu wielu spraw naraz juz przed chwila pisalam. Ja lubie ptaki i uwielbiam tak jak napisalas tzw obcowanie z natura. Lazenie po lesie i podsluchiwanie lasu (co jest troche trudne tutaj w Kanadzie, jako, ze lasy sa nie do przebycia ze wzgledu na miliony zarosli i krzakow, ale zawsze cos sie znajdzie) to moja ulubiona forma relasu. Pozdrowienia Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students Rowniez pozdrawiam, Ania
Re: Astrologia
Aleksandra Tomasik wrote: Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona. Czy naiwnosc tez jest glupota? Tym razem wynurzylo sie silnie filozoficzno semantycznie a i matematycy by sie przyczepili. Pisze pani, ze nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. I tak i nie, nawet wystawienie jezyka, niekoniecznie musi byc negatywne. To zalezy w jakiej sytuacji. Na przyklad raz moze znaczyc 'no juz dobrze' innym razem 'nie lubie cie' a jeszcze innym 'co sie gapisz' albo po prostu 'trala lala lala' Sprawa znakow jest dosyc obszernym tematem a analiza nawet w warunkach podpatrzonych nie ma sensu, ze wzgledu na brak pelnego obrazu osobnikow dajacych sobie znaki. Czesto wystawiajacy jezyk robi to jakby z ukrycia, ale jedynie tak, zeby bylo widac jezyk.W kwestii glupoty musze sie z pania nie zgodzic. Naiwnoscia jest sadzic, ze glupota ma odcienie. Jest bezbarwna. I jeszcze czy naiwnosc tez jest glupota? Alez skad. Nainwosc jest poezja spiewana na melodie. Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac. Ludzka slaboscia jest wierzyc. W przeciwienstiwie do wiedziec, ze sie wierzy i nie wierzyc, ze sie wie. A planety sa ladne. Specyjalnie sa ladne. Pozdrowiam, Ewa Madry
Re: Astrologia
Aleksandra Tomasik wrote: Tak pod koniec roku zebralo sie towarzystwu na astrologiczne wynurzenia - a to akurat jedna z moich przynet - wiec sie "zlapalam" - ale szkoda mi tego Wodnika sie zrobilo, Nie ma sie co szkoda robic. Po wodnikach splywa juz w samym momencie wynurzenia sie. Ponadto Wodniki inteligentne sa- w przeciwienstwie do jakich to niewodnikow? Bedziemy tych zalowac. Moglabym tak tu publicznie chlastac panow w imieniu astrologii niby - ale po co? No wlasnie. Po co? I co by kto wiedzial z takiego chlastania. Ty Wodniku, chlas, chlas, chlas. Astrologia pozwala kogos bardziej zrozumiec - wiec sie przydaje. Ale moze tez sluzyc do manipulacji i innych mniej chwalebnych celow - wiec jak nie musze wiedziec znaku Zodiaku - to wole nie (bo np. moge sie tez uprzedzic). Astologia sie przydaje, ale mozna manipulowac, czyli uznac Wodnika za Byka i wmowic mu Krowe. Potem zmienic we wszystkich ankietach na Byka. Mozna tez wykorzystac do mniej chwalebnych celow, na przyklad publicznie zasugerowac urodzenie pod Waga. Niektorzy urodzeni uwazaja, ze co do tego, dziwne miec watpliwosci. Wiec, zeby jeszcze bylo kogo zalowac: 'Trzeba miec prawdziwego pecha, zeby sie urodzic pod znakiem Wagi - w przypadkach krancowych lepiej byloby w ogole na swiat nie przychodzic. To przesadza wlasciwie o wszystkim. Wagi maja krotka pamiec i wzrok, tepy sluch i umysl, ciezka glowe i takiez poczucie humoru - oraz z reguly dwie lewe rece. Nie maja szczescia w interesach ani w uczuciach, maja za to kiepskie zdrowie. Hemoroidy, zylaki i lupiez to zywiol kazdej Wagi. Trzeba miec odwage, zeby zyc pod znakem Wagi. W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi' em