Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-07 Thread Chris BOROWIAK

Bartek Rajwa wrote:
>
> Ma racje Adam Michnik piszac, ze autorzy pozwu nie mogli zrobic lepszego
> prezentu antysemitom.

[ciach]

Zgadzam sie z wiekszoscia tez p. Rajwy, jedno tylko budzi moj sprzeciw:


> Jednym slowem - co by Polska strona nie zrobila stracila wiele punktow w
> kampanii PR. O to chodzilo autorom pozwu. Oni juz wygrali.

Tutaj sprzeciw - poprzez ukazanie bezczelnej hucpy, tak typowej dla pewnych
kregow swiatowego (zwlaszcza amerykanskiego) zydostwa, autorzy pozwu osiagna
efekt duzego wzmocnienia nastrojow antysemickich. I tutaj zydzi - en
bloc -
zdecydowanie przegrali...

Krzysztof Borowiak



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-07 Thread Jacek Arkuszewski

Tresc pozwu mozna zakwalifikowac jako "Holocaust lie" - prawo dziala w
obie strony.

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Anna Niewiadomska

At 05:08 PM 8/7/99 +0200, you wrote:
>Tresc pozwu mozna zakwalifikowac jako "Holocaust lie" - prawo dziala w
>obie strony.
>
>Jacek A.
>

Watpie. Moze  i powinno ale nie slyszalem zeby kiedykolwiek zadzialalo w te
druga strone. Przynajmniej nie w Ameryce Polnocnej

Michal N.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread wglowa

Zadzialao pare razy w Kanadzie, tylko ze nie publikowano zadnych prawie
informacji. Chocby ostatnia sprawa w Victorii(B.C.), kiedy to zmuszono
sadownie przedstawiciela BB do oficjalnych przeproszen, oraz zaplacenia
kosztow sprawy, a nadto odszkodowania -gdzies okolo $5000 tysiecy. Ale
jezeli juz sie informuje, to bardzo lakonicznie i w zasadzie nic nie
mowiace postronnemu czytelnikowi. Ogolnie jednak, dla organizacji
zydowskich nie istnieje prawne pojecie "Holocaust lie(s)".
W.G.
=

At 04:55 AM 8/9/99 , you wrote:
>At 05:08 PM 8/7/99 +0200, you wrote:
>>Tresc pozwu mozna zakwalifikowac jako "Holocaust lie" - prawo dziala w
>>obie strony.
>>
>>Jacek A.
>>
>
>Watpie. Moze  i powinno ale nie slyszalem zeby kiedykolwiek zadzialalo w te
>druga strone. Przynajmniej nie w Ameryce Polnocnej
>
>Michal N.
>



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Jacek Arkuszewski

Anna Niewiadomska wrote:

> At 05:08 PM 8/7/99 +0200, you wrote:
> >Tresc pozwu mozna zakwalifikowac jako "Holocaust lie" - prawo dziala w
> >obie strony.
> >
> >Jacek A.
> >
>
> Watpie. Moze  i powinno ale nie slyszalem zeby kiedykolwiek zadzialalo w te
> druga strone. Przynajmniej nie w Ameryce Polnocnej
>
> Michal N.

Niewazne, ze w Ameryce Pln., wazne ze w Europie. To by mialo przede wszystkim
znaczenie
propagandowe.

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Stev Pec

Poland Rejects US Holocaust Lawsuits
 WARSAW, Poland (AP) -- People who have filed suits in the United States
 seeking the return of property once belonging to Polish Jews are suing in the
 wrong jurisdiction, a Polish government lawyer said today.
 ``If someone has a claim against me, he should come to the place I live and
 make the claim here,'' Witold Danilowicz told a news conference.

Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
odszkodowania...
Pogodnie
Seweryn



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Jacek Kupinski

Stev Pec wrote:

> Poland Rejects US Holocaust Lawsuits
>  WARSAW, Poland (AP) -- People who have filed suits in the United States
>  seeking the return of property once belonging to Polish Jews are suing in the
>  wrong jurisdiction, a Polish government lawyer said today.
>  ``If someone has a claim against me, he should come to the place I live and
>  make the claim here,'' Witold Danilowicz told a news conference.
>
> Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
> odszkodowania...
> Pogodnie
> Seweryn

Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
zadoscuczynienie,
czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
jest fakt,
ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
innych
wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
odpowiedzialonsci za
to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
zdanie?

Jacek Kupinski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Jacek Kupinski

OK

Jacek Kupinski wrote:

> Stev Pec wrote:
>
> > Poland Rejects US Holocaust Lawsuits
> >  WARSAW, Poland (AP) -- People who have filed suits in the United States
> >  seeking the return of property once belonging to Polish Jews are suing in the
> >  wrong jurisdiction, a Polish government lawyer said today.
> >  ``If someone has a claim against me, he should come to the place I live and
> >  make the claim here,'' Witold Danilowicz told a news conference.
> >
> > Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
> > odszkodowania...
> > Pogodnie
> > Seweryn
>
> Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> zadoscuczynienie,
> czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> jest fakt,
> ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> innych
> wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> odpowiedzialonsci za
> to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> zdanie?
>
> Jacek Kupinski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Stev Pec

>Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
>From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
>Subject: Re: Pozew - kilka uwag

>Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
>swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
>wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
>sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
>jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
>zadoscuczynienie,
>czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
>jest fakt,
>ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
>innych
>wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
>odpowiedzialonsci za
>to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
>zdanie?

>Jacek Kupinski

Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
w nim mozna dojsc do czegos...
Pogodnie
Seweryn



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Andrzej Mezynski

Zdaje sie, panie Kupinski, ze pan Pec sobie po prostu ironizuje.
Jesli zas chodzi o ten pozew to byc moze bedziemy mieli do czynienia z
szantazem. Wyglada na to, ze pewna (zapewne wieksza niz 11 osob, ale nikt
nie wie jak duza) grupa Zydow probuje powtorzyc "manewr Szwajcarski",
czyli doprowadzic do wymuszenia na panstwie polskim wyplacania
specjalnych odszkodowan tylko dla Zydow (czyli dyskryminujac posrednio
nie-Zydow, tak jak sie to stalo w przypadku bankow szwajcarskich)
bez koniecznosci udawadniania zasadnosci roszczen, wszystko w oparciu
o strach przed gniewnymi przesluchiwaniami w Kongresie USA i
ponizajaca kampania propagandowa w amerykanskich srodkach masowego
przekazu.  Jak to bedzie - zobaczymy.  Szwajcarzy tez sie na poczatku
oburzali i kwestionowali zasadnosc i wysokosc zydowskich rzadan -
pamietam, ze ogladalem kilka sesji w ktorych amerykanscy kongresmeni
pohukiwali groznie na przedstawicieli szwajcarskich bankow.
Jak wiemy podzialalo - jak to bedzie z Polakami, jak powiedzialem
zobaczymy, byc moze bedziemy musieli organizowac petycje, listy
otwarte i demonstracje - na pewno mamy sumienie czystsze niz
Szwajcarzy, ale z drugiej strony mamy slabsza pozycje, ze sie tak
wyraze, polityczno-ekonomiczna.

Zobaczymy!

Z zacisnietymi zebami,

ASM

On Mon, 9 Aug 1999, Stev Pec wrote:

> >Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
> >From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
> >Subject: Re: Pozew - kilka uwag
>
> >Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> >swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> >wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> >sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> >jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> >zadoscuczynienie,
> >czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> >jest fakt,
> >ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> >innych
> >wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> >odpowiedzialonsci za
> >to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> >zdanie?
>
> >Jacek Kupinski
>
> Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> w nim mozna dojsc do czegos...
> Pogodnie
> Seweryn
>



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Zbigniew J Koziol

Stev Pec wrote:
>
> [...]
>
> >Jacek Kupinski
>
> Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> w nim mozna dojsc do czegos...
> Pogodnie
> Seweryn

Duren z pana, panie Sewerynie ;) Tez pogodnie ale bynajmniej bez
uszanowania,

zb.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Jacek Kupinski

Stev Pec wrote:

> >Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
> >From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
> >Subject: Re: Pozew - kilka uwag
>
> >Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> >swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> >wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> >sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> >jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> >zadoscuczynienie,
> >czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> >jest fakt,
> >ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> >innych
> >wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> >odpowiedzialonsci za
> >to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> >zdanie?
>
> >Jacek Kupinski
>
> Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> w nim mozna dojsc do czegos...
> Pogodnie
> Seweryn

Widze, ze Pan wymierzyl juz kare, bez sadu, bez wysluchania racji drugiej strony. Ja
naiwnie
myslalem, ze czasy komunizmu mamy juz za soba, a tymczasem pojawil sie on na
gruncie amerykaniskim. Ja jednak twierdze, ze potrzebna bedzie rozprawa w Hadze.

Rowniez pogodnie

Jacek Kupinski

PS. A to co powyzej napisalem ma dla mnie osobiscie ogromne znaczenie.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Jacek Kupinski

OK

Jacek Kupinski wrote:

> Stev Pec wrote:
>
> > >Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
> > >From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
> > >Subject: Re: Pozew - kilka uwag
> >
> > >Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> > >swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> > >wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> > >sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> > >jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> > >zadoscuczynienie,
> > >czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> > >jest fakt,
> > >ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> > >innych
> > >wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> > >odpowiedzialonsci za
> > >to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> > >zdanie?
> >
> > >Jacek Kupinski
> >
> > Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> > Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> > w nim mozna dojsc do czegos...
> > Pogodnie
> > Seweryn
>
> Widze, ze Pan wymierzyl juz kare, bez sadu, bez wysluchania racji drugiej strony. Ja
> naiwnie
> myslalem, ze czasy komunizmu mamy juz za soba, a tymczasem pojawil sie on na
> gruncie amerykanskim. Ja jednak twierdze, ze potrzebna bedzie rozprawa w Hadze.
>
> Rowniez pogodnie
>
> Jacek Kupinski
>
> PS. A to co powyzej napisalem ma dla mnie osobiscie ogromne znaczenie.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Marcin Mankowski

Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]> napisal:

> naiwnie
> myslalem, ze czasy komunizmu mamy juz za soba, a tymczasem pojawil sie on na
> gruncie amerykaniskim. Ja jednak twierdze, ze potrzebna bedzie rozprawa w Hadze.

Przeciez mozna spojrzec na to od dobrej strony.
Pewien sedzia amerykanski naiwnie sie zapytal bandyty?
"Dlaczego napadales na banki?"
Bandyta odpowiedzial:
"Bo pieniadze sa w bankach"

I dlatego zada sie pieniedzy od szwajcarskich bankow a nie
od bialoruskich kolchozow.
A to, ze Polska zaczyna bardziej przypominac (przynajmniej z
pozoru) szwajcarski bank niz bialoruski kolchoz chyba powinno
byc powodem do radosci.

Umiarkowanie optymistycznie.
Marcin Mankowski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-09 Thread Lech Starczewski

At 06:40 PM 8/9/99 -0500, you wrote:
>>Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
>>From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
>>Subject: Re: Pozew - kilka uwag
>
>
>Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
>Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
>w nim mozna dojsc do czegos...
>Pogodnie
>Seweryn
>
Witam
Mam pytanie zasadnicze, dlaczego Polska suwerenny kraj
ma podlegac chamerykanskim prawom?
Czy wyrok chamyrykanskiego sadu ma jakakolwiek moc prawna?
Czy ktos zna odpowiedz ?
BTW
nie wierze w obiektywnosc chamerykanskiego prawa,
sprawiedliwosc tam sie kupuje, Panie Sewerynie.

Leszek



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Zbigniew

>Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
>odszkodowania...(Stev Pec)

>Wszystko powyRZsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
>Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
w nim mozna dojsc do czegos...
Pogodnie
Seweryn

Az milo czytac stwierdzenia polskojezycznych amerykanow(?) 
zydowskiego duchowego pochodzenia, ubiegajacych sie o
odszkodowanie. Maja racje, bo w odroznieniu od sluzalczych
wladz Polski dbaja o swoich, maja poczucie solidarnosci 
narodowej. Ambasada Hamerykanska, znajdujaca sie w
zagrabionym budynku Polskiej Stanicy Harcerskiej ,czuwa
przede wszystkim nad sprawami zydowskimi. Polska 
ambasada choruje na "syndrom imitacji burzliwej dzialalnosci" 
i usiluje tworzyc image sielanki polsko-litewskiej w czasie, 
gdy chytrzy Litwini zwlekaja ze zwrotem mienia
Polakom -obywatelom Litwy (zwrocono ~30%) oraz
stawiaja pomniki ofiarom "mordercow akowcow".
Czy Amerykanie zaplaca odszkodowania  dla ludzi na
 Kresach , dla ktorych Jalta sie nie skonczyla i ktorzy
 stracili wszystko, miedzy innymi dzieki zgodzie t.zw.panstw
demokratycznych?Albo przynajmniej oddadza to, co juz zdazyli 
zagarnac? Kto zaplaci odszkodowanie za Polocaust?Stev Pec-
Seweryn?  
Sa chetni, co pchaja sie do niemrawej polskiej dojnej krowy, ale
nie wspominaja o rozjuszonym bialoruskim byku. 
Ciekawie komu, Zydom czy Polakom latwiej dojsc prawdy w sadach 
amerykanskich? czy az naprawde juz mamy 
Jewnated States of America?

Zbigniew Siemienowicz.
Wilno.



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Zbigniew

>Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
>odszkodowania...(Stev Pec)

>Wszystko powyRZsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
>Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
w nim mozna dojsc do czegos...
Pogodnie
Seweryn

Az milo czytac stwierdzenia polskojezycznych 
amerykanow(?)zydowskiego duchowego pochodzenia, 
ubiegajacych sie o odszkodowanie. Maja racje, bo w 
odroznieniu od sluzalczychwladz Polski dbaja o swoich,
maja poczucie solidarnosci narodowej. Ambasada 
Hamerykanska, znajdujaca sie w zagrabionym budynku 
Polskiej Stanicy Harcerskiej ,czuwa przede wszystkim
nad sprawami zydowskimi. Polska ambasada choruje 
na "syndrom imitacji burzliwej dzialalnosci"
i usiluje tworzyc image sielanki polsko-litewskiej w czasie,
gdy chytrzy Litwini zwlekaja ze zwrotem mienia
Polakom -obywatelom Litwy (zwrocono ~30%) oraz
stawiaja pomniki ofiarom "mordercow akowcow".
Czy Amerykanie zaplaca odszkodowania  dla ludzi na
Kresach , dla ktorych Jalta sie nie skonczyla i ktorzy
stracili wszystko, miedzy innymi dzieki zgodzie t.zw.panstw
demokratycznych?Albo przynajmniej oddadza to, co juz
zdazylizagarnac? Kto zaplaci odszkodowanie za Polocaust?
Stev Pec-Seweryn? 
Sa chetni, co pchaja sie do niemrawej polskiej dojnej krowy,
ale nie wspominaja o rozjuszonym bialoruskim byku.
Ciekawie komu, Zydom czy Polakom latwiej dojsc prawdy w
sadach amerykanskich? czy az naprawde juz mamy
Jewnated States of America?

Zbigniew Siemienowicz.
Wilno.



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Zbigniew

OK
-Original Message-
From: Zbigniew <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: 10 Á×ÇÕÓÔÁ 1999 Ç. 12:09
Subject: Re: Pozew-kilka uwag


>>Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
>>odszkodowania...(Stev Pec)
>
>>Wszystko powyRZsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
>>Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
>w nim mozna dojsc do czegos...
>Pogodnie
>Seweryn
>
>Az milo czytac stwierdzenia polskojezycznych
>amerykanow(?)zydowskiego duchowego pochodzenia,
>ubiegajacych sie o odszkodowanie. Maja racje, bo w
>odroznieniu od sluzalczychwladz Polski dbaja o swoich,
>maja poczucie solidarnosci narodowej. Ambasada
>Hamerykanska, znajdujaca sie w zagrabionym budynku
>Polskiej Stanicy Harcerskiej ,czuwa przede wszystkim
>nad sprawami zydowskimi. Polska ambasada choruje
>na "syndrom imitacji burzliwej dzialalnosci"
>i usiluje tworzyc image sielanki polsko-litewskiej w czasie,
>gdy chytrzy Litwini zwlekaja ze zwrotem mienia
>Polakom -obywatelom Litwy (zwrocono ~30%) oraz
>stawiaja pomniki ofiarom "mordercow akowcow".
>Czy Amerykanie zaplaca odszkodowania  dla ludzi na
>Kresach , dla ktorych Jalta sie nie skonczyla i ktorzy
>stracili wszystko, miedzy innymi dzieki zgodzie t.zw.panstw
>demokratycznych?Albo przynajmniej oddadza to, co juz
>zdazylizagarnac? Kto zaplaci odszkodowanie za Polocaust?
>Stev Pec-Seweryn?=20
>Sa chetni, co pchaja sie do niemrawej polskiej dojnej krowy,
>ale nie wspominaja o rozjuszonym bialoruskim byku.
>Ciekawie komu, Zydom czy Polakom latwiej dojsc prawdy w
>sadach amerykanskich? czy az naprawde juz mamy
>Jewnated States of America?
>
>Zbigniew Siemienowicz.
>Wilno.
>



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-10 Thread Jacek Arkuszewski

Stev Pec wrote:

> Poland Rejects US Holocaust Lawsuits
>  WARSAW, Poland (AP) -- People who have filed suits in the United States
>  seeking the return of property once belonging to Polish Jews are suing in the
>  wrong jurisdiction, a Polish government lawyer said today.
>  ``If someone has a claim against me, he should come to the place I live and
>  make the claim here,'' Witold Danilowicz told a news conference.
>
> Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
> odszkodowania...
> Pogodnie
> Seweryn

To nie wymowka, lecz obowiazujace prawo.

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-10 Thread Jacek Arkuszewski

Jacek Kupinski wrote:

> Stev Pec wrote:
>
> > >Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
> > >From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
> > >Subject: Re: Pozew - kilka uwag
> >
> > >Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> > >swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> > >wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> > >sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> > >jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> > >zadoscuczynienie,
> > >czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> > >jest fakt,
> > >ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> > >innych
> > >wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> > >odpowiedzialonsci za
> > >to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> > >zdanie?
> >
> > >Jacek Kupinski
> >
> > Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> > Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> > w nim mozna dojsc do czegos...
> > Pogodnie
> > Seweryn
>
> Widze, ze Pan wymierzyl juz kare, bez sadu, bez wysluchania racji drugiej strony. Ja
> naiwnie
> myslalem, ze czasy komunizmu mamy juz za soba, a tymczasem pojawil sie on na
> gruncie amerykaniskim. Ja jednak twierdze, ze potrzebna bedzie rozprawa w Hadze.
>
> Rowniez pogodnie
>
> Jacek Kupinski
>
> PS. A to co powyzej napisalem ma dla mnie osobiscie ogromne znaczenie.

Niestety, ale Trybunal haski nic do tego niema. Sa obecnie dwa Trybunaly: jeden do
rozstrzygania
sporow miedzy panstwami (a to tutaj niema miejsca), oraz drugi, niedawno powstaly,
do sadzenia zbrodni wojennych (byla Jugoslawia, Rwanda).

Sadem wlasciwym w sprawach polskich nieruchomosci jest sad polski. Niemniej dodatkowo
powodztwo nie moze byc skierowane przeciw rzadom suwerennych panstw. A po trzecie
Polska juz zawarla w 1960 porozumienie z rzadem USA w sprawie odszkodowan
za upanstwowione mienie obywateli amerykanskich wyplacajac zadane wowczas 40 M$.

O ile pozew zostal wyslany na adres polskiego rzadu najwlasciwszym postepowaniem
byloby zignorowanie go. Dopiero po ponownym nadeslaniu nalezaloby wezwac
"na dywanik" do MSZ ambasodora USA i polecic mu przywolanie do porzadku
sadow wlasnego kraju wyluszczajac powyzsze.

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-10 Thread Stev Pec

Date: Mon, 09 Aug 1999 19:19:38 -0400
From: Marcin Mankowski <[EMAIL PROTECTED]>
Subject: Re: Pozew - kilka uwag
...
I dlatego zada sie pieniedzy od szwajcarskich bankow a nie
od bialoruskich kolchozow.
A to, ze Polska zaczyna bardziej przypominac (przynajmniej z
pozoru) szwajcarski bank niz bialoruski kolchoz chyba powinno
byc powodem do radosci.

Umiarkowanie optymistycznie.
Marcin Mankowski



No, teraz rzesmy sie dogadali.   Oto wlasnie chodzi...
Pogodnie
Seweryn



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Andrew M. Sikorski

> >Widac ze Polska zawsze znajdzie wymowke aby tylko nie placic
> >odszkodowania...(Stev Pec)
>
> >Wszystko powyRZsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> >Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> w nim mozna dojsc do czegos...
> Pogodnie
> Seweryn
>
> Az milo czytac stwierdzenia polskojezycznych=20
> amerykanow(?)zydowskiego duchowego pochodzenia,=20
> ubiegajacych sie o odszkodowanie.

Pan Pec przedstawial sie poprzednio jaki Amerykanin z krwi i kosci, a
szczegolnie z charakteru.
Natomiast z jego listow wynika, albo z przedstawianych w nich sposobow
myslenia, ze ma niewiele z amerykanskich cech i prezentuje w listach niewiele
z typowych amerykanskich pogladow.  Widzi mi sie sylwetka tak typowa dla
narodu USA jak postac Pyzy na polskich drozkach dla narodu polskiego -
znana, lecz nieprzystajaca do reszty.

AS



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Stev Pec

Date: Tue, 10 Aug 1999 13:09:53 +
From: "Andrew M. Sikorski" <[EMAIL PROTECTED]>
Subject: Re: Pozew-kilka uwag

> Az milo czytac stwierdzenia polskojezycznych=20
> amerykanow(?)zydowskiego duchowego pochodzenia,=20
> ubiegajacych sie o odszkodowanie.

Pan Pec przedstawial sie poprzednio jaki Amerykanin z krwi i kosci, a
szczegolnie z charakteru.
Natomiast z jego listow wynika, albo z przedstawianych w nich sposobow
myslenia, ze ma niewiele z amerykanskich cech i prezentuje w listach niewiele
z typowych amerykanskich pogladow.  Widzi mi sie sylwetka tak typowa dla
narodu USA jak postac Pyzy na polskich drozkach dla narodu polskiego -
znana, lecz nieprzystajaca do reszty.

AS


Oj wej, poco zmieniac temat.
Czytanie bylo o odszkodowaniu od Polski dla ludzi
zamieszkalych na polskich ziemiach.
Co krew i kosci i pyzy do odszkodowania slusznej racji
Pogodnie
Seweryn



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-10 Thread Chris BOROWIAK

Stev Pec wrote:

> Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.

No pewnie, skoro koszerni tak powiedzieli...

Niepogodnie

Krzysztof Borowiak



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Andrzej Mezynski

On Tue, 10 Aug 1999, Stev Pec wrote:

[...]

> 
> Oj wej, poco zmieniac temat.
> Czytanie bylo o odszkodowaniu od Polski dla ludzi
> zamieszkalych na polskich ziemiach.
> Co krew i kosci i pyzy do odszkodowania slusznej racji
> Pogodnie
> Seweryn
>

A jednak, jako Amerykanin z krwi i kosci powinien pan wiedziec,
ze czlek jest niewinny dopuki nie osadzony (w tym przypadku cala
Polska jest oskarzona), jesli wiec mowi pan, ze "slusznej racji",
z gory i bez wdawania sie w rozwazania kto, co, komu i dlaczego,
to zachowuje sie pan "un-American".
Dalej...
Panskie: "dla ludzi" tez jest taka troche "double standard", bo pozew
domaga sie specjalnych przywilejow dla Zydow; Polacy sa "generalized"
jako winni/wspolwinni konspiratorzy nacjonalizacji, z calkowitym
pominieciem faktu, ze Polacy ucierpieli najwiecej od komunizmu w
Polsce (blaming the victims).
Jesli zas mowa o: "zamieszkaly na polskich ziemiach", to jedyny
znany mi z nazwiska "zaskarzyciel, niejaki Koppenheimer domaga sie
zwrotu kamienicy polozonej w dawnych Niemczech, sprzedanej przez
dziadka obywatwlowi Austriackiemu a on mieszka w Angli.

Zyczac nieco wiecej "uczciwosci intelektualnej",

ASM



Re: Pozew-kilka uwag

1999-08-10 Thread Anna Niewiadomska

Lech Starczewski:


Witam
Mam pytanie zasadnicze, dlaczego Polska suwerenny kraj
ma podlegac chamerykanskim prawom?
Czy wyrok chamyrykanskiego sadu ma jakakolwiek moc prawna?
Czy ktos zna odpowiedz ?
BTW
nie wierze w obiektywnosc chamerykanskiego prawa,
sprawiedliwosc tam sie kupuje, Panie Sewerynie.

Leszek
*

Wyrok amerykanskiego sadu ma jakakolwiek moc prawna - w Ameryce. Wiec jesli
do takiego wyroku przeciwko panstwu polskiemu dojdzie (mam nadzieje ze nie,
bo choc mam niskie pojecie o amerykanskim systemie prawnym, to ludze sie
jednak ze az tak nisko jeszcze nie upadl) to moga byc z tego, teoretycznie
przynajmniej, jakies klopoty - w USA. Np blokowanie kont bankowych czy tez
konfiskata wlasnosci RP na terenie Stanow Zjednoczonych.

Michal Niewiadomski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Stev Pec

>Date: Tue, 10 Aug 1999 15:33:17 +0200
>From: Jacek Arkuszewski <[EMAIL PROTECTED]>
>Subject: Re: Pozew - kilka uwag
>Sender: Discussion of Polish Culture list <[EMAIL PROTECTED]>

>Sadem wlasciwym w sprawach polskich nieruchomosci jest sad polski. Niemniej dodatkowo
>powodztwo nie moze byc skierowane przeciw rzadom suwerennych panstw. A po trzecie
>Polska juz zawarla w 1960 porozumienie z rzadem USA w sprawie odszkodowan
>za upanstwowione mienie obywateli amerykanskich wyplacajac zadane wowczas 40 M$.

>O ile pozew zostal wyslany na adres polskiego rzadu najwlasciwszym postepowaniem
>byloby zignorowanie go. Dopiero po ponownym nadeslaniu nalezaloby wezwac
>"na dywanik" do MSZ ambasodora USA i polecic mu przywolanie do porzadku
>sadow wlasnego kraju wyluszczajac powyzsze.

>Jacek A.

Panie Jacku... ma Pan racje, gdyby to chodzilo o przecietne
osobowosci i przecietna sprawe.
W tym wypadku sprawa jest wazna a ludzie jeszcze bardziej wazniejsi.
Dlatego Polska z kapeluszem w reku prosi sad Amerykanski
o umozenie sprawy zamiast wzywac ambasadora USA na dywanik.
Zobacz ponizej.   Pogodnie   Seweryn

POLAND ASKS U.S. COURT TO REJECT JEWISH PROPERTY CLAIMS.
Poland has appealed to the federal court in Chicago to reject
a claim by four U.S. citizens of Jewish origin who are
demanding the return of property confiscated by the Polish
state after World War II, PAP reported on 10 August. Poland
argues that U.S. courts lack jurisdiction to examine claims
against the sovereign state. JM
Copyright (c) 1999 RFE/RL, Inc.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Marek Minta

Na podstawie odpowiedzi Jacka - przychodzi ciekawe spostrzezenie:

obywatele USA nie maja _prawa_ prowadzic spraw z rzadami innych krajow. Prezydent USA 
(i
jego rzad, itd...) jest jedynym przedstawicielem obywateli USA poza granicami USA.

Ciekawe jest tu, czy omawiany pozew sadowy jest _bezprawnym_ zaangazowaniem sie 
obywateli
USA w sprawy polityki zagranicznej.

Marek

P.S.
1. Powyzsze stwierdzenie w zadnym wypadku nie odzwierciedla moich pogladow na omawiany
proces.
2. Powyzsze opinie sa tylko moje i w zadnym wypadku nie odzwierciedlaja opini mojego
pracodawcy.
MM
:-)


Jacek Arkuszewski wrote:

Sadem wlasciwym w sprawach polskich nieruchomosci jest sad polski. Niemniej dodatkowo

> powodztwo nie moze byc skierowane przeciw rzadom suwerennych panstw. A po trzecie
> Polska juz zawarla w 1960 porozumienie z rzadem USA w sprawie odszkodowan
> za upanstwowione mienie obywateli amerykanskich wyplacajac zadane wowczas 40 M$.
>
> O ile pozew zostal wyslany na adres polskiego rzadu najwlasciwszym postepowaniem
> byloby zignorowanie go. Dopiero po ponownym nadeslaniu nalezaloby wezwac
> "na dywanik" do MSZ ambasodora USA i polecic mu przywolanie do porzadku
> sadow wlasnego kraju wyluszczajac powyzsze.
>
> Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Jacek Arkuszewski

Marek Minta wrote:

> Na podstawie odpowiedzi Jacka - przychodzi ciekawe spostrzezenie:
>
> obywatele USA nie maja _prawa_ prowadzic spraw z rzadami innych krajow. Prezydent 
>USA (i
> jego rzad, itd...) jest jedynym przedstawicielem obywateli USA poza granicami USA.
>
> Ciekawe jest tu, czy omawiany pozew sadowy jest _bezprawnym_ zaangazowaniem sie 
>obywateli
> USA w sprawy polityki zagranicznej.
>
> Marek
>
> P.S.
> 1. Powyzsze stwierdzenie w zadnym wypadku nie odzwierciedla moich pogladow na 
>omawiany
> proces.
> 2. Powyzsze opinie sa tylko moje i w zadnym wypadku nie odzwierciedlaja opini mojego
> pracodawcy.
> MM
> :-)
>
> Jacek Arkuszewski wrote:
>
> Sadem wlasciwym w sprawach polskich nieruchomosci jest sad polski. Niemniej dodatkowo
>
> > powodztwo nie moze byc skierowane przeciw rzadom suwerennych panstw. A po trzecie
> > Polska juz zawarla w 1960 porozumienie z rzadem USA w sprawie odszkodowan
> > za upanstwowione mienie obywateli amerykanskich wyplacajac zadane wowczas 40 M$.
> >
> > O ile pozew zostal wyslany na adres polskiego rzadu najwlasciwszym postepowaniem
> > byloby zignorowanie go. Dopiero po ponownym nadeslaniu nalezaloby wezwac
> > "na dywanik" do MSZ ambasodora USA i polecic mu przywolanie do porzadku
> > sadow wlasnego kraju wyluszczajac powyzsze.
> >
> > Jacek A.

  Marku, w przeciwnym wypadku moglbym sie procesowac z jakims Amerykaninem
o domek w Chicago przed sadem powiatowym w Garwolinie. I taki wlasnie sens ma
ow amerykanski pozew.

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Jacek Kupinski

To moze przytoczy pan za RFE/RL takze ponizszy tekst dla oob, ktore poskim
nie wladaja albo po uplywie kilkudziesieciu lat juz go zapomnialy.
Calosc relacji mozna znalezc tamze.

Jacek Kupinski

   On 3 August, "Gazeta Wyborcza" published a strongly worded commentary by chief
   editor Adam Michnik: "The claim--in a lying and despicable manner--touches upon
   painful and true matters. The problem of wrongs done to [Polish] Jews after the war
   and to victims of anti-Semitism in Poland is difficult. But the claim does not seek
truth
   or justice. It actually equates Poland--including the sovereign and democratic
   one--with Hitler's Third Reich. ...Only a scoundrel without any conscience can write
   that the Polish governments--even including the Communist ones, which I consistently
   opposed--'have copied the Nazi Judenrein plan'. ...The claim is a priceless gift to
   anti-Semites in Poland and Jews overpowered by hatred toward Poland. The former
   and the latter want a Jewish-Polish war; they live on anti-Semitism and 
anti-Polonism.
   The former and the latter are in a minority, but this minority is aggressive, noisy,
and
   unscrupulous." In conclusion, Michnik accounts for his harsh words: "For many years 
I
   have lived in the shadow of Shoah, which engulfed almost all of my family. More than
   once I have tasted the bitter taste of anti-Semitism and more than once I have
   condemned public anti-Semitic phobias. Therefore, without any hesitation today, I 
call
   the New York claim a set of brazen lies."

Stev Pec wrote:

> [...]
>
> Panie Jacku... ma Pan racje, gdyby to chodzilo o przecietne
> osobowosci i przecietna sprawe.
> W tym wypadku sprawa jest wazna a ludzie jeszcze bardziej wazniejsi.
> Dlatego Polska z kapeluszem w reku prosi sad Amerykanski
> o umozenie sprawy zamiast wzywac ambasadora USA na dywanik.

I bynajmniej nie widze powodu do uciekania sie do tego kapelusza.
Chyba, ze jest pan zwolennikiem zaognienia stosunkow polsko-zydowskich.

>
> Zobacz ponizej.   Pogodnie   Seweryn
>
> POLAND ASKS U.S. COURT TO REJECT JEWISH PROPERTY CLAIMS.
> Poland has appealed to the federal court in Chicago to reject
> a claim by four U.S. citizens of Jewish origin who are
> demanding the return of property confiscated by the Polish
> state after World War II, PAP reported on 10 August. Poland
> argues that U.S. courts lack jurisdiction to examine claims
> against the sovereign state. JM
> Copyright (c) 1999 RFE/RL, Inc.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Marcin Mankowski

Jacek Arkuszewski <[EMAIL PROTECTED]> napisal:

>   Marku, w przeciwnym wypadku moglbym sie procesowac z jakims Amerykaninem
> o domek w Chicago przed sadem powiatowym w Garwolinie. I taki wlasnie sens ma
> ow amerykanski pozew.

Przeciez prawa sie roznia pomiedzy krajami.
Prawo anglosaskie nie wywodzi sie z kontynentalnej tradycji
opartej na kodeksach rozwinietej po Napoleonie (rownolegle do
systemu metrycznego).

Tamtejsze prawo wywodzi sie po czesci poprzez common low
ze starozytnego prawa plemiennego i jako takie jest znacznie
bardziej elastyczne.
Precedens odgrywa w nim wazna role i dlatego jest to juz ugruntowane
na precedensie Noriegi, ze USA ma prawo porywac i sadzic nawet
przywodcow innych krajow. Takze ma prawo sadzic polskich
handlarzy bronia za naruszanie praw amerykanskich w krajach
trzecich. (Wielu tych handlarzy juz nie ma).
Irak jest bombardowany przez US co kilka dni i byloby absurdem,
twierdzic ze Irak ma prawo bombardowac USA w odwecie.

Nie po to Polacy walczyli dzielnie przeciw bolszewizmowi
aby teraz kwestionowac owoce zwyciestwa.

Trzeba po prostu dbac aby byc w dobrych ukladach z wiodacym
mocarstwem i wspierac je w walce przeciw nieposlusznym krajom
aby spotkala nas nagroda.

Inaczej Polacy moga sie znalesc na cenzyrowanym razem
z rezimami Lukaszenki, Miloszewcza, Mahatira i im podobnym,
a to moze sie zle skonczyc. (Na przyklad w koncu Niemcy wcale
nie zapomnieli o serbskich i cyganskich wrogach w Jugoslawii ani
o swoich chorwackich i muzulmanskich przyjaciolach - moga
sobie przypomniec o Polsce.)
Co wolno wojewodzie ...

Marcin Mankowski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-11 Thread Piotr Palacz

- Original Message -
From: Zbigniew J Koziol <[EMAIL PROTECTED]>
To: <[EMAIL PROTECTED]>
Sent: Monday, August 09, 1999 18:09
Subject: Re: Pozew - kilka uwag


> Stev Pec wrote:
> >
> > [...]
> >
> > >Jacek Kupinski
> >
> > Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> > Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> > w nim mozna dojsc do czegos...
> > Pogodnie
> > Seweryn
>
> Duren z pana, panie Sewerynie ;) Tez pogodnie ale bynajmniej bez
> uszanowania,
>
> zb.
>

Nareszcie!

Piotr



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Z.I. Rybak

[...]

>Dlatego Polska z kapeluszem w reku prosi sad Amerykanski
>o umozenie sprawy zamiast wzywac ambasadora USA na dywanik.
>Zobacz ponizej.   Pogodnie   Seweryn
>
>POLAND ASKS U.S. COURT TO REJECT JEWISH PROPERTY CLAIMS.
>Poland has appealed to the federal court in Chicago to reject
>a claim by four U.S. citizens of Jewish origin who are
>demanding the return of property confiscated by the Polish
>state after World War II, PAP reported on 10 August. Poland
>argues that U.S. courts lack jurisdiction to examine claims
>against the sovereign state. JM
>Copyright (c) 1999 RFE/RL, Inc.

Chcialbym zobaczyc dokument, na podstawie ktorego byla sformulowana ta
wiadomosc. Ide o zaklad, ze bardziej obiektywna translacja byloby cos takiego:

Poland asked a federal court in Chicago to disregard senseless accusations
of four citizens of Jewish origin who are demanding return of property
confiscated by the Polish state after World War II, PAP reported on 10
August. Polish diplomats pointed out, that U.S. courts lack jurisdiction to
examine claims against the sovereign state.

Zig Rybak


>
>



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Marcin Mankowski

 Jacek Arkuszewski <[EMAIL PROTECTED]> napisal:

>   Marku, w przeciwnym wypadku moglbym sie procesowac z jakims Amerykaninem
> o domek w Chicago przed sadem powiatowym w Garwolinie. I taki wlasnie sens ma
> ow amerykanski pozew.

Przeciez prawa sie roznia pomiedzy krajami.
Prawo anglosaskie nie wywodzi sie z kontynentalnej tradycji
opartej na kodeksach rozwinietej po Napoleonie (rownolegle do
systemu metrycznego).

Tamtejsze prawo wywodzi sie po czesci poprzez common low
ze starozytnego prawa plemiennego i jako takie jest znacznie
bardziej elastyczne.
Precedens odgrywa w nim wazna role i dlatego jest to juz ugruntowane
na precedensie Noriegi, ze USA ma prawo porywac i sadzic nawet
przywodcow innych krajow. Takze ma prawo sadzic polskich
handlarzy bronia za naruszanie praw amerykanskich w krajach
trzecich. (Wielu tych handlarzy juz nie ma).
Irak jest bombardowany przez US co kilka dni i byloby absurdem,
twierdzic ze Irak ma prawo bombardowac USA w odwecie.

Nie po to Polacy walczyli dzielnie przeciw bolszewizmowi
aby teraz kwestionowac owoce zwyciestwa.

Trzeba po prostu dbac aby byc w dobrych ukladach z wiodacym
mocarstwem i wspierac je w walce przeciw nieposlusznym krajom
aby spotkala nas nagroda.

Inaczej Polacy moga sie znalesc na cenzyrowanym razem
z rezimami Lukaszenki, Miloszewcza, Mahatira i im podobnym,
a to moze sie zle skonczyc. (Na przyklad w koncu Niemcy wcale
nie zapomnieli o serbskich i cyganskich wrogach w Jugoslawii ani
o swoich chorwackich i muzulmanskich przyjaciolach - moga
sobie przypomniec o Polsce.)
Co wolno wojewodzie ...

Marcin Mankowski



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Andrzej Szymoszek

On 11 Aug 99 at 21:54, Jacek Arkuszewski wrote:

> > Jacek Arkuszewski wrote:
> >
> > Sadem wlasciwym w sprawach polskich nieruchomosci jest sad
> > polski. Niemniej dodatkowo powodztwo nie moze byc skierowane
> >przeciw rzadom suwerennych panstw.
> > > O ile pozew zostal wyslany na adres polskiego rzadu najwlasciwszym
> > > postepowaniem byloby zignorowanie go. Dopiero po ponownym
> > > nadeslaniu nalezaloby wezwac "na dywanik" do MSZ ambasodora USA
> > > i polecic mu przywolanie do porzadku sadow wlasnego kraju
> > > wyluszczajac powyzsze.
> > > Jacek A.

   Dokladnie tak, tyle ze w "Wyborczej" napisano, ze jak Szwajcaria
 zignorowala pozew Zydow, to zyskala "zla prase" na "calym swiecie".
 I moze nasz rzad ma to na uwadze, wiec zachowuje sie tak jak sie
 zachowuje. Nie ignoruje. Co budzi jakies poczucie dyskomfortu
 i wewnetrzny sprzeciw, m.in. moj. Juz sam fakt, ze w sprawie jest
 jakas kancelaria adwokacka, pewno polonijna, reprezentujaca panstwo
 polskie. Zacna ta kancelaria zapewne, ale chyba otrzymuje pieniadze
 od klienta, czyli z kieszeni polskiego podatnika. Nie sa to z
 pewnoscia duze srodki w przeliczeniu na jednego podatnika, ale
 na bezrybiu i rak ryba, a na nadmiar srodkow na inne potrzebne
 rzeczy nasz rzad nie moze narzekac.

>   Marku, w przeciwnym wypadku moglbym sie procesowac z jakims Amerykaninem
> o domek w Chicago przed sadem powiatowym w Garwolinie.
> I taki wlasnie sens ma ow amerykanski pozew.

Ja bylem akurat w Kudowie i tak sobie myslalem, czy by nie zlozyc
   przed sadem, nie wiem, w Klodzku, jakiegos pozwu przeciwko nie byle
   Amerykaninowi, a rzadowi federalnemu USA, co sie bedziemy
   rozdrabniac. O jakas bzdure, niech sie Clinton tlumaczy ;)
   Ale smiech na bok- pewne podstawy mieliby nasi hodowcy drobiu,
   wszak prezydent Reagan zaslynal jako "morderca polskich kurczat"
   w stanie wojennym.

> Jacek A.

Mamy teraz w Polsce niejakie ozywienie nastrojow "anty-", poparte
  okreslonymi wypowiedziami w kregach towarzyskich, z ktorymi trudno
  polemizowac. Bo jest: "a nie mowilem, ze beda chcieli nam wszystko
  pozabierac, i znowu wroci nasze kamienice- wasze ulice". Poniewaz
  mialoby sie to dokonywac w ramach reprywatyzacji, "polska ulica"
  jest w tej chwili przeciwna reprywatyzacji jako takiej, byc moze
  zatem jej sprawa zostanie odwleczona, o ile jakies miedzynarodowe
  grupy nacisku nie przycisna rzadzacej koalicji, a zwlaszcza AWS-u,
  ktory jakas reprywatyzacje ponoc obiecywal, nie wiem po co.


  Andrzej Szymoszek



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Jacek Arkuszewski

Wiecie co? A moze by tak wytoczyc proces rzadowi amerykanskiemu w sadzie
powiatowym w Piotrkowie Tryb. o odszkodowanie za przejeta przez komunistow
majetnosc mego ojca? Wszak to Rossevelt podpisal Jalte i wpuscil bolszewikow
do Polski?

Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Jacek Kupinski

To samo chcialem zaproponowac ale jakos wczoraj moj list nie zostal przyjety
przez
listservera. W koncu to niedemokratyczna decyzja mocnych tego swiata spowodowala

masowe wysiedlenia z kresow wschodnich a konkretnie ze Lwowa skad moj ojciec
pochodzil. Pozostaje mi zalozyc sprawe przeciwko wielkiej trojcy w sadzie miasta

Lwowa aby dochodzic swoich praw. Tylko, czy CNN i inne kanaly beda o tym
robic programy?

Jacek Kupinski

Jacek Arkuszewski wrote:

> Wiecie co? A moze by tak wytoczyc proces rzadowi amerykanskiemu w sadzie
> powiatowym w Piotrkowie Tryb. o odszkodowanie za przejeta przez komunistow
> majetnosc mego ojca? Wszak to Rossevelt podpisal Jalte i wpuscil bolszewikow
> do Polski?
>
> Jacek A.



Re: Pozew - kilka uwag

1999-08-12 Thread Jacek Kupinski

Czy to wystarczy aby zakonczyc te sprawe, w mojej opinii z pewnoscia nie.

Jacek Kupinski


Komunikat ?ydów pozywaj?cych Polsk?

Zmiana tonu

 Jedenastu ?ydów, którzy s? autorami pozwu przeciwko rz?dowi polskiemu w
sprawie zwrotu mienia ?ydowskiego, og?osi?o w Nowym Jorku komunikat, w którym
?agodz? ton poprzednich wypowiedzi. Dotyczy to g?ównie sformu?owania o "polskim
planie trwaj?cym przez ostatnie 54 lata, który obejmowa? przymusowe
wyp?dzanie ?ydów, etniczne i rasowe czystki, u?ywanie przemocy oraz gro?by
przemocy, w tym tortury i ?mier?".

 Komunikat podpisali adwokaci reprezentuj?cy autorów pozwu. Nawi?zuj? oni do
komentarza redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" z 3 sierpnia, zatytu?owanego
"K?amstwo w cieniu Szoah", w którym Adam Michnik cytuje zdanie o "polskim planie". -

Adam Michnik zechcia? wyrwa? z kontekstu pozwu kilka zda? na poparcie swego
twierdzenia, ?e nasze dzia?anie ma antypolski charakter - twierdz? autorzy
komunikatu.
Przyznaj?c, ?e "mordowanie polskich ?ydów sko?czy?o si? wiele lat temu" podtrzymuj?
inne zarzuty. Pisz?, ?e "ekonomiczne elementy planu" wymierzonego przeciwko ?ydom
"by?y kontynuowane przez rz?d komunistyczny Polski od 1946 do 1989 r.". Twierdz?
te?,
?e "po 1989 r. wolna i demokratyczna Polska nie naprawi?a b??dów poprzednich
pokole?".

 - Zniewa?enie dzisiejszego spo?ecze?stwa Rzeczypospolitej Polskiej by?o
niezamierzone. Obecne pokolenie ponosi niewielk? odpowiedzialno??, je?li w ogóle -
napisano w komunikacie. -Jednak zwyk?a uczciwo?? i podstawowe, elementarne prawa
cz?owieka wymagaj? udzielenia odpowiedzi na roszczenia dotycz?ce w?asno?ci,
wysuni?te przez osoby narodowo?ci ?ydowskiej i polskiej - g?osi komunikat.

 Polska Unia W?a?cicieli Nieruchomo?ci "wyst?pi?a do nas o pomoc w jej
d?ugotrwa?ych
wysi?kach o uzyskanie sprawiedliwo?ci dla Polaków, których w?asno?? zaj?to
bezpodstawnie i bez odszkodowania. Nasza solidarno?? z PUWN wskazuje na aspekt
naszej sprawy jakim s? prawa cz?owieka" - napisano.

(PAP)



Re: Pozew - kilka uwag -Reply

1999-08-10 Thread Anna Romanowska

>>> Stev Pec <[EMAIL PROTECTED]> 08/09/99 07:40pm >>>
..

>>>Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i >>>zaplaci.
>>>Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz >>>tylko
>>>w nim mozna dojsc do czegos...
>>>Pogodnie
>>>Seweryn

HA, HA,  HA
Sarkastycznie, 
Ania



Re: Pozew-kilka uwag o Pyzie

1999-08-10 Thread Andrew M. Sikorski

> AS
>
> 
> Oj wej, poco zmieniac temat.
> Czytanie bylo o odszkodowaniu od Polski dla ludzi
> zamieszkalych na polskich ziemiach.
> Co krew i kosci i pyzy do odszkodowania slusznej racji
> Pogodnie
> Seweryn

Panie Severynie,
Ano ja tak rzucam haslowo bez wyjasnien bo nie wiem skad mi sie taka wiara
bierze, ze wszyscy wiedza o co chodzi.  Tak wiec
mimo, ze nie pisalem tego jasno, to mialem na mysli takze i poprzednie
wypowiedzi np. na temat rozumienia "fine print", "100 zl, ale nie mniej niz 500".
 Z tm kazdy Amerykanin spotyka sie w gwarancjach i na kartach kredytowych
omal na co dzien.  Amerykanie tez - w swojej ogolnosci - nie odwazyli by sie
nazywac publicznie innych @#!$& za efekt ich pracy, itd.  Amerykanom jest
tez wiadomo, ze jak ja domagam sie od Pana nawiazki to zglaszam sie do
Panskiego sadu, a nie mojego.  Pan szczerze wierzy w sady.  Ja tez, ale ja
nie zapominam, ze wyroki amerykanskich sadow nie zawsze zaspakajaja
spoleczne oczekiwanie sprawiedliwisci (procesy OJ i wiele innych)
A Pan mysli sercem, a nie amerykanskim pragmatyzmem to ta roznica.
To oczywiscie dotyczy stereotypu, bo sa gorsi niz ja czy Pan.  Chodzi o to
aby obcokrajowcy np. z Kanady nie mieli jednostronnego wyobrazenia o swoim
kraju sasiedzkim z ktorym lacza ich nierozelwalne wiezy przyjazni dwustronnej.

AS
PS.  Ja pisalem Pyza, a nie pyzy.  Pyza to nadzwyczaj sympatyczna postac,
a nie utarte kartofle upss ziemniaki.  Pyza chodzila "Po polskich drozkach"
podziwiala,  wierzyla w samo dobro, i takie tam bajeczki.  Moze Pan naprawde
Amerykanin taki, ze o Pyzie nie wie?



Re: Pozew - kilka uwag/plus jedna wiecej

1999-08-07 Thread wglowa

Pozwole sobie Panie Bartku dodac tylko maly wtret odnosnie wspomnianego
przez Pana procesu przeciwko szwajcarskim bankom.
Otoz posiadam kopie b.duzego artykulu, bodajze Financial Post, gdzie czarno
na bialym wyliczono dokladnie ile rzeczywiscie pieniedzy nalezalo sie
ofiarom Holocaustu. Pomijajac wszelkie i co Pan podkresla b.slusznie chwyty
propagandowe, wlacznie z odsetkami Szwajcaria byla winna(a artykule ciagle
sie podkresla "winna domniemanie") okolo US$112 milionow. A ile zaplacono?
Nadto, gwoli ciekawostki, artykul nie ukazal sie w zadnej z amerykanskich,
badz kanadyjskich gazet. Rownie podobnie jak pewne b. ciekawe i udowodnione
fakty z zycia p. Madelaine Albright.
I moze jeszcze tylko uwaga koncowa, ale dosyc znaczaca; otoz termin
"antysemita" zostal wymyslony przez Zydow i oznacza dokladnie "osoby ktore
podwazaja merytorycznosc spraw zydowskich".
Pozdrawiam,
W.G.


At 06:59 PM 8/6/99 , you wrote:
>Ma racje Adam Michnik piszac, ze autorzy pozwu nie mogli zrobic lepszego
>prezentu antysemitom. I to nie tylko naszym rodzimym. Przy okazji procesu
>przeciw szwajcarskim bankom toczyly sie dyskusje na wielu grupach newsowych,
>na ile zadania odszkodowan sa zasadne. Przypominajac sobie co wtedy mowiono
>mam przedsmak tego co moze sie rozpetac. Adam Michnik zapomnial tylko, ze to
>nie jest uboczny cel pozwu, ale jeden z najwazniejszych i zasadniczych.
>
[...]


>Bartek Rajwa
>
>--
>[EMAIL PROTECTED]
>
>Purdue University Cytometry Laboratories
>1515 Hansen Hall, B050, West Lafayette
>IN 47907-1515, USA, tel. (765) 494-0757
>