politycznie niepoprawne imieniny
Dzisiaj(PST) jeszcze sa imieniny Karola, w tym takze i tego, ktory jest glowa pewnego panstwa w Europie, a ktore wedlug: "Andrew Kobos <[EMAIL PROTECTED]> 11/04 12:08 pm >>> . Shoah - Holocaust byl najwiekszym upadkiem, kompromitacja chrzescijanstwa jako systemu religijnego rzekomo wymagajacego niezabijania i milosierdzia. Tego nigdy nikt wyraznie nie powiedzial w KK i kosciolach protestanckich. Do tej kompromitacji dodaje jeszcze reakcja watykanska na Shoah, podczas wojny i po wojnie. Nawet teraz szuka sie okolicznosci lagodzacych. Najwyrazniej usiluje sie cos ukryc, rozwodnic." - Ide sie wyzygac, ale nie z powodu imienin solenizanta(-ow) W.G.
Re: Odp: Beatyfikacja Piusa XII ?
On Fri, 5 Nov 1999, Michal Sulej wrote: > > Shoah - Holocaust byl najwiekszym upadkiem, kompromitacja chrzescijanstwa > > jako systemu religijnego rzekomo wymagajacego niezabijania i milosierdzia. > > Poza tym wiadomo, ze faszyzm, poczatkowo we Wloszech, a pozniej w Niemczech, > wyrosl nie na bazie chrzescijanstwa, ale wskutek kryzysu kapitalizmu i > znacznych tendencji rewolucyjnych, jako kierunek polityczny wyraznie > opozycyjny wobec dzia³alno¶ci socjalistów i komunistów. Dopiero faszyzm > niemiecki, okreslony w dziesieciopunktowym programie Niemieckiej Partii > Robotniczej, ogloszonym w 1920 roku, mial charakter silnie antysemicki, przy > czym antysemityzm ten tez nie wynikal bynajmniej z charakteru religijnego, > ale gospodarczego i politycznego i wymierzony byl przeciwko Zydom, jako > konkurentom w spoleczenstwie kapitalistycznym. > Chrzescijanstwo nie mialo nic wspolnego z faszyzmem, a Kosciol nie mial > zadnego wplywu na jego rozwoj. Dlatego tez twierdzenie pana Kobosa o jakiejs > kompromitacji chrzescijanstwa wobec faszyzmu i pozniejszego Holocaustu jest > kolejna, bezczelna bzdura i uogolnieniem. > > ms Nie prosze Pana, i nie pomoga tutaj zadne Panskie grubianskie sformulowania pod moim adresem. Chrzescijanstwo moglo nie miec nic wspolnego z programami faszystowskimi czy Niemiecka Partia Robotnicza, ale Holocaust i inne zbrodnie (w tym na Polakach) wykonywali ludzie, nie programy. A ci ludzie byli chrzescijanami. Mily Panie, straznicy SS w Auschwitz spiewali w wigilie Bozego Narodzenia Heilige Nacht i urzadzali choinke, po czym za chwile mordowali ludzi, Zydow glownie. Rudolf Hoess, komendant Auschwitz, byl wychowany w chrzescijanstwie, przed egzekucja napisal wzruszajacy (gdyby czytac to na zimno) list do synow. Podobnie Stroop otwarcie przyznawal sie do chrzescijanstwa. A co do innych, warto przeczytac Daniela Goldhagena "Hitler's Willing Executioners". Wartosci chrzescijanskie jakos nie przeszkodzily w ludobojstwie. Chrzescijanstwo przez wieki antyjudaizmu i antysemityzmu stworzylo klimat w ktorym Shoah bylo mozliwe. Brali w tym udzial, przyczyniali sie do tego ludzie, chrzescijanie, ktorzy o faszyzmie nie mieli nawet pojecia. O takich postawach chrzescijan mowil zreszta kilkakrotnie w ostatnich latach Jan Pawel II. Po prostu owi chrzescijanie odstawili te wartosci na bok. Dobrowolnie. Cos wiec bylo nie tak w pojmowaniu chrzescijanstwa, przy bezczynnosci Watykanu, nawet pomimo tysiecy ofiar wsrod kaplanow kosciola katolickiego. > ms Andrzej Kobos
Odp: Kanonizacje, interpretacje Torah
> >Przede wszystkim sytuacja w okresie dominacji ZSRR i rywalizacji z Zachodem > >byla jednak bez porownania lepsza i stabilniejsza, niz podczas II Wojny > >Swiatowej. > > Owszem prawda jest to ca Pan pisze, lecz mysle ze spor ten dotyczy jak > najbardziej lat trzydziestych, a wiec okresu jeszcze przedwojennego, > konkordat zawarto zdaje sie w roku 1933. Tak, ale w poprzednim liscie wyraznie nawiazal Pan do sytuacji w Polsce juz po II Wojnie Swiatowej. > >Wladze komunistyczne w Polsce mimo wszystko byly o wiele ostrozniejsze > wobec > >Kosciola, zreszta byl to okres co prawda kruchego, ale jednak pokoju, wiec > >zagrozenia i represje wobec obywateli, w tym katolikow tez byly mniejsze > niz > >podczas wojny i mozna bylo sobie pozwolic na bardziej zdecydowana postawe. > > To ciekawe co Pan pisze, zastanawiam sie tylko skad wziely sie miliony > pomordowanych ofiar komunizmu, wedlug "Czarnej Ksiegi Komunizmu" liczba ta > przekracza 100 mln. gdy natomiast liczba ofiar nazizmu "tylko" 25 mln. > Okresy "dominacji ZSRR" jak Pan to nazwal mozna tez podzielic ze wzgledu na > ich nasilenie na rozne, a okres stalinowski chyba przypomina swym > charakterem faszyzm niemiecki (poza przykrywka ideowa oczywiscie). Ma Pan racje, ale chodzilo mi o przecietnego Polaka, ktory przynajmniej nie byl traktowany jak "podczlowiek" i nie musial uciekac przed ulicznymi lapankami. W tym sensie sytuacja byla jednak lepsza niz podczas II Wojny Swiatowej, a wladze komunistyczne mimo represji jednak staraly sie zachowac jakies pozory i bardziej liczyly sie z opinia publiczna. > MK ms
Odp: Beatyfikacja Piusa XII ?
> > PS te okropnosci zafundowaly swiatu kraje nominalnie > > _chrzescijanskie_ i o tym tez musimy pamietac. > > > >Andrzeju, dotknales bardzo istotnej i bardzo bolesnej sprawy. > > Shoah - Holocaust byl najwiekszym upadkiem, kompromitacja chrzescijanstwa > jako systemu religijnego rzekomo wymagajacego niezabijania i milosierdzia. O prosze. Pan Szymoszek wysnul pewien wniosek, pan Kobos "naukowo" go rozwinal i w ten sposob oznajmil nam kolejna "prawde" historyczna wlasnej produkcji. Pewnie wkrotce dzieci na lekcjach historii w krajach "cywilizowanych" dowiedza sie, ze tak na prawde przyczyna Holocaustu bylo chrzescijanstwo. Nie wiedzialem, ze tak latwo tworzyc historie. Jednak poki "odkrycie" to nie jest oficjalnie zatwierdzone, pozwole sobie na wyprostowanie pewnych spraw, tak sprytnie zakrzywionych przez pana Kobosa, przez co moze nie beda pasowaly do jego ukladanki, ale przynajmniej beda blizsze prawdy. Po pierwsze Kosciol nie moze byc odpowiedzialny za ateistow i innowiercow, a takze katolikow, ktorzy dobrowolnie sprzeciwiaja sie nauce Kosciola. W ten sam sposob nie moze byc odpowiedzialny za wladze swiecka i sytuacje w panstwach, nawet tradycyjnie uznawanych za katolickie czy chrzescijanskie. Poza tym wiadomo, ze faszyzm, poczatkowo we Wloszech, a pozniej w Niemczech, wyrosl nie na bazie chrzescijanstwa, ale wskutek kryzysu kapitalizmu i znacznych tendencji rewolucyjnych, jako kierunek polityczny wyraznie opozycyjny wobec działalności socjalistów i komunistów. Dopiero faszyzm niemiecki, okreslony w dziesieciopunktowym programie Niemieckiej Partii Robotniczej, ogloszonym w 1920 roku, mial charakter silnie antysemicki, przy czym antysemityzm ten tez nie wynikal bynajmniej z charakteru religijnego, ale gospodarczego i politycznego i wymierzony byl przeciwko Zydom, jako konkurentom w spoleczenstwie kapitalistycznym. Chrzescijanstwo nie mialo nic wspolnego z faszyzmem, a Kosciol nie mial zadnego wplywu na jego rozwoj. Dlatego tez twierdzenie pana Kobosa o jakiejs kompromitacji chrzescijanstwa wobec faszyzmu i pozniejszego Holocaustu jest kolejna, bezczelna bzdura i uogolnieniem. > Tego nigdy nikt wyraznie nie powiedzial w KK i kosciolach protestanckich. Ale powiedzial pan Kobos. Ojoj, teraz dopiero koscioly beda sie tlumaczyc. > Do tej kompromitacji dodaje jeszcze reakcja watykanska na Shoah, > podczas wojny i po wojnie. Nawet teraz szuka sie okolicznosci lagodzacych. > Najwyrazniej usiluje sie cos ukryc, rozwodnic. Prawda jest taka, ze Kosciol to nie "Amnesty International", ONZ ani zadna organizacja humanitarna majaca obowiazek organizowac materialna pomoc podczas wojny czy oceniac sytuacje polityczna w poszczegolnych panstwach. Owszem, taka pomoc i moralna ocena jest jak najbardziej zgodna z charakterem Kosciola, ale nie taka jest jego misja, a obecnie nawet jest to uznawane za niepozadane wtracanie sie Kosciola do polityki. Przez to, ze nie wynika z jakichs statutowych obowiazkow, ale dobrowolnej ofiarnosci, nie powinna podlegac oficjalnym rozliczeniom, wobec czego nic nie trzeba ukrywac czy rozwadniac. > Czy jezeli tak, jak napisala pani Malgorzata, Piusa XII po wojnie dreczyly > watpliwosci, to dlaczego a posteriori nie wypowiedzial ani slowa z jednej > strony potepienia (wielu sprawcow jeszcze zylo), ani wspolczucia ? Chyba wobec takiego nastawienia Zydow odebrane by to bylo raczej jako zlosliwosc i nastepna "kompromitacja", a nie wspolczucie. > amk ms
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
On Thu, 4 Nov 1999, Malgorzata Zajac wrote: > [...] > Wezmy do reki np. ksiazke [...] > Otworzmy ja na str. [...] > Przeczytajmy tez [...] > > > Malgorzata > > P.S. Panu dr Kobosowi moge jedynie polecic jedno zdanie z ksiazki > Johna Loftusa i Marka Aaronsa "The Secret War Against the > Jews", (St.Martin's Press, 1994). Nieprzychylnie do Kosciola > nastawieni autorzy przyznaja tam, ze "Papiez Pius XII prawdo- > podobnie uratowal wiecej Zydow, niz wszyscy alianci razem > wzieci". > Gdziez bym smial odmowic spelnienia polecenia Pani Malgorzaty Zajac. Chociaz zastanawiam sie, czy polecenie Pani Malgorzaty Zajac bylo jej niedopatrzeniem, czy moze w tym szalenstwie jest metoda, czy moze po prostu bylo darem bogow dla mnie, wyznawcy zreszta scislego monoteizmu. Ale jako, ze tych innych bogow "God allotted to other peoples everywhere under the heaven" (Deut. 4:19) wiec jednak wzielismy do reki polecana ksiazke, otwarlismy ja na str. 140 i przeczytalismy na tejze stronicy: Neither the Nazis nor the Western Allies paid much attention to the suffering of the Jews during the war. As we discussed in our last book, Pope Pius XII probably rescued more Jews than all the Allies combined. Even so, the Vatican's activities were pitifully small, and by 1944 the Zionists had given up hope of Allied rescue. It should be recalled that only a few months before, at Easter 1943, the British delegate to the Bermuda Conference rejected any American initiative to rescue the Jews for fear that it might result in an exodus from Auschwitz to Palestine. Even after 1943, when Allied aircraft in Italy were in bombing range of the gas chambers, John J. McCloy, the U.S. assistant secretary of war, had ordered in writing that no American planes be diverted to the concentration camps." Teraz moj komentarz (amk): Szkoda, ze pani Zajac nie zacytowala rowniez nastepnego zdania o "Vatican's pitifully small activities." Oczywiscie jest bezpornym faktem, ze alianci nie zrobili praktycznie nic dla ratowania Zydow. Jedyna okolicznoscia mitygujaca ich odpowiedzialnosc jest to, ze byli oni w wojnie z III Rzesza i ze nie mieli wielu mozliwosci dzialania na terenach przez nia okupowanych. To nie umniejsza ich odpowiedzialnosci i winy. Nie ulega watpliwosci, ze Churchill i Roosevelt byli antysemitami. Ale tez ani Roosevelt ani Churchill nie stali na czele poteznej organizacji religijnej, ktora z zalozenia ... etc, etc. A przede wszystkim nikomu nie przychodzi teraz do glowy wynosic ktoregos z nich na oltarze i twierdzic ile to oni zrobili dla ratowania Zydow, co czyni sie wobec Piusa XII. Zalecona mi przez Pania Zajac ksiazka jest ksiazka o dzialaniach zakulisowych wywiadu, sluzb specjalnych itd. Opiera sie glownie na niesprawdzalnych relacjach anonimowych ludzi z "branzy." Obraca sie w swiecie luster. Ale mimo tego, skoro Pani Zajac kazala, to otwarlismy te ksiazke na str. 84 i przeczytalismy tez: One of James Angleton's enemies, of whom he had many, insists that his father served as a minor point of contact and occasional courier for secret financial transactions between the Vatican and Nazi Germany. That the Vatican encouraged such investments and even donated money to Hitler himself cannot be denied. A German nun, Sister Pascalina, was present at the creation. In the early 1920s she was the housekeeper for Archbishop of the Vatican-Nazi connection, Eugenio Pacelli, then the papal nuncio in Munich. Sister Pascalina vividly recalls receiving Adolf Hitler late one night and watching the archbishop give Hitler a large amount of Church money. (7) Sister Pascalina had absolutely no motive to discredit Archbishop Pacelli. She was his greatest admirer and remained his faithful servant all her life, even after he became Pope Pius XII. Her story has the ring of truth, all the more powerful because it admits the worst blunder of Pacelli's career. It was Pacelli who later convinced the Vatican to invest millions of dollars in the rising German economy, money from the Vatican's land settlement with Mussolini that ended the Pope's claim of sovereignty over territory outside the walls of Vatican City. It was Pacelli who negotiated the Concordat with Hitler's Germany and then had to deal with the consequences of his own mistakes when he became pope on the eve of World War II. Przeczytalismy tez na str. 531, jako cytowany tu odnosnik (7): 7. "Hitler came one night to the holy residence of Archbishop Eugenio Pacelli. All others in the household were asleep by then, except Pascalina. The nun proceeded to let Hitler in and escorted him to the sitting room to await the archbishop Hitler told Pacelli that he was out to check the spread of atheistic communism in Munich and elsewhere. Through the door, which had been left ajar, Pascalina overheard the prelate say, 'Munich has been good to me, so has Germany. I pray almighty God that this land remain ... free of communism...' "For that
Fwd: DC Area Poland-related Events, Jan. '99
Friends of Poland Around the World - http://members.aol.com/Informacja/discussion-lists/fop/around-the-world Poland-related Events in the Washington Metropolitan Area JANUARY 1999 Please Forward -- Please Post - JANUARY 7-9 (THURSDAY - SATURDAY) Polish American Historical Association meets in Washington, D.C., in conjunction with the annual meeting of the American Historical Association. LOCATION: the Omni-Shoreham Hotel and Conference Center -- The registration desk and sessions will be located in the Omni Shoreham"s West Conference Center. -- Unless otherwise noted, all events will be held in the Forum Room. -- INFORMATION: Dr. Karen Majewski, PAHA Executive Secretary, at: St. Mary's College, Orchard Lake, MI 48324, E-mail: [EMAIL PROTECTED] -- SOURCE: John Radzilowski ([EMAIL PROTECTED]) -- SEE ALSO: Awards Dinner on January 9 JANUARY 7 (THURSDAY) -- 7 p.m. Politics and Prose Bookstore and the American Center of Polish Culture present Anthony Bukoski, reading from his short story collection, Polonaise: an Homage to the Polish-American Families of a Wisconsin Neighborhood, and Leslie Pietrzyk, reading from her debut novel, Pears on a Will Tree, a family saga of four women in a Polish-American clan -- PLACE: 5015 Connecticut Avenue, N.W., Washington, DC 20008 (at Nebraska Avenue, free parking behind the store) -- PHONE: 202-364-1919 -- SOURCE: the Center's Assistant Director Jonathan Starzyk ([EMAIL PROTECTED]) JANUARY 9 (SATURDAY) -- 5 p.m. - 8 p.m. Art Exhibit Opening Reception -- The American Center of Polish Culture presents the paintings of Rafal Ekwinski -- a leading Polish painter, a graduate of the Warsaw Academy of Fine Arts -- His paintings will be at the Center throughout the month of January -- There will be a simultaneous showing of the most beautiful religious icons done by Polish artists. -- PLACE: The American Center of Polish Culture and Amber Gallery, 2025 O Street, N.W., Washington, DC 20036 -- PHONE: 202-785-2320 -- WEB: http://www.cais.com/pccdc -- Two blocks from the Dupont Circle Metro Station on the Red Line -- SOURCE: the Center's Assistant Director Jonathan Starzyk ([EMAIL PROTECTED]) JANUARY 9 (SATURDAY) -- 7 p.m. The Polish American Historical Association is pleased to invite you to its annual Awards Dinner to be held Saturday, January 9, 1999, in conjunction with its annual meeting in Washington, D.C. -- The festivities will be held at the Old Europe Restaurant, 2434 Wisconsin Avenue, N.W. -- There will be a brief cocktail hour at 7:00 p.m., followed by dinner at 7:30 p.m. -- Following dinner, everyone is invited to remain to enjoy good conversation and friendship -- A cash bar will be available both before and after the dinner -- The price for the dinner and evening of enjoyment is only $35 -- To make your reservation, please mail a check for $35 per person, payable to the Polish American Historical Association, to James S. Pula, 334 Pangborn Hall, The Catholic University of America, Washington, DC, 20064 -- Please indicate your choice of (1) Sauerbraten, (2) Wiener Schnitzel, (3) Seafood Fricassee, or (4) Special Needs (please state need) for the entree, and either Apple Strudel or Black Forest Cake for dessert. -- We hope to see you at the dinner on January 9! -- SOURCE: James S. Pula via Michael Szporer -- INFO: James S. Pula at [EMAIL PROTECTED] JANUARY 10 (SUNDAY) -- 12:30 p.m. Our Lady Queen of Poland Parish Choir and The Choir of the Washington Community of Communion and Liberation feature Lessons & Carols -- LOCATION: the Roman Catholic Parish of Our Lady Queen of Poland and St. Maximilian Kolbe, 9700 Rosensteel Avenue, Silver Spring, Maryland -- PHONE: (301) 589-1857 -- FAX: (301) 589-4401 -- WEB: http://www.tux.org/parafia -- SOURCE: Jaroslaw Biernacki JANUARY 17 (SUNDAY) -- 1:00 p.m. Children from the Saturday School of the Roman Catholic Parish of Our Lady Queen of Poland and St. Maximilian Kolbe will perform the Nativity Play and carols at the parish's annual Christmas dinner -- LOCATION: Margaret Schweinhaut Senior Citizen Center, 1000 Forest Glen Road, Maryland, 1 mile east of the parish -- INFORMATION / RESERVATIONS by phone at (301) 589-1857 or fax at (301) 589-4401 -- WEB: http://www.tux.org/parafia -- SOURCE: Jaroslaw Biernacki -- END NOTE For more information on Poland-related groups, institutions and events in the Washington metropolitan area, please visit: http://members.aol.com/Informacja Take a look at the new sub-page on Friends of Poland discussion lists at: http://members.aol.com/Informacja/discussion-lists Feel free to forward this calendar to your friends, but please forward it with this END NOTE. To be added to or removed from my personal mailing list, please write to me at [EMAIL PROTECTED] Marcin Zmudzki __ To unsubscribe, write to [EMAIL PROTECTED] Start Your Own FREE Email List at http://www
rzep
At 09:37 AM 11/4/99 -0600, you wrote: (...) >A wlasciwie, co pani tu robi na polskiej liscie? Tuczy sie nienawiscia? >Rozkoszuje dokopywaniem Polakom i katolikom? > >ASM > Panie Mezynski, Odczep pan sie od Uty. Michal Niewiadomski
odchudzanie
Pan A. Mezynski napisal: > A wlasciwie, co pani tu robi na polskiej liscie? Tuczy sie nienawiscia? > Rozkoszuje dokopywaniem Polakom i katolikom? > > ASM Najpierw mysle, ze nie ma sie czym tuczyc, glogowka jak na przednowku... Jestes dziwny Andrzeju, slowo dupa Ci przeszkadza, bo obraza, a obrazac kogos potrafisz tak latwo. Ja bym myslal, ze jestes jakis zartownis z ciezkim humorem lub tanim dowcipem, gdybys skutecznie nie "wygryzl" Magdy. Andrzeju, boj sie Boga, napij sie wodki na chandre i pisz szczerze co myslisz, ale nie przypisuj innym domniemanych powodow dla ktorych pisza. A teraz juz nic innego jak tylko podpisac sie pod ponizszym listem. Andrzej Sikorski Pani Uto, Zapewniam Pania, ze sa osoby na tej liscie, ktorzy mysla inaczej niz ASM. Ma Pani we mnie wiernego czytelnika, ktory zawsze z uwaga czyta Pani postingi, wnosza inne spojrzenie na wiele spraw dyskutowanych na liscie. Niestety w dyskusjach zbyt czesto slychac przyslowiowy tupot stop, miast rzeczowych argumentow. Mam nadzieje, ze zignoruje Pani p. Mezynskiego i zostanie na liscie biorac czynny udzial w dyskusji nie naginajac sie do czyichkolwiek jedynych slusznych opinii. K. Stys
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
> Po donosicielstwie pana Kobosa przyrzeklam sobie, nigdy nie dyskutowac z = > taka osoba. Tym razem nie zdzierzylam i musze wykrzyknac: NIECH PAN = > KOBOS ODCZEPI SIE w KONCU OD KOSCIOLA KATOLICKIEGO i swoje mniej lub = > bardziej urojone teorie przeniesie na inna liste.=20 > Ania Teraz znam odpowiedz na pytanie Pana Marka Kowalewskiego (dlaczego przewaza temat zydowski?). To jest jak w bajce "O psie ktory mowil". Tresc bajki: Krol obiecal corke i pol krolestwa temu, kto nauczy swego psa mowic. W dniu konkursy uczestnicy zachecali pieski: "tak dbalem o ciebie, tak dobrze cie karmilem, powiedz teraz choc jedno slowo". Niestety psy milczaly, bo to byla prawda. Przyszla kolej na Janka. I on wypowiedzial ta sama formulke, a pies mu na to: "zdzierzyc nie moge takiego klamstwa. Tys mnie bil i glodzil, a teraz co mowisz?" To ze temat zydowski tak czesto wraca spowodowane jest trudnoscia przemilczenia falszu. Tak reagowala Pani Ania, tak reagowalem ja i tak zareagowal pies Janka, Tylko ze Andrzej Kobos nie oferuje ani corki, ani majatku, ale uzywa formulki i pisze tak jak mu za to placa. A co do jego przejscia na inna liste - to juz inna bajka. AS
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
Pan Andrzej Szymoszek : > Mysle, ze dostojnicy koscielni we Wloszech czy Niemczech w > tamtym czasie przyjeli postawe wyczekujaca- wierzyli, ze to co > sie dzieje obroci sie ku czemus dobremu, ze z czasem sie troche > wrogom chrzescijanstwa kregoslupy poprzetraca, to widocznie > tak musi byc. Oprocz angazowania bujnej wyobrazni i, jak zwykle, dokonywania niedopuszczalnych uproszczen skomplikowanej rzeczywistosci, warto czasem zapoznac sie z faktami. Wezmy do reki np. ksiazke protestantow Aldena Hatcha i S.Walsha p.t. "Crown of Glory" (stare wydanie : New York, 1957). Otworzmy ja na str.168. Jest tu opis wkroczenia do Wiecznego Miasta oddzialow niemieckich w 1943 roku. Tym co dawno zapomnieli szkolne lekcje historii, do kto- rych pan Andrzej zapewne nalezy, przypomne, ze faszystowski rezim we Wloszech upadl i nowy rzad wloski stanal wtedy po stronie aliantow. 28 wrzesnia komendant SS Herbert Kappler zazadal od miejscowej spolecznosci zydowskiej kontrybucji w wysokosci, jak podaja autorzy, miliona lirow oraz stu funtow zlota. Niespelnienie tego warunku mialo oznaczac oczywiscie podroz w jedna strone, czyli do obozow smierci na terenie przedwojennej Rzeczpospolitej. Zydom udalo sie zebrac wymagana ilosc gotowki, ale z zebraniem zlo- ta mieli ogromne problemy. Hatch i Walsh opisuja, jak w desperacji naczelny rabin Rzymu zwrocil sie o pomoc do Piusa XII. Pisza : Pius XII nie wahal sie ani chwili. W ciagu 24 godzin okup zaplacono. Chociaz nigdy nie ujawnil, skad pochodzilo zloto, wiadomo, ze nakazal stopienie konsekrowanych naczyn, aby w ten sposob pozyskac srodki, by na wzor Chrystusa uczynic ten akt najwiekszej milosci dla wyznaw- cow obcej wiary. Wezmy tez ksiazke wspomnianego przeze mnie uprzednio Pinchasa Lapide. Otworzmy ja na str. 133 i przeczytajmy, jak w tym samym czasie tysiace Zydow ukrywalo sie w rzymskich kosciolach i klasz- torach. Popatrzmy na opublikowane w tej ksiazce zdjecia, m. in. z dobrze nam dzis znanej letniej rezydencji papiezy w Castel Gandolfo, w ktorej wowczas znalazly schronienie setki Zydow na tych zdjeciach widocznych. Przeczytajmy tez np. opinie historyka Holocaustu Raula Hilberga, ktory podaje, ze inny dostojnik - nuncjusz papieski na Wegrzech wydal 20 000 paszportow, ktore pozwolily Zydom opuscic ten kraj przed koncem 1944 roku. Wezmy do reki np. ksiazke L.Kluza pt. "Kolbe and the Komman- dant: Two Worlds in Collision" wydana w 1983 roku i otworzmy ja na str. 340. Jest tam wstrzasajaca relacja Zyda, ktory przezyl Auschwitz - Sigmunda Gorsona. Gorson opisuje jak dwukrotnie uciekal z obozow koncentracyjnych, gdy go transportowano. Potem wraz z innymi dziecmi zydowskimi znalazl schronienie w klasztorach i seminariach za wiedza i zgoda koscielnych do- stojnikow. Podaje, ze Kosciol katolicki w Polsce pomagal im nieprzerwanie. Daje przyklady siostr zakonnych, ktore za ich ukry- wanie byly brutalnie gwalcone i mordowane. Nawiazujac do sztuki Hochhutha Gorson mowi : Ludzie dopuscili sie najbardziej ohydnych atakow na Kosciol katolicki. Ostatnio na Broadwayu przedstawiono znana sztuke "The Deputy", oskarzajaca Kosciol kato- licki o wspieranie i wspoludzial w zabijaniu Zydow. Nie jest to prawda, a ja osobiscie przyjechalem do Nowego Jorku, by powiedziec to autorowi tej nikczem- nej sztuki. Takich przykladow jest sporo. Wiekszosc z nich podaje w swojej ksiazce "Pius XII i druga wojna swiatowa wedlug archiwow waty- kanskich" Pierre Blet. O tej ksiazce pisala jakis czas temu moja mama. Niestety jeszcze jej nie mamy w domu. Chyba warto tez uzmyslowic sobie na czym polegal przyklad Holandii, bo pan Andrzej prawdopodobnie o tym nigdy nie slyszal. Otoz w 1943 roku protestanci i katolicy podjeli tam wysilki aby powstrzymac deportacje ochrzczonych Zydow. Udalo sie im osiagnac wiele. Poszli wiec o krok dalej, protestujac przeciwko deportacji calej spolecznosci zydowskiej. Wladze niemieckie zareagowaly gwaltownie. Protestanci umilkli, a katolicy nie. Episkopat holenderski uroczyscie potepil przesladowania. No i jak Pan mysli, czym sie to skonczylo? Nazisci po prostu przeprowadzili eskalacje represji. Generalny gubernator Seyss-Inquart polecil: "przestac sie dluzej cackac z Zydami, bo czym predzej pozbedziemy sie ich z Holandii, tym predzej Holendrzy przestana rozczulac sie nad ich losem". Deportowali nie tylko Zydow (o ile pamietam okolo 80% calej popu- lacji Zydow w Holandii, a wiec znacznie wiecej niz gdziekolwiek indziej na Zachodzie Europy). Holendrow udzielajacych Zydom pomocy potraktowano tak jak Zydow, poniewaz "byli zdrajcami rasy aryjskiej". Reasumujac, ocena dzialan dostojnikow koscielnych nie jest na pewno taka prosta jak sie Panu wydaje. Wypada przypomniec znana maksyme kardynala Newmana, ze Celem Kosciola nie jest dzialanie na pokaz, ale wykonywanie swojej pracy. Oczywiscie nie przejmujac sie konsekwencjami swoich dzialan i nie poczuwajac sie do odpowiedzialnosci zawsze mozna bylo przyjmo- wac postawe slusznego oburzenia
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
Andrzej Mezynski ([EMAIL PROTECTED]) writes: > On Thu, 4 Nov 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: > Pan A. Mezynski napisal: > A wlasciwie, co pani tu robi na polskiej liscie? Tuczy sie nienawiscia? > Rozkoszuje dokopywaniem Polakom i katolikom? > > ASM Pani Uto, Zapewniam Pania, ze sa osoby na tej liscie, ktorzy mysla inaczej niz ASM. Ma Pani we mnie wiernego czytelnika, ktory zawsze z uwaga czyta Pani postingi, wnosza inne spojrzenie na wiele spraw dyskutowanych na liscie. Niestety w dyskusjach zbyt czesto slychac przyslowiowy tupot stop, miast rzeczowych argumentow. Mam nadzieje, ze zignoruje Pani p. Mezynskiego i zostanie na liscie biorac czynny udzial w dyskusji nie naginajac sie do czyichkolwiek jedynych slusznych opinii. K. Stys
Re: Beatyfikacja Piusa XII ? -Reply
>>> Andrew Kobos <[EMAIL PROTECTED]> 11/04 12:08 pm >>> . Shoah - Holocaust byl najwiekszym upadkiem, kompromitacja chrzescijanstwa jako systemu religijnego rzekomo wymagajacego niezabijania i milosierdzia. Tego nigdy nikt wyraznie nie powiedzial w KK i kosciolach protestanckich. Do tej kompromitacji dodaje jeszcze reakcja watykanska na Shoah, podczas wojny i po wojnie. Nawet teraz szuka sie okolicznosci lagodzacych. Najwyrazniej usiluje sie cos ukryc, rozwodnic. amk .. Po donosicielstwie pana Kobosa przyrzeklam sobie, nigdy nie dyskutowac z taka osoba. Tym razem nie zdzierzylam i musze wykrzyknac: NIECH PAN KOBOS ODCZEPI SIE w KONCU OD KOSCIOLA KATOLICKIEGO i swoje mniej lub bardziej urojone teorie przeniesie na inna liste. Ania
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
On Wed, 3 Nov 1999, Andrzej Szymoszek wrote: [...] > Mysle, ze dostojnicy koscielni we Wloszech czy Niemczech w tamtym > czasie przyjeli postawe wyczekujaca- wierzyli, ze to co sie dzieje > obroci sie ku czemus dobremu, a ze czasem sie troche wrogom > chrzescijanstwa kregoslupy poprzetraca, to widocznie tak musi byc. > > Andrzej Szymoszek > > PS te okropnosci zafundowaly swiatu kraje nominalnie > _chrzescijanskie_ i o tym tez musimy pamietac. > Andrzeju, dotknales bardzo istotnej i bardzo bolesnej sprawy. Shoah - Holocaust byl najwiekszym upadkiem, kompromitacja chrzescijanstwa jako systemu religijnego rzekomo wymagajacego niezabijania i milosierdzia. Tego nigdy nikt wyraznie nie powiedzial w KK i kosciolach protestanckich. Do tej kompromitacji dodaje jeszcze reakcja watykanska na Shoah, podczas wojny i po wojnie. Nawet teraz szuka sie okolicznosci lagodzacych. Najwyrazniej usiluje sie cos ukryc, rozwodnic. Czy jezeli tak, jak napisala pani Malgorzata, Piusa XII po wojnie dreczyly watpliwosci, to dlaczego a posteriori nie wypowiedzial ani slowa z jednej strony potepienia (wielu sprawcow jeszcze zylo), ani wspolczucia ? amk
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
On Wed, 3 Nov 1999, Malgorzata Zajac wrote: [...] > > Zastanawiam sie, jak w takim razie mozna potraktowac takie na przyklad > slowa tej encykliki : > >Kazdy, kto ubostwia rase, albo narod, albo panstwo, >albo tez jakas forme panstwa lub sprawujacych wladze >i otacza ich balwochwalczym kultem, burzy i wypacza >porzadek rzeczy ustanowiony i nakazany przez Boga. > [...] Prosze zauwazyc, ze jest to tylko delikatne stwierdzenie stwierdzenie "wypaczenia" (bardzo slabe okreslenie), bez zadnego slowa potepienia czy nawet tylko nagany, bez zadnej wskazowki co z tym zrobic. Nie ma zadnego odniesienia do ludobojstwa. Rozumiem, ze encyklika powstala w roku 1937 (wiec nawet przed Kristallnacht), a co potem? Czyli Pius XII uznal, ze zalatwil byl sprawe jako wspolredaktor Eugenio Pacelli na dwa lata przed zostaniem papiezem, i ze potem juz nie musi otwierac ust. A potem nastal czas smierci, akopalipsy dokonywanej przez chrzescijanski, w duzym stopniu katolicki narod. Ale tego Pacelli wolal juz nie dostrzegac. > > > Malgorzata > Andrzej Kobos
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
On Thu, 4 Nov 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: W odpowiedzi na ASM: > > Niech pani nie zapomina, ze Watykan byl na terenach kontrolowanych przez > > faszystow, czyli nie mogl sobie pozwolic na potepianie III Rzeszy bez > > grozby zaglady. O wiele latwiej bylo Watykanowi potepiac komunistow, bo > > wladza radziecka Wlach nigdy nie obejmowala. > > Co na to maja dopiero Niemcy powiedziec, oni musieli z Hitlerem > zyc w jednym kraju;) > Ale powaznie.. > Jesli Pius wiedzial o zagladach i strach przed tym powstrzymal go > przed jednoznacznym potepieniem Hitlera, jest to ludzkie, ale nie > godnie 'beatyfikacji'. Pokretna to argumentacja, Papiez jest odpowiedzialny za bezpieczenstwo czlonkow swojego kosciola, nie przypominam sobie aby rabinat a zreszta, nie bede sie wdawal w takie przepychanki, pachnace religijnymi i narodowymi uprzedzeniami, podwojnymi standartami, swietoszkowatoscia... po prostu, nienawiscia (czasami nawet ukrywana przed samym/sama soba). > Bylo duzo katolikow (i w tym duzo Polakow) ktorzy inaczej > postepowali. > > Nie tylko katolicy, moim zdaniem jedyna zorganizowana grupa Niemcow ktora przeciwstawila sie Hitleryzmowi byli Swiadkowie Jehowy (w tamtych czasach zwani Badaczami Pisma Swietego [pisze to ja, katolik polski]). Za ten (slowny tylko, nie poparty zadnym czynem) opor, zaplacili Swiadkowie Jehowy bardzo wysoka cene - obozy koncentraqcyjne, egzekucje (und so weiter). Ilu z nich zginelo, ilu ocalalo z poszarganym zdrowiem, ilu w nieludzkim ponizeniu wyparlo sie Wiary? Nie wiem. Maja jakis kacik w Muzeum Holocaustu rzadzonego przez religijnego fanatyka Eli Wisela? Nie wiem, ale bardzo watpie. Wiem na pewno, ze nigdy nie slyszalem aby jakikolwiek Zyd cokolwiek o tej heroicznej ofiarze Swiadkow Jehowy wspominal. Dlaczego o tym (ja, polski katolik) pisze? Bo jest to bardzo "symptomatyczne". Jest wiele symptomow rozpoznawalnych tej choroby zwanej: NIENAWISC. Coz mogliby ci znienawidzeni katolicy zrobic, aby nie byc nienawidzonymi? Gdyby Papiez pomaszerowal na czele katolikow pod ogien niemieckich karabinow maszynowych (i oczywiscie nie omieszkal zginac), wtedy, byc moze nie atakowano by go ani jego Kosciola - po prostu otoczono by katolikow pogardliwym zapomnieniem, tak jak sie to robi wobec Swiadkow Jechowy. Albo, ciagle jeszcze by ich (nas, katolikow) "obsmarowywano". Nie wierzy pani? A pamieta pani Ojca Kolbego? Coz o nim sie mowi w srodowiskach zydowskich? Ze umarl smiercia meczenska? Tak/Nie? A kto trabi na caly swiat, ze kiedys tam, jakos zwiazany byl z jakas gazeta w ktorej ktos kiedys cos tam "niekorektnego" napisal? Pamieta pani? I jeszcze jedno - przed II Wojna Swiatowa, komunisci zdecydowanie przewyzszali faszystow w ilosci ofiar i ogolnie w "zbrodniach przeciwko ludzkosci". Sporo w srod tych zbrodniarzy bylo Zydami - czy mamy jakies oznaki poczucia winy w srodowiskach zydowskich? A jednak dalem sie wciagnac w ten "szaltanski krag nienawisci" - nienawistne ataki na grupe narodowa lub religijna ze strony przedstawiciewli innej grupy prowokuja nienawistne ataki z drugiej strony - widze teraz, jak niszczaca jest nienawisc i jak trudno jest sie uchronic przed ta zaraza. A wlasciwie, co pani tu robi na polskiej liscie? Tuczy sie nienawiscia? Rozkoszuje dokopywaniem Polakom i katolikom? ASM
Re: Znalezione na CNN
Marysia i kilka innych osob na tej liscie prosilo o zaniechanie tematu, antysemityzm. Lukasz z kolei patrzy optymistycznie na nowy rok 1999 i chwala mu za to. Niestety, mam powody do obaw obserwujac prase i audycje radiowe w Australii. Proponuje wiec dyskusje na temat antypolskiej dzialalnosci ktora sie nasila w ostatnich latach. Jako przyklad, w Australii od pewnego czasu stalo sie modne wsrod pewnej, waskiej grupy publicystow, uzywanie okreslenia "polskie obozy koncentracyjne" na okreslenie niemieckich obozow koncentracyjnych na terenie okupowanej przez Niemcow, Polski. Okreslenie "polskie obozy koncentracyjne" ubliza wszystkim Polakom ktorzy zgineli w tych obozach wlaczajac Polakow zydowskiego pochodzenia. Jako Polonia, natychmiast zadamy sprostowan ktore oczywiscie ukazuja sie ale w jakis czas pozniej, nastepny publicysta uzywa dokladnie takiego samego okreslenia. Warto tez wspominec o serii ksiazek o tresci agresywnej, antypolskiej takich jak "I rest my case" czy innych ktorych tytulow nawet nie staram sie zapamietac ale na zyczenie moge natychmiast odnalezc i podac. Niestety w tych akcjach mamy znikoma pomoc ze strony osob zawodowo odpowiedzialnych za promocje Polski, ze strony korpusu dyplomatycznego RP. The Australian Magazine, niedzielny dodatek do gazety The Australian z dnia 21 listopada 1998 roku, na stronie 31 w artykule "Blessed be their names?" autorstwa John Cornwell, uzyl tego okreslenia. Na jego (autora) nieszczescie, w Australii w tym czasie przebywal Przewodniczacy AWS, Marian Krzaklewski. Przyjmowany byl przez Gubernatorow, Premierow i Ministrow lokalnych rzadow i federalnego rzadu. Na wszystkich tych spotkaniach (bylem uczestnikiem prawie wszystkich), Krzaklewski wyjmowal kopie magazynu i pytal jakie kroki beda podjete aby w przyszlosci uniknac takich prowokacyjnych okreslen. Dokumentowal tez uprzednie uzycie tych antypolskich okreslen. Australia bardzo chce wspolpracowac gospodarczo i w innych dziedzinach z Polska, Krzaklewski byl wiec przyjmowany z duzym szacunkiem i ujawnienie tyc h antypolskich wybrykow pewnej grupie etnicznej - nie pomoglo. Wsrod Polakow tworzy sie tez coraz liczniejsza grupa ktora zwalcza i bedzie zwalczac wszystkie przejawy antypolskiej dzialalnosci az do oddania sprawy do sadu. Mamy czas i cierpliwosc a rownoczesnie nie dajemy sie zwariowac propagandzie "poczucia winy" ktore bezpodstawnie na Polakow chca zrzucic prawdziwi sprawcy tragedii z WWII. Czytelnik artykulow, programow czy ksiazek antypolskich bez wysilku zauwazy przynaleznosc etniczna ich autorow, 90% ma pochodzenie zydowskie z ktorym sie nawet nie kryja. Korzystajac z tej okazji pytam wiec, dlaczego tak malo mowi sie o antypolskich wystapieniach? Rysiek Majchrzak -Original Message- From: Lukasz Salwinski <[EMAIL PROTECTED]> To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]> Date: Friday, January 01, 1999 5:45 Subject: Znalezione na CNN >hmmm takie cos sie wlasnie na cnn.com pojawilo. moze >jednak nie jest as tak zle jak to coponiektorzy zdaja sie >sugerowac... > >konczac tym optymistycznym akcentem stary rok a oczekujac na >nowy > >lukasz > >ps. tak na marginesie - odkad w hameryce siedze (a bedzie juz, >zgroza, prawie 8 lat) ani razu nie udalo mi sie uslyszec >Polish joke czy jakiegokolwiek badz przytyku do tego ze >z pl.u jestem... >
Re: Znalezione na CNN
Skladam Wszystkim uczestnikom Poland-L i ich rodzinom Zdrowia, Radosci, Szczescia, Pomyslnosci i spelnienia wszystkich marzen w Nowym Roku 1999. Rysiek Majchrzak
Re: Weszlismy w polrocze mistyczne
On 3 Nov 99 at 16:35, Malina Ptys wrote: > No prosze jak to kazdy inaczej odbiera polowy roku. Dla mnie nadejscie > jesieni to lagodnie spowolnienie po szalenstwach lata. Niemniej jesli juz jest zgoda co do tego, jak nalezaloby podziellic rok na te polowy, to duzo ;) > Konczy sie nadmierny > wysilek, spiekota. Zaczyna sie czas na dom, rodzine, dlugie kochane > wieczory przy cieplej lampie. Nareszcie czas zeby troche pomieszkac u > siebie w domu, ponudzic sie leniwie i .. bez zenady pojsc do lozka z > ksiazka w reku bo za oknami i tak ziebnica i szaruga. Male dzieci nieco utrudniaja prowadzenie takiego trybu zycia. Tymczasem patrze przez okno, tu we Wroclawiu kolo Odry niesamowicie mistyczna mgla, z wiekszosc drzew juz opadly liscie, podziwiam wiec dyskretny urok krajobrazu. I chce mi sie spac, a jakze. > Dla mnie dwie polowy roku to tak jak dwustronne paletko. Kazda polowa w > innym kolorze i z innego materialu wiec i sluzy innej pogodzie. Ale dobrze jest czasem odpiac podpinke. > Jedyny czas kiedy calkiem spokojnie mozna wypic trzecia kawe i dzwonic > Dzwonic telefonem? No, mozna. Nieco pozniej mozna tez dzwonic dzwoneczkami: Jingle bells, jngle bells... > > Malina > Byla tu juz kiedys jedna Malina. Z powstaniem tej obecnej chyba jakis Miczurin mial do czynienia, bo wczesniej byl to inny owoc. Ale niech bedzie. Tylko znowu czemu Ptys. Jak Malina, to predzej Balbina. Andrzej
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
Ja tak sobie mysle, ze wtedy stan swiadomosci zbiorowej byl zupelnie inny. Czy zreszta istnialo cos takiego jak swiadomosc zbiorowa bez telewizji? Ale nawet wezmy Kosciol: podejrzewam, ze gdyby dzisiejszy czlowiek posluchal homilii sprzed II wojny swiatowej, rozczarowalby sie prezentowanym tam sposobem myslenia. My zyjemy w czasach, kiedy papiez przychodzi do synagogi, a wtedy cos takiego bylo zupelnie nie do pomyslenia. Zyd to byl ktos obcy, wrogi, ktos kto zabil Pana Jezusa. Komunista znowu to raz ze czesto tez Zyd, a dwa- czerwony bezboznik. Faszysci natomiast triumfowali w krajach z punktu widzenia koscielnego "porzadnych"- przeciez w otaczajacych Stolice Apostolska Wloszech czy najwiekszym kraju zachodnio- chrzescijanskiego kregu kulturowego- w Niemczech. A Hiszpania to co, w Polsce tez byly silne wplywy sposobu myslenia opartego jakbysmy to dzisiaj powiedzieli na nietolerancji i szowinizmie. Tylko wtedy nie byli ludzie tak wyczuleni na te sprawy i np. tzw. "getto lawkowe" to bylo cos normalnego. Mysle, ze dostojnicy koscielni we Wloszech czy Niemczech w tamtym czasie przyjeli postawe wyczekujaca- wierzyli, ze to co sie dzieje obroci sie ku czemus dobremu, a ze czasem sie troche wrogom chrzescijanstwa kregoslupy poprzetraca, to widocznie tak musi byc. Potem zas kompletnie zglupieli, kompletnie nie wiedzieli jak reagowac, zaszyli sie w swoich celach. Spozniona nieco reakcja na to co sie stalo, a czego nigdy w historii na tak wielka skale nie bylo, okazal sie Sobor Watykanski II i zwiazane z nim prady odnowy w Kosciele. Andrzej Szymoszek PS te okropnosci zafundowaly swiatu kraje nominalnie _chrzescijanskie_ i o tym tez musimy pamietac.
Re: Beatyfikacja Piusa XII ?
At 04:42 PM 11/4/99 +0800, you wrote: >> Bardzo mozliwe, i mial poniekad racje. Z hitleryzmem swiat poradzil sobie >> w mniej wiecej dziesiec lat. A jego zasieg terytorialny nie wykroczyl >> praktycznie poza Europe. Komunizm panowal na znacznych obszarach przez >> wieksza czesc dwudziestego stulecia a liczba jego ofiar byla >> nieporownywalnie wieksza. > >Tego Pius nie mogl wiedziec. Ale on wiedzial, ze Hitler walczy z >komunizmem i chwalil Niemcow jako 'bastion przed >komunizmem'... > > >> >> Michal Niewiadomski > >Uta > Bardzo mozliwe. Ale to przeciez normalne w polityce. Roosevelt i Churchill tez przeciez sprzymierzyli sie ze Stalinem aby pokonac Hitlera i nikt jakos teraz z tego powodu nie szarga ich pamieci. Rzeczywiscie, oszczedzili w ten sposob zycie tysiecy anglosaskich zolnierzy. I oddali na piecdziesiat lat pol Europy i setki milionow ludzi pod wladanie Stalina i jego nastepcow. No ale to w wiekszosci byli jacys tam Slowianie, kto by sie nimi za bardzo przejmowal. Michal Niewiadomski