>Ewa Murawska napisala:

>> [...] Ale odtwarzac plyt
>> kompaktowych ten diabel nie chce. Czy ktos ma jakis pomysl?
>
>Przykro mi, ze nie bede mogl Pani pomoc. Postanowilem jednak odpowiedziec,
>gdyz list Pani jest bardzo dobrym przykladem codziennych zmagan, jakie sa
>udzialem uzytkownikow Windows NT (lub jeszcze czesciej Windows 95/98).
>Jednego dnia dziala, drugiego nie...
>
>Wiem, ze to zadna pociecha, ale wszystkich "windziarzy" to spotyka,
>
>Bartek Rajwa

Mysle, ze Linux nie jest dobra alternatywa dla takich jak np. ja
uzytkownikow, ktorzy komputer uzywaja tylko do pisania, grafiki,
ksiegowosci, zabaw i wycieczek internetowych. Ja mam komputer z Windows 98
i nienawidze go z calego serca. Moj drugi komputer to Mac z MacOS 8.1. Nie
mam z nim nigdy zadnych problemow i wirusy tez na niego nie dzialaja, bo
99% z nich jest pisana na IBMy i klony. Ostatnio zachwalalam mojego Maca w
gronie wielbicieli Windows i w przeblysku geniuszu zapytalam ich czy
kiedykolwiek pracowali na Macintoshu. Okazalo sie, ze nikt z nich nigdy nie
mial nawet przelotnego kontaktu. Ale i tak wiedza, ze IBM  lepszy.
Oto potega reklamy!

Na zawsze wierna Macowi
        Marzena

Odpowiedź listem elektroniczym