Alek Radomski o technice dyskusji na P-L :

>  Skad ja bym wzial tyle czasu, zeby chocby postarac sie
>  o oddzielenie w Waszych listach faktow od ocen. Samo to
>  jest robota dla stachanowca.

Byc moze czesciowo masz racje, ale to jest specyfika sieciowych
list dyskusyjnych. Twoje listy odbieralam/odbieram w podobny sposob.
Jest dobry zwyczaj wycinania cytatow z ksiazek, prasy, radia i tv,
co staram sie w miare mozliwosci robic.

Zwaz, ze krytykujac wypowiedzi Kropiwnickiego w NYC nie posluzyles
sie ani jednym cytatem, a wszystkie Twoje zale i bole oparles na
komentarzach osob trzecich ;-) A wiec nie tylko nie oddzieliles
faktow od ocen, ale oparles sie wylacznie na ocenach, nie przyta-
czajac zadnych faktow ;-)

I co Ty na to, szanowny adwersarzu ?

A teraz zacytuje dr samego Jerzego Kropiwnickiego. Dysponuje w tej
chwili jego radiowa wypowiedzia przed wyjazdem do Nowego Jorku. Oto
ona (z tasmy). Ta sama wypowiedz czytalam okolo dwa tygodnie temu
w ktoryms z tygodnikow  :

  Wyjezdzam na sesje specjalna ONZ, ktora tym razem zajmowac
  sie bedzie sytuacja kobiet. Popularna nazwa tej sesji brzmi
  "Pekin +5". Jest to wskazowka, ze obrady maja stanowic kon-
  tynuacje refleksji i dzialan, jakimi zaowocowala konferencja
  miedzynarodowa, ktora odbyla sie uprzednio w stolicy Chin.

  Rok temu odbyla sie Konferencja Ludnosciowa ONZ, zwana pod
  nazwa "Kair +5". Bylem wowczas przewodniczacym Delegacji
  Rzeczpospolitej Polskiej. Takze i tym razem zostalem wyz-
  naczony na przewodniczacego delegacji polskiej. Rola
  zaszczytna, ale trudna. Bardzo trudna.

  I ponownie przyjdzie sie spierac o to, czy rodzina jest
  wspolnota naturalna, czy tez tworem sztucznym, ktory
  mozna dowolnie ksztaltowac? Czy malzenstwo jest naturalnym
  zwiazkiem kobiety i mezczyzny, czy tez dwojga partnerow
  nieokreslonej plci? Czy prowadzenie domu i wychowywanie
  dzieci to zajecie drugiej kategorii i wobec tego awans
  spoleczny polega na odrzuceniu tych funkcji? Czy przy-
  znawanie kobietom prawa do wczesniejszej emerytury -
  powtarzam: przyznawanie prawa, a nie narzucanie obowia-
  zku - to dyskryminacja kobiet czy raczej zasluzony
  przywilej?

  Bedzie tez oczywiscie duzy, bardzo duzy zakres spraw
  niesionych wspolnie, niespornych. Dotycza one w pierwszym
  rzedzie koniecznosci likwidacji istniejacych jeszcze
  przejawow dyskryminacji kobiet w pracy zawodowej i
  w zyciu publicznym.

  Oczywiscie uwaga srodkow masowego przekazu bedzie sie
  koncentrowala na tych problemach, ktore wywoluja spory
  i kontrowersje. Materialu bedzie niemalo. Srodowiska
  liberalne juz przystapily do ofensywy, takze nasze,
  krajowe. I choc u nas w Polsce stanowia one mniejszosc,
  to jest to mniejszosc niezwykle halasliwa. Nie ulega
  watpliwosci, ze wiele od niej uslyszymy.

Wyglada na to, ze wykrakal...

Malgorzata

Odpowiedź listem elektroniczym