Okazuje sie, a wynika to ze wspomnianego artykulu Mariusza
 Janickiego, ze w kregach polskich nacjonalistow bardzo pozytywnie
 zostal odebrany "Pan Tadeusz" Andrzeja Wajdy. Filmem tym rezyser
 ponoc czesciowo odkupil swoje dawne, liczne winy. O winach owych
 rozpisal sie w swoim czasie w "Naszym Dzienniku" aka "eNDek"
 niejaki Stanislaw Krajski. Jak kiedys zauwazylem, w kregach typu
 Dziennik czy pewna rozglosnia radiowa, panuje obsesja Prawdy.
 Katolicy owi uwazaja, ze posiedli Prawdy Prawdziwej Wiary,
 a tym samym wszelkie inne, i tak sobie do tych Prawd co sie
 da porownuja. Czasem porownanie wypadnie na niekorzysc
 ksiazki Jana Zielinskiego, czasem trzeba odslonic Prawde
 o tworczosci Andrzeja Wajdy. Smieszny belkocik intelektualny
 pana Krajskiego, az zal ze nie moge zacytowac, moze byc jednym
 z powodow, dla ktorych poglad na "Nasz Dziennik" wypadlby mi
 blizej Grega Chodowca niz, skadinad przemilej, Malgorzaty Zajac.

 ;)

 Andrzej

Odpowiedź listem elektroniczym