Re: 2 i 1/2

2000-06-02 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 2 Jun 2000, Zbigniew J Koziol wrote:

 Wyjasnienia.

 1. Zwrocono mi uwage (dziekuje), iz blednie (chyba) zmienilem pisownie
 lesbijka na lezbijka. Zapewne, gdy mysle o tym teraz, wierze - to mogl byc
 blad, aczkolwiek przekonany nie jestem - nie znam pochodzenia tego slowa i
 nie mam pod reka slownika, aby sprawdzic. Po polsku jednak wydawalo mi sie
 naturalne uzycie tej drugiej formy.

H. Jest taka wyspa... Nazywa sie Lesbos (Nie Lezbos).
Co prawda i to mozna odnmieniac, podobnie jak powiedzienia:

Cogito ergo ZUM = Mysle wiec JEZDEM

 1. Wlodek Holsztynski odczytal prawidlowo zdanie, z ktorego mialoby wynikac,
 iz przyznaje sie do swego zydowskiego pochodzenia. Ale ja sie nie przyznaje.
 W zasadzie. Zle sformulowalem zdanie. Przepraszam za zamieszanie z tego
 powodu. W zasadzie sie nie przyznaje, bowiem nic mi o tym nie wiadomo, bym
 mial w sobie krew po przodkach zydowskich. Aczkolwiek jednak wykluczyc sie
 tego nie da. Jesli juz, to predzej po moim Tacie niz Mamie. Niestety rodzice
 mojego Taty zmarli dawno, jeszcze zanim Tata ozenil sie i te rodzinne
 historie nie byly wiele poruszane w domu, zas teraz mam bardzo slaby kontakt
 z nimi z powodu odleglosci. Faktem jest, ze historia jego rodziny jest
 skomplikowana.

Dla mnie to zadna roznica.
W zasadzie jest mi obojetne, czy ktos jest Zydem, Rosjaninem, czy Niemcem,
byle tylko nie byl rasista, anty(semita) czy innym odmiencem (wojujacym).


 1/2. Tak wiec bycie Zydem antysemita w moim przypadku odpada, bo ani Zyd ani
 anty w znaczeniu tych slow jakie powinno im przyslugiwac.

 Razem 2 i pol.

Przyznam sie, ze nic nie rozumiem z tej arytmetyki

 Pozdrawiam,
 zb.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945

2000-05-25 Wątek Maciej Jakubowski

- Original Message -
From: "Grzegorz Swiderski" [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Sent: Thursday, May 25, 2000 10:28 AM
Subject: Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945


 W czwartek, 25 maja 2000 6:50 AM
 Pan Aleksander Heba napisal:

  (...)
  p.s. Aha, czy "brunatniak" to takie dyzurne slowo, ktorym
  racza sie piszacy na tej liscie?

 Tak. To jest szyfr. Pytalem sie co to znaczy, ale nikt nie
 chce tutaj tego wyjasnic. Z kontekstu w jakim jest to slowo
 uzywane wynika, ze to jest synonim zyda - inne synonimy to:

Nie bylbym taki pewien takiego okreslenia...

Mi sie to kojarzy o wiele jednoznaczniej.

I to nie tylko dlatego, ze i wsrod Zydow mam przyjaciol - wirtualnych
i realnych.

Natomiast "brunatniakow" w zadnej mierze do moich przyjaciol zaliczyc
nie potrafie...

 Pozdrawiam,
 Grzegorz Swiderski, http://www.datapolis.pl/grzes/
 Warszawa, czwartek, 25 maja 2000

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Re: granty...

2000-04-25 Wątek Maciej Jakubowski

On Mon, 24 Apr 2000, Zbigniew J Koziol wrote:

 Tez nie widze lepszego rozwiazania, niz przyjecie tego slowa. "Granty"
 uzywano w Polsce juz 10 lat temu (wtedy mnie razilo, teraz juz nie).
 Wprawdzie w waskim srodowisku tylko bylo i jest uzywane. Niemniej, kazdy z
 tego waskiego srodowiska wie, o co chodzi. Mozliwe, ze jest znane szerzej.
 Slowo trudne nie jest i nie brzmi w sposob zdecydowanie nie-polski.
 zb.

Slowo nie jest polskie, ale tez i sam sposob dawania na nie pieniedzy
raczej nie jest polski.

Mozna same granty opisac jako cos zblizonego do "dotacji celowych", choc
nie jest to calkiem to samo.

Mi to slowo nie przeszkadza - moze dlatego, ze jednym z elementow mego
stroju jest "zwis meski ozdobny" - jakos wole bardziej tradycyjna,
cj\chosc i epollska - nazwe.



--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Re: Kwasniewski na prezydenta?

2000-04-18 Wątek Maciej Jakubowski

On Tue, 18 Apr 2000, Anna Niewiadomska wrote:

 .

 O szelmostwach p. Kwasniewskiego dowiadujemy sie co chwila, czy moglby ktos
 napisac jakie zalety osobiste przedstawia soba p. Krzaklewski?

 Co dobrego zrobil, dlaczego jest dobrym kandydatem na prezydenta? Pytam
 calkiem powaznie - Anna Niewiadomska

- baaardzo chce byc prezydentem
- nie jest ani Walesa ani Olechowskim

przy czym ten pierwszy warunek jest najwaznieszy
przyznam sie, ze innych zalet nie widze
Moze mnie ktos oswieci, bo choc bardzo sie staram, to nie widze zadnych
jego zalet

A przyznam sie, ze jesli musialbym wybierac miedzy dwoma panami K
(a moze raczej - k(omunistami)) to wolalbym jednak Kwasniewskiego
- jako wybor mniejszego zla.

Samo przypiecie sobie latki prawicowca nie wystarczy by nim byc.
Dawniej mawiano cos o rzodkiewkach, a teraz...

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Re: Royal ebank $25.000.00 (fwd)

2000-03-19 Wątek Maciej Jakubowski

On Mon, 20 Mar 2000, Krzysztof Cena wrote:

 Co zrobic, aby przestac otrzymywac ponizsze postingi?  Ktos musial uzyskac
 liste subscrybentow Poland-l, poniewaz konta tego uzywam tylko dla
 korespondencji z ta lista. Czy wszyscy otrzymuja takie interesujace
 propozycje?

 Pozdxrawiam-
 Krzysztof Cena

To nie odpowiedz, ale:
http://listserv.acsu.buffalo.edu/archives/poland-l.html

utajnianie wiec adresow nie do konca ma sens, skoro mozna znalezc
pelna liste AKTYWNYCH dyskutantow

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Smutna wiadomosc

2000-02-27 Wątek Maciej Jakubowski

Dzis w Krakowie umarl Andrzej Hiolski

--
Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED]
http://krakwom.bci.krakow.pl/



Re: Fwd: Re: Grudzien 1970

1999-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 16 Dec 1999, W.Glowacki wrote:

 Nim zorientowalem sie w "reply to:", miast na liste , trafilo na p.prywatny
 adres.

Cos zadziwiajaco czesto listy zamiast na liste, trafiaja na prywatne
adresy.

Nie jest to bynajmniej uwaga dotyczaca nadawcy tego listu, ale wydaje mi
sie, ze blad w konfiguracji listy. Jest to chyba jedyna znana mi lista,
gdzie odpowiedzi zamiast na liste, trafiaja na prywatne adresy

Sadze, ze warto poprawic to w konfiguracji

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
SMS: [EMAIL PROTECTED]



Re: potrzebuje pomocy ASAP

1999-12-14 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomo oryginalna -
Od: W.Glowacki [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 14 grudnia 1999 07:10
Temat: potrzebuje pomocy ASAP


 Pracuje na Windows NT 4.0 Workstation. Okazuje sie ze nie rozpoznaje
 polskich czcionek w edytorach tekstu-Note Pad, WordPad, EditPad.
 Mam zamontowane Fontic inz.Grobiela z 1993 roku, pracowalo na
wszystkim
 poza NT. Co mam i jak robic, aby pisac polskimi literami, potem
zrobic

Bezposrednio sie nie da - NotePad z systemu uzywa czcionek
systemowych,
ktore nie zawieraja polskich znakow (lub sa nieaktywne).
Prawdopodobnie trzeba doinstalowac obsluge jezykow dla Europy
Srodkowej,
wtedy dodatkowo bedzie mozna miec klawiature "systemowa" polska
programisty lub polska maszynistki - sa na CD instalacyjnym.
NIe mam niestety mozliwosci sprawdzenia, czy tak samo jest w wersji US
WinNT Wks (ja mam wersje polska)

U mnie w kazdym z wymienionych programow da sie ustawic polska
czcionke.
Znaki diaktrytyczne sa "zaszyte" w plikach czcionek (nie ma osobnych)
i trzeba je uaktywnic przez wybranie jezyka jako "polski" albo "europa
srodkowa"

 save  w *.txt. Potrzebuje na gwalt pomocy wlacznie z polskimi
literkami, bo
 Fontic nie chodzi.

Fontic to tylko program  bslugi klawiatury. Mogly tam tez byc pliki z
czcionkami
(*.ttf), ale one dzialaly poprawnie tylko w Windows 3.x

 DZIEKUJE z gory i prosze PRYWATNIE.

Prywatnie tez - ale problem wart jest publicznej odpowiedzi.

Aha, mam jeszcze Word 2000 pro, ale
 obawiam sie ze po zamontowaniu bedzie ta sama historia.

Problem jest ten sam. W Windows teraz wszystkie programy korzystaja
z ustawien systemowych.

 Serdecznie,
 W.G.


--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Fw: looking for my relatives

1999-11-29 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomo oryginalna -
Od: FAMI [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 29 listopada 1999 21:00
Temat: looking for my relatives


 Hello:
 My name is Diego Pac, and I`m from Buenos Aires, Argentina,
South
 America.   My grand-father, came here to Argentina in 1925
aproximatelly,
 and he lost contact with his relatives.  He passed away 20 years
ago, when
 l was a child, that`s why I want to know if you can tell me  if
there is a
 family with my last-name  PAC, because I really want to contact
them.
 The name of my grand-father was ROMAN PAC.
 Thank you very much.  Please contact me telling me if there is or
isn`t a
 familly with this name.  I don`t have more information to give you
and l
 don`t speak polish.   My e-mail address is [EMAIL PROTECTED]
 THANKS A LOT. AND A BIG HUGED




Re: zmiany

1999-11-09 Wątek Maciej Jakubowski

Wymog nieprzekraczaia dziennego limitu zmusza mnie do laczenia odpowiedzi
z kilku listow

- wbrew pozorom caly ten watek nie jest wylacznie watkiem technicznym -
  jest to bowiem dyskusja o KULTURZE dyskusji
- wobec informacji o skresleniu z listy Andrzeja Kobosa (sprawdzic nie
  moge) - nie napisze nic w tym watku.
- powtorze raz jeszcze - ze nie da sie zdefiniowac listy "tematow
  zakazanych" - bo lista taka wiecznie by sie rozszerzala. Ze swej strony
  deklaruje nie stosowanie sie do takich zakazow (co nie zmienia faktu, ze
  charakteru moich listow nie zmienie). Oczywiscie popieram unikanie
  tematyki nawolujacej do agresji lub nia nacechowanych - ale to dotyczy
  kazdej rematyki, a nie tylkojakiejsc "z listy".

- Testy Izy nadane z adresow @westpole.com i @ualberta.ca dotarly, co
  potwierdza moje zdanie na temat "odrzucania" listow - rowniez
  wyjasnienie Witka Owoca mowi to samo.
  Problemy z odrzucaniem listow z "prawidlowego" adresu znam z wlasnego
  doswiadczenia z listservami. Wiem tez, ze nie zawsze jest to takie latwe
  do odczytania - co jest rzeczywiscta przyczyna - lezy ona bowiem czesto
  w konfiguracji programu klienta poczty - ktora nie zawsze da sie samemu
  zmienic - a na dodatek nie zawsze "z wewnatrz" ja widac (mowie o
  mozliwosciach technicznych, nie tylko o umiejetniosciach


On Tue, 9 Nov 1999, Andrew M. Sikorski wrote:

   Dlaczego swiadomie publikujesz nieprawde?  Iza pisala, ze obydwa
  adresy ma  zarejestrowane na PL
 
  Iza napisala, ze ma adresy zarejestrowane na P-L, ale nie mozemy
  sprawdzic, czy jest DOKLADNIE tak jak mowi.

 Brak mozliwosci sprawdzenia nie moze byc dowodem przeciwko niej lub ze sie
 myli.  Podtrzymuje wiec zarzut postawiony Andrzejowi Szymoszkowi, jednakze
 musze skorygowac slownictwo:  "dlaczego swiadomie i bez sprawdzenia
 publikujesz informacje ze Iza glosi nieprawde?

 Jestem Panu wdzieczny za chec wyjasnienia przypadku.  To co Pan znalazl,
 ze listy byly nadane z roznych adresow wcale nie dowodzi niczego, procz faktu
 o ktorym Iza sama nas informowala.  Ja tez NADAWALEM z wiecej niz z
 jednego adresu, wiec takie mozliwosci istnieja.  Iza wyraznie pisala:  MAM OBA
 ADRESY ZAREJESTROWANE.

Ja akurat NICZEGO nie dowodze - nie mam takich TECHNICZNYCH mozliwosci.
Lista zostala decyzja Witka Owoca utajniona, wiec tylko On i nadawca
listu moze to sprawdzic. Jesli z dowolnie wybranego powodu nadawca nie
moze sprawdzic (lub nie umie) - to niestety obowiazek sprawdzenia
i wyjasnienia takiego faktu spoczywa na Ownerze listy - to on bowiem
ustawil taka konfiguracje.

Z tego, co zauwazylem - nie ma bezposredniego wyjasniania przyczyn, a
jakies okrezne. Listy skierowane przez listserv (na skutek pomylki
nadawcy) do moderatora listy - na liste nie trafiaja, co mi dosc trudno
zrozumiec - istnieje wszak komenda "approve" listserva.

Byc moze istnieje wprowadzona tu zasada, ze nie wolno wprowadzac takich
pomylek? Rozumiem, ze niektore listy trzeba moderowac i nie puszczac na
liste, ale dlaczego wszystkie? Zadnych publicznych - wobec publicznych
pytan - odpowiedzi na te onkretne pytania nie widzialem.

Zrozumialbym nawet okresowe sugestie - by w przypadku "odbicia" sie listu
sprawdzic adres z jakiego sie nadaje (dopiero dzis widzialem sugestie
uzycia komendy "query"), ale calkowite ignorowanie nadawcow niespecjalnie
mi sie podoba.


 Czy Pan sprawdzil, ze ten drugi nie jest zarejestrowany?  Czy Pan sprawdzil,
 ze nigdy rejestrowany nie byl?  Przeciez i wlasciciel mogl usunac ten adres i
 sama Pani Iza, a potem zapomniec.  Panskie badania sa wprawdzie dowodem

Pisalem juz wielokrotnie - ze nie moge sprawdzic.
Cala lista zostala decyzja "ownera" listy utajniona, choc istnieje
indywidualna komenda "conceal". Mi sie akurat utajnianie calej listy nie
podoba. Ja spamu raczej nie wysylam, a przysylanego do mnie sie nie boje -
potrafie bez zbednego wsciekania sie uzyc funkcji "delete".


 dobrej woli, ale tylko Pan Owoc moze odpowiedziec - ale tymczasem nie chce.
 Te wielokrotne fakty ignorowania tak oficjalnych pytan sa bardzo - moim
 zdaniem - nietaktowne.

 Nie chce sie czepiac i do tej sprawy nie bede powracal.  Chodzi mi jedynie o
 zwykle logiczne rozumowanie i nieco szacunku nawet dla tych ktorzy (byc
 moze) cos tam zapomnieli w sprawie swojej poczty.

Tu sie zgadzamy.
Poniewaz restrykcje zstaly nalozone przez Ownera listy - wiec na nim
spoczywa obowiazek wyjasniania problemow - skoro uniemozliwiaja innym
zapisanym listowiczom wyjasnienie problemu.

 AS


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: ODP: Duch starych ksiag

1999-10-26 Wątek Maciej Jakubowski

On Tue, 26 Oct 1999, Miet Gutowski wrote:

 Wojtek Jeglinski wrote:

[...]

  PS. Nad trelemorele przedkladam wlazl kotek na plotek i mruga, ladna to
  bajeczka i dluga.

 A teraz na powaznie.
 Ja tez uwazam, ze pan przesadza i to bardzo mocno.
 Pisanie na Poland-L to nie pisanie pracy doktorskiej czy nawet jakiegos artykulu
 do jakiegos pisma, gdzie trzeba umieszczac odsylacze i podawac zrodla.
 Tu sie po prostu luzno dyskutuje o tym czy owym.
 Jezeli ktos poprosi to i mozna podac zrodla ale nie uwazam, ze koniecznie
 trzeba.

Oczywiscie - nie jest wazne - czy sie korzysta z jakiegos zrodla, czy nie.
MOzna tez nie podawac, z czego sie korzystalo - tu to nie jest wazna -
lista dyskusyjna to nie praca naukowa.

Ale widze jeden dosc istotny aspekt tej sprawy.
Na ogol nie jest przyjete, by cytowac czyjas prace prawie w calosci,
zmieniajac w tekscie tylko niektore slowa lub zwroty - stwarzajac
wrazenie, ze jest to wlasny tekst, na dodatek potem broniac wlasnej tezy.
O ile  pamietam, to niedawno toczyla sie przed sadem jaks sprawa dotyczaca
plagiatu pracy magisterskiej...

Oczywiscie mozna przepisywac (nawet zmieniajac) cudze teksty - ale nie
mozna mowic - ze to wlasny tekst.


 Miet Gutowski


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Wystawa, koncert i spotkanie przy ksikach

1999-10-23 Wątek Maciej Jakubowski

Skopiowane z "Dziennika Polskiego"
http://www.dziennik.krakow.pl/dzisiaj/DZIENNIK/Krakow/krakb6/krakb6.ht
m


Wystawa, koncert i spotkanie przy ksikach

 W tych dniach ks. Mieczysaw Maliski, wierny przyjaciel Karola
Wojtyy, obchodzi 50-lecie swego kapastwa. Decyzja o wstpieniu do
stanu duchownego - jak twierdzi sam jubilat - bya wynikiem spotkania
podczas okupacji hitlerowskiej z Karolem Wojty oraz Janem
Tyranowskim. Dwa doktoraty, studia na KUL-u w Rzymie, Monachium i
Monastyrze s dowodem, e zarwno w sensie pisarskim, jak i
intelektualnym mamy do czynienia z osobowoci wyjtkow.
 T wyjtkowo pragn cho troch przybliy krakowianom
waciciele galerii "Szalom" przy ul. Jzefa 15, gdzie w tych dniach
odbyy si pierwsze, bardzo prywatne uroczystoci zwizane z 50-leciem
kapastwa krakowskiego ksidza. Znany krakowski fotografik Ryszard
Bobak przygotowa na t okazj kilkanacie artystycznych fotogramw z
miejsc, z ktrymi ksidz Maliski, mieszkajcy przez wiele lat w
Krakowie, jest szczeglnie zwizany. Artyci "Piwnicy pod Baranami"
zapiewali kilka piosenek, krakowski reyser Andrzej Maj pokaza
znakomity film "Mj przyjaciel papie", w ktrym jubilat opowiada o
swoich zwizkach z Karolem Wojty. Maj przygotowuje take nastpny
film powicony ju wycznie osobie ks. Maliskiego - "Nasz
przyjaciel Mietek".

 Dzi (23 bm.) o godz. 16 Wydawnictwo "Znak" oraz grono przyjaci
ksidza bdzie witowa jego jubileusz na uroczystym koncercie w sali
im. Stanisawa Wyspiaskiego Pastwowej Wyszej Szkoy Teatralnej przy
ul. Straszewskiego 21/22 (wstp bezpatny, pierwszestwo dla osb z
zaproszeniami), za w niedziel od godz. 14 ks. Mieczysaw Maliski
bdzie podpisywa swe ksiki na Targach Ksiki przy ul. Rakowickiej
(stoisko Wydawnictwa Jagiellonia).

(WAR)



----------
--
10/22/99
--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Spiaca zaloga /MP-J/

1999-10-15 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 15 Oct 1999, Iwona Mroczek wrote:

 Nareszcie poznalam cos Aneri. Do tej pory znalam ja
 jako przyjaciolke wielka Pawlikowskiej - Jasnorzewskie,
 ktora zachwycala sie jej dusza...
 Wiec tak pisala Irena...
 Dziekuje za to-

To jest wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej


 Iwonka

Skad mozna sie dowiedzec, kim byla adresatka tego wiersza?




  /Aneri Weissowej/
 
  W jesiennym wichrze
  W rudej zamieci
  Lodka za lodka
  Wiruje, leci.
 
  To akacjowa
  Srebrzysta flota.
  Zaloga, - ziarnka
  Z ciemnego zlota.
 
  Siedza skulone
  Po trzy, po cztery -
  Spiac odrzucily
  Wiosla i stery...
 
  Gdy watla lodke
  Wicher przewraca,
  Szepcza zbudzone:
  "Bog i Akacja!"

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Spiaca zaloga /MP-J/

1999-10-15 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 15 Oct 1999, Andrew Kobos wrote:

  On Fri, 15 Oct 1999, Iwona Mroczek wrote:
 
   Nareszcie poznalam cos Aneri. Do tej pory znalam ja
   jako przyjaciolke wielka Pawlikowskiej - Jasnorzewskie,
   ktora zachwycala sie jej dusza...
   Wiec tak pisala Irena...
   Dziekuje za to-
 
  To jest wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej


 * * *

   Irena Weissowa - "Aneri" (ok. 1890-1981)  (anagram imienia Irena) byla
 zona wielkiego malarza Wojciecha Weissa. Sama, jego uczennica, byla znana
 malarka, szczegolnie kwiatow i portretow. W mlodosci niezwykle piekna,
 pozowala mezowi do wielu portretow olejnych, rysunkowych i graficznych, a
 takze kilku aktow. Dozyla poznego wieku, malujac do konca oraz robiac
 mozaiki z kamykow. Pochowana jest w Kalwarii Zebrzydowskiej przy mezu.

 Przede mna (doslownie) wisza dwa portrety pedzla Aneri - moj z roku 1947 i
 mojego syna z roku 1977. Ojciec moj byl zaprzyjazniony z Wojciechem
 Weissem (zm. 1950) i z Aneri. Ta przyjazn przeszla na mnie. Bylem czestym
 jej gosciem na Krupniczej w Krakowie i w Kalwarii. Obdarowala mnie kilkoma
 drzeworytami Wojciecha Weissa. Sam Weiss obdarowal po wojnie mojego ojca
 dwoma plotnami - pejzazami.

 Ja zrobilem Aneri i jej synowi Prof. Stanislawowi Weissowi kompletna
 dokumentacje fotograficzna grafik Wojciecha Weissa oraz
 kilka dobrych zdjec Aneri w pozniejszym juz wieku (jedno zdobi katalog
 Jej wystawy z roku 1979 w Palacu Sztuki. Do smierci wielbila
 malarstwo meza. W 1977 roku napisala mi dedykacje na ksiazce "Szkicownik
 Wojciecha Weissa":

 "Pragne aby ta ksiazka byla dla Pana - Drogi Panie Andrzeju - zrodlem
 radosci jaka daje sztuka Mego Mistrza. - aneri [sic! z malej litery!]
 6.I. 1977
 Krakow

 Aneri byla tez poetka. Jezeli kogos to interesuje to jutro moge wpisac Jej
 dwa wiersze o Jej malowaniu. Pisala tez wspomnienia, nieopublikowane.

Jesli mozna prosic...



 Itd, Itd, ale u mnie juz 3:20 w nocy.

 Andrzej Kobos


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



wystawa: ydowskie tematy Wojciecha Weissa

1999-10-15 Wątek Maciej Jakubowski

Tekst wklejony ze strony:

http://www.fema.krakow.pl/~antyki/aktual.html#weiss

--

Muzeum Historyczne M. Krakowa - Stara Bonica, ul. Szeroka
wystawa: ydowskie tematy Wojciecha Weissa

do koca padziernika

 Twrczo Weissa - niezwykle bogata zarwno pod wzgldem uprawianych
gatunkw, jak technik artystycznych - obejmowaa zarwno grafik,
ilustracj, plakat, rzeb; jednak to przede wszystkim malarstwo
zapewnio mu trwa pozycj w dziejach polskiej sztuki.

 Wystawa ukazuje jeszcze jedn, mao dotd znan stron twrczoci
artysty. Jest ni tematyka ydowska, ktra jakkolwiek w twrczoci
Weissa nie zajmuje miejsca szczeglnie eksponowanego, to jednak
obejmuje sporo prac ciekawych i oryginalnych. Eksponowane prace mona
podzieli na trzy grupy: portrety, pejzae z motywem ydowskich
cmentarzy i dziea o charakterze narracyjnym. Jedn z najciekawszych
prac ekspozycji jest wspomniana ju Pokusa - namalowana w 1894 roku,
sigajca tematycznie do okresu powstania styczniowego.


--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Fw: Re: RE. anty etc.

1999-10-13 Wątek Maciej Jakubowski

Po uzyskaniu zgody nadawcy oryginalnego listu
wysylam go na Poland-l

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]


[naglowki wyciete]

 Subject: Re: RE. anty etc.
 
 Ja tez milczalam na ten temat, bo jestem "nowa" i najpierw wolalam
sie
 poprzygladac o czym sie rozmawia Teraz jednak chyba zabiore
glos.
 
 Szanowny Panie Kobos,
 To co zrobil wlasciciel tego konta (obawiam sie ze jednak nie ma
na
 nazwisko "kon") to byla raczej glupota, a nie antysemityzm. W
swojej
 naiwnosci nie pomyslal, ze kogos tak bardzo moze urazic zawartosc
jego
 strony. Ja ze swojej strony, jako Polka, bardziej czuje sie
urazona
 kawalami "antypolskimi" niz "antyzydowskimi". I prosze mnie nie
oskarzac
 teraz o antysemityzm, bo Zydow na prawde lubie i podziwiam. Jedyne
kawaly
 o innych narodowosciach jakie rozpowszechnialam byly w
dziecinstwie
 powtarzane kawaly "o Polaku, Rusku i Niemcu". Ale za wzgledu na
wiek i
 dziecieca naiwnosc zostanie mi to chyba wybaczone?
 
 Zastanawiam sie, juz tak po ludzku, w jakim srodowisku zostal
wychowany i
 wyksztalcony p. Konik, w jakim sie obraca, jakie jest srodowisko,
 ktore przez co najmniej rok nie reagowalo na to, tolerowalo to.
 Jest to przerazajace.
 Prosze az tak bardzo sie nie przerazac! To samo srodowisko
wychowalo
 mnostwo ludzi, ktorzy wcale nie powtarzaja kawalow o Zydach i ich
 tolerancja siega tak daleko, ze nie dosc, ze nie sa antysemitami,
to nawet
 nie sa nawet anty-antysemitami!
 
 Widze raz jeszcze, ile prawdy jest w oskarzaniu Polakow o ciagle
trwajacy
 antysemityzm. To, co zrobil Konik, jest najbardziej antypolska
 dzialalnoscia, jaka mozna sobie wyobrazic.
 Polacy maja byc antysemitami tylko dlatego, ze opowiadaja kawaly o
Zydach?
 To Amerykanie sa antypolonusami, bo opowiadaja kawaly o Polakach!
To jest
 okropne, jak sie poszczegolne narody nienawidza Anglicy
opowadaja
 kawaly o Francuzach, Francuzi o Wlochach. Boze! Tylko dzieki
 dzialalnosci kilku osob kolejna wojna swiatowa, wiszaca na wlosku,
nie
 wybucha!
 
 Ta strona byla w Internecie conajmniej od 2 listopada 1998.
 Widzialo ja bodajze ok.  3800 ludzi i nikt nie zaprotestowal.
Jest
 oczywiste, ze musieli ja widziec koledzy Konika. Byly tam
najrozniejsze,
 liche dowcipy; zapewne chwalil sie on nimi naokolo. To naturalne.
 Widocznie jest w Polsce zapotrzebowanie na takie dowcipy.
 Jeszcze jeden dowod na to, ze Polacy sa do szpiku kosci
antysemitami?
 
 Widze raz jeszcze, ile prawdy jest w oskarzaniu Polakow o ciagle
trwajacy
 antysemityzm. To, co zrobil Konik, jest najbardziej antypolska
 dzialalnoscia,
 jaka mozna sobie wyobrazic.
 Deja vu? To juz bylo kilka linijek w gore.
 Powtorzenie jako figura retoryczna? "A poza tym uwazam, ze
Kartagine
 nalezaloby zniszcyc"? Do Katona to troche chyba Panu daleko
(chocby prawie
 dwa tysiaclecia czasu).
 
 Jaki kon byl, kazdy mogl zobaczyc przez rok, do dzisiaj rano
czasu
 polskiego.
 Andrzej Kobos
 gratulacje za dobrze wykonana robote!
 
 z naleznym szacunkiem
 Karolina Piechowicz
 
 
 




Re: Przeprowadzka do Polski

1999-10-13 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomo oryginalna -
Od: Andrew M. Sikorski [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 12 padziernika 1999 17:01
Temat: Przeprowadzka do Polski


 Czy ktos z Panstwan ma doswiadczenie lub informacje dla przekazania
 starszej osobie pragnacej wyjechac na stale do Polski?

A co dokladnie chcial zrobic?

 Ten staruszek juz byl w Polsce i przyjechal z powrotem bo mu
odmowiono
 otwarcia konta bankowego na podstawie polskiego paszportu, a bal sie
 trzymac pieniadze przy sobie.  Co jeszcze powinien zalatwiac oprocz
dowodu
 osobistego?

W jakim banku chcial zalozyc to konto?

 Jest obywatelem USA z waznym polskim paszportem.

Jest rzecza mozliwa, ze da sie (nie sprawdzalem) takie konto zalozyc
nawet
w USA - mysle o polskim banku PKO SA - ma swoje filie chyba rowniez w
Stanach.

Moge popytac w bankach, ale te informacje beda dotyczyly oczywiscie
Krakowa,
chyba ze beda ogolnopolskie.

W Polsce mozna korzystac z kart kredytowych i czekow podroznych
wystawionych
w innej walucie.


 A gory dziekuje.

 AS




Re: anty etc.

1999-10-12 Wątek Maciej Jakubowski

On Tue, 12 Oct 1999, Andrew Kobos wrote:

 On Sun, 10 Oct 1999, W i t o l d O w o c wrote:

 
  Czy sadzi Pan, ze witryne pana Terry Long z @Home usunalby Pan
  rownie latwo ? W jakim swietle to stawia Kanade ?
 

   Proponuje Panu wspolprace, Pan ma znakomite credentials jako owner
 znanej listy dyskusyjnej Poland-L, goszczonej przez SUNY Buffalo.

   Moze sprobujemy wspolnymi silami zrobic cos z owa strona AN ?

 Gra warta swieczki dla uczciwych ludzi.

Nie wiem, co to za strona, nie chce mi sie szukac
Gra warta swieczki... oczywiscie.
Mozna zrobic strone ktora bedzie bardziej interesujaca

  A w prowincji, w ktorej stolica jest Edmonton, policjanci
  strzelaja tylko i wylacznie do malutkich dzieci Indian.

   Czy Pan zdaje sobie sprawe, ze to co Pan napisal to jest "libel"? I ze
 zostalo to w archiwach Poland-L?

 Jezeli uwaza Pan, ze nie, to proponuje, zeby Pan napisal to samo zdanie (w
 tlumaczeniu angielskim) do prasy kanadyjskiej, do Policji w Edmonton, do
 Premiera Kleina i burmistrza Edmonton, Billa Smitha, do Court of Queen's
 Bench w Edmonton (moge Panu podac nazwiska kilku sedziow), i td.

Napisanie takich dwoch linijek nie musi oznaczac, ze sie dokladnie takie
poglady reprezentuje - moze to byc zacytowanie wyrwanego z kontekstu
zdania. Ale oczywiscie moze to byc podstawa to pisania o tym np do
wymienionych w powyzszym akapicie adresow... Ale nie gwarantuje powidzenia
w krucjacie...

  Na koniec najwazniejsze. Ile osob rozmawialo z tworca kolekcji,
  objasniajac dlaczego, kto, komu itd. Przepisy nie czynia ludzi
  dobrymi, dobroc to skutek wychowania.

   Prosze Pana, z rasistami i neonazistami nie rozmawia sie, podobnie jak z
 terrorystami.

Alez oczywiscie - ale dopiero wtedy gdy sie wie, ze ci wymienieni tu
"rasisci. neonazisci i terrorysci" nimi sa. Mozna rzecz jasna kazdego tak
zdefiniowac... z zalozenia nie podlegajacego weryfikacji...
O ile pamietam, ktos kiedys zdefiniowal pojecie "wroga ludu"...
Czyzby takie myslenie mialo wracac?

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: anty etc

1999-10-07 Wątek Maciej Jakubowski
ego, kto,
kiedy i gdzie je
wypowiada.

Takich "dowcipow" w Sieci jest wiecej (na ogol zrezsta powtarzane te
same).
Podczas roznych poszukiwan widzialem je wielokrotnie. Ale prosze mi
wybaczyc,
nie jestem w stanie powiedzec, gdzie je widzialem, nie uwazam ich
bowiem za warte
nawet na chwile zaprzatniecia uwagi.

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Sans sujet (fwd)

1999-10-07 Wątek Maciej Jakubowski

-- 
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://www.krakwom.bci.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739


-- Forwarded message --
Date: Thu, 7 Oct 1999 16:22:15 EDT
From: [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED], [EMAIL PROTECTED], [EMAIL PROTECTED],
[EMAIL PROTECTED], [EMAIL PROTECTED]
Subject: Sans sujet



L’artiste polonais habitant  Paris, Grzegorz Jakubowski mne une carrire 
internationale. Aprs une exposition  la Philadelphia International 
Institute Gallery  Philadelphie en fvrier/mars dernier, il a t invit  
prsenter un polyptyque de grand format aux sujets questres et hraldiques, 
pendant toute l’t, dans le cadre de l’exposition de l’Art Hraldique “Des 
Tournois aux Carrousels”,  la chapelle Saint-Jean  Saumur en Touraine, 
construite dans le style gothique Plantagnet au XIIIe sicle. En septembre 
il a ouvert une exposition de ses oeuvres dans l’American Center of Polish 
Art  Washington D.C., intitule : “From the Human and heraldic Bestiary”
qui va durer jusqu’ mi-novembre. Bientt:

 Kariera artystyczna Grzegorza Jakubowskiego, polskiego artysty osiedlonego w 
Pary u, zaczyna mie charakter midzynarodowy. Po wystawie w  Philadelphia 
International Institute Gallery na prze omie lutego i marca 1999 roku zosta  
on zaproszony do przedstawienia poliptyku wielkiego formatu na tematy 
hippiczne i heraldyczne na wystawie “Des Tournois aux Carrousels” 
zorganizowanej przez  Stowarzyszenie “Art Hraldique”. Mia a ona miejsce w 
XIII-wiecznej kaplicy witego Jana, zbudowanej w  gotyckim stylu 
Plantagenetw, w Saumur w regionie Touraine w lecie tego roku. We wrzeniu 
artysta otworzy  kolejn ekspozycj swych prac w American Center of Polish 
Art w Waszyngtonie zatytu owan: “From the Human and heraldic Bestiary”, ktra
 trwa bdzie do po owy listopada. Wkrtce za :


La Galerie ART PRSENT
expose  
Grzegorz JAKUBOWSKI - B. de WEYDENTHAL
peintures et dessins

Vernissage
Mercredi 13 octobre de 18 h  21 h
Ouvert tous les jours de 13 h  19 h sauf dimanche


Galerie ART PRSENT
79, rue Quincampoix  75003 Paris
tl. 01 40 27 80 25


A partir du 28 octobre les Galeries Szalom et la Galerie de l’Association des 
Antiquaires Polonais vont prsenter les oeuvres de Jakubowski  Cracovie. 
Paralllement l’on peut voir aussi les tableaux de Jakubowski au Salon 
International qui se tient actuellement au chteau Stanislas des Ducs de 
Lorraine  Lunville et au chteau de Brissac en Anjou, jusqu’ la fin 
octobre et dans le Haras National  la Roche-sur-Yon en Vende.

Od 28 padziernika Galeria Szalom i Galeria Stowarzyszenia Antykwariuszy 
Polskich przedstawi dzie a Jakubowskiego w Krakowie. Obecnie oglda mo na 
rwnie  jego prace na Midzynarodowym Salonie na Zamku Stanis awa Leszczy 
skiego i diukw Lotaryngii w Lunville oraz na Zamku Brissac do ko ca 
padziernika, a tak e w Pa stwowej Stadninie Koni w La Roche sur Yon w Wandei.



film Hotel Polonia - prosba (fwd)

1999-10-06 Wątek Maciej Jakubowski

czy ktos moze pomoc?

-- 
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739


-- Forwarded message --
Date: Tue, 5 Oct 1999 23:49:22 +0100
From: Henryk Gajewski [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: Polskie PODWORKO [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject: [PODWORKO] film Hotel Polonia - prosba

fontfamilyparamCourier/paramCzy Zimna Wojna zaczela sie w Hotelu
Polonia w Warszawie?


Erik Willems (filmowiec z Amsterdamu) poszukuje wszelkich informacji,
adresw i sugestii, ktre doprowadzilyby do odnalezienia KOGOKOLWIEK
pracujacego w Hotelu Polonia w Warszawie w latach 1945-48.


Wim Willems, ojciec Erika, organizowal repatriacje Holendrw w latach
1945-48 i biuro tej misji znajdowalo sie wlasnie w Hotelu Polonia,
ktry byl scena wielu interesujacych spotkan. Tam bywali dyplomaci,
ambasadorowie i dziennikarze. Tam przeplywaly czarne pieniadze. Tam
dzialal wywiad szpiegowski. Erik Willems pragnie stworzyc film o
tamtych czasach.


Z wdziecznoscia przyjmiemy kazda pomocna informacje w jezyku polskim
przeslana do: 

Henryk Gajewski [EMAIL PROTECTED] (research assistant)


lub angielskim do:

Erik Willems (film director)

JoB Films Production

Sumatrastraat 59, Amsterdam 1094 LP, Holandia




Jesli mozesz przekaz te prosbe dalej/fontfamily



Re: anty etc

1999-10-06 Wątek Maciej Jakubowski

On Tue, 5 Oct 1999, Andrew Kobos wrote:

 On Tue, 5 Oct 1999, Andrzej Szymoszek wrote:

  Pan Sulej zauwazyl, ze wszystko jest normalnie, a tu kupil modem
i dowiedzial sie, ze istnieje polski antysemityzm. Oczywiscie
mozna sie o tym przy pomocy internetu przekonac, ale nie zawsze
tak, jak to Pan mysli. Co zrobic na przyklad z:
 
http://www.man.poznan.pl/~konik/humor/Zydzi.html
 
  No wlasnie, co mozna zrobic. Chetnie bym cos zrobil, ale nie
bardzo wiem, co. Ale pewnie na liscie sa ludzie doswiadczeni
w tego typu akcjach, to mi powiedza i popra.
 
 Andrzej Szymoszek

 Zajrzalem tam i zupelnie oniemialem.

 First things first:

 Kto to jest www.man.poznan.pl  ??

 amk

Hmmm. Tez zajrzalem...
Ale moje odczucia byly jednak zupelnie inne.
To po prostu tylko strona z glupimi kawalami, dajacymi sie zaliczyc do
grupy kawalow o blondynkach i milicjantach.
I niczego wiecej w nich nie ma, a na pewno nie ma antysemityzmu.
Roznie dobrze zamiast slowa "Zyd" mozna by wpisac tam np "Chinczyk",
"cyklista", czy jakakolwiek inna nacje.

Jakakolwiek inna ich (teraz) interpretacja - jest moim zdaniem glupota.

I niczym wiecej...


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Pytanie do Administratora Listy

1999-10-01 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 30 Sep 1999, Andrzej Mezynski wrote:

 Choc obrzydzenie mnie bierze kiedy widze Kobosa ponownie na liscie
 I ciesze sie, ze nie tylko ja jestem niemile zaskoczony jego powrotem,
 musze powiedziec, ze byl on jedynym jak dotad uczestniem Polandela
 usunietym z listy.  Jestem tutaj dostatecznie dlugo (a skleroze mam
 niedostatecznie rozwinieta) aby to stwierdzic.  Byly pewne plotki i

Z tego, co mi wiadomo, to usunieta z listy zostala (a i to za swoja
zgoda, jesli sie nie myle) Jedynie pani Emilia... Nie wiem, jak bylo z
LeoTarem.


 Niezwykle tym razem powazny,

 ASM


Ja tez niezwykle powaznie (ale we wlasnym imieniu i bez przytaczania
nazwisk i rzucania oskarzen o klamastwa) prosze o niewyrazanie publiczne
swego obrzydzenia. Wole je "demonstrowac" ignorowaniem tych, do ktorych to
obrzydzenie czuje. Przepraszam za niezastosowanie sie do poprzedniego
zdania.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Jeszcze o polskich czcionkach

1999-09-30 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 30 Sep 1999, Lukasz Salwinski wrote:

 A poniewaz znakomita wiekszosc ludzi z ktorymi wspolpracuje, pracuje
 jednak w roznych wersja MSOffice (a licencja na MS Office kosztowala nas
 28 USD od stanowiska), to dla mnie najwazniejszym kryterium jest mozliwosc
 wymiany dokumentow. Jesli nie da sie w Star Office czytac dokumentow
 MSOffice, to niestety, to nie dla mnie.

 to ze Star Office ma problemy z dokumentami Worda to jeszcze jestem w stanie
 zrozumiec. Ale tego, ze dokumenty popelnione w jednej wersji Worda wieszaja
 nowsza (z tego co sobie przypominam pliki z Word95 wieszaly Word97) nie

?
nigdy sie z tym nie spotkalem.
Wiem, ze bez dodatkowych filtrow Word95 nie otworzy dokumentu Worda97,
ale to akurat jest normalne.

Natomiast wieszanie sie programu to skutek albo uszkodzenia pliku
albo wirusa... Ale to nie ma nic wspolnego z firma z Redmont...
Co najwyzej z takimi, ktorzy tej firmy nie lubia...

Ale taka uroda uszkodzonych i "uszkodzonych" dokumento to nie tylko domena
firmy z Redmont...

 pojmuje... i pewnie dlatego (ie przez swoje nierozgarniecie ;o) staram sie
 omijac produkty firmy z Redmont szerokim kolem...

 lukasz


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Jeszcze o polskich czcionkach

1999-09-29 Wątek Maciej Jakubowski

On Wed, 29 Sep 1999, Zbigniew J Koziol wrote:

 Nie wiem czy wiecie, ze:

 Sun wypuscil na rynek darmowa wersje Star Office, ktory to

wiecie, wiecie...
i to od dosc dawna...
Star Office bylo juz jakis czas temu (i to o ile pamietam, zarowno w
wersjach dla linuxa jak i Windows), umieszczone na CD dolaczanych chyba do
PC World Computer. (oczywiscie w Polsce).


 software, bedac darmowy, ma pomoc w podkopaniu pozycji M$ na rynku. Ponoc
 nie ustepuje w niczym wersji MS Office (sam tego nie wiem, bo MS Office
 wlasciwie nie znam). Co wiecej, Star Office jest duze mniejsze (70 MB w
 porownaniu z 300 ponoc w przypadku MS Office), jest dostepne na wiele
 platform, w tym nade wszystko na Windows oraz... na kilka wersji Unixa, w
 tym takze na Linuxa. Juz zainstalowalem i bawie sie tym. Radosci co niemiara.

Moze, jak znajde czas na taka zabawe, to tez go zainstaluje...
Tyle ze takiego edytora uzywam do pracy, a nie do zabawy a zabawa w
dikopywanie komukolwiek niespecjalnie mnie interesuje. (nawet jesli jest
to firma z Redmont).

A poniewaz znakomita wiekszosc ludzi z ktorymi wspolpracuje, pracuje
jednak w roznych wersja MSOffice (a licencja na MS Office kosztowala nas
28 USD od stanowiska), to dla mnie najwazniejszym kryterium jest mozliwosc
wymiany dokumentow. Jesli nie da sie w Star Office czytac dokumentow
MSOffice, to niestety, to nie dla mnie.

Podobny problem miewam ze znakomitym, moim zdaniem edytorem Ami Pro.
(tu na szczescie sa filtry)

 Wersja oryginalna nie ma polskich czcionek, ale mozna sobie takowe

W polskich warunkach jednak najodpowiedzniejsze sa programy wydane w
polskiej wersji jezykowej, wspierajace na dodatek sprawdzanie polskiej
pisowni. Z nowych narzedzi - to chyba - tylko MSOffice
/ale niestety nie na Macintosha :-((/

O ile sie nie myle - to sensowna jest konkurencja polegajaca na tworzeniu
lepszych programow, a nie na wypieraniu firmy "na sile"...

 doinstalowac, zgaduje. Rowniez w przypadku Linuxa. Jesli ktos chce, moze
 sobie zamowic CD za okolo 10$, zas pozostali moga sciagac za darmo z
 adresu

 http://www.sun.com/staroffice/

 Pozdrawiam,
 zb.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Odp: Litery Polskie

1999-09-28 Wątek Maciej Jakubowski

On Tue, 28 Sep 1999, Zbigniew J Koziol wrote:

Witam Panstwa,

Poniewaz temat mojego ogloszenia bardzo  zblizony,  przeto  pozwole
sobie w tem wlasnie temacie oglaszac (zachowujac w temacie re  oraz
odp, internacjonalnie):

Od dzisiaj, to jest od 28 wrzesnia 1999 (czas  w  Toronto)  monopol
Pani Magdy Nawrockiej na ladne formatowanie tekstow  wysylanych  na
listy dyskusyjne przestaje istniec. Otoz zrobilem interfejs na  www
do ladnego formatowania:

http://www.iyp.org/cgi-iyp/myJustify.pl

Wystarczy tam skopiowac swoj oryginalny tekst  oraz  wcisnac  guzik
"Justify",  aby  w  tym  samym  okienku  otrzymac  gotowy,   ladnie
sformatowany tekst, nadajacy sie do poslania na liste Poland-L albo
na liste Polska.

Zapraszam do korzystania i pozdrawiam, zb.

Za chwile zajrze.
Opcje justowania tekstu ma uzywany przez Magde PMail,
dziala to rowniez w czysto tekstowym pine.

Pieknie justowac tekst na www mozna tez korzystajac ze stylow.
Tyle ze nie jestem pewien, czy dzialaja na kazdej przegladarce.
Style na pewno dzialaly na IE od wersji 3.0, a w Netscape chyba dopiero od
4.0


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Odp: Re: Litery Polskie

1999-09-27 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomo oryginalna -
Od: Bartek Rajwa [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 26 wrzenia 1999 00:36
Temat: Re: Litery Polskie


 Zbigniew J Koziol napisal:

  Potem pisze Pan Bartek Rajwa o PDF. Ja osobiscie byc moze jestem
troche
  zacofany (czyli w tyle) - jakos nadal nie pojmuje, na czym
polegaja zalety
  PDF... ;)

   Panie Zbigniewie, nie uzywa Pan na co dzien PDF?? Wiekszosc

Hmmm. Mowimy o technikaliach.
Ja wiem, co to PDF, znam jego zalety.

Ale - tylko jedno pytannie:

Jaka jest cena progamu do tworzenia pdf?

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Re: temat dnia

1999-09-24 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 24 Sep 1999, Witold Owoc wrote:

 Tematem dnia jest na pewno dla wielu listowiczow
 propozycja aby uproscic, czy tez w pewnych przypadkach
 ulatwic, umozliwic powrot do utraconego obywatelstwa
 Czyz nie powinno byc tak by osoby, ktorym umowa z ZSRR
 odebrala obywatelstwo, odzyskaly je automatycznie ?

A jesli tego nie chca?
ZSRR odebrala obywatelstwo automatycznie, nie jestem pewien, czy taki
automat bylby tu wlasciwy...

Poza tym nie jest dla mnie do konca pewne, czy wszyscy stwierdzzjacy, ze
powinni miec obywatelstwo polskie, powinni je miec z urzedu... bez
jakiegokolwiek udowadniania...

Jest sporo ludzi -  Polakow ktorzych rodzice czy dziadkowie musieli
wyjechac poza granice Polski - niekoniecznie tylko w czasach komunizmu. Sa
to rowniez potomkowie przymusowych emigrantow z czsow carskich...
Ich chyba tez powinno dotyczyc ulatwianie uzyskiwaia polskiego
obywatelstwa...


 Witold Owoc

 P.S. W poniedzialek minelo 10 lat Poland-L.

I dlatego warto sie starac, by dyskusja (nie pyskusja) trwala...

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Polskie litery

1999-09-23 Wątek Maciej Jakubowski

 Wiadomo oryginalna -
Od: Zbigniew J Koziol [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 23 wrzenia 1999 16:19
Temat: Re: Polskie litery


 http://www.iyp.org/pegasus/zeromski/

 Maciej Jakubowski pisal:

 Netscape i Explorer maja inne mechanizmy wyswietlania
strony.
 Explorer najpiersw czyta naglowek, wiec jesli jest
deklaracja
 zestawu czcionek to od razu "wie", jak ma je wyswietlac.
 Netscape zas najpierw wczytuje cala strone, dopiero potem
 (z cache) wczytuje ja ponownie dopiero wtedy wyswietlajac
 prawidlowo litery. Jesli nie uda mu sie zaladowac calej
strony,
 to oczywiscie nie wyswietli czcionek prawidlowo, bo nie ma
calej
 strony w cache.

 Tez zauwazylem, ze inni maja czasem podobne problemy z
wyswietlaniem.
 Twoje wytlumaczenie wydaje sie rozsadne ;)

Gdzies to wyczytalem, poza tym widzialem przeladowanie strony
(widoczne ja strona jest wieksza)

 Kodowanie strony jest zrobione w UNICODE i tylko przy uzyciu
 entities. Pozwala to na uzycie dowolnych znakow, ale z tego,
 co pamietam, niekoniecznie musi to dzialac dla komputerow,
 ktore nie obsluguja UNICODE.

 Panie Macku, Unicode staje sie standardem powszechnie stosowanym.
Nawet
 taki prosty Lynx potrafi sobie z nim radzic, jesli system jest
odpowiednio
 skonfigurowany (to ostatnie trywialne calkiem nie jest jednak, ale
 zakladam, iz jesli juz ktos uzywa unixa, to i potrafi sie nauczyc
sam w
 miare potrzeby, w jaki sposob zainstalowac sobie unicode czy inne
bajery).
 Netscape i IE juz jakis czas uzywaja Unicode. Rowniez Java jest
 przystosowana do tego standardu.

Ja to wszystko wiem, ale...
Na teraz sa slabe komputery, ktore dzialaja np tylko w Win3.11 albo
nie potrafia
uruchomic nowszej wersji Netscape czy Explorera. Mam w szkole
bezdyskowe
486 8MB RAM, bdzie udaje mi sie tylko uruchomic tylko 16 bitowa wersje
Netscape, wiec o UNICODE moge zapomniec.

Moze to i bedzie standard, ale poki co nie jest.
To samo dotyczy szybkosci dzialania Sieci.

 Problemy oczywiscie istnieja i beda istniec, a moim zdaniem ich
przyczyna
 jest glownie wywrotowa dzialalnosc Microsoft, ktory
 zawsze ma sklonnosc do mieszania na skale niespotykana. Ja na
przyklad juz
 widze, ze M$ narozrabial mnostwo w tej materii, tak jak wczesniej
 narozrabial wprowadzajac swoje kodowanie polskich znakow zamiast
 propagowania iso-8859-2.

nie przesadzajmy...
W takich glosach slysze zwierzeca nienawisc do firmy M$, ale zazwyczaj
gloszacy
takie prawdy rozmowcy nie potrafia tegodo konca uzasadnic.
Standardow kodowania liter (nie tylko polskich) bylo wiele (i nadal
jest),
dopiero teraz zaczyna sie sensowna standaryzacja (ISO-costam), ale
kodowanie
polskich liter jest rozne na roznych maszynach, by wymienic chocby
Mac-PL,
Amiga-PL, czy trzy standardy na PC (CP852, CP1250 i Mazovia)

 Trzeba przyznac, ze praca zostala wykonana ogromna.

 Andrzej Sikorski jest winien!

Wiem o tym, to do Niego kieruje gratulacje

 Kodowanie przy uzyciu entities daje poprawne efekty na
ekranie ale
 znakomicie utrudnia poprawianie - nie da sie zastosowac
zadnego
 automatu.

 Ja uzywam skryptow w perlu do tego rodzaju zabaw.
 Zapewne Wszystkich tu zdziwic moze, ale mimo ze troche
 mam do czynienia z polskimi znakami, nie przypominam
 sobie abym kiedykolwiek uzywam do tego celu normalnego
 software. Jesli trzeba cos zmienic recznie, to po prostu
 wpisuje kod odpowiedni html ;)

Mozna i tak.
Ja tam wole narzedzia. Proste, ale narzedzia.


 Taki tekst moge poddac sprawdzeniu albo nnp w Wordzie,
 albo w Pajaczku (ten polski edytor stron swietnie
wspolpracuje
 z polskimi slownikami).

 Chcialbym wreszcie sprobowac Pajaczka. Oprocz tego istnieje

http://www.creamsoft.com.pl/

Jest tez wersja demo , dajaca przedsmak pracy
Pajaczek jest funkcjomalnie \bardzo podobny do HomeSite
(odpowiednio wersje 2.x i 4.x)
 To jest edytor pracyjacy w trybie tekstowym, choc zawiera
przergladarke

 pare innych edytorow, ktore pozwalaja zachowac polskie znaki.
 Sam wole te najprostsze. Na przyklad Arachnophilia (to edytor
 HTML) albo TextPad (to bardzo dobre narzedzie, proste w
 obsludze i wygodne a zaawansowane jednoczesnie, dostepne w
 wielu wersjach jezykowych; bardzo polecam).
 Gdy juz raz tekst z odopwiednimi znakami istnieje - dalsza
 jego obrobka jest prosta. I nie jest takie wazne, jaki jest
 standard wyjsciowy.

Pod warunkiem, ze polskielitery juz w tescie sa.
A jek ich nie ma, to jest conieco roboty...

Oczywiscie, istnieja problemy, a to glownie
 z tego powodu, ze dostepny software czesto jest nie w pelni
 funkcjonalny. Od Andrzeja dostalem tekst w formacie WP. Ale ...
 ja nie mam WP na swoim windows. Wiec probowalem w pracy uzyc
 MSOffice. Nic z tego - byly jakies problemy. Wiec zainstalowalem
 WP8 na Linuxa w pracy. To samo. Wiec uzylem linuxowego WP do
 utworzenia pliku w formacie RTF. Okazalo sie potem, ze ten RTF
 nieprawidlowo zakodowa

Re: Polskie litery

1999-09-22 Wątek Maciej Jakubowski

On Wed, 22 Sep 1999, Grzegorz Szymanski wrote:

 Witam,

 Adam Szczurowski wrote:

  Jak to jest Zbyszku ze na Twojej stronie mam "robale" zamiast polskich znakow,
  natomiast na oryginalnej stronie jest to OK.
  Adam
 

 W pierwszej chwili tez mialem taki sam efekt ale po zrobieniu "refresh" wszystko
 wrocilo do normy.

W Netscape?
Ten model tak ma.

Netscape i Explorer maja inne mechanizmy wyswietlania strony.
Explorer najpiersw czyta naglowek, wiec jesli jest deklaracja
zestawu czcionek to od razu "wie", jak ma je wyswietlac.
Netscape zas najpierw wczytuje cala strone, dopiero potem
(z cache) wczytuje ja ponownie dopiero wtedy wyswietlajac
prawidlowo litery. Jesli nie uda mu sie zaladowac calej strony,
to oczywiscie nie wyswietli czcionek prawidlowo, bo nie ma calej strony w
cache.

Nie wiem czemu, ale polaczenia ode mnie do www.iyp.org sa niemozliwie
wolne (zawsze takie byly)m stad u mnie efekty byly podobne (nie udalo sie
zaladowac nawet calej strony do konca). Co prawda Explorer pokazal
poprawnie polskie litery, ale i tak strona na ekranie zostala ucieta na
jakims .

Kodowanie strony jest zrobione w UNICODE i tylko przy uzyciu entities.
Pozwala to na uzycie dowolnych znakow, ale z tego, co pamietam,
niekoniecznie musi to dzialac dla komputerow, ktore nie obsluguja UNICODE.

Trzeba przyznac, ze praca zostala wykonana ogromna.

  Zbigniew J Koziol wrote:
 
   Poprawilem tam z kilkanascie drobnych bledow. Kazdemu kto znajdzie
   nastepne piec (5), z przyjemnoscia stawiam piwo przynajmniej duze przy
   okazji spotkania w Toronto ;)

Kodowanie przy uzyciu entities daje poprawne efekty na ekranie ale
znakomicie utrudnia poprawianie - nie da sie zastosowac zadnego automatu.

Sprobowalem poddac zrodlo strony drobnej obrobce - zamieniajac entities na
polskie litery (CP1250) - dla potrzeb wykorzystania polskiego slownika z
Worda (a przy okazji z nie znanych mipowodow znalazlem w tekscie frazy"
" 1000 " dzielace na dodatek slowa.

Taki tekst moge poddac sprawdzeniu albo nnp w Wordzie, albo w Pajaczku
(ten polski edytor stron swietnie wspolpracuje z polskimi slownikami).

Oryginalna strona ma wielkosc ponad 170kB, po wspomnianej obrobce zmalala
do 120kB. Efektami mojej pracy z przyjemnoscia moge sie podzielic.

"Zolnierza..." znalazlem zreszta w domu, ciekaw bylem jakie beda efekty
skanowania, ale pewnie trzeba bedzie sie zabrac za "Wierna rzeke".


 Czy przy okazji piwa mozna bedzie otrzymac pare porad internetowo-ogonkowych???
 Pozdrawiam z nie bardzo odleglego Guelph :-).

Moze i ja sie na cos przydam.

 Grzegorz.

Pozdrowka z Krakowa

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Zolnierz , poeta , czasu kurz...

1999-08-16 Wątek Maciej Jakubowski

  To czy nie latwiej przepisac? W koncu wiersz taki dlugi nie jest,
a
  poprawiac chyba trudniej niz pisac?
 
  Pozdrowienia Anna Niewiadomska

 Sluszna racja, Pani Aniu.  W przypadku krotkiego tekstu jest to
najbardziej
 wydajne.  W przypadku jednak ksiazki bylo by to zbyt zmudne i
konieczny jest
 trening skanu.  Jesli np. o kreskowane rozpoznane jest jako 6, itd,
to musze
 zastapic to wlasciwym znakiem. Jest to tylko pare click dla kazdej
litery lub
 ich kombinacji i dla calego tekstu.  Gorzej jest z interpunkcja, bo
wlokna na
 papierze odczytywane sa jako rozne znaki ~ ` ' " ! . , .  To chyba
bede musial
 sprawdzac recznie.  Potem mam macro aby zamieniac znaki zastepcze na
 polskie litery lub odwrotnie.
 Z nowymi ksiazkami pewnie bedzie mniej klopotu.
 Mysze jednak powiedziec, ze dopiero sie ucze jak to robic
najprosciej i dlatego
 wszystkie podpowiedzi sa dobre.

 Z pozdrowieniami
 Andrzej Sikorski

Byc moze rozwiazanie jest w technice - czyli w dobrej jakosci skanerze
i dobrym programie do OCR.

Ponoc tu najlepsza jest Recognita, ale ja wole ReadIris (co ciekawe
mam
ja za "darmo" - i to legalnie - jako czytelnik polskiego CHIPa.)

Porownywalem dzialanie ReadIris i Recognity i ten pierwszy dal mi
lepsze wyniki.

Sprawdzalem zreszta ich dzialanie na wierszach Baczynskiego...

W przypadku klopotow (niedokladne odczytanie liter) udalo sie
zmniejszyc liczbe bledow
przez "poprawienie" niektorych zbitek literowych (zwlaszcza klopoty sa
z czytaniem
liter "w" i "y".)

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/



Fw: Shoah/Holocaust Web pages

1999-06-01 Wątek Maciej Jakubowski

 Subject: [Swiatowid] Shoah/Holocaust Web pages

 From: Andrew Kobos [EMAIL PROTECTED]



 Zapraszam Panstwa do obejrzenia moich web pages (po angielsku)
 poswieconych dokumentalnym zdjeciom, grafice, poezji i (w
przyszlosci)
 publicystyce o Shoah - Holocauscie - Zagladzie Zydow.

 Adres tych stron jest:

 http://www.math.ualberta.ca/~amk/shoah/


 Andrzej Kobos



Re: Jeszcze o polskiej maturze

1999-05-16 Wątek Maciej Jakubowski

On Sun, 16 May 1999, Piotr Palacz wrote:

 Czy zadania/pytania maturalne z fizyki i matematyki sa gdzies dostepne?
 Bede wdzieczny w imieniu syna i wlasnym.

 Piotr



Pytania wraz z rozwiazaniami beda dostepne u mnie (z matematyki)
Juz teraz sa zadania z matury probnej. BezpostPochodzenie  - bezposrednio
ze zrodla,  czyli od KOmisji Egzaminacyjnej


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-10 Wątek Maciej Jakubowski

On Sat, 8 May 1999, Piotr Palacz wrote:

 
  Ta procedura wynika z tego, ze kiedys jakis Wieslaw "Sciepa"
  Kochanski przesylal listy na Poland-L na cudze konto. A sam
  mial trudnosci z zapisaniem sie na liste - a bardzo chcial cos
  napisac.

 Wydaje mi sie, ze robi Poan z blizej mi nieznanego osobnika idiote.
 Jaki to problem posiasc nowa tozasmosc na sieci i i wten sposob
 dostawac sie na liste?

Problem zaden.
Ale przyznam sie, ze wole miec te pewnosc, ze zaden eu-geniusz nie bedzie
sie podpisywal moim nazwiskiem pod tym, co sam napisal

To nie chodzi tylko o wyslanie listu z cudzego adresu, to w koncu nie jest
az tak naganne jak udawanie, ze jakis list zostal wyslany (i ppodpisany
moim nazwiskiem!!!) przerz kogo innego


 Dla przykladu: skad Pan wie, ze ja nie jestem owym osobnikiem, ktory tak
 "bardzo" chcial sie zapisac (do Partii)?

To nie ma juz znaczenia - mozna sie zapisac pod kazdym nazwiskiem, ale nie
mozna sie podpisac jako kto inny.


 Piotr


Jak widac, w moim podpisie widnieje moje imie i nazwisko. (niekoniecznie
musi byc prawdziwe, choc jest), a nie np imie i nazwisko "Piotr Palacz"
(To wzialem jako przyklad, z naglowka listu na ktory odpowiadam)


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Marek Jablonski nie zyje (fwd)

1999-05-10 Wątek Maciej Jakubowski

Przesylam otrzymana informacje

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739


-- Forwarded message --
Date: Mon, 10 May 1999 08:55:04 -0600 (MDT)
Cc: Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED]


8 maja (w sobote rano) zmarl w Edmonton MAREK JABLONSKI, wspanialy
pianista, wielki interpretator Chopina, znany w swiecie, nauczyciel
wielu slawnych mlodszych pianistow, profesor fortepianu w University of
Alberta. Jeszcze w marcu mial koncert w Vancouver.

Memorial service odbedzie sie we wtorek 18 maja o 2 pm. w Convocation Hall
University of Alberta w Edmonton.


Zegnam wspanialego, prawdziwego Przyjaciela.


Andrzej Kobos.

PS. Prosze, niech ktos posle to na Poland-L, moze Maciek Jakubowski.
Byla kilkakrotnie mowa o Marku Jablonskim na P-L. Niedawno, p. Glowacki
wspomnial tam o Jego koncercie w Vancouver.



Ofiara

1999-05-04 Wątek Maciej Jakubowski

Ofiara swierzopa

Jest w I Ksiedze "Pana Tadeusza"
taki ustep, panie doktorze:
"Gdzie burdsztynowy swierzop, gryka jak snieg biala..."
I wlasnie przez ten swierzop neurastenia cala...
O Boze, Boze...

Bo gdy spytalem Kridla, co to takiego swierzop,
Kridl odpowiedzial: - Hm, moze to jaki przyrzad?
Potem pytalem Pigonia,
a Pigon podniosl ramiona.

Potem tylem w cyklopediach,
w katalogach i slownikach,
i w staropolskich trajediach,
i w herbarzach i w zielnikach...

Idzie jesien i zima.
Ale swierzopa ni ma.

Juz szepcza naokol panie:
- Coz sie zrobilo z chlopa!
Dziekuje, panie Adamie!!!
Jestem ofiara swierzopa.

/kig/

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: ksiazka OiM

1999-04-09 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 8 Apr 1999, Witold Owoc wrote:

 Czy w zwiazku z filmem OiM mlodziez (dzieci?) zajrzala do tej ksiazki ?
 Bo jak pamietam OiM lektura szkolna nie jest.
 A moze jakies wydawnictwo planuje nowe wydanie OiM z objasnieniami
 jezykowymi i historycznymi, mapkami i fotosami z filmow ?

Nie jestem w 100% pewien, ale wydaje mi sie, ze takie wydanie juz sie
ukazalo (czesciowo nawet przed premiera filmu), dodatkowo jest sporo wydan
wielu pozycji z polskiej klasyki (doskonale sie nadaja na zapelnianie
polek).
Przyznam sie, ze chetnie czesc z nich bym sam kupil, ale zal mi wyrzucic
starych wydan (takie siermiezne, prawie gazetowe, z lat 60-tych)

 OiM trudno sie czyta nawet majac "Slownik jezyka polskiego" pod reka :-(

 Chcialbym aby polska kultura uniknela sytuacji jak w niektorych
 krajach gdzie uczniowie nie maja dostepu do oryginalnych dziel
 z powodu cenzury szalejacej pod zakamuflowanym (1984?)
 imieniem "abridged and retold for easy reading".

Ksiazek (rowniez dobrych) jest teraz w Polsce bardzo duzo.



 Witold Owoc


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Rozbijemy zabawe (fwd)

1999-03-29 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 26 Mar 1999, teko wrote:

 Nie  mowie, ze postacie takie sa niewinne, ale nie mozna ich do
 konca obwiniac o to, co sami w koncu piszemy. Kazdy z nas,
 piszacych, ma jakies poglady, jakies zaszlosci rodzinne, czy
 towarzyskie powodujace takie a nie inne widzenie swiata.
 Konus innemu moze to sie nie podobac - albo obrzucajac rozmowce
 blotem albo wyszydzajac (choc nie zawsze to szyderstwo,
 najbardziej boli wytkniecie naszej niewiedzy, do ktorej nie chcemy
 sie przyznac).
 
 Dlaczego w takiej sytuacji dajemy sie poniesz emocjom, posuwajac
 sie do grozb, wysylanych rowniez najpierw na prywatne adresy,
 a pozniej nawet i do pracodawciw, czy dostawcow uslug
 integnetowych? Czy to zawsze winni sa ci, ktorych oskarzamy
 o mailbombing, czy slowna agresje wobec siebie?
 Czy wsrod listow, ktore posylalismy chocby tu, na Poland-l nie
 bylo podyktowanych tylko wlasnym ansami, niecheciami, czy wrecz
 niewiedza atakow na inne osoby, ktore na dodatek nie znajdowaly
 zadnego uzasadnienia w tresci listow, na ktore odpowiadamy?

 Maciek, blagam, czy mozesz sobie i innym oszczedzic tego kaznodziejskiego
 tonu oraz - szczegolnie podkreslam  - uzywania liczby mnogiej? Kazdy niech
 pisze za siebie i w swoim tylko imieniu.
 Izabela

Hmmm. Moge.
Ale mam nadzieje, ze moge i zabrac glos w dyskusji - a taki mialem cel
piszac to, co napisalem.

Pisze w imieniu tych, ktorych te slowa dotycza. NIe wiem, kogo dotycza,
nie wskazuje na zadna konkretna osobe. Wielu z listowiczow to nie dotyczy
- bo nie mozna powiedziec, by kiedykolwiek w sposob widoczny kierowaly sie
ansami.

A jesli mam pisac w swoim imieniu...
O ile pamietam, to zawsze wystepowalem w obronie tych, ktorzy byli
atakowani i nie mogli lub nie chcieli sie bronic - brak reakcji moze byc
rowniez swoista obrona atakujacego - by nie pokazac, ze atakujacy,
delikatnie mowiac, nie ma racji. Udowodnienie tego moze byc czasami bardzo
latwe...

Oprocz pisania jawnego - tu na liste - rowniez pisalem i prywatnie, ZAWSZE
starajac sie naklonic do ugody, chocby przez ignorowanie agresorow.

Staralem sie zrozumiec rowniez motywy i zasady postepowania innych, w tym
przypadku dosc czesto administratora listy, traktujac Jego milczenie nie
jako przejaw arogancji, braku decyzji  itp ale wlasnie jako szacunek doa
nas, rozmowcow, dajac nam szannse porozumienia - co bylo zreszta i
wyraznie pisane na liste.

Brak odpowiedzi - moze byc tez daniem szansy na samodzielne rozwiazanie
problemu przez zainteresowanych





--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Rozbijemy zabawe (fwd)

1999-03-26 Wątek Maciej Jakubowski

 To w takim razie moze my wszyscy juz musimy udac sie na konsultacje
 do psychiatry ?

Troche historii wirtualnej:
Kiedy zapisalam sie na P-L przed mniej wiecej 2 (?) laty,
wystepowala tu
postac wirtualna bawiaca siebie i "szanowna publike" anonimowym
szydzeniem z
Polandelowiczow, czesto z pomoca dosc odrzucajacej skatologii.

Nie  mowie, ze postacie takie sa niewinne, ale nie mozna ich do
konca obwiniac o to, co sami w koncu piszemy. Kazdy z nas,
piszacych, ma jakies poglady, jakies zaszlosci rodzinne, czy
towarzyskie powodujace takie a nie inne widzenie swiata.
Konus innemu moze to sie nie podobac - albo obrzucajac rozmowce
blotem albo wyszydzajac (choc nie zawsze to szyderstwo,
najbardziej boli wytkniecie naszej niewiedzy, do ktorej nie chcemy
sie przyznac).

Dlaczego w takiej sytuacji dajemy sie poniesz emocjom, posuwajac
sie do grozb, wysylanych rowniez najpierw na prywatne adresy,
a pozniej nawet i do pracodawciw, czy dostawcow uslug
integnetowych? Czy to zawsze winni sa ci, ktorych oskarzamy
o mailbombing, czy slowna agresje wobec siebie?
Czy wsrod listow, ktore posylalismy chocby tu, na Poland-l nie
bylo podyktowanych tylko wlasnym ansami, niecheciami, czy wrecz
niewiedza atakow na inne osoby, ktore na dodatek nie znajdowaly
zadnego uzasadnienia w tresci listow, na ktore odpowiadamy?

Wybaczcie, nie bede podawal przykladow, mozna znalezc w archiwum,
a nie chce byc posadzony o jakakolwiek stronniczosc, choc mysle o
konkretnych osobach.


Postac owa pisala z adresu na HotMail, do momentu mojego
zapisania sie na P-L
podawala sie za biednego zbieracza truskawek z Kalifornii, potem
'zmienila
prace' i pisala z restauracji w Mexico City, oczywiscie "w
przerwach miedzy
ciezka harowka, usilujac przypomniec sobie jezyk polski".
kto ciekaw moze obejrzec probke tfurczosci pod:
http:[EMAIL PROTECTED]/cgi-bin/wa?A2=ind9701DL=poland-

To takie troszke poltajne, wymagajace poszukiwan.
Mysle, ze nie warto przywolywac upiorow przeszlosci,
ludzie znani czasem dawniej jako "rozrabiacze", po blizszym
poznaniu (i zyczliwszym przyjeciu) moga okazac sie innymi,
lepszymi niz przedstawiane przez nich wirtualne postacie.

Wystarczy odrzucic uprzedzenia - i czlowiek moze okazac sie
zupelnie innym, lepszym. Wystarczy zwalczyc te agresje - w sobie.


Kiedy nalozono na te postac filtr, rozpoczela "przesylac" swe
postingi przez
osobe z adresem jawnym. Osoba ta na pytania dlaczego Fwduje
zafiltrowana
postac wirtualna non grata, odpowiedziala "udowodnijcie mi, ze ja
istnieje lub ze owa postac wirtualna nie istnieje".
Nie posiadajac sie ze zdumienia odpowiedzialam, ze obydwie
postaci nie istnieja, jest to wytwor czyjejs chorej wyobrazni.

Moge powiedziec, ze na pewno NIE JEST to mjw (to akurat
sprawdzilem). Caly ten spor zaczal sie od przywolania
imienia Gospodarza Rekolekcji Ciemnogrodu i to w imie
wlasnie uprzedzen, a nie faktow.


O ile mnie pamiec nie myli, skatologiczny anonim wirtualny zostal
pozniej
zidentyfikowany podczas proby wystepow na Podworku, choc nie znam
szczegolow,
bylam tam mala chwilke zaledwie (Maciek J., jako ze udziela sie
tu i tam,
bedzie lepiej pamietal).

Wiem, kto to jest, choc nie z Podworka. Latwo zreszta sprawdzic,
da sie sprawdzic wykorzystujac rowniez mozliwosci listy Poland-l.
Nie bede zdradzal, pozostawiajac innym przyjemnosc poszukiwan.


Polanski nakrecil jako prace studencka etiude "Rozbijemy zabawe",
bylo to o
kreowaniu rzeczywistosci dla nieswiadomych niczego bawiacych sie
kolegow. Tak
sie czasami zastanawiam, jak jej koncept ma sie do Poland-L ?

A kto ma byc tym rozbijajacym?
A kto i dlaczego poddaje sie tym nastrojom?

A moze w ramach przywitania wiosny lepiej bedzie wybrac sie np na
krokusy? (Czy ktos moze wie, czy w Tatrach zamierzaja juz
kwitnac?)

Moga byc i inne przebiasfalty - u mnie w ogrodku wczoraj zakwitly
:-)))

Ted (i inni mili Internauci, ktorych mialam okazje poznac poprzez P-L) maja
racje - wiosna idzie, tulipany kwitna w ogrodku, ..co ja tu
robie ??

do ew. 'uslyszenia' zima, zegnam z ulga --
Wodny Koziorozec
===

Maciej Jakubowski



Re: Fwd: Prosba osobista -Reply

1999-03-25 Wątek Maciej Jakubowski

 Musze stanowczo zaprotestowac przeciwko zarowno formie jaki i
 tresci postingu

 Na wstepie uwaga ogolna. Calosc traktuje jako posting XXX
[...]
 Nie widze nic niewlasciwego w przesylaniu na Poland-L tekstow
 napisanych przez osoby spoza listy, jednak osoba taki tekst
 przysylajaca musi za jego tresc i forme ponosic pelna odpowiedzialnosc.

 Co do tresci, to jesli chodzi o oskarzenia p. M. Wiechowskiego o rozne
 brzydkie sprawy z przeszlosci to publiczny aspekt tej sprawy malo
 pamietam i, po tylu miesiacach,  malo mnie on obchodzi. Co do spraw
[...]
 najwyzszego potepienia. Bardzo sie wiec ciesze ze p. Miroslawa
 Wiechowskiego nie ma juz na Poland-L.  Wszelkie nawet najbardziej
 drastyczne przekroczenia etykiety powinny byc otwarcie dyskutowane
 na liscie (co wlasnie robie) a w krancowych przypadkach powodowac
 stosowna akcje wlasciciela. Wychodzenie z takimi sprawami na
 zewnatrz jest niedopuszczalne.
[...]

W ogniu pyskusji czesto puszczaja nerwy i pisze sie slowa, popelnia czyny,
ktorych pozniej mozna zalowac. Mozna tez zamiast zalowac, obwiniac innych,
sugerujac pisanie albo dokonywanie czynow, ktorych jest sie samemu
autorem lub animatorem, niekoniecznie do konca swiadomie.
Wiele obecnych i przeszlych internetowych sporow obserwuje niejako "z
boku", na ogol nie dajac sie wciagnac w ogien, mysle wiec, ze podobnie
jak i sami zainteresowani sporami moge co nieco powiedziec.

Nie wiem dlaczego, ale przy roznych okazjach wylewamy wlasne zale
do konkretnych osob, spowodowane jakimis wirtualnymi sporami. Spory juz
dawno sa zakonczone - a my nadal zywimy urazy do OSOB, nie patrzac na to,
co jest teraz, o czym piszemy TERAZ, co TERAZ robimy. Odgrzewamy po
raz kolejny upiory przeszlosci i to chyba w imie wlasnych prywatnych ans.

Popatrzmy na dwa ostatnie spory na Poland-l, ktore omal nie spowodowaly
rozpadu listy.

Obydwa zostaly rozwiazane w podobny sposob - osoby bedace "ogniskiem"
sporu dostaly (czasowy) zakaz pisania - wg mojego rozumienia nie dlatego,
ze same cos zrobily, ale dlatego, ze ich lsty byly ogniskami sporu.
I za kazdym razem padaly oskarzenia pod adresem administratora listy, ze
nic nie robi i ze nie odpowiada na prywatne listy. Mam dobra pamiec,
zaglagalem tez do archiwum, sprawy byly podobne.

Wiele oskarzen pada pod adresem Ciemnogrodu, ze rzekomo jest to lista
antysemicka i faszystowska. Nie lubie oskarzen bez pokrycia, wiec
zapisalem sie na listy, ktorych wlascicielem jest mjw, miedzy innymi dla
zorientowania sie, czy te zarzuty sa zgodne z prawda. Nie jestem
"wojujacym prawicowcem", ani "wojujacym lewicowcem", niekoniecznie
wszystkie zdania wypowiadane przez uczestnikow listy musze akceptowac,
ale musze stwierdzic, ze wszelkie takie oskarzenia sa bezpodstawne.
Rowniez za bezpodstawne musze uznac oskarzenia o rozmaite mail bombingi,
telefonowanie do pracodawcow itp jako metode rozwiazywania sporow.

Atakowany musi sie bronic - i chyba ma prawo wybrac bron, ktora na dodatek
nie jest az ta niszczaca, zwlaszcza wobec rzucanych oskarzen.

Sa oczywiscie w Internecie tacy, ktorzy lubuja sie w podszywaniu sie pod
innych, chocby po to, by wina za rozrabianie spadla na kogo innego.
Po wprowadzeniu obowiazku potwierdzania swoich wysylanych na Poland-l
listow znalazlo sie pare takich, ktorych autor podszywal sie (a raczej
chcial podszyc) pod inne osoby... I bynajmniej nie byl to mjw.

Deklarowanie pogladow Ciemnogrodzkich niekoniecznie musi oznaczac, ze ten
ktos jest Obywatelem Ciemnogrodu, moze wlasnie oznaczac, ze ktos chce
wlasnie "rzysluzyc sie" CIemnogrodowi w imie jakich swoic poprzednich ans
i sporow.

 Michal Niewiadomski

 P.S. Skoro to chyba wlasnie p. Tomassini byl autorem ogloszenia o
 ciemnogrodzkich rekolekcjach od ktorego to wszystko sie zaczelo, a p.
 Wiechowski, jak rozumiem prominentny Ciemnogrodzianin, o ile pamietam
 deklarowal sie  tutaj kiedys jako katolik, mam prawo przypuszczac ze

Rekolekcje (rowniez Ciemnogrodzkie!!!) powinny byc czasem skupienia.
Rowniez nad soba. W Rekolekcje Ciemnogrodzkich jakos nie
zauwazylem, by bylo w nich jakiekolwiek nawolywanie do agresji
i nienawisci.

Byc moze i tu, na Poland-l , przydalyby sie takie rekolekcje, by moc sie
po okresie burzy odrodzic bez agresywnego nastroju.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Zwoje 2 (15)/1999 (fwd)

1999-03-19 Wątek Maciej Jakubowski

W zwiazku z zakonczeniem prac nad kolejnym numerem
"Zwojow" przesylam informacje o adresach, pod ktorymi mozna
zapoznac sie z jego trescia. Jednoczesnie jest to informacja o
lokalizacji archiwow, tworzonych z mysla o tych Czytelnikach,
ktorych takie informaje o polskiej kulturze interesuja.
Jest rowniez wersja "bezogonkowa", dla tych Czytelnikow,
ktorych kmputery nie pozwalaja na ich uzyskanie na ekranie.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739


-- Forwarded message --
Date: Thu, 18 Mar 1999 23:45:16 -0700 (MST)
From: Andrew Kobos [EMAIL PROTECTED]
To: Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED]
Subject: "Zwoje" 2 (15)/1999(fwd)

!!!

UWAGA !!!


ZMIANA ADRESOW ZWOJOW 






Adres internetowych Zwjow zostal zmieniony 

Nowy podstawowy adres Zwojow jest:

http://www.math.ualberta.ca/~amk/zwoje/
=


W tej chwili pod tym adresem znajduje sie nowe, bogato ilustrowane wydanie
"Zwojow" - marcowo - kwietniowe, Nr. 2 (15)/1999, w dwoch
wersjach: tj. z i bez polskich znakow diakrytycznych.


Kopia biezacego numeru 2/15 oraz calosc archiwum Zwojow jest rowniez w
Krakowie pod innymi adresami:

http://wom1.bci.pl/zwoje/
lub
http://spxx.bci.krakow.pl/zwoje/
===


i tam zapewne pozostanie, z tym, ze podstawowy adres bedzie:

http://www.math.ualberta.ca/~amk/zwoje/
===

adres ten zapewni szybka komunikacje.

Archiwum zostanie przeniesione w niedalekiej przyszlosci na University of
Alberta, ale pozostanie rowniez kopia w Krakowie.


  Na dawnym serwerze Zwojow:

 http://www.polcannet.com/zwoje/

 pozostanie prawdopodobnie tylko link do nowego adresu


  Ulegla pewnej zmienie szata graficzna, szczegolnie strony tytulowej.
Brazowe guziki z niebieskimi napisami sa wystarcxzajaco jasne i ulatwia
sterowanie.

Nalezy kliknac albo "Polskie znaki diakrytyczne," albo "Bez znakow
diakrytycznych", w zaleznosci od tego, ktora wersje chce sie przeczytac.

Przejscie z wersji do wersji jest tylko przez strone tytulowa.

Na stronie glownej sa przyciski do archiwum i do Krakowa.

Reszta sterowania znajduje w przyciskach, pod kazdym artykule.

Polecam rowniez nowa strone "Pot Pourri", ktora zawiera glownie
ilustracje.

adres:

http://www.math.ualberta.ca/~amk/pot_pourri/
=


Jest przycisk do tej strony ze strony glownej Zwojow. Jest tez przycisk
do dziennika warszawskiego "Rzeczpospolita". Strona "AMK" jest dopiero w
stadium przygotowania.


Raz jeszcze, nowy adres nowych Zwojow jest:

http://www.math.ualberta.ca/~amk/zwoje/



 Zyczymy Panstwu milej lektury.


 Andrzej Kobos
 Maciej Jakubowski



Re: Video, NTSC, polskie kasety

1999-03-18 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 18 Mar 1999, Rafal S. Konopka wrote:

 Panie Macku,

 Dzieki za info.  Tak podejrzewalem ale nie bylem pewien czy moze cos sie
 w tej dziedzinie zmienilo.


Nie znam w Krakowie adresu takiej firmy  mnie to do tej pory nie
interesowalo a w sprawie wymienionej kasety kolega byl szybszy...
Tyle ze on jest z WArszawy i sadze, ze to w Warszawie te kasete (a raczej
kopie w systemie NTSC) zamawial.

Z tego, co mi pisal, kosztowalo to (samo nagranie) 40 zl.

Sprobuje sie rozejsrzec, kto to moglby w Krakowie zrobic. ale na dzis nie
mam pojecia.



 Czy moglby mi Pan jeszcze podac nazw adres firmy, ktora robi w Krakowie
 takie konwersje solidnie.  Ile cos takiego kosztuje?

 Dziekuje

 Rafal


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Odp: Re: Zupelnie wyjatkowo

1999-03-17 Wątek Maciej Jakubowski

In a message dated 99-03-15 03:04:49 EST, Maciek napisal:

 Podobno ciekawosc to pierwzy stopien do...
  

.prawdy.


Mozna rowniez mowic, ze do wiedzy.
Ale czasami - a tak brzmi o ile sie nie myle, oryginalne
powiedzonko - do piekla...


Fakt, czasami moze to byc i prawda.
Tyle ze sobie (I Przyjaciolom) tego nie zycze


Wodny Koziorozec
==


Stara Panna

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]
Petroniusz ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza ICQ UIN 25151739



Re: do pana Andrzeja Kobosa i wszystkich innych

1999-03-17 Wątek Maciej Jakubowski

Praktyka REVIEW listow uczestnikow, w obliczu tego, ze teraz
list kazdej osoby jest potwierdzony nie ma dalszej racji bytu.
Teraz w mysl:

 Uczestnicy ktorych zachowanie naraza Poland-L lub State University
 of New York at Buffalo na klopoty, sa z listy usuwani.

osoby albo beda sie stosowaly do powyzszego albo beda z Poland-L
wypisywane. Z prawem powrotu po nie wczesniej niz trzech latach
(banicja dotyczy osob a nie adresow poczty elektronicznej).


Trzy lata, czy nawet pol roku to wiecznosc w przypadku internetu,
czyli praktycznie to skreslenie bezpowrotne.

A to oznacza, ze dana osoba juz wlasciwie nigdy nie bedzie
mogla powrocic.

To, co pisze, pisze oczywiscie wylacznie w swoim imieniu i tylko ja
odpowiadam za swoje slowa.

Nie bronie zadnej konkretnej osoby, ale obserwujac roznych
internetowych "rozrabiaczy" zauwazylem, ze wielu z nich ma
przypisana "latke", ktorej zreszta bardzo trudno sie pozbyc,
ze oni tacy juz sa, ze musza rozrabiac.

Ale bardzo czesto jest tak, ze osoba, ktora jest znana jako
"rozrabiacz", podejmuje lub prowadzi inna dzialalnosc,
ktora z kolei warta jest upowszechnienia, chcby dlatego,
ze promuje polska kulture. Czy z powodu dawniejszego
postepowania, nieraz nagannego, nalezy po wsze czasy
dana osobe skreslac?

Czy sa chetni na role "arbitrow elegancji" ? Wybor przez aklamacje ?
W koncu czasem chyba starczy tylko wskazac dobra droga.


Moga byc chetni, tyle czy ich nawolywania do elegancji postepowania
beda mialy jakis skutek?
Wydaje mi sie zreszta, ze czesc moich listow (rowniez w najbardziej
aktualnej sprawie) miala wlasnie taki charakter.

Aby nie zapomniec biezace reguly listy beda wysylane conajmniej trzy
razy w miesiacu lub przy okazji "Status report".

Poniewaz reguly dopiero teraz zostaly skodyfikowane, a prawo nie
powinno dzialac wstecz, chcialbym aby wyjatkowo pan Andrzej Kobos
mogl wrocic do pelnego udzialu w liscie juz za szesc miesiecy.


Jesli mozna prosic - to bez ustalania terminow czasowych.
Raczej - bylby to warunek niepodejmowania jakichkolwiek
dzialan przeciwko liscie, sposobowi administracji lista,
czy osobom piszacym na liste.

Andrzej Kobos nie byl jedyna osoba piszaca ostatnio agresywnie, byl
wielokrotnie prowokowany i to w listach, ktore zupelnie nie dawaly ku
temu powodu. Byly to ataki wylacznie personalne, na osobe,
z calkowitym pominieciem tematu listu.

Mozna miec zastrzezenia do sposobu administrowania lista przez
Witka Owoca, ale nie moze to byc powodem do wysylania
jakichkolwiek pism do uczelni, wladz administracyjnych, pracodawcow
itp. (Tego komentarza nie kieruje do zadnej konkretnej osoby, choc
inspiracja jest konkretna).

Byc moze pewnym rozwiazaniem problemu byloby moderowanie
nie listow (glownie z powodow technicznych, bo w ten sposob niektore
listy moga czekac dlugo na akceptacje a prowadzi to do zarzutow
o brak dzialania lub zla wole), a zapisujacych sie uczestnikow.

Czyli - to cos w rodzaju "zamkniecia" listy - choc moze nie do konca,
bo zglosic sie moze kazdy, ale jego zapis musi byc potwierdzony przez
moderatora. Pozwoli to na natychmiastowe usuniecie z listy kogos,
kto wprowadza zamet i atmosfere awantur na liste (chocby np na tydzien,
czy miesiac).

Podobny mechanizm dziala na liscie Podworko, gdzie uczestnicy zapisywani
sa przez wlasciciela listy po wypelnieniu formularza i obowiazkowym
zaakceptowaniu zasad wspolzycia na liscie. Tu, na Poland-l sa rowniez inni
uczestnicy listy "Polskie Podworko" i moga potwierdzic, ze mechanizm ten
dziala.

Chcialbym rowniez publicznie wyrazic podziekowanie i poparcie dla Witka
Owoca za administrowanie lista. Robilem to rowniez i w korespondencji
prywatnej zwiazanej z ostatnia sprawa, ale jej rzecz jasna nie bede
tu upublicznial, choc daje pelne prawo wszystkim jej odbiorcom do
jej opublikowani tu na Poland-l. (Mowie o tym, co ja pisalem).

Witold Owoc


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]
Petroniusz ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza ICQ UIN 25151739



Re: Zupelnie wyjatkowo

1999-03-15 Wątek Maciej Jakubowski

On Sun, 14 Mar 1999, Mirka Kozak wrote:

 On Sat, 13 Mar 1999 13:19:02 +0100, Maciej Jakubowski wrote:

 A ja uwazam, ze nie ma potrzeby dalszego rozgrzebywania tej
 sprawy bo niczego nowego juz sie nie dowiemy. Cala sprawa zaczela


 Macku, zapewne nie sledziles dokladnie rozwoju sytuacji, no i slusznie, tylko
 hobbysci-szalency tacy jak ja to robia:

 Cala sprawa zaczela sie od przemilczen lub nieodpowiadania przez Wlasciciela
 na PRYWATNE oraz PUBLICZNE pytania, potem nastapil przepiekny final blotny.

Otoz mysle, ze nie wiesz wszystkiego tego, co ja wiem. To, ze nie biore
publicznie udzialu w pyskusji to nie znaczy ze nie mam zdania anie nie
reeaguje w ogole ani ze niic nie wiem, czy nie sledze sytuacj To z mojej
strony tylo stwierdzenie faktu, na dodatek nie podlegajace weryfikacji -
bo slady sa tylko w prywatnej korespoondencji.


 Nie ma powodu sadzic, ze:

 1. ktokolwiek, kto bedzie chcial sie czegos dowiedziec prywatnie tym razem,
 dostanie odpowiedz,
 2. kazda odpowiedz prywatna bedzie zawierala te sama opowiesc,

I wydaje mi sie, ze tak powinno byc. Brak odpowiezi moze (coc nie musi)
byc rowniez odpowiedzia. Czasem trzeba sporo czasu zanim dojrzeje w nas
odpowiedz, ktora nadaje sie do wyslania, czesto juz bedac nieaktualna.
I oczywiscie nie kazda odpowiedz prywatna bedzie zawierala te sama
opowiesc - bo i osoby pytajace sa rozne i rozne zadawane pytania.
(tak mi sie wydaje, ze dokladnie z tego samego powodu Ewangelie sa 4...)

Oczywiscie kazda odpowiedz pomimo roznic w tresci bedcie tu prawdziwa.

 a poza tym -- dlaczego narazac Wlasciciela na odpowiadanie na wiele e-maili,
 jesli moze odpowiedziec raz wszystkim ?

Hmmm. Moze... Tule ze rozne osoby zadawaly rizne pytania. NIe da sie
odpowiedizec jednoczesnie na wszystkie. Kazda odpowiedz "ogolna" bedzie z
powodow oczywistych okrojona, awiec i rozna od tych ptywatnych.
A zreszta -jak widze, taka odpowiedz "publiczna" na liscie sie pojawila
i jak znam zycie, i tak beda dalej padac pytania.

 wciaz nieprzyzwoicie wrecz ciekawy --

Podobno ciekawosc to pierwzy stopien do...

 Wodny Koziorozec
 ==


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Zupelnie wyjatkowo -Reply -Reply

1999-03-13 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 12 Mar 1999, Anna Romanowska wrote:

 Moje narzekania na klopoty z wysylaniem e-maili do Poland-l dotycza
 tylko moich "orginalnych" postingow ( pewnie serwer ich nie lubi  :-()
 Nie mam klopotow z wysylaniem przez :REPLY

Przyczyna klopotow moze lezec w konfiguracji serwera poczty wychodzacej.
listserv przyjmuje w zasadzie listy wysylane dokladnie z adresu pod jakim
jest mu znana dana osoba. Dokladnosc ta jest dosc daleko posunieta -
powoduje czasem, ze ktos zapisany na liste nie moze wysylac liste.

Taka informacja (o mnie) pojawila sie niedawno na liscie.
Zapisalem sie na Poland-l z adresu: krakeduc @bci.krakow.pl
Natomiast na skutek zmian w konfiguracji serwera poczty (zmiany u
providera) - czasem te listy wysylane sa z adresow:

krakeduc @raptor.bci.net.pl
krakeduc @bci.pl

lub jakos podobnie.
Pomimo tego, ze to zawsze ten sam adres - listserv traktowal je jako rozne
adresy - stad moja decyzja "wpisania sie" na liste pod "nowym" adresem
Na przykladzie mojego konta podaje mozliwe przyczyny trudnosci.
(odpowiedzi listserva dosc jednoznacznie na to wskazuja).

A z dawniejszej korespondencji z Witkiem Owocem wywnioskowalem, ze nie
tylko mie dotycza takie trudnosci - w gruncie rzeczy techniczne.

 Jedna z przyczyn (technicznych) sprawy jest otwartosc listy
 powodujaca ze
 trudno jest zabronic pisac ludziom agresywnym. To nie jest zle - ale
 trzeba zdawac sobie sprawe z wynikajacych z tego ograniczen.

 Ja uwazam, ze ta wlasnie  otwartosc listy jest glowna przyczyna tych
 wszystkich awantur. Ale nie chcialabym ( i mysle, ze to chyba nie jest
 mozliwe w wypadku Poland-l ) zeby Poland-l stala sie lista tzw
 zamknieta ( za zaproszeniem), bylam na jednej z takich list i
 zrezygnowalam .

Kazda lista, czy to otwarta, czy zamknieta, moze stac sie forum klotni
Najlepsze sa listy "samomoderujace" - czyli takie, ktorych uczestnicy
sami siebie pilnuja - wysylajac czy to na liste - czy obok listy
sugestie zalagodzenia sporow - bardzo czesto skutecznie.

Na Poland-l moze zapisac sie kazdy (i to sam, automatycznie) - co oznacza
ze nie za bardzo sa mozliwosci automatycznego unikniecia naplywu
awanturnikow. KOnieczne sa filtry albo moderowanie.

"Zamknieta" lista moglaby dzialac w taki sposob, ze moderowane bylyby
tylko zapisy. (I oczywiscie zablokowana mozliwosc wysylania listow
przez ludzi nie zapisanych na liste)
To w praktyce ulatwiloby administracje - administrator listy, czy tez
czlowiek - moderator (niekoniecznie majacy mozliwosci techniczne) moglby
po ewentualnych ostrzezeniach skreslic niepokornego awanturnika z listy
bez mozliwosci powrotu.

 Ania


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Zupelnie wyjatkowo -Reply

1999-03-12 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 12 Mar 1999, Anna Romanowska wrote:

 ostatnia afera domaga sie podsumowania. Powinnismy  dowiedziec
 sie co w
 koncu zostalo postanowione, czy p.Kobos zostal z listy wypisany
 czy sam sie
 wypisal. Jak wypadlo glosowanie i dlaczego w ogole bylo
 przeprowadzane. Jak
 ustosunkowali sie administratorzy servera do nszych wyjasnien.
 Jednym
 slowem jak to bylo i jak sie skonczylo i jakie sa wnioski na
 przyszlosc.

Dla mnie nie sa wazne ustalenia - dlaczego bylo to glosowanie prowadzone -
zupelnie wystarczajacy jest argument - ze Witek chcial pozna nasze zdanie.
Ilosc glosow za- czy przeciw nie ma az takiego znaczenia - zwlaszcza ze
wiele glosow pewnie bylo wyslanych prywatnie - ale wazniejsze tu byly
komentarze - dlaczego glosuje sie tak czy inaczej.

Informacja jaki jest stan obecny - pojawila sie na liscie. Z autorskim
komentarzem - wiec wiecej chyba juz nie potrzeba informacji.

Pisac naliste powinien szanse miec kazdy - kto ani nie obraza innych
swoimi slowami ani swoimi tekstami nie generuje wojny. Czyli tacy - z
ktorymi sa szanse porozumienia. Jesli ktos nie wie, co mam na mysli -
radze sprobowac dyskusji z niektorymi bywalcami sciepy...

Odpowiedzi na wiekszosc pytan dotyczacych sprawy znam, choc niekoniecznie
padly wyraznie w listach na P-L


 Dolaczam sie do tych pytan. Niestety od kilku dni mam problem z
 wysylaniem  do Poland-l . Dostaje spowrotem moje postingi  w stanie  jak
 po trzesieniu ziemi. Wyslalalam chyba 4 dni temu moje koncowe wnioski
 po tej aferze, ale mimo prob nie przedostaly sie nas lamy Poland-l.
 Prosilam p. Owoca o pomoc i  rada nie poskutkowala.
 Wczoraj wyslalam tez ( ciekawy moim zdaniem ) artykul z naszego
 ottawskiego Citizena i tez bez skutku.

Ostatnio poczta dziala dziwnie - i to dosc woolno - zwlaszcza rozsylana
przez listservy (z roznych list). Listy wysylane bezposrtednio ida
znacznie szybciej i bez opoznien

W zasadzie nie mam trudnosci z wysylaniem poczty na P-L poza opoznieniami
(ktorych nie rozumiem, ale i tak nawet laczenie sie ze stronami www dzala
niemozliwie wolno  - a obila mi sie o uszy informacja o jakiejs awarii


 Mysle, ze nadszedl czas zeby jakos zamknac ten rozdzial w Poland-l.
 Ania

I nie rozgrzebywac sprawy nadal bez potrzeby.

Jedna z przyczyn (technicznych) sprawy jest otwartosc listy powodujaca ze
trudno jest zabronic pisac ludziom agresywnym. To nie jest zle - ale
trzeba zdawac sobie sprawe z wynikajacych z tego ograniczen.

A na pewno niczego nie zalatwi publiczne wyrazanie zalu do administratora
listy, naszpikowane pretensjami.


---

A w Krakowie wiosna

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Piosenka wiosenna

1999-03-09 Wątek Maciej Jakubowski

ZAgram dla Ciebie na kazdej gitarze swiata
na ulic fletach na nitkach babiego lata
wyspiewam jak potrafie ksiezyce na rozstajach
i wsrzesnie i stycznie i maje.
i zagubione dzwieki i barwy na plotnach Vlamincka
i slonce wedrujace promienia sciezynka.

Graj nam graj piesni skrzydlata
wiosna taniec nasz niesie po lakach
zatanczymy sie w sobie do lata
zatanczymy sie w lesie bez konca

A blask co oswietla me rece gdy pisze
nabrzmial potrzeba rozerwania ciszy
przez okno wyciekl pelna go teraaz chmara wronia
dziobi sie w dziobow koncach a w ogonach ogoni
a piesn moja to niknie to wraca
i nie wiem co bym zrobil gdybym ja utracil

Graj nam graj...

/W.Bellon/

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



O wierszach

1999-03-05 Wątek Maciej Jakubowski

Na mojej grzadce przed domem
Rosnie mak ilopian
I zloca sie mlecze i wiersze,
A kiedy dojrzewaja mlecze -
Ulatuja w niebo
A z nimi wiersze leca jak ptaki

Bo moje wiersze sa jak ptaki
Z zemi wyrosly i pachna ziemia
I zachwycaja sie jesienia
Pora rudych lasow

Na mojej grzadce przed domem
Spokojnie, cicho i swojo
Ksiezyc zasiewa blask pachnacy,
A pachnie on dymem i noca
Burzy pomrukiem i mymi wierszami -
Spotkal je widac gdzies w niebie

/W.Bellon/

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Przepraszam...

1999-03-03 Wątek Maciej Jakubowski

Mysle tez, ze Witek wykazal niezwykle duzo cierpliwosci i taktu, a
takze wtedy, kiedy trzeba rowniez zdecydowania i pozostawic go w tej
trudnej sytuacji samego jest nie do pomyslenia.

Marysia

Nie komentuje calosci watku
Uwazam, ze lista Poland-l JEST administrowana bardzo dobrze
Wdzieczny jestemza to jej administratowiwi, Witoldowi Owocowi.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]
Petroniusz ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza ICQ UIN 25151739



Re: Polskie literki (bylo: Gdzie maszeruje W98)

1999-03-02 Wątek Maciej Jakubowski

Nie widac
 Netscape 4.5 (Solaris 2.6)
 lynx (wszedzie)

Tak z ciekawosci, skad przegladarka ma wiedziec, ze to
polski znaczek, a nie znaczek z ISO 8859-1, skoro uzyty
jest jeden bajt ? Rozumiem ze ona wie wszedzie tam, gdzie
sa wartosci 16-bitowe.


Polskie litery sa kodowane jako #xxx; gdzie xxx to numer znaku
Przy czym ISO-8859-1 to znaki o numerach do 255, a polskie litery
sa duzo dalej.

Ale do ich wyswietlenia niezbedne sa czcionki unicode w systemie.
--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]
Petroniusz ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza ICQ UIN 25151739



Ach! Co za przesliczne abecadlo

1999-02-26 Wątek Maciej Jakubowski

/hmmm. cos to abecadlo za mna chodzi.../

Bb

Barbara sie bawila z bernardynem bardzo,
Lecz ze taka zabawa zacni ludzie gardza,
Teraz kazde z osobna winy swoje maze:
Bernardyn beczy bogu, a beben Barbarze.

Cc

Certowal sie co nocy z Cecylia Celestyn,
Z ilu dan ma sie skladac ich milosny festyn;
Dzis blad swoj poniewczasie pojmowac zaczyna
Cesia, calujac chlodne cialo Celestyna.

Dd

Dluga dyskusje z durniem dorzeczna Dorota
Wiodla, co jest wazniejsze, czy milosc, czy cnota;
Tymczasem sie sciemnilo: gdy weszlli rodzice,
W dloniach dyrnia dostrzegli Dorote dziewice.

Ee

Ekscytowala Edzia eteryczna Emma,
Iz przewrotnej milosci chce poznac dilemma:
Poty sie naprzykrzala, az wreszcie znudzony
Edward ewakuowal Emmie edredony.

/to jeszcze innego autora.

--
Swiadomie nie podaje autorow - niech to beda zagadki do odgadniecia

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: abecadlo

1999-02-26 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 25 Feb 1999, Clark Edwards wrote:

 dzien dobry Maciej,  Is there a chance that you have an
 english translation of abecadlo?
 rose edwards   e-mail: [EMAIL PROTECTED]

Niestety nie mam tlumaczenia, moze gdzies jest
Ale za to moge podeslac inny wierszyk o abecadle:

Abecadlo z pieca spadlo,
O ziemie sie huklo,
Rozsypalo sie po katach,
Strasznie sie potluklo:
I -- zgubilo kropeczke,
H -- zlamalo kladeczke,
B -- zbilo sobie brzuszki,
A -- zwichnelo nzki,
O -- jak balon peklo,
az sie P przeleklo.
T -- daszek zgubilo,
L -- do U wskoczylo,
S -- sie wyprostowalo,
R -- prawa noge zlamalo,
W -- stanelo do gry dnem
i udaje, ze jest M.

?autor oczywiscie inny, niz poprzednio/

-- 
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: abecadlo

1999-02-25 Wątek Maciej Jakubowski

 ANIOL jest to czlowiek bozy?
 ADAM Ewe wciaz batozy?
 
 (...)
 /zagadka - kto jest autorem?/
 

 Nigdy sie z tym nie spotkalem, wiec naprawde zgaduje. Realia sugerowalyby
 pozne lata piecdziesiate lub wczesne szescdziesiate. Moze nawet Krakow.
 L.J.K.? Choc to niezupelnie do niego podobne.

 Michal


Nie, to nie Kern, ale Autor rzeczywiscie mieszkal w Krakowie
przez pare lat.

Mam za to nastepna zagadke, zainspirowany widokiem zza okna.
Jakiego utworu to fragment - i oczywiscie, kto jest autorem:

--

W glebokim snie, w glebokim sniegu Miescina lezy pograzona.  Sennego
ksiecia i snieznego Twarz swieci, srebrnie zamrozona, Usmiechem bialym
nieruchoma.  Podpiera domki snieg pierzasty, W wysokie nawalony zaspy;
Czasem je wiatr napadnie dmacy I z puszystego wierzchu zwiewa Pyl
roziskrzony, kolujacy.  Dwa bratnie przed sklepikiem drzewa Sa jak
smietana ochlapane Lub jakbys mydlin gesta piane Rozrobil na zwichrzonej
brodzie Swietego Mikolaja, ktory Spi stojac; w reku ma latarnie:  To szyba
okna, cala w lodzie.  A za nia lampy. Mroz-kwiatodziej, Co brylantowa ma
kwiaciarnie, Bystro teczuje iskierkami, Miotajac ognik za ognikiem,
Dizmencik goniac doiamencikiem Z takim pospiechem, ze chwilami Sam nie
wie, czy jest ogrodnikiem, Czy wielkomiejskim jubulerem:
Gdy przed witryna, rozigrana
Rozblyskow migajacych fgama,
Przystaje warszawianka sliczna
I, przedgwiazdkowo elektryczna,
Naplywem pragnien podniecona,
Klejnoty poleruje wzrokiem...
Oczy, porwane skier potokiem,
Z blyskami skacza po kamieniach...
Rozpromieniona od olsnienia,
Gwiazdeczki mrozne ma na futrze,
A rzesy w lodowatym cukrze.
Dwie perly po jej llicu biega:
Urianska z nosjka zadartego,
A z oczka - lkalakucka perla.
Tymczasem ziebnie psina wierna
I niecierpliwie chwile liczy,
Dygocaca na zielonej smyczy;
Wiec, zeby skrocic to czekanie,
Dzoncio urzadza sie przy scianie:
Robi ze siebie trojnog wschodni
I nagle snieg topnieje pod nim.
- Piesku najmilszy! Dzenteldogu.
Ktory umiales umrzezc w pore
I dzis nie tulasz sie upiorem,
I obcych nie obijasz progow!
Nabralbys moze zlych nawyczek
Na tej zebrackiej "emigracji"...
Dzonciu moj luby! Masz pomniczek...
Wybacz, ze w takiej sytuacji.

--
PS. Teksty te, jesli nie terasz, to za jakis
czas mozna bedzie przeczytac
i z polskimi literamii
--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: AMK Pot-Pourri or Cicer cum caule

1999-02-23 Wątek Maciej Jakubowski

Tak trzymac...


On Mon, 22 Feb 1999, Andrew Kobos wrote:

 Tak, jak zapowiedzialem ostatniej nocy, otworzylem nowa swoja web page,
 gdzie od czasu do czasu bede zamieszczal rozne ciekawostki.

 W tej chwili jest tam tylko zdjecie Lecha Walesy i sp. Jerzego Turowicza,
 z pamiatkowego wydania TP sprzed kilku tygodni.

 Nie mam tego TP przy sobie, wiec na razie jest ? przy dacie zdjecia.

 Strona ta jest obecnie z koniecznosci in a very rudimentary form.

 Adres URL tej strony jest:

 http://www.math.ualberta.ca/~amk/pot_pourri/


 Andrzej Kobos


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Muzie nozki caluje

1999-02-23 Wątek Maciej Jakubowski

"Kogutek"? nie uleczy.
Przyjaciel? mie poczieszy.
NIe ma przyjaciol.

Rannys? Ten swiat jest borem,
rabalbys bor toporem,
tos sie i zacial.

Lezysz. Wokol mchy ciche.
Igraja gwiazdy dziwne
z galezmi.

"Kogutek" nie uleczy.
Przyjaciel nie pocieszy.
Uwierz mi.

Co pomoze? A ja wem:
tu pomoze stary sen,
stara bajda;

Jeslis jak garnek peknal, ona cie sklei,
jeslis nadzieje utracil, wplyniesz na morze nadziei
na wszystkich zaglach.

"Nastawienia" spoleczne? D;la karzelkow,
Recenzje niedorzeczne? Dla zgielku.
Poeto, plun gdzie komuna, sanacja i endecja.

Tylko ona cie zbawi, przekleta i jedyna -
i na gwiazdy wyprawi, rytm swiety, mowa inna -
poezja.

/kig/

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



O...

1999-02-22 Wątek Maciej Jakubowski

Nie wiem, jak zatytulowac, stad tylulu listu nie ma
Zostawiam to, co chce skomentowac, ale moje slowa
nie dotycza zadnej konkretnej osoby

Chociaz jutro wieczorem Pan Owoc wyrzuca mnie z Poland-L, jak posrednio
wyrzucil Arkuszewskiego i Grassa. Mnie to chociaz wyrzuca bezoposrednio. A
clear cut. Ale zrobie wowczas swoja liste adresowa przyjaciol. Podsunal mi
to dzisiaj pewien entuzjastyczny list do mnie pewnego starego subskrybenta
PL z Chicago.

A na Owoca zaloze filtr :) Nie ogladnie roznych zdjec, no tego T-W to
jeszcze bedzie mogl. Shalom Mu.


Z tego, co mi wiadomo, to poza jedna pania (niedawno), nikt z listy
wyrzucony nie byl, przynajmniej za czasu mojej tu bytnosci (i obserwacji
archiwum). Co wiecej, nie widze tu zadnej cenzury, kazdy moze pisac
wszystko, co mu slina na jezyk przyniesie, lacznie w wycieczkami
osobistymi, ktore raczej na liscie przynajmniej z nazwy poswieconej
Kulturze miec miejsca nie powinny.

Byc moze niektore listy docieraja z opoznieniem, byc moze czesc
dyskutantow (a moze raczej - pyskutantow) jest moderowana. No coz,
jesli ich wypowiedzi moga byc powodem zaagniania sporow, siegania
do argumentow rodem z rynsztoka, to mnie to nie dziwi. Moderowanie
listow ma jedna, dosc istotna wade - wymaga interwencji czlowieka,
ktory musi dany list przeczytac, ocenic - i - na koniec zaakceptowac
(lub nie). Przy czym brak reakcji jest bardzo czesto interpretowane
przez listserv (program, maszyne) jako odrzucenie listu. Czyli - brak
listu na liscie moze nic nie oznaczac, jak rowniez brak odpowiedzi
na prywatny list niekoniecznie musi cos oznaczac. Moze np oznaczac
brak czasu czlowieka, ktory te listy czyta przed zaakceptowaniem.

Technicznie lista Poland-l jest bardzo liberalna - kazdy moze sie
zapisac, kazdy zapisany moze pisac - i to wszystko, co chce.
No, moze prawie. Mozna miec pretensje do administratora listy,
ze - albo reaguje - albo wlasnie - nie reaguje. Tak zle i tak niedobrze.
Nie da sie pogodzic wszystkich. Mozna zas potraktowac rzecz
brutalniej - po prostu skreslajac danego delikwenta z listy, i to bez
zapowiedzi. Oczywiscie zaraz podnioslyby sie glosy, ze to nidobre,
niesprawiedliwe itp. Ze jesli juz skreslac, to nie te osobe, ale innych,
bardziej zaslugujacych na skreslanie.

Tymczasem tu pada prosba o opamietanie sie - o rozwiazanie sporu
przez dogadanie sie, zalatwenie  sprawy polubownie - we wlasnym
(spierajacych sie) gronie. Wiem, to trudne przejsc do porzadku
dziennego nad agresywnymi atakami na swoja osobe, zignorowac
bubly pomyj wylewane na wlasna glowe.

Widze, ze propozycja "skreslania" pada (nie po raz pierwszy zreszta)
wobec osob, ktore sa "ogniskiem" sporow. Nawet niekoniecznie same
agresywnie (choc i tak bywa) atakuja rozmowcow, moze nawet same
sa atakowane. Utrudnienie takim osobom pisania w efekcie powoduje,
ze agresji jest mniej. Czasem troche szkoda, bo te osoby pisaly ciekawie
lub mialy ciekawe propozycje, co moze by zobaczone na innym forum,
wsrod innych rozmowcow...

Powtarzalem wielokrotnie - i prywatnie i na na liste - ze lepiej agresywne
ataki zignorowac - bo czesto bywa i tak, ze albo sa pisane w gniewie
albo po prostu bezmyslnie (albo przez kogos, z kim nawet nie warto
rozmawiac - bo skadinad wiadomo, ze zachowuje sie ponizej wszelkiej
krytyki). Ktos obgadany w "NIE" Urbana stwierdzil, ze nie bedzie
odpowiadal na urbanowska krytyke, bo z ludzmi takiego pokroju
w ogole rozmawial nie bedzie...

Dotyczy to tez i wielkiej polityki...

A filtry... Mozna je robic - tylko po co o tym mowic.

to zrobil. Jak XX zwracala sie do niego, ze sa falszowane
jej adresy, (podejrzewamy przez kogo), to list jej wrzucil do kosza.


A skad ta pewnosc?
Poza tym nie zawsze od razu da sie sprawdzic, kto jest autorem falszywki
i nie zawsze (mowie o konkretnym komputerze/programie) jest to proste.
Czasem - jesli nie ma sie kompletnego oryginalnego listu - jest to juz
niemozliwe.

Nie dajmy sie zwariowac

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]
Petroniusz ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza ICQ UIN 25151739



Re: Voice in support of PM's trip to Auschwitz without CPC

1999-02-19 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 19 Feb 1999, Andrew Golebiowski wrote:

  Dalej wyciete.

 I slusznie, bo i po co cytowac taki smiec...

 Smutne to, ale jakze prawdziwe.

Ja tez powycinalem

 A moze by tak panu Kobosowi zbojkotowac jego "Zwoje (nie)Polskie"? Jakis
 licznik hitow to onez "Zwoje" chyba tam maja. Moze ladne, okraglutkie "0"
 stanowiloby element pana redaktora otrzezwiajacy?

 Tak sobie myslac cichutenko...

Mozna zrealizowac. Nic nie stoi na przeszkodzie, by "nie czytac" Zwojow.
Natomiast nawolywanie do "nie czytania" jest kolejnym personalnym
atakiem na osobe, nie na poglady. Mozna nie czytac ksiazek, ale
niekoniecznie trzeba je publicznie palic na stosach ze wzgledu na nazwisko
autora...

Najlepsza metoda (zreszta tu, w tym liscie proponowana) jest ignorowanie,
co mozna bez trudu zrealizowac - pomijajac milczeniem niechciane listy.
Bo agresja, nawet slowna, to bron obosieczna, moze sie obrocic przeciwko
mowiacemu.

A skoro juz o "Zwojach" mowa - to warto najpierw do nich zajrzec - by
pozniej sie o nich wypowiadac. Niestety - kazde "zajrzenie" jest
rejestrowane wiec... licznik bije...

A pisanie o czyms, ze jest zle - tylko dlatego, ze autorem jest jakas
konkretna osoba... Ech, nie bede kontynuowal.


 Andrzej


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Dalej Wlascie

1999-01-21 Wątek Maciej Jakubowski

W starych nutach babuni
walc przechowal sie ten,
pomne wieczorej u niej,
widze go jak przez sen.
Grajek przy fortepianie,
gooscie snnuja sie w krag,
w bialych bufach, tiurniurach sa panie,
w klapach panow chryzantem tkwi pak.

Dawnych wspomnien czar,
wdziek stylowych par,
muslin sukien jak mgla
i najnowszy ten walc, "Francois".
Gdyby jeszcze raz
wrocil piekny czas,
gdyby zbudzil serca zlych ludzi czar
moznego walca "Francois".

Usmiech starych portertow,
dzwiek przebrzmialych juz nut,
serca pelne sekretow,
smutek rozstan i zlud
w zapomnianej piosence
w jedna splotly sie mysl.
i wracaja marzebnia dziewczece,
to, co wczoraj minelo, jest dzis.

Dzawnych wspomnien...


--
slowa Andrzej Wlast
muzyka Adam Karasinski
--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Lista Tysiaclecia

1999-01-13 Wątek Maciej Jakubowski

Subject: Re: Lista Tysiaclecia


2. Krolowa Jadwiga - bo dala Polsce dynastie i wspaniala epoke

Stefan

Dynastie? Przeciez umarla przy urodzeniu pierwszego dziecka (a dziecko z
nia), chyba, ze ma Pan na mysli jakas inna Jadwige.

Pozdrowienia Anna Niewiadomska


Posrednio jednak tak.
Jadwiga co prawda umarla w pologu, wiec jej dzieci nie mogly kontynuowac
dynastii, ale byla Krolem Polski (jesli dobrze pamietam jako wnuczka
Kazimierza
Wielkiego). Nie byla krolowa (rozumiana jako zona Krola).

Sprowadzony dla Niej maz - Jagiello zostal po niej koronowany na krola
Polski
i to jego synowie kontynowali dynastie

Dodatkowa zasluga Jadwigi bylo rowniez praktyczne utworzenie Akademii
Krakowskiej - bez jej pieniedzy uczelnia pewnie by nie dzialala dalej.

---
  Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]  http://krakwom.bci.krakow.pl/
UIN 969959 i 25151739 (Chat room - Chata Petroniusza)



Re: swieta, swieta..

1998-12-21 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 18 Dec 1998, zBigniew Koziol wrote:

 Maciej Jakubowski wrote:
  [...]
 
  http://www.iyp.org/koledy.htm

 Wasc to zawsze musi cos pokrecic...

Dziekuje za poprawke.
Ten adres pisalem z pamieci...
Pozostale sprawdzalem


 Wlasciwie to nie pisalabym, bo pisalem co najmniej ze trzy albo piec razy.
 Ale tego pokrecenia nie lubie (co innego pokrecenia w worteksach,
 szczegolnie w tych, co sie przypinaja do sieci krystalicznej w
 nadprzewodnikach, http://www.iyp.org/vp/super.html). Poprawny adres ma
 postac: http://www.iyp.org/polish/koledy.html

 zB.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: rzeczywiste ofiary[fwd] (fwd)

1998-12-21 Wątek Maciej Jakubowski

Wysylam jako forward wlasny list - moja odpowiedz zamiast na liste
- poszla przypadkowo do nadawcy - tak bylo ustawione Reply-to...

Przepraszam wiec nadawce oryginalnego listu - moja odpowiedz miala
pojsc tyla na liste.
--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739


-- Forwarded message --
Date: Mon, 21 Dec 1998 08:42:47 +0100 (MET)
From: Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: "rzeczywiste" ofiary[fwd]

On Fri, 18 Dec 1998, Marek Duszkiewicz wrote:

 Wlasnie doniosly donosy;Weto Kwasniewskiego obalone.
 Liczylem na to po wielkiemu cichu.
 Nie posiadam sie z radosci i nie zamierzam tego ukrywac.

Aby nie bylo watpliwosci - je rowniez jestem zadowolony z
odrzucenia weta prezydenta. W niczym to nie zmienia mojego
stosunku do samej ustawy,.

Ale teraz bedzie czas na przygotowanie i wprowadzenie ewentualnych
poprawek do ustawy umozliwiajacych rzeczywisty sprawiedliwy dostep
do teczek osobom zaunteresowanym.

Wazne jst - ze ustawa jest - bo weto prezydenta tak naprasde nie
odrzucalo ustawy - ale odwlekalo jej uchwalenie - na byc moze
dlugi czas...

 Tymczasem
 Maciej Jakubowski "w temacie troski" napisal:

  Na dodatek obawiam sie tez, ze urzednicy owego Instytutu,
  niezaleznie od sposobu ich powolywania, moga miec jakies swoje
  wlasne lub "wlasne" zapatrywania lub sympatie, wplywajace na
  sposob pracy...

 No tak,ale skad wziac eunuchow ideologicznych,pomijajac
 roboty.

Nie bylbym taki tego pewien...
Zmiany pogladow moga sie dokonywac szybko. A ja sie bardziej boje
msciwych durniow, ktorzy beda pracowali stronniczo, biorac glownie
pod uwage wlasne prywatne zapatrywania.
(to uwaga teoretyczna, nie kieruje jej do zadnej konkretnej osoby)

 Tez sie obawialem zapatrywan lub sympatii p.prezydenta i
 rzeczywiscie moje obawy sie potwierdzily-zawetowal.

   Nie kazdy
  podpisuje i przestrzega zobowiazania do przestrzegania tajemnicy
  panstwowej, mogac ja wykorzystac do celow prywatnych (np
  szantazu).

 Ano moga-teraz i oni,jesli sie zaklada z gory ze ci pokrzywdzeni
 to takie same stwory w sensie moralnym jak ich oprawcy tylko
 nacechowane w przeciwnym kierunku.
 Tak czy inaczej byli oprawcy nawet szantazowani sa w o niebo lepszej
 sytuacji od szantazowanych przez nich skolko i ugodno
  w czasach Gomulki czy Gierka.

NIe przecze. Ale nie widze powodu - by TERAZ w imie ZEMSTY
traktowac niektorych ludzi inaczej - gorzej. Podobno prawo zaklada
- ze jest sie winnym dopiero PO UDOWODNIENIU winy. Tu zas widze
chetke uznawania winnym przed procesem - na dodatek na mocu
urzedniczego widzimisie a nie wyroku. I to mi sie nie podoba.
Niedawno zostalem w taki sposob oskarzony przez osobe winna
przyczyn oskarzenia, przy czym nie bylo zgody na weryfikacje
prawdy - tylko zadanie przyjmowania na wiare oskarzen...
Tu sprawa byla latwa do rozwiazania, bo osoba jest, delikatnie
mowiac, niezrownowazona psychicznie, ale i tak trwalo to ponad
miesiac.
W przypadku "klintow" Instytutu mogoby to trwac dluzej...


  Ograniczenie dostepu tylko dla "pokrzywdzonych" jest praktycznie
  ograniczenie tylko do "wybranych" - i to przez tenze Instytut - bo
  to jego funkcjonariusze (nawet w najlepszej wierze) beda
  decydowali o tym, czy ktos jest "pokrzywdzony", lub nie. A ludzie
  sa omylni... lub "omylni"...

 Ja mysle ze to juz zostalo "zadecydowane" i "wybrane" w/g wiary
 funkcjonariuszy "odpowiedniego" resortu w swoim czasie i Instytut
 nie ma w tej chwili nic do tego.

Rozumiem... "odpowiedni" resort ma wybrac weglug swoich sympatii
politycznych.. Slusznie... Jedyna wlasciwa droga...
Tego wlasnie sie boje.Wystarczy jeden zaslepiony durten na
kierowniczym stanowisku by o jakiejkolwiek sprawiedliwosci nie
mozna bylo nawet martzyc. NIenawisc to bardzo zly doradca...

  A teraz ktos taki ma miec z zalozenia odcieta droge do kariery
  politycznej z powodu jakiegos epizodu z przeszlosci, ktory nie
  mial zadnego wplywu na rzeczywista jego dzialalnosc.

 Macku,skonczmy z tym biadoleniem.Chyba nie o epizodach tu mowa.
 To brzmi niepowaznie w porownaniu
 z faktami historycznymi,ze nie tacy fachowcy zostali pozbawiani
 nie kariery ale zycia.Zatrzutow nawet nikt nie formulowal.
 Napietnowani nie zdawali sobie czesto z nich sprawy.
 Ciekawe by bylo jednak teraz do poczytania,zwlaszcza przez
 "pokrzywdzonych".Zrobie to przy najblizszej okazji pobytu
 w PL jesli tylko cokolwiek sie jeszcze z tego uchowalo.

Ja nie biadole. Ale znam rzeczywiscie porzadnych ludzi - ktorzy
teraz zaluja, ze kiedykolwiemk rozpoczynali (w dobrej wierze!!!)
prace w roznych instytucjach (nie mysle tu o bezpiece).
Ale dzialanie bezpieki nie uzasadnia stosowania TERAZ takich
samych metod.


  (dla wyjasnienia - nie podjalem propozycji, zignorowalem rowniez
  propozycje przejscia do pracy w Milicji, bo i taka propozycje mi
 

Re: rzeczywiste ofiary[fwd]

1998-12-18 Wątek Maciej Jakubowski
wnej
partyjnej "nomenklatury". Tych mechanizmow nie da sie wymusic
sila, czy innymi glosowaniami - one musza tkwic w ludziach.

A do tego jak widac po naszej scenie politycznej, daleko...

Mechanizm pozyskiwania przez dawny system ludzi byl i taki, ze
jesli ktos sie wyroznial swa praca, czy dzialalnoscia, to
funkcjonariusze Partii pytali delikwenta, czy nie chcialby sie
zapisac, bo "przydalby sie w Partii". Nie wiem, czym zostalem
wyrozniony, ale taka propozycje (1979) dostalem. Byl tez zwyczaj
zapisywania swiezo upieczonych nauczycieli do ZNP nawet poza ich
wiedza (ja sie dowiedzialem o tym dopiero po roku "nalezenia"...)
Nie zawsze bylo latwo odmowic - zwlaszcza jak prosil przyjaciel,
znajomy, kolega z pracy.

A teraz ktos taki ma miec z zalozenia odcieta droge do kariery
politycznej z powodu jakiegos epizodu z przeszlosci, ktory nie
mial zadnego wplywu na rzeczywista jego dzialalnosc.

(dla wyjasnienia - nie podjalem propozycji, zignorowalem rowniez
propozycje przejscia do pracy w Milicji, bo i taka propozycje mi
niegdys skladano)

Obawiam sie, ze teraz nawolywanie do dzialan "lustracyjnych" nie
moze doprowadzic do zamierzonych efektow (moze poza usunieciem
osob, ktore "prywatnie" oskarzy sie o "przynaleznosc". Co najwyzej
doprowadzi do skonsolidowania "zagrozonych" w celu odsuniecia
"lustracji" w nieskonczonosc... az do zapomnienia.

Jesli przez dzialania prowadzace do wzmocnienia gospodarczego
Polakow, a wiec i Polski (wlasnie w tej kolejnosci) doprowadzi sie
do tego, ze wladze bedea mieli fachowcy - to wtedy przyjdzie czas
na rozliczenia i odpowiedzialnosc za przeszla dzialalnosc. Oby ten
czas nadszedl jak najszybciej

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: swieta, swieta..

1998-12-18 Wątek Maciej Jakubowski

On Fri, 18 Dec 1998, Magdalena Lenarczyk wrote:

 .tradycyjnie w moim domku odbedzie sie tzw. "Makowiec
 party" *czyli koled spiewanie i makowcow palaszowanie - tym razem- w
 niedziele poswiateczna. Niejasno pamietam, ze Zbyszek (?) podal
 strone ze slowami polskich koled..Czy ktos uczynny moglby mi podeslac
 ten adres..Moja wdziecznosc bedzie ogromna.

http://www.iyp.org/koledy.htm

Koledy sa tez na stronie:

http://gwiazdka.bitstudio.com.pl/koledy.htm

http://www.awin.cnet.pl/koledy.htm

http://www.swietymikolaj.nom.pl/miki/asm_koledy.html

Jest tego wiecej, szukalem przez http://infoseek.icm.edu.pl/
wpisawszy slowo kole,dy

 Zas listonosz przyniosl wczoraj przesliczny prezent CD pt "Dzieci
 spiewaja koledy"  - perelka.. Szczegolnie urzekla mnie koleda
 "Oj maluski, maluski, maluski jako rekawicka''...na ucho..w wykonaniu
 5 letniej dziewczynki. Przyznam sie, ze nie znalam tej koledy, czy
 ktos ja slyszal/zna jej autora? Dzieki :-)

 Z bialego Fryderykowa [snieg pada od wczoraj i jest bajkowo]
 pozdrawia przedswiatecznie
 Magda

 * chetnych, szczegolnie z dobrym glosem i uchem ;-),
 serdecznie zapraszam!!!!!!


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

 Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu.
 Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc
 napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz,
 nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza  zawiadomieniem
 ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia.

 Napisalem list do samego moderatora  z rzedem pytan dotyczacych
 technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem.


Informacja taka (nie do konca czysto techniczna) byla kuz na
liscie.

"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
w sumie ulatwiajacy mu prace (i zmniejszajacy czesc pretensji,
zwlaszcza od pracodawcow, o ile wiem, to lista nie jest
komercyjna...). W kazdym razie ja te ustalenia akceptuje, zreszta
mi nie przeszkadzaja.

Czas reakcji moderatora - to czas reakcji czlowieka, ktory moze
nie miec czasu lub po prostu nie przeczytac (jeszcze) tych akurat
listow - nie nalezy zakladac zlej woli moderatora - przynajmmniej
nie zauwazylem takiej odkad jestem na liscie (a i w archiwum nie
ma zadnego sladu takiej zlej woli)

Natomiast wczoraj zauwazylem - ze listy adresowane do mnie
docieraja ze znaczym opoznieniem (mam adres w Krakowie) w
porownaniu z innym - z Warszawy - a teej samej listy. W tym
przypadku o opaznienia podejrzewam raczej Internet, a nie
dzialania zywego czlowieka.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Do Pani Nawrockiej

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

Widzisz problem jest w tym, ze jezeli nawet srodek listu Pani N.
jest do przyjecia, to z pierwszego i ostatniego zdania przemawia
przekupka z Kercelaka czy Kleparza przeniosiona rzekomo
"morderczym biegiem naszej historii" pod paryskie hale, nawet

[...]
mieli zaslugi poprawienia mojej skromnej, wszakze faktycznie
jarmarcznej mentalnosci. Prawda, ze niestety, panie Kobos?
Przydaloby sie i dzisiaj kilku nowych, przedsiebiorczych,
zapalonych do czystosci rasy, do poprawnosci ideologicznej, do
alternatywy: slepy posluch lub zaglada duchowych przywodcow,
panstwowych wodzow - katow? Tak zwana czystka - dobra robota,
pozyteczna robota, skrupulatna i skuteczna robota. Rozumiem, ze
Pan zaluje, ze ich tak wczesnie szlag trafil?

dzieki Bogu, wciaz jeszcze ze straganiarska mentalnoscia,

Magda N


Przygladalem sie tej dyskusji usilukac wylowic jej sedno.
I nadal nie wiem, o co tu praktycznie chodzi.
Wszystko zaczelo sie od informacji od Pani Uty o wywiadzie
ze Szczypiorskim. Dlaczego byl - nie wiem, pewnie podobnie
jak to bylo niedawni z wywiadem Sterna...

Wiekszosc atakow nie dotyczyla samej tresci wywiadu, ani sprawy
w nim poruszonej - ale dotyczyla glownie atakow personalnych
- na piszacych. Znowu po co?  - nie wiem. Widac tak latwiej.

Ze swojej strony powiem tak:
Nic mnie Holocaust nie obchodzi. Zwlaszcza traktowany jak religia.
Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek Zydach w mojej rodzinie, zas
ze wzgledow rodzinnych moge miec na pienku z Niemcami
(hitlerowcy), Rosjanami (utraty majatku poza wschodnia granica),
czy Polakami (swiezsze dzieje, zaraz powojenne).

Dla mnie Auschwitz jest owszem, symbolem tego, co Niemcy
robili podczas wojny - ale jest swiadectwem historii, nie zas
inspiracja do wykopywania topora wojennego, zwlaszcza pod
sztandarami symboli religijnych.  W Obozie bylem DWA razy -
po raz pierwszy i ostatni. Wiecej tam nie pojade, ani tez nie bede
tam kogokolwiek prowadzil (w szkolach jest "zwyczaj" jezdzenia
do Oswiecimia w 8 klasie).

Meczy mnie wieczne zdobienie glowy w "laury" meczenstwa,
wieczne stawianie pomnikow i burzenie innych. Meczy mnie
wieczne poszukiwanie "winnych" nie wiadomo czego. Wojna juz
sie dawno skonczyla - ala nadal trwa - w pamieci ludzi... zwlaszcza
tych, ktorzy jej nie przezyli.

Wsrod czesci poskich politykow (takze tych domoroslych, piszacych
m.in. na listy internetowe) obserwuje.ze wazniejsze jest "rozliczanie"
ludzi i instytucji za "niewiadomoco", zamiast tworczego spojrzenia
na przyszlosc.

Stosunek do Holocaustu to nie antysemityzm czy prosemityzm.
Srodowisko Zydowskie wallczy o ureligijnienie Holocaustu nie tylko
w imie pamieci - to byloby zbyt piekne, bym w to uwierzyl. To znow
sprawa polityki - i to tej biezacej, czy przyszlej. Dlaczego my nie
mozemy tego po prostu zignorowac.

Jesli krzyze na zwirowisku sa stawiane po to, by rozjatrzyc, by draznic
srodowisko zydowskie, to nalezy je usunac. Bo to juz dawno nie jest
zaden symbol religijny - tylko symbol walki o wlasna tozsamosc,
walki "przeciwko" - gdzie nie ma nic z tworzenia, a jest tylko niszczenie.

Fakt, krzyz to symbol cierpienia... Widac lubimy sie umartwiac...

W poblizu obozu mial powstac parking i dom towarowy. Nie powstal.
Sprawe udupiono. Kto to zrobil i dlazego - znow nie wiem.

Nie rozumiem tylko jednego - po co w sprawe nie naszych w koncu idalow
kruszyc kopie. Dlaczego np nie zostawic w spokoju terenu obozu. I nic
tam nie robic. Jesli srodowisko Zydowskie chce tam budowac swoje
swiatynie pamieci - dlaczego nie - jesli za takie budowy zaplaci,
pozostawiajac
przy okazji pieniadze w polskich firmach.

Tylko po co obrzucac sie blotem tu, na tej liscie...

---
  Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]  http://krakwom.bci.krakow.pl/
UIN 969959 i 25151739 (Chat room - Chata Petroniusza)



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 17 Dec 1998, Arkuszewski Jacek Dr. wrote:

  |Kto to jest Emilia Wisniewska?
  |Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym
  |za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany"
  |Aleksandra
  |"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
  |moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
  |Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
  |docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
  |Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
  |sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
  |

 Kilka miesiecy temu na liscie pojawila sie niezwykle agresywna
 uczestniczka, pani E.W., ktora po kilku czy kilkunastu dniach

Mozna ja poczytac w archiwum albo na sciepie (soc.culture.polish)

 i to w liczbie kilkunastu dziennie. Teraz najwidoczniej wlasciciel
 listy woli 'sprawdzac' nowych uczestnikow. Nie pierwszy to skadinad

Tak bylo od dawna (nie wiem od kiedy) - ale zazwyczaj tego sie nie
zauwaza - bo kazdy zapisujacy sie najpierw dlugo sie przyglada,
dopiero poznie zaczyna pisac - a juz wtedy jest "odblokowany",
wiec tego nie zauwaza. Na Poland-l zapisanie sie jest automatyczne
- wiec taki mechanizm jest forma zabezpieczenia.

 przypadek, gdy anonimowosc listy wyzwala u pewnych osob rozmaite
 anormalne reakcje, takie jak agresja. Na liscie bylo juz sporo takich
 uczestnikow, zadna jednak nie dorownywala E.W.

Jeszcze LeoTar... ale to znacznie starsza historia.

 Ale jak widac, pani juz jest na liscie! Cieszymy sie.

 Jacek A.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Do Pani Nawrockiej

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 17 Dec 1998, Andrew Golebiowski wrote:

 Prosze wybaczyc, ale chyba nie przygladal sie Pan dyskusji zbyt uwaznie.

Przygladalem sie bardzo uwaznie

 Zaczelo sie nie od Pani Uty, a raczej od Pana Slawomira, ktory zareagowal na
 informacje przekazane tu przez Pania Ute. Jestem przekonany, ze wielu z nas
 podziela opinie Pana Slawomira - nie dosc, ze mozna byc zmeczonym tematem
 "dyzurnym" i ciaglymi oskarzeniami przeciwko Polakom, to sluchanie o tym od
 Niemki/Niemca, nawet jezeli cytuje jakiego Polaka, moze przekraczac granice
 tolerancji wielu normalnie myslacych ludzi z duza doza zdrowego rozsadku.

Moze powinienem zareagowac od razu? Mnie "dyzurny" temat rowniez
meczy. List Pani Uty odebralem nie jako informacje - ale jako
zapytanie - co my o tym sadzimy - wlasnie my - Polacy. Ona moze
to odebrac inaczej - wlasnie jako Niemka, z obciazeniem pamieci
(zbiorowej) wina za dzialalnosc z czasow wojny. I zamiast
jakiejkolwiek informacji dostala atak na siebie (znow imiennie ?)
Czyli jak zwykle (?) zamiast rzeczowej odpowiedzi personalny
atak...

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Zart czy bezczelnosc?

1998-12-08 Wątek Maciej Jakubowski

On Mon, 7 Dec 1998, Arkuszewski Jacek Dr. wrote:

   (i) Dlaczego urzedy skarbowe nie wymierzaja podatkow? Bo w Polsce
   obywatel musi wymierzyc je sobie sam i biada jak zle wymierzy!
   A w calum 'normalnym' swiecie obywatel ma obowiazek podac
   swoj calkowity dochod, odliczyc dozwolone prawem odpisy i na
   koncu formularza podac dochod do opodatkowania. Za obliczenie
   wysokosci podatku odpowiada urzad skarbowy, ktory wkoncu bierze
   za to pieniadze!

To, ze sami musimy go obliczas, nie jest az takie calkiem zle.
Moze to uczyc rowniez - jak wykorzystac przepisy - by jak
najwiecej zystkac (np. odliczenia). Poza tym wole obliczac sam,
a nie zdac sie na samowole urzednikow skarbowych. Instytucja
namierzania "podatku" przez urzedy skarbowe w PRLu istniala...
I ie cieszy sie raczej dobra slawa...

  (ii) Dlaczego w stosunkach z urzedem podatkowym podatnika obowiazuja
   terminy, zas urzedu nie? Tutaj po przyslaniu mi wysokosci podatku
   do zaplacenia mam jakis termin na reklamacje, a potem urzad
   przesyla mi rozliczenie ostateczne z a dany rok, ktory obowiazuje
   obie strony.

Obowiazuja. Obie strony. Moze tylko nie do konca symetrycznie. Ale
jesli Urzad Skarbowy spozni sie z rozliczeniem - to musi placic
odsetki (podobno komus placili, u mnie Urzad sie zmiescil w
terminie)


 (iii) Dlaczego polskie banki nie przyjmuja zlecen stalych? Zeby naprzyklad
   1-go kazdego miesiaca przelewaly moj czynsz. Albo nawet - sprawa
   moze nieco bardziej skomplikowana, ale tu stosowana - by np. zaklad
   elektryczny moje rachunki za prad przesylal wprost do banku? A tak
   mamy niekonczace sie kolejki w bankach.

Przyjmuja. Odkad pamietam. A konto w PKO BP mam od 1982. Bank
placil mi za swiatlo, telefon i splaty kredytow, wlasnie jako
stale zlecenia. Dotyczy to wiekszosci bankow, jesli nie
wszystkich. Oplata w moim obecnym banku za stale zlecenie wynosi
1zl za 1 operacje (oplaty za przelew/wplate sa zazwyczaj wieksze)


 Jacek A.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959



Re: MSZ w ramach wiad.o polskiej kulturze

1998-12-07 Wątek Maciej Jakubowski

On Sun, 6 Dec 1998, Tomahawk wrote:

 Troche stare, ale zawszec to o "polskiej kulturze"(wiadomosc za biuletynem
 polskiego MSZ)
 Wilhelm Glowacki
 []

 WIADOMOSCI KULTURALNE
 22.11. Krakow - Pieciolecie dzialalnosci obchodzi jedyne w
 Europie Srodkowo Wschodniej Centrum Kultury Zydowskiej,

W Krakowie przez kilka dni (do 29 XI) mozna bylo na Wawelu ogladac
rekopis (brudnopis i czystopis "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza.
Czesc kart (i maska posmiertna Wieszcza) zostala specjalnie na te
wystawe wypozyczona ze zbiorow Biblioteki Polskiej w Paryzu,
jednaj z najstarszych placowek promujacych polska kulture.
Mialem to szczescie ogladac te ekspozycje


Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN 969959 Chata Petroniusza 4155665