Re: test
A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo potwierdzen, postingi nie wchodza na liste. W.Glowacki -- At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote: ignore Scisle biorac, nie chodzilo mi o problemy z p-l ani p. Owocem, tylko raczej takie moje wlasne wewnetrzne ze tak powiem. Test zreszta wypadl pozytywnie. Dziwie sie, ze p. Wilhelm zglasza problemy, bo akurat teraz przy wyjatkowo nieaktywnej p-l-liscie, glownie Jego postingi otrzymuje ;) Andrzej
Re: test
Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D" i sprawa zalatwiona. To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac). Natomiast o moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to juz calkiem inna sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne. A za zaklocenie panskiego spokoju, bardzo przepraszam. Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje sie poprawic, ale w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow i osob-:) Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru], W.Glowacki -- At 12:29 PM 12/14/2000 +0100, you wrote: A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo potwierdzen, postingi nie wchodza na liste. W.Glowacki -- At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote: ignore Scisle biorac, nie chodzilo mi o problemy z p-l ani p. Owocem, tylko raczej takie moje wlasne wewnetrzne ze tak powiem. Test zreszta wypadl pozytywnie. Dziwie sie, ze p. Wilhelm zglasza problemy, bo akurat teraz przy wyjatkowo nieaktywnej p-l-liscie, glownie Jego postingi otrzymuje ;) Andrzej
Re: test
Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D" i sprawa zalatwiona. No tak. A ja chcialem byc sympatyczny... To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac). A nie wyczul pan czegos w rodzaju uznania, ze pan tak dba o podtrzymywanie listy? Natomiast o moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to juz calkiem inna sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne. Totez wlasnie napisalem, ze nie. Bez zadnej obrazy lub tp. A za zaklocenie panskiego spokoju, bardzo przepraszam. Alez ja sie z reguly ciesze, jak ktos odpowiada na noj list, nawet jesli jest to test. Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje sie poprawic, ale w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow i osob-:) Mylne wnioski. A jesli chodzi o panska ostatnia tematyke nr 1, czyli wybory w Stanach i kibicowanie Bushowi, to nie odzywalem sie, bo jakos nie, ale nie bylo to latanie "wyzej", tylko "z boku". Staram sie czasami pamietac o cnocie chrzescijanskiej skromnosci. Zreszta bylo mi tak naprawde wszystko jedno, kto wygra. Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru], Nie, to zalezy od panskiego wyboru, bo to pan przekazuje powazanie badz niepowazanie. Ja moge tylko przyjac. A dzisiaj obchodzimy 100-lecie kwantow i chodza mi po glowie jakies superpozycje stanow powazania i niepowazania, jakies prawdopodobienstwa bycia przez pana powazanym, rozklady gestosci powazania w funkcji odleglosci (ideowej) od pana itp. W.Glowacki A. Szymoszek
Re: test
Jak widze panie Adrzeju, zawarlismy pokoj-:))) i to za panskim, jakze ciekawym(pisze powaznie) potraktowaniem mojego postingu. Musze przyznac, ze nie byl on na szczytach Parnasu, oj nie byl.-;) Pozdrawiam Wroclaw, 100-lecie kwantow i fizyke-:) W.Glowacki -- At 02:44 PM 12/14/2000 +0100, you wrote: Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D" i sprawa zalatwiona. No tak. A ja chcialem byc sympatyczny... To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac). A nie wyczul pan czegos w rodzaju uznania, ze pan tak dba o podtrzymywanie listy? Natomiast o moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to juz calkiem inna sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne. Totez wlasnie napisalem, ze nie. Bez zadnej obrazy lub tp. A za zaklocenie panskiego spokoju, bardzo przepraszam. Alez ja sie z reguly ciesze, jak ktos odpowiada na noj list, nawet jesli jest to test. Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje sie poprawic, ale w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow i osob-:) Mylne wnioski. A jesli chodzi o panska ostatnia tematyke nr 1, czyli wybory w Stanach i kibicowanie Bushowi, to nie odzywalem sie, bo jakos nie, ale nie bylo to latanie "wyzej", tylko "z boku". Staram sie czasami pamietac o cnocie chrzescijanskiej skromnosci. Zreszta bylo mi tak naprawde wszystko jedno, kto wygra. Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru], Nie, to zalezy od panskiego wyboru, bo to pan przekazuje powazanie badz niepowazanie. Ja moge tylko przyjac. A dzisiaj obchodzimy 100-lecie kwantow i chodza mi po glowie jakies superpozycje stanow powazania i niepowazania, jakies prawdopodobienstwa bycia przez pana powazanym, rozklady gestosci powazania w funkcji odleglosci (ideowej) od pana itp. W.Glowacki A. Szymoszek
Re: test
A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo potwierdzen, postingi nie wchodza na liste. W.Glowacki -- At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote: ignore
Re: test -Reply
On Wed, 25 Oct 2000 07:49:51 -0400, Anna Romanowska [EMAIL PROTECTED] wrote: A ja ciesze sie, ze wrocilas Ania ... Aniu, ja jeszcze nie wiem tak naprawde czy 'wrocilam' na dluzej, w kazdym razie podczytywuje sobie od niedawna P-L i bezposrednio przyciagnal mnie posting TomkaK. o Polish Matrix, dokladnie to samo widze w TV Polonia, i widzialam podczas ostatnich pobytow w Polsce. Co prawda nie wiem, czy pisanie o tym cokolwiek zmieni, zdaje sie ze przekroczona zostala granica odpornosci psychicznej na bombardowanie znieksztalconym obrazem rzeczywistosci, walka o przezycie pochlania ludzi tak bardzo, ze wszelkie przeklamania i przemilczania staly sie juz obojetne. To tyle niezbyt wesolych wnioskow na poczatek. Mirka ==
Re: Test -Reply
In article [EMAIL PROTECTED], [EMAIL PROTECTED] (Anna Romanowska) wrote: JA [EMAIL PROTECTED] 07/28 3:47 am Przepraszam, ale jakos nic nie dostaje z listy wiec test. Jacek A. ... . Jacku, pewnie tylko ja i Ty zostalismy " na stazy" . Wszyscy inni pojechali na wakacje, serdecznie, Ania - Hmmm ... Jestem, jestem. Prosze mnie jeszcze nie odpisywac na straty. Juz to raz probowali robic i nic im z tego nie wyszlo. :-)) Kazik Stys
Re: test
Ten doszedl, ale do mnie-:) W.G. - At 11:10 AM 5/20/2000 , you wrote: Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...). K.B.
Re: test
At 08:10 PM 20/05/2000 +0200, you wrote: Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...). K.B. do nas niestety docieraja I.B. - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: test
Badz Izo tak uprzejma i wypowiadaj sie we wlasnym imieniu. Wicie, rozumicie, to juz bylo. Nie twierdze ze i nie bedzie w ramach powrotu nowego do starego, ale poki co, to radze z umiarkowanym rozsadkiem na przyladek Dobrej Nadziei-;) W.G. At 06:36 AM 5/21/2000 , you wrote: At 08:10 PM 20/05/2000 +0200, you wrote: Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...). K.B. do nas niestety docieraja I.B. - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: test
Widze jednak ze zostalo cos w Tobie w "imieniu innych". Troche to zenujace, ale what the heck. Dziwi mnie tylko, ze jeszcze dotad nie napisalas, oczywiscie w imieniu innych do WO z prosba o wyrzucenie na zbity leb "niejakiego" KB. Ja tez nie widze powodu do dalszej dyskusji, bo slonca nie ma, a mimo wszystko duzo ludzi w rozowych okularach(wirtualnie oczywiscie). W.G. At 10:26 AM 5/21/2000 , you wrote: At 10:13 AM 21/05/2000 -0700, you wrote: Badz Izo tak uprzejma i wypowiadaj sie we wlasnym imieniu. Wicie, rozumicie, to juz bylo. Nie twierdze ze i nie bedzie w ramach powrotu nowego do starego, ale poki co, to radze z umiarkowanym rozsadkiem na przyladek Dobrej Nadziei-;) W.G. Podziwiam lojalnosc, szkoda, ze lokujesz swoje uczucia niewlasciwie. Co do wypowiadania sie we wlasnym imieniu, smiem twierdzic, ze wiecej na tej liscie ludzi zazenowanych tu obecnoscia Borowiaka, niz z niej zadowolonych. A poza tym nie widze dalszego powodu do dyskusji Izabela Polonika - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: test
- Original Message - From: [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] Sent: Sunday, May 21, 2000 1:45 PM Subject: Re: test Widze jednak ze zostalo cos w Tobie w "imieniu innych". Troche to zenujace, ale what the heck. Dziwi mnie tylko, ze jeszcze dotad nie napisalas, oczywiscie w imieniu innych do WO z prosba o wyrzucenie na zbity leb "niejakiego" KB. . "Wyrzucic z listy??? to za mala kara!! Proponuje wyrzucac z pracy, za niejednomyslnosc, odmiene opine , za niekochanie innych mimo przymusu , za wlasne poglady . Glosno bylo z takiego wlasnie powody w USA kiedy to rada miejska zawiesila pozwolenie wykonywania zawodu pewnemu adwokatowi. Facet zyskal wiele na tym, pisano i debatowano na ten temat w srodakach masowego przekazu. Trzeba oczyscic ten swiat z roznego rodzaju odmienosci, wszyscy musza myslec , pisac i wygladac jednakowo. Na bruk z inzynierami , naukowcami, adwokatami , policjantami i wszystkimi innymi myslacymi i niezgadzajacymi sie opiniami innych." Porzadek musi byc!! Socjalizm tez juz blisko. Adam Tomaszewski
Re: TEST na Moderatora listy.
Dzien Dobry. Chcialbym przeprosic Pana Michala Sulej i Pana Owoca Michala za uzycie jego adresu a Pana Owoca za nieco agresywny ton mojego listu. E. Wisniewska w/g mnie nie powinna nigdy byc przez nikogo traktowana na powaznie. Pisuje ona na s.c.p. Ma ona jakas wlasna idee-fix na temat godzenia Polakow i Zydow. Sposob jednka w jaki to robi jest dla jednych zabawny, dla drugich "upierdliwy". Osobiscie nie uwazam ze POLAND-L stacil cokolwiek usuwajac ja z listy. Moje ortograficzne bledy. Nikt nie jest ich tak swiadom jak ja sam. Nie jest to wyrazem lekcewazenia czytelnika, ale mojej dyslekcji. Staram sie. !!! Ja poprostu patrzac na moj wlasny tekst ich "nie widze". Te ktore zauwazam te poprawiam. Pozdrowienia Wieslaw
Re: TEST na Moderatora listy.
Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu. Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz, nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza zawiadomieniem ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia. Napisalem list do samego moderatora z rzedem pytan dotyczacych technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem. Informacja taka (nie do konca czysto techniczna) byla kuz na liscie. "Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator. Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora, w sumie ulatwiajacy mu prace (i zmniejszajacy czesc pretensji, zwlaszcza od pracodawcow, o ile wiem, to lista nie jest komercyjna...). W kazdym razie ja te ustalenia akceptuje, zreszta mi nie przeszkadzaja. Czas reakcji moderatora - to czas reakcji czlowieka, ktory moze nie miec czasu lub po prostu nie przeczytac (jeszcze) tych akurat listow - nie nalezy zakladac zlej woli moderatora - przynajmmniej nie zauwazylem takiej odkad jestem na liscie (a i w archiwum nie ma zadnego sladu takiej zlej woli) Natomiast wczoraj zauwazylem - ze listy adresowane do mnie docieraja ze znaczym opoznieniem (mam adres w Krakowie) w porownaniu z innym - z Warszawy - a teej samej listy. W tym przypadku o opaznienia podejrzewam raczej Internet, a nie dzialania zywego czlowieka. -- Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
Re: TEST na Moderatora listy.
Prosze Pana, robi Pan straszne bledy ortograficzne i moze dlatego nikt nie chce z Panem rozmawiac. Prosze popracowac nad tym. Wrazliwy. On Thu, 17 Dec 1998, Michal Sulej wrote: Dobry Wieczor Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej za uzycie jego adresu. Nie jestem Panem Michalem S. a moje nazwisko jest : Wieslaw Kochanski. Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu. Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz, nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza zawiadomieniem ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia. Napisalem list do samego moderatora z rzedem pytan dotyczacych technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem. Zaczelem wiec podejzewac ze zanim zdazylem napisac cokolwiek juz kogos obrazilem..:)) Jeszcze raz przepraszam Pana Michala ale mam nadzieje ze moze ta droga dostane jakas odpowiedz odslaniajaca mi tajemnice zasad moderowania Listy POLAND-L. Mimo ze jestem dos dobrze obeznany z L-Serverem nie znalazlem w calej biotetce POLAND-L zadnego help-file objasniajacego "nowym" czego sie moga spodziewac. Z powazaniem Wieslaw Kochanski P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.
Re: TEST na Moderatora listy.
Andrzej Kasperski wrote: Prosze Pana, robi Pan straszne bledy ortograficzne i moze dlatego nikt nie chce z Panem rozmawiac. Prosze popracowac nad tym. Wrazliwy. Prosze pana, 'nobody is perfect' :) Wie pan, tak swoja droga, trudno jest w mowie robic bledy ortograficzne :), ale mysle, ze nawet to, co Wiesiek napisal czy ktokolwiek tu inny borykajacy sie z jakichs tam powodow z prawidlami polskiej gramatyki, interpunkcji i ortografii, zostalo dosc dobrze zrozumiane i dotaralo tam, gdzie mialo dotrzec... A o to przeciez, w precesie zwanym komunikacja, chodzi, czyz nie? :) A swoja droga, jak mawial Sinclair Lewis: "Kazdy blad wydaje sie niewiarygodnie glupim, gdy popelniaja go inni." Dabrowka
Re: TEST na Moderatora listy.
Rozumiem bol pana Wieslawa - kilka moich listow tez zniknelo "w drodze" Grun to sie nie poddawac! Aleksandra Anna http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634 ESL and English exam preparation for Polish students -Original Message- From: Michal Sulej [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] [EMAIL PROTECTED] Date: Thursday, December 17, 1998 12:50 AM Subject: TEST na Moderatora listy. Dobry Wieczor Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej za uzycie jego adresu. Nie jestem Panem Michalem S. a moje nazwisko jest : Wieslaw Kochanski. Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu. Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz, nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza zawiadomieniem ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia. Napisalem list do samego moderatora z rzedem pytan dotyczacych technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem. Zaczelem wiec podejzewac ze zanim zdazylem napisac cokolwiek juz kogos obrazilem..:)) Jeszcze raz przepraszam Pana Michala ale mam nadzieje ze moze ta droga dostane jakas odpowiedz odslaniajaca mi tajemnice zasad moderowania Listy POLAND-L. Mimo ze jestem dos dobrze obeznany z L-Serverem nie znalazlem w calej biotetce POLAND-L zadnego help-file objasniajacego "nowym" czego sie moga spodziewac. Z powazaniem Wieslaw Kochanski P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.
Re: TEST na Moderatora listy.
Kto to jest Emilia Wisniewska? Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany" Aleksandra "Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator. Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
Re: TEST na Moderatora listy.
| |Kto to jest Emilia Wisniewska? |Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym |za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany" |Aleksandra |"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest |moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii |Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w |docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator. |Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie |sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora, | Kilka miesiecy temu na liscie pojawila sie niezwykle agresywna uczestniczka, pani E.W., ktora po kilku czy kilkunastu dniach doprowadzila niemal do zamkniecia listy. Jakakolwiek wypowiedz na jakikolwiek temat byl dla niej okazja do obrazliwych atakow i to w liczbie kilkunastu dziennie. Teraz najwidoczniej wlasciciel listy woli 'sprawdzac' nowych uczestnikow. Nie pierwszy to skadinad przypadek, gdy anonimowosc listy wyzwala u pewnych osob rozmaite anormalne reakcje, takie jak agresja. Na liscie bylo juz sporo takich uczestnikow, zadna jednak nie dorownywala E.W. Ale jak widac, pani juz jest na liscie! Cieszymy sie. Jacek A.
Re: TEST na Moderatora listy.
On Thu, 17 Dec 1998 10:11:07 -0200, Aleksandra Tomasik wrote: Kto to jest Emilia Wisniewska? Emilia Wisniewska jest Bojowniczka. Przez duze "b" bojowniczka, bo straszliwie przekonana, napalona i zawzieta. Jakos nie udalo mi sie rozszyfrowac o co tak wlasciwie walczy. O rownouprawnienie kobiet, zdaje sie. Zawitala niespodziewanie na te Liste, niespodziewanie narobila troche szumu, po czym rownie niespodziewanie zniknela. Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany" Ciekawe pytania, sama je zadawalam tu w swoim czasie. Zadnej odpowiedzi. Gesta kurtyna odgradzajaca gawiedz od podium "wirtualnej wladzy".;-))) pozdrawiam serdecznie, Magda N
Re: TEST na Moderatora listy.
On Thu, 17 Dec 1998, Arkuszewski Jacek Dr. wrote: |Kto to jest Emilia Wisniewska? |Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym |za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany" |Aleksandra |"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest |moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii |Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w |docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator. |Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie |sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora, | Kilka miesiecy temu na liscie pojawila sie niezwykle agresywna uczestniczka, pani E.W., ktora po kilku czy kilkunastu dniach Mozna ja poczytac w archiwum albo na sciepie (soc.culture.polish) i to w liczbie kilkunastu dziennie. Teraz najwidoczniej wlasciciel listy woli 'sprawdzac' nowych uczestnikow. Nie pierwszy to skadinad Tak bylo od dawna (nie wiem od kiedy) - ale zazwyczaj tego sie nie zauwaza - bo kazdy zapisujacy sie najpierw dlugo sie przyglada, dopiero poznie zaczyna pisac - a juz wtedy jest "odblokowany", wiec tego nie zauwaza. Na Poland-l zapisanie sie jest automatyczne - wiec taki mechanizm jest forma zabezpieczenia. przypadek, gdy anonimowosc listy wyzwala u pewnych osob rozmaite anormalne reakcje, takie jak agresja. Na liscie bylo juz sporo takich uczestnikow, zadna jednak nie dorownywala E.W. Jeszcze LeoTar... ale to znacznie starsza historia. Ale jak widac, pani juz jest na liscie! Cieszymy sie. Jacek A. -- Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
Re: TEST na Moderatora listy.
Maciej Jakubowski wrote: "Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest moderowany Okazuje sie, ze nie tylko "nowy"... Wobec mojej osoby zastosowano rowniez cenzure, niestety nie powiadamiajac o tym ani mnie, ani uczestnikow listy... Krzysztof Borowiak
Re: TEST na Moderatora listy.
Nie wiem co sie dzieje. Bylem na tej liscie przez kilka lat. Wylaczylem sie z powodu braku czasu. Okolo dwoch miesiecy temu wrocilem, napisalem jeden krotki komentarz i jeden dluzszy (wczoraj 17 grudnia 98). Z przyczyn dla mnie nie zrozumialych, ten wczorajszy trafil do Moderatora i do tej pory nie ukazal sie na liscie. Czy jest to sposob na "sterowanie dyskusja"? Rysiek Majchrzak