Re: Czarna Lista Dluznikow
Nowy adres CLD Jachnickiego http://www.geocities.com/black_listus/ Marek D.
Re: Czarna Lista Dluznikow (bylo: Polecam).
Marek Duszkiewicz wrote: On Thu, 16 Nov 2000 11:03:29 +0100 Jacek Arkuszewski [EMAIL PROTECTED] writes: Ciekawa strona - polecam. http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ Od kilku dni juz probuje sie tam dostac i nigdy mi sie nie udalo. Marek D. Fakt, ze czasem trudno sie na te strone dostac. Podejrzewam, ze jej adres stanowi proxy, bowiem wg. oswiadczenia mec. Jachnickiego, tworcy strony serwer jest w Ameryce. Polski Urzad ds. Ochrony Danych Osobowych zabronil mu publikowac czarna liste na serwerze krajowym. To ten sam kretynski urzad ktoremu zawdzieczamy brak zwyklych ksiazek telefonicznych w Polsce. Jacek A.
Re: Czarna Lista Dluznikow
Marek Duszkiewicz: http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ Przykro mi, ale nadal nie jestem w stanie polaczyc sie z tamta strona. A nie zwyklem robic biznesu w ciemno ;) Ps.: Polecam iyp.org jako jedno z wielu mozliwych miejsc do zamieszczenia kopii tamtych stron. Tymczasem chwilowo wycofuje swoja oferte: Nie wierze, ze jest kilkadziesiat tysiecy wejsc dziennie na tamta strone ;))) Moze 100? Moze 150? Ale nie kilkadziesiat tysiecy... Zdaje sie ze firma Jachnicki Partners wlasnie tego potrzebuja. No to jeszcze dlugo beda musieli poczekac... zb. Marek D.
Re: Czarna Lista Dluznikow (bylo: Polecam).
On Thu, 16 Nov 2000 11:03:29 +0100 Jacek Arkuszewski [EMAIL PROTECTED] writes: Ciekawa strona - polecam. http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ Od kilku dni juz probuje sie tam dostac i nigdy mi sie nie udalo. Marek D.
Re: Czarna Lista Dluznikow (bylo: Polecam).
http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ Od kilku dni juz probuje sie tam dostac i nigdy mi sie nie udalo. Mnie tez sie nie udalo. Moze lepiej korzystac z serwisow zagranicznych? Bardziej wiarygodne i duzo tansze :) zb. Marek D.
Re: Czarna Lista Dluznikow (bylo: Polecam).
On Fri, 17 Nov 2000 00:13:23 -0400 Zbigniew J Koziol [EMAIL PROTECTED] writes: http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ Od kilku dni juz probuje sie tam dostac i nigdy mi sie nie udalo. Mnie tez sie nie udalo. Moze lepiej korzystac z serwisow zagranicznych? Bardziej wiarygodne i duzo tansze :) Jakie serwisy zagraniczne mazs na mysli? Podany url ma byc niby na amerykanskim serwerze czego nie rozumiem bo mi na taki nie wyglada. To jest slynna lista Jachnickiego przeniesiona niby na ten serwer amerykanski aby ominac [polska jurysdykcje zakazujaca jej publikacji w Polsce. Marek D.
Re: Czarna Lista Dluznikow (bylo: Polecam).
On Fri, 17 Nov 2000 01:09:17 -0400 Zbigniew J Koziol [EMAIL PROTECTED] writes: Oczywiscie adres http://karkonosze.net.pl/~blacklist/ nie jest adresem do serwera za granica lecz do serwera w Polsce. Moze po prostu polozono na tym lape, nie pierwszy zreszta raz i nie ostani: mamy przeciez w Polsce nowa forme wolnosci, wolnosci w postaci takiej, ze az z trudem poskramiam w sobie chec uzycia slow dosadnych. http://www.jachnicki.com.pl/# zawiadamia "Przepraszamy, ale tak duze zainteresowanie czarna lista dluzników przeroslo nasze najsmielsze oczekiwania. Niedostosowanie naszej platformy sprzetowej i programowej spowodowalo koniecznosc umieszczenia czarnej listy na innym serwerze o lepszych danych technicznych. Serwer ten wkrótce umozliwi jednoczesne i bezawaryjne odwiedziny przez dziesiatki tysiecy osób dziennie." Za wynikle utrudnienia przepraszamy. Administrator Ps.: Polecam iyp.org jako jedno z wielu mozliwych miejsc do zamieszczenia kopii tamtych stron. Zdaje sie ze firma Jachnicki Partners wlasnie tego potrzebuja. Frekwencja zapewniona. Marek D.
Testuje, czy lista zyje
...bo nic nie nadchodzi od paru dni.. .
Re: Lista
Prosze pana, First Amendment to the U.S. Constitution mozna zastosowac w relacji obywatel-rzad-agencje rzadowe. Nigdzie indziej nie znajduje on zastosowania. Listy dyskusyjne bardzo czesto maja siedzibe na serwerach wyzszych uczeli prywatnych, badz panstwowych i tam obowiazuje jak najdalej posunieta poprawanosc polityczna. Jak bardzo latwo komus przypiac "latke" antysemity, rasisty lub faszysty wystarczy spojrzec na nasza liste. Uczelnie boja oskarzen i pomowien, za wszelka cene unikaja sytuacji konfliktowych. Poza tym , listy dyskusujne sa wlasnoscia prywatna i wlasciciel moze stawiac warunki i przepisy. Osobiscie jestem zwolennikiem jak najdalej posunietej wolnosci slowa i opinii, goracym zwolennikiem odpowiedzialnosci za slowa i opinie. Adam Tomaszewski Original Message - From: "Andrew" [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] Sent: Saturday, September 02, 2000 1:07 PM Subject: Lista Po dlugiej przerwie powracam na liste (z nadzieja, ze nie bede za ten fakt odsylany do lekarza) aby zaproponowac pewne usprawnienia, a szczegolnie podpowiedziec Administratorowi nowe mozliwosci. Moze zechcecie zapoznac sie Panstwo z ponizszym tekstem warunkow czlonkowstwa, ktore znakomicie funkcjonuja na innej liscie. Jesli wiekszosc przystanie na takie warunki bedzie to dobry punkt startu A. Sikorski The list is a completely free and uncensored* e-list. You can talk about whatever you want here, although the primary focus should surround the culture of Poland. *(in accordance with the law and the principles of the First Amendment to the U.S. Constitution, which guarantees freedom of speech and of the press)
Re: Lista
First Amendment to the U.S. Constitution mozna zastosowac w relacji obywatel-rzad-agencje rzadowe. Nigdzie indziej nie znajduje on zastosowania. No to Pan pewnie nie pamieta notorycznego straszenia sadami i zamknieciem listy, bo tu sie mowi rzeczy ktore akurat panom straszacym sie nie podobaja. Troche swiadomosci wiec na so sad amerykanski moze reagowac, a co jest/bylo straszakiem. Jak bardzo latwo komus przypiac "latke" antysemity, rasisty lub faszysty wystarczy spojrzec na nasza liste. Oj swiete slowa, swiete slowa. Osobiscie jestem zwolennikiem jak najdalej posunietej wolnosci slowa i opinii, goracym zwolennikiem odpowiedzialnosci za slowa i opinie. Gratuluje, cieszy mnie to i taka byla intencja mojej wlasnej wypowiedzi. Nie jest wiec Pan osamotniony, a Poprawka do Konstytucji daje mi swiadomosc ze zyje w wolnym kraju i to co mowie mowie legalnie bez obawy o denuncjacje i konsekwencje. Nie chce tez aby jakis wynalazca przyczepial mi, Panu czy nam "latki" jedynie z braku lepszego argumentu w dyskusji. Jest to jednak sprawa etyki i kultury nieuregulowanej jeszcze zadnym prawem. Sic! Adam Tomaszewski AS
Lista
Po dlugiej przerwie powracam na liste (z nadzieja, ze nie bede za ten fakt odsylany do lekarza) aby zaproponowac pewne usprawnienia, a szczegolnie podpowiedziec Administratorowi nowe mozliwosci. Moze zechcecie zapoznac sie Panstwo z ponizszym tekstem warunkow czlonkowstwa, ktore znakomicie funkcjonuja na innej liscie. Jesli wiekszosc przystanie na takie warunki bedzie to dobry punkt startu A. Sikorski The list is a completely free and uncensored* e-list. You can talk about whatever you want here, although the primary focus should surround the culture of Poland. *(in accordance with the law and the principles of the First Amendment to the U.S. Constitution, which guarantees freedom of speech and of the press) Posting is simple. Simply send your post to [EMAIL PROTECTED] When replying to a post, please excerpt enough of the pertinent information from the original post so that the reader can understand the flow of the discussion, but don't include the original post in its entirety. Also, to change the subject heading to reflect the direction of the discussion would be beneficial. The opinions expressed on this network are those of its subscribers. Neither the Administrator of this list, nor any organization, board of directors, committee or group, assume any responsibility for the content of posts to Poland-L. Each poster is solely responsible for the content of his/her post(s). The List Administrator's responsibility is limited to the normal, everyday operation of the list software, to process technical requests from the subscribers, and to maintain continuity according to the rules of Netiquette (see below). PaperNet has only a few rules and guidelines... mostly they deal with commonsense issues: 1. Breaking the law is bad Netiquette. If you're tempted to do something that's illegal in cyberspace, chances are it's also bad Netiquette. 2. Do unto others as you'd have others do unto you. "Flaming" is what people do when they express a strongly held opinion without holding back any emotion. Does Netiquette forbid flaming? Not at all. Flaming is a long-standing network tradition (and Netiquette never messes with tradition). Flames can be lots of fun, both to write and to read. And the recipients of flames sometimes deserve the heat. But Netiquette *does* forbid the perpetuation of flame WARS -- series of angry letters, most of them from two or three people directed toward each other, that can dominate the tone and destroy the camaraderie of a discussion group. It's unfair to the other members of the group. Before you post a remark to the list, ask yourself if you would say it to the person's face if he/she were actually present. And remember, *every* subscriber to the list gets a copy of your post. 3. Post intelligently. Try to make your posts easy to read and understand. Posting in all upper case is difficult to read and is considered shouting online. Use all caps if you mean to EMPHASIZE a word or phrase, but please refrain from posting entire messages in upper case. Also, the use of multiple exclamation or question marks is not a criminal offense, but it is distracting to the reader. 4. No spamming allowed. Spam is internet junk-mail. And there isn't any room on this list for that. Businesses can feel free to promote their products, as long as their contributions to the list are generally beneficial to the subscribers. 5. Enjoy! List Administrator
Re: Lista
W sobote, 02 wrzesnia 2000 o godzinie 7:07 po poludniu Pan Andrew Sikorski napisal: Po dlugiej przerwie powracam na liste (z nadzieja, ze nie bede za ten fakt odsylany do lekarza) aby zaproponowac pewne usprawnienia, a szczegolnie podpowiedziec Administratorowi nowe mozliwosci. Moze zechcecie zapoznac sie Panstwo z ponizszym tekstem warunkow czlonkowstwa, ktore znakomicie funkcjonuja na innej liscie. Jesli wiekszosc przystanie na takie warunki bedzie to dobry punkt startu No to ja proponuje zasady, ktore ja opracowalem i ktore rownie znakomicie sprawdzaja sie na innej liscie: http://www.konserwatysta.net/forum/ Czy to nie jest lepszy punkt startu? Po pierwsze jest po polsku, a po drugie latwiej cos skasowac niz zastanawiac sie co dopisac. Pozdrawiam, Grzegorz Swiderski, http://www.datapolis.pl/grzes/ Warszawa, sobota, 2 wrzesnia 2000
Lista
No to ja proponuje zasady, ktore ja opracowalem i ktore rownie znakomicie sprawdzaja sie na innej liscie: http://www.konserwatysta.net/forum/ Czy to nie jest lepszy punkt startu? Po pierwsze jest po polsku, a po drugie latwiej cos skasowac niz zastanawiac sie co dopisac. Pozdrawiam, Grzegorz Swiderski, Faktycznie, wlozyl Pan duzo pracy w przygotowanie regulaminu. Nie da sie jednak zycia w szczegolowe "ramy i wytyczne" jesli uczestnicy nie zechca przede wszystkim sami siebie szanowac, a potem bliznich. Najprostrzy kodeks swiata - dziesiecioro przykazan" dziala znakomicie w pewnych srodowiskach. No wiec takie czy inne, z dopisywaniem czy bez, ale jakies zasady winny obowiazywac, chyba ze anarchia jest swiadomie dopuszczana. To co mnie glownie razi na liscie to: Uzywanie wulgarnych slow. Tu pole dla administratora: mozna przeciez zastosowac prosty filtr. Uzurpacja autorytetu wzywajaca innych uczestnikow do wypisania sie z listy. (czy mozna az tak naiwnie wierzyc w skutecznosc polecenia?) Uwagi personalne, calkowicie oderwane od tematu (jak przedostatnie odsylanie do psychiatry) Eskalacja gniewu w "swietej" sprawie, a faktycznie upust skrywanego chamstwa i sadystycznych upodoban dokuczenia blizniemu. Lista moze byc dluga. Mysle, ze dyskutanci nie potrafia rozdzielic wlasnego JA od przekonan i pogladow. Tak jak male dziecko utozsamia sie z zabawka i probe jej zabrania traktuja jako atak i okaleczenie, tak i niektorzy dyskutanci histeryzuja gdy przedstwi im sie inny poglad. Gloszaca osobe traktuja wtedy jako osobistego wroga (na podstawie kierowania mnie do psychiatry za gloszenie odmiennego, acz optymistycznego pogladu). To z kolei zwalnia inne hamulce. Niestety, za ten stan nalezy winic glownie administratora. Mimo calego szacunku dla pana Owoca, musze powiedziec ze role ta spelnia dosc nieudolnie, choc wierze ze w swoich zawodowych dziedzinach jest znakomitym fachowcem i swietnym kolega w zyciu prywatnym. To nie jest prawda, ze lista jest taka jak jej uczestnicy. Bardziej prawdziwe jest, ze okazja czyni chamskim czy wulgarnym, jak i zlodzieja. Slowo k*r*a przeplynelo gladko. Moze i slusznie zabiega administrator aby nowi sie nie zapisywali, bo to przecie wstyd takie brudy pokazywac. Uff, AS
Lista Zombich
Lista Zombich Tomasz J Kazmierski W obliczu kolejnego kryzysu gabinetowego w Polsce mysli wielu obywateli z pewnoscia zwracaja sie w kierunku usuniecia najwiekszej wady ustrojowej III-ej Rzeczpospolitej: partyjnej ordynacji wyborczej. Jest dosc oczywiste, ze szkody gospodarcze, kulturowe i polityczne spowodowane wielomandatowa reprezentacja nadajaca specjalne uprawnienia konstytucyjne partiom politycznym, sa olbrzymie. Wiele osob sledzi zapewne biuletyny z posiedzien Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektow nowych ordynacji wyborczych do Sejmu i Senatu. Biuletyny te dostepne sa w Internecie na stronach sejmowych: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/komisje?OpenAgentNOW Z ostatniego biuletynu wynika nie tylko to, ze poslowie nie zamierzaja zlikwidowac partyjnej wielomandatowosci i rozwazaja jedynie czwartorzedne szczegoly podzialu mandatow, epatujac w dyskusjach uczonymi nazwiskami d'Hondta badz Sainte Lague'a (zaprotokolowane wypowiedzi nie wskazuja, aby poslowie byli skazeni jakakolwiek wiedza merytoryczna w dziedzinie metod proporcjonalnego podzialu mandatow). Z protokolu ostatniego posiedzenia Komisji dowiadujemy sie takze, ze wiekszosc czlonkow Komisji zamierza solidarnie pozostawic kuriozalna w skali swiatowej Liste Krajowa. Jak wiadomo, Lista Krajowa wprowadza do Sejmu kandydatow odrzuconych wczesniej przez wyborcow w okregach. W teorii mozliwe jest wiec, ze dzieki tej liscie reprezentantami narodu moga zostac osoby, ktore w wyborach otrzymaly 0 (zero) glosow. Tak zwana "polska droga do demokracji" okazuje sie byc calkowicie ortogonalna do reszty swiata, w tym takze do innych panstw bylego obozu socjalistycznego, nie mowiac juz o dojrzalych demokracjach. Takich metod wybierania kandydatow nie stosuja juz bowiem nawet Rosja, Rumunia, czy Bulgaria. Proponuje, by czlonkowie Wysokiej Komisji zechcieli uhonorowac swe oryginalne rozwiazania ustrojowe bardziej adekwatnym nazewnictwem. Zamiast Lista Krajowa lepiej bedzie uzyc w nowej ordynacji okreslenia: Lista Zombich. Ta lista wylania bowiem reprezentantow w sposob przypominajacy obrzedy niektorych plemion afrykanskich i karaibskich. W czasie tych obrzedow oddaje sie czesc "zombim", czyli trupom przywolanym przez szamanow do zycia za pomoca praktyk czarnoksieskich. 3 czerwca 2000, Southampton, Wielka Brytania,
Re: Lista Zombich
Obawiam sie, ze propozycja pana Kazmierskiego nie spotka sie z takim poparciem na jakie zasluguje poniewaz nie stosuje sie do prawdziwego ducha polskosci i wprowadza obce slowa na opisanie polskich zjawisk. Moze zamiast ,,zombie'' jakas strzyga albo cos innego swojskiego ? :-)
Re: Gdansk (bylo: Czy ta lista?)
Tom Kazmierski: [...] Warto jeszcze przypomniec znany przypadek zbrojnego oporu Gdanska wobec decyzji Sejmu. W ostatnich latach zycia Zygmunta Augusta, Sejm, przygotowujac reforme konstytucyjna panstwa, zmniejszyl zakres samorzadu miasta. Odpowiednie ustawy znane byly pod nazwa "statutow Karnkowskiego". Na wiosne 1577r, po elekcji Batorego, Gdansk zbuntowal sie otwarcie i odmowil zaplacenia podatku, ktory Sejm uchwalil na wojne z Moskwa. Sejm i krol postanowili wymusic uleglosc zbrojnie. Po krotkiej wojnie Gdansk przeprosil krola i zaplacil 200 tys zlotych podatku plus dodatkowe 20 tys zl na odbudowe spalonych w czasie starc budynkow poza miastem. W decydujacej bitwie pod Tczewem do zwyciestwa wojsk koronnych przyczynil sie walnie malo wowczas znany porucznik Stanislaw Zolkiewski (zaslynal pozniej, juz jako hetman, z wielkiego zwyciestwa nad wojskami moskiewskimi pod Kluszynem). Zolkiewski zdobyl wtedy siedem bogato haftowanych choragwi z napisem "Aurea Libertas" - Zlota Wolnosc. Idealy Rzeczypospolitej Gdansk traktowal bowiem jak swoje wlasne. Tomasz J Kazmierski Rzeczywiscie Gdansk nie uznal elekcji Batorego i popieral kandydature jakiegos Habsburga. Arcybiskup Karnkowski, ktory koronowal Batorego, narzucil Gdanskowi swoje statuty ale w 1577 za uznanie elekcji Batorego i wysoka kontrybucje Gdansk zostal z nich zwolniony. Warto tez dodac, ze wojska krolewskie bezskutecznie oblegaly Gdansk. Konflikty zakonczyl sie wiec kompromisem potwierdzajacym szczegolna pozycje miasta w Rzeczpospolitej. Irek
Re: Gdansk (bylo: Czy ta lista?)
Tom Kazmierski: Z pewnoscia zachodzi tu jakies nieporozumienie. Kiedy mowimy "Wolne Miasto Gdansk", mamy na mysli dwa krotkie okresy w historii miasta, kiedy rzeczywiscie stanowilo ono odrebna jednostke polityczna w stosunkach miedzynarodowych. Pierwszy raz Gdansk byl wolnym miastem z proklamacji Napoleona w latach 1807-1814, a ponownie na mocy Traktatu Wersalskiego w latach 1919-1939. Nie chodzi o jakies nieporozumienie, bo kiedy mowimy o 'wolne miasto Gdansk', to Pan mial na mysli ten okres, ktory Pan datuje. Ja mialam _zawsze_ na mysli pojecie 'wolne miasto' ze sredniowiecza. W Niemczech to okreslenie sie uzywa na miasta, ktore posiadale wyjatkowe prawa, w przeciwienstwei do okreslenia 'miasto rzeszy'. Nie ma to nic wspolnego z pozniesza historia Gdanska. W omawianym przez nas okresie, Gdansk nalezal do Rzeczypospolitej i stanowil najwieksze jej miasto. Byl on oczywiscie wolny, ale w takim samym sensie, jak wolne byly inne jej miasta, na przyklad Krakow i Wilno. To, ze Gdansk nalezal do Ligi Hanzeatyckiej niczego nie zmienialo. Czlonkami Hanzy byly tez inne polskie miasta, np. Radom. Nb. ludnosc Krakowa tez byla w wiekszosci niemieckojezyczna, jak w Gdansku. W europejskiej tradycji, siegajacej czasow wczesnego sredniowiecza, miasta z reguly mialy wysoki stopien swobod i samorzadnosci, co niekoniecznie oznaczalo, ze byly odrebnymi panstwami. Na przyklad miasto La Rochelle, ktore pelnilo we Francji role podobna do roli Gdanska w Polsce, posiadalo przywilej niewyrazania zgody na wplyniecie floty krolewskiej do portu, choc nalezalo do Francji. Gdansk nalezal do Rzeczpospolitej, bo niemiecka ludnosc poddala sie (z wlasnej woli:) koronie polskiej. Punkt wyjscia Pana byl, ze pisalo Danzig zamiast Gdansk. Ludnosc sie nie wymienialo z jednego dnia na drugi, wiec dlaczego _oni_ mieli nagle 'swoje' miasto nazwac inaczej. Prosze zwrocic uwage, ze nawet Polacy z Gdanska, jak n.p. Daniel Chodowiecki mowili 'Danzig'. Byl to wiec przyjeta w tym czasie nazwa tego miasta i moze wytlumaczenie, dlaczego za nazwa Schopenhauera, miasto urodzinowe nazwano Danzig. Jak juz raz pisalam, Gdansk nazwano rowniez '_niemiecki_ diament w koronie polskiej'. Hanse zapewnialo swoim czlonkom, w tym Gdansk, pewne bezpieczenctwo w handlu na morzu, a polski Krol zapewnial Gdansk bezpieczenstwo w handlu na ladzie. O osobliwym rozwoju miasta (w przeciwienstwie do innych miast w Polsce) swiadczy rowniez ruch protestanski i reformatorski. Wskazuje to z innej strony tez na tolerancje i wolnosc w Rzeczpospolicie Polskiej. Gdansk, wraz z innymi miastami Pomorza Gdanskiego, w tym Malborkiem, Elblagiem, Grudziadzem, Toruniem i Swieciem, zostal przylaczony do Polski przez Kazimierza Jagiellonczyka po petycji stanow pruskich u krola polskiego w 1454r. /../ Dziekuje za bardzo ciekawa wycieczka historyczna Pozdrowienia Uta Tomasz J Kazmierski 10 ___ 1.000.000 DM gewinnen - kostenlos tippen - http://millionenklick.web.de [EMAIL PROTECTED], 8MB Speicher, Verschluesselung - http://freemail.web.de
Gdansk (bylo: Czy ta lista?)
Uta Zablocki-Berlin pisze: |Tomasz J Kazmierski: | | Nalezy te informacje sprostowac. W czasach dawnej Rzeczypospolitej | Gdansk lezal w Polsce i byl jej czescia tak samo, jak Krakow, | Warszawa, czy Wilno. | |Nie, Gdansk byl _wolnym miastem_ i nie byl czescia Polski jak |Krakow. Oprocz tego (w przeciwienstwie do Krakowa) wiekszosc |mieszkancow bya niemiecka. Pojecie 'wolne miasto' pochodzi z |sredniowiecza, a oznacza m.i., ze krol w tym miescie nie mial |praw adminystratywnych, a sadownictwo n.p. bylo niezaleznie od |praw krola. Inne takie miasta byly n.p. Hamburg i Luebeck. |Czasami te miasta nalezali do zwiazkow miast, jak n.p. zwiazek |'Hanse'. Z pewnoscia zachodzi tu jakies nieporozumienie. Kiedy mowimy "Wolne Miasto Gdansk", mamy na mysli dwa krotkie okresy w historii miasta, kiedy rzeczywiscie stanowilo ono odrebna jednostke polityczna w stosunkach miedzynarodowych. Pierwszy raz Gdansk byl wolnym miastem z proklamacji Napoleona w latach 1807-1814, a ponownie na mocy Traktatu Wersalskiego w latach 1919-1939. W omawianym przez nas okresie, Gdansk nalezal do Rzeczypospolitej i stanowil najwieksze jej miasto. Byl on oczywiscie wolny, ale w takim samym sensie, jak wolne byly inne jej miasta, na przyklad Krakow i Wilno. To, ze Gdansk nalezal do Ligi Hanzeatyckiej niczego nie zmienialo. Czlonkami Hanzy byly tez inne polskie miasta, np. Radom. Nb. ludnosc Krakowa tez byla w wiekszosci niemieckojezyczna, jak w Gdansku. W europejskiej tradycji, siegajacej czasow wczesnego sredniowiecza, miasta z reguly mialy wysoki stopien swobod i samorzadnosci, co niekoniecznie oznaczalo, ze byly odrebnymi panstwami. Na przyklad miasto La Rochelle, ktore pelnilo we Francji role podobna do roli Gdanska w Polsce, posiadalo przywilej niewyrazania zgody na wplyniecie floty krolewskiej do portu, choc nalezalo do Francji. Gdansk, wraz z innymi miastami Pomorza Gdanskiego, w tym Malborkiem, Elblagiem, Grudziadzem, Toruniem i Swieciem, zostal przylaczony do Polski przez Kazimierza Jagiellonczyka po petycji stanow pruskich u krola polskiego w 1454r. Po wyniklej z tej decyzji i trwajacej 13 lat wojnie z Krzyzakami, Kazimierz utworzyl Sejmik Ziemi Pruskiej z siedziba w Grudziadzu, w ktorym Gdansk az do reformy konstytucyjnej panstwa w 1569r mial swoich przedstawicieli. W ten sposob Gdansk mogl brac udzial w decyzjach wychodzacych poza mury miasta i dotyczacych calej prowincji. Od 1569r. trzy najwieksze miasta Rzeczypospolitej: Gdansk, Krakow i Wilno uzyskaly przywilej wysylania stalych obserwatorow na zreformowany na mocy Unii Lubelskiej Sejm Rzeczypospolitej. System samorzadu Gdanska byl podobny do tego, jaki obowiazywal w Krakowie. W szczegolnosci podobnie jak w Krakowie, lud gdanski wybieral rade "stu mezczyzn", ktora stanowila swego rodzaju parlament miasta. Senat Gdanska sprawowal wladze sadownicza w miescie, ale od jego decyzji przyslugiwalo odwolanie do krola. Warto jeszcze przypomniec znany przypadek zbrojnego oporu Gdanska wobec decyzji Sejmu. W ostatnich latach zycia Zygmunta Augusta, Sejm, przygotowujac reforme konstytucyjna panstwa, zmniejszyl zakres samorzadu miasta. Odpowiednie ustawy znane byly pod nazwa "statutow Karnkowskiego". Na wiosne 1577r, po elekcji Batorego, Gdansk zbuntowal sie otwarcie i odmowil zaplacenia podatku, ktory Sejm uchwalil na wojne z Moskwa. Sejm i krol postanowili wymusic uleglosc zbrojnie. Po krotkiej wojnie Gdansk przeprosil krola i zaplacil 200 tys zlotych podatku plus dodatkowe 20 tys zl na odbudowe spalonych w czasie starc budynkow poza miastem. W decydujacej bitwie pod Tczewem do zwyciestwa wojsk koronnych przyczynil sie walnie malo wowczas znany porucznik Stanislaw Zolkiewski (zaslynal pozniej, juz jako hetman, z wielkiego zwyciestwa nad wojskami moskiewskimi pod Kluszynem). Zolkiewski zdobyl wtedy siedem bogato haftowanych choragwi z napisem "Aurea Libertas" - Zlota Wolnosc. Idealy Rzeczypospolitej Gdansk traktowal bowiem jak swoje wlasne. Tomasz J Kazmierski
Re: Gdansk (bylo: Czy ta lista?)
At 06:49 PM 5/15/00 +0100, you wrote: Tomasz J Kazmierski Moj Boze, jak to przyjemnie obudzic sie u wybrzezy Azji Poludniowo Wschodniej i zaczac dzien od przeczytania takiego artykulu. Wielkie dzieki. Michal Niewiadomski
Re: czy ta lista....
I za pozwoleniem zainteresowanych, moj komentarz, bo pewnie grozi mi przekroczenie limitu: po pierwsze, nie chodzilo mi o tego staruszka i jego rodzinne miasto, a szerzej, o pewien zakres problemow, ktory pojawil sie tu ostatnio. Po drugie, ja zupelnie szczerze mowiac nie pamietam, jaka byla przynaleznosc panstwowa Gdanska w 1788 roku, i nie jest to dla mnie sprawa z tych najistotniejszych. Dlatego jako czlowiek inteligentny, czytajac "born in Danzig (now Gdansk, Poland)", wiem kiedy i gdzie sie urodzil A.S., i zauwazam, ze autor notki chce dodatkowo poinformowac, gdzie zainteresowany moglby sobie rodzinne miasto madrego czlowieka na mapie znalezc. Gdyby napisali: "born in Danzig, Germany (or Prussia)", to bylaby dezinformacja. A z notatki nie wynika jednoznacznie, do kogo wtedy nalezal Gdansk, i naprawde nikogo to nie obchodzi. Jesli obchodzi, to niech sobie w tej samej encyklopedii znajdzie "Danzig" i zobaczy, co napisali, prawde czy nie. Andrzej Mala dygresja do tematu, kiedys gdy przyjmowalem sie do pracy , a bylo to jeszcze za czasow istnienia NRD, pani z kadr wpisala moje miejsce urodzenia "Danzig in DDR". Marek Kowalewski
Re: czy ta lista....
Dwa lata pozniej Rzeczpospolita zostala dobita i do reszty wymazana z mapy Europy przez kolejna agresje zbrojna dokonana wspolnie przez Prusy, Rosje i Austrie. Gdansk i Torun po zaborze upadly gospodarczo, gdyz nowe granice spowodowaly, iz ruch portowy i handel wzdluz Wisly zamarly na wiele dziesiecioleci. Dawne kwitnace i bogate perly w koronie Rzeczypospolitej staly sie perferyjnymi miastami Prus. Mowiac o przyczynach upadku swietnosci Gdanska nalezaloby by chyba przypomniec przyczyny powstania jego swietnosci, ktore sa scisle zwiazane z powstaniem Hanzy, czyli przynaleznoscia do zwiaku handlowego miast niemieckich. Poczatki osad handlowych w basenie morza Baltyckiego datowane sa na XIw. W tym okresie powstawa³o wiele osad kupieckich, miedzy innymi Truso jako port pruski, pozniejszy Elblag, poza tym zachodnios³owiañskie osady jak Gdañsk, Ko³obrzeg, Wolin, Szczecin, Kamieñ Pomorski. Powoli obok kupców osiedlali sie tak¿e rzemie¶lnicy, rolnicy, rybacy, tak wiêc osady nabiera³y charakteru miejskiego, z przewag± ludno¶ci zajmuj±cej sie handlem.Tu te¿ powsta³y podwaliny kontaktów handlowych z Europ± zachodni±, ale równie¿ s± dowody w postaci znalezionych monet ¿e siêga³ on po wschodnie wybrze¿a morza Sródziemnego i Bliski Wschód. W XI w. po okresie wypraw Wikingów, osady S³owian jak Szczecin czy Gdañsk zdobywa³y powoli prym w handlu wypieraj±c kupców skandynawskich. W 1282r. trzy niemieckie zwi±zki kupieckie Lubeka, Hamburg, Kolonia po³±czy³y siê w jeden, tworz±c niemieck± Hanzê. Tak wiêc szlaki hanzeatyckie obejmowa³y na wschodzie Nowogród, Bergen na pó³nocy, Londyn i Brugie na Zachodzie, system handlowy zaw³adn±³ szlakami morza Pó³nocnego i Ba³tyckiego, a wiec i Gdansk i trwa³ wiele stuleci. W 1283r. dosz³o do podpisania wiêkszego porozumienia miast w Rostocku z Lubek± i Szczecinem w³±cznie. Dziêki swemu po³o¿eniu miasta te rozwija³y handel w pó³nocnych i zachodnich Niemczech jak i w Prusach z Elbl±giem, Che³mnem, Królewcem, Braniewem i Gdañskiem. We wspólnocie tych miast Lubeka wiod³a prym gospodarczy i polityczny. Tak wiêc koniec XIII w. mo¿na uznaæ za przybli¿on± datê na powstanie zwi±zku miast Hanzy niemieckiej, obejmuj±cej akwen morza Pó³nocnego i Ba³tyckiego. Szczyt dominacji Hanzy przypadaj±cy na 1370r. pobudzi³ cich± opozycjê ze strony Anglii i Holandii. Rozwój handlu w tych krajach, zw³aszcza eksport sukna angielskiego na rynki opanowane przez Hanze doprowadzi³ do powstania konkurencyjnych wspólnot kupieckich, których statki dociera³y do Gdañska, Elbl±ga. Jednocze¶nie przywileje kupców niemieckich w Anglii uleg³y ograniczeniu, na³o¿ono na nich podatki i c³a, co spotka³o sie z opozycj± miast i kupców hanzeatyckich i konfiskat± angielskich towarów w ba³tyckich portach. Zdo³ano doj¶æ do kompromisu, który jednak pozwala³ handlowaæ kupcom angielskim na Ba³tyku, co podnios³o znacznie znaczenie Gdañska, którego interesy nie by³y ju¿ tak zbie¿ne z Lubek± i innymi miastami ³u¿yckimi i pruskimi. Wiek XVI to wiek upadku Hanzy, wzrost wolnego handlu dalekomorskiego, g³ównie ze strony kupców holenderskich, uniezale¿nienie miast zwi±zku od Lubeki i narastaj±ce z tego tytu³u konflikty. Do ostatecznego rozpadu przyczyni³a siê wojna trzydziestoletnia i hegemonia Szwedzka, ostatni zjazd Hanz w Lubece w 1668 r. ³±czy³ tylko 6 miast, by³ to koniec zwi±zku miast Hanzy, która istnia³a 500 lat i by³a fenomenem historycznym jak na tamte czasy. Hanza przez setki lat decydowa³a o rozwoju gospodarczym, politycznym i kulturalnym, wiêkszej czê¶ci Europy, jej niezatarte ¶lady pozosta³y w miastach Hanzy do dzisiejszego dnia., a idea tworzenia ponadpañstwowych organizacji gospodarczych i politycznych, ujednolicenia praw i zniesienia barier handlowych owocuje do dzisiaj w postaci Unii Europejskiej. Marek Kowalewski
czy ta lista....
...musi sie przeksztalcac w takie forum-protestow-bo-cos-tam-o- Polakach? Wezmy Schopenhauera (jak ktos napisal A.S., juz sie przestraszylem, ze taki ateusz ze mnie z dwiema kulami u nog, ale zrozumialem w pore, iz A.S. to ja bylem tylko u Majchrzaka), co to sie urodzil pod Gdynia: nalezy sie spodziewac, ze ludzie Zachodu uzywac beda sformulowan blizszych ich kregowi kulturowemu, czy to sie nam podoba, czy nie. Dla Zachodniakow ze swoimi porabanymi kreseczkami i ogonkami jestesmy blisko cyrylicy i tam gdzie ona obowiazuje mozemy oczekiwac glebszego zrozumienia naszych nazw. Przy okazji: jak sie zdaje, kazdy ma swojego Slowianina, od ktorego czuje sie wyzej: z lektury dzisiejszej "Wyborczej" wynika, ze pojawia sie sprawa traktowania przez polskich pogranicznikow obywateli panstw b. ZSRR jak obywateli II kategorii. Dziennikarke z ukrainskim paszportem jeden spytal: "co, dorobic jedziesz" (dla niewtajemniczonych: mial na mysli nierzad na pieniadze), inny na pytanie, czy byl po "tamtej stronie", w Brzesciu, mial odpowiedziec, ze do barbarzyncow nie jezdzi. Na wschodnich granicach jak masz paszport z orzelkiem, jestes gosc! Dlatego jak ktos chcialby sie dowartosciowac, zapraszam do Dorohuska lub Medyki. Andrzej
Re: czy ta lista....
Andrzej Szymoszek wrote: ...musi sie przeksztalcac w takie forum-protestow-bo-cos-tam-o- Polakach? Wezmy Schopenhauera (jak ktos napisal A.S., juz sie przestraszylem, ze taki ateusz ze mnie z dwiema kulami u nog, ale zrozumialem w pore, iz A.S. to ja bylem tylko u Majchrzaka), co to sie urodzil pod Gdynia: nalezy sie spodziewac, ze ludzie Zachodu uzywac beda sformulowan blizszych ich kregowi kulturowemu, czy to sie nam podoba, czy nie. Dla Zachodniakow ze swoimi porabanymi kreseczkami i ogonkami jestesmy blisko cyrylicy i tam gdzie ona obowiazuje mozemy oczekiwac glebszego zrozumienia naszych nazw. Przy okazji: jak sie zdaje, kazdy ma swojego Slowianina, od ktorego czuje sie wyzej: z lektury dzisiejszej "Wyborczej" wynika, ze pojawia sie sprawa traktowania przez polskich pogranicznikow obywateli panstw b. ZSRR jak obywateli II kategorii. Dziennikarke z ukrainskim paszportem jeden spytal: "co, dorobic jedziesz" (dla niewtajemniczonych: mial na mysli nierzad na pieniadze), inny na pytanie, czy byl po "tamtej stronie", w Brzesciu, mial odpowiedziec, ze do barbarzyncow nie jezdzi. Na wschodnich granicach jak masz paszport z orzelkiem, jestes gosc! Dlatego jak ktos chcialby sie dowartosciowac, zapraszam do Dorohuska lub Medyki. Andrzej Masz Andrzeju racje, ale jednak troche mnie wkurza, gdy ogladasz 7-bitowy standart ASCII. Jakies tam przez nikogo uzywane z wyjatkiem kilkuset tysiecy Skandynawow dziwaczne diakrytyki, a polskich z wielomilionowego jezyka nawet nie uswiadczysz. Jacek A.
Re: czy ta lista....
Z przyjemnoscia spelniam prosbe mojej...to znaczy...no, Uty ;) Andrzej, mozesz forwardowac ten list na P-L? Dzieki, Uta Michal Niewiadomski: /../ Ale przeciez kultura Zachodu nie powinna polegac na falszowaniu historii. Mnie napewno nie przeszkadza jak Niemcy czy nawet Anglicy mowia na Gdansk Danzig a Polacy na Leipzig Lipsk. Ale zaden powazny tekst nie powinien sugerowac ze w jakims tam roku Gdansk nie lezal w Polsce jesli lezal. Rzeczony tekst powinien wiec brzmiec "born in Danzig (Gdansk), Poland" lub "... Gdansk (Danzig), Poland." /../ Michal Niewiadomski Nie jest to ten sam stan miasta jak dzisaj. Danzig (Gdansk) byl wolnym miastem i byl 'tylko' pod ochronna korony polskiej, ale nie lezal w Polsce w sensie administratywnym. A jesli nie chodzi o to, tylko o poprawnosci geograficznej, to Danzig (Gdansk) caly czas lezal w Polsce:-) Wiekszosc mieszkancow byla niemiecka. Nie sadze, zeby ktos chce komus cos sugerowac. Pozdrowienia Uta I za pozwoleniem zainteresowanych, moj komentarz, bo pewnie grozi mi przekroczenie limitu: po pierwsze, nie chodzilo mi o tego staruszka i jego rodzinne miasto, a szerzej, o pewien zakres problemow, ktory pojawil sie tu ostatnio. Po drugie, ja zupelnie szczerze mowiac nie pamietam, jaka byla przynaleznosc panstwowa Gdanska w 1788 roku, i nie jest to dla mnie sprawa z tych najistotniejszych. Dlatego jako czlowiek inteligentny, czytajac "born in Danzig (now Gdansk, Poland)", wiem kiedy i gdzie sie urodzil A.S., i zauwazam, ze autor notki chce dodatkowo poinformowac, gdzie zainteresowany moglby sobie rodzinne miasto madrego czlowieka na mapie znalezc. Gdyby napisali: "born in Danzig, Germany (or Prussia)", to bylaby dezinformacja. A z notatki nie wynika jednoznacznie, do kogo wtedy nalezal Gdansk, i naprawde nikogo to nie obchodzi. Jesli obchodzi, to niech sobie w tej samej encyklopedii znajdzie "Danzig" i zobaczy, co napisali, prawde czy nie. Andrzej
Re: czy ta lista....
Andrzej Szymoszek: ...musi sie przeksztalcac w takie forum-protestow-bo-cos-tam-o- Polakach? Wezmy Schopenhauera (jak ktos napisal A.S., juz sie przestraszylem, ze taki ateusz ze mnie z dwiema kulami u nog, ale zrozumialem w pore, iz A.S. to ja bylem tylko u Majchrzaka), co to sie urodzil pod Gdynia: nalezy sie spodziewac, ze ludzie Zachodu uzywac beda sformulowan blizszych ich kregowi kulturowemu, czy to sie nam podoba, czy nie. Dla Zachodniakow ze swoimi porabanymi kreseczkami i ogonkami jestesmy blisko cyrylicy i tam gdzie ona obowiazuje mozemy oczekiwac glebszego zrozumienia naszych nazw. Przy okazji: jak sie zdaje, kazdy ma swojego Slowianina, od ktorego czuje sie wyzej: z lektury dzisiejszej "Wyborczej" wynika, ze pojawia sie sprawa traktowania przez polskich pogranicznikow obywateli panstw b. ZSRR jak obywateli II kategorii. Dziennikarke z ukrainskim paszportem jeden spytal: "co, dorobic jedziesz" (dla niewtajemniczonych: mial na mysli nierzad na pieniadze), inny na pytanie, czy byl po "tamtej stronie", w Brzesciu, mial odpowiedziec, ze do barbarzyncow nie jezdzi. Na wschodnich granicach jak masz paszport z orzelkiem, jestes gosc! Dlatego jak ktos chcialby sie dowartosciowac, zapraszam do Dorohuska lub Medyki. Andrzej Kilka juz granic przekraczalem (w tym ta wspomniana) ale rzadko kiedy "czulem sie gosciem". Polscy celnicy na zachodniej granicy wcale lepiej swoich ziomkow nie traktuja. Ilekroc bowiem przywitam ich w ojczystym jezyku, narazam sie na kontrole. Bo polski celnik swoje wie. Niech ten Polak mieszka nawet w Niemczech ale on jest tez Polak i wie "co teraz chodzi". "Olej ma?" - slysze kiedys. Mowie, ze mam, na dolewke, do silnika, niecaly litr. Tu celnikowi znak zapytania na gebie wyskakuje. "Panie - mowi - olej roslinny!" I szuka w bagazniku. Jade potem dalej przez ta polska ziemie, patrze na rzepakowe pola i cos mi nie gra. Olej z Niemiec do Polski?!!! Burkne cos po niemiecku w odpowiedzi - machaja reka zeby dalej jechac. Z kolei wracam do Niemiec, pyta sie niemiecki celnik, czy mam wodke? Nie mam, bo raz, cala piwnica jakiej chcesz, a dwa zupelnie sie nie oplaca, nawet gdybym lubil sobie Odpowiadam zgodnie z prawda, ze nie mam. I papierosow tez nie. Co ja glupi jestem, zeby sie truc?! I czym to sie konczy? Mam zjechac na lewo i otworzyc bagaznik. Dla takiego tepaka, Polak bez wodki i fajek wydaje sie podejrzany. Pietnascie minut kontroli, bezsensownych pytan. A obok przejezdzaja jacys Slazacy, czy inne Mazury, co sa teraz Niemce z pochodzenia, zaladowani po brzegi. Spokoj mam tylko jesli kontroluja panie. Zapewne korzystaja i z rozumu, i z intuicji. Znalazlem jakiegos bidaka, amatora na papierosy i kupuje te lepiej wygladajace wodki, ktore potem daje jako dodatkowy prezent. Klade to na wierzchu i funkcjonuje. Celnik ma swojego typowego Polaka a ja swiety spokoj. Kef-irek Przemytnicki
Re: czy ta lista....
Andrzej Szymoszek wrote: Z przyjemnoscia spelniam prosbe mojej...to znaczy...no, Uty ;) Andrzej, mozesz forwardowac ten list na P-L? Dzieki, Uta Michal Niewiadomski: /../ Ale przeciez kultura Zachodu nie powinna polegac na falszowaniu historii. Mnie napewno nie przeszkadza jak Niemcy czy nawet Anglicy mowia na Gdansk Danzig a Polacy na Leipzig Lipsk. Ale zaden powazny tekst nie powinien sugerowac ze w jakims tam roku Gdansk nie lezal w Polsce jesli lezal. Rzeczony tekst powinien wiec brzmiec "born in Danzig (Gdansk), Poland" lub "... Gdansk (Danzig), Poland." /../ Michal Niewiadomski Nie jest to ten sam stan miasta jak dzisaj. Danzig (Gdansk) byl wolnym miastem i byl 'tylko' pod ochronna korony polskiej, ale nie lezal w Polsce w sensie administratywnym. A jesli nie chodzi o to, tylko o poprawnosci geograficznej, to Danzig (Gdansk) caly czas lezal w Polsce:-) Wiekszosc mieszkancow byla niemiecka. Nie sadze, zeby ktos chce komus cos sugerowac. Pozdrowienia Uta I za pozwoleniem zainteresowanych, moj komentarz, bo pewnie grozi mi przekroczenie limitu: po pierwsze, nie chodzilo mi o tego staruszka i jego rodzinne miasto, a szerzej, o pewien zakres problemow, ktory pojawil sie tu ostatnio. Po drugie, ja zupelnie szczerze mowiac nie pamietam, jaka byla przynaleznosc panstwowa Gdanska w 1788 roku, i nie jest to dla mnie sprawa z tych najistotniejszych. Dlatego jako czlowiek inteligentny, czytajac "born in Danzig (now Gdansk, Poland)", wiem kiedy i gdzie sie urodzil A.S., i zauwazam, ze autor notki chce dodatkowo poinformowac, gdzie zainteresowany moglby sobie rodzinne miasto madrego czlowieka na mapie znalezc. Gdyby napisali: "born in Danzig, Germany (or Prussia)", to bylaby dezinformacja. A z notatki nie wynika jednoznacznie, do kogo wtedy nalezal Gdansk, i naprawde nikogo to nie obchodzi. Jesli obchodzi, to niech sobie w tej samej encyklopedii znajdzie "Danzig" i zobaczy, co napisali, prawde czy nie. Andrzej Na podobne manipulacje napotkalem ogladajac przed paru laty austriacki film o wschodniej Galicji oczywiscie z glownym naciskiem na Lemberg. Otoz z tego filmu mozna sie bylow dowiedziec, ze wschodnia Galicja byl sercem Europy, ze tutaj rodzily sie najwazniejsze poglady i wykuwala przez wieki europejska kultura wlasnie dzieki wielokulturowosci tego kraju, gdzie krzyzowaly sie watki - sluchajcie, sluchajcie - austriackie, ukrainskie, ormianskie, rosyjskie, zydowskie, rumunskie i wegierskie. O polskich ani slowa, dopiero pod koniec 1.5 godzinnego filmu sucha wzmianka, ze Lemberg w okresie miedzywojennym nalezal do Polski. I co na to mozna poradzic? Nic. Jacek A.
Re: czy ta lista....
On 11 May 00, at 21:21, Anna Niewiadomska wrote: Syfilis w Polsce nazywa sie choroba francuska a we Francji angielska. Za to karaluch na zachodzie Polski to prusak a na wschodzie (przynajmniej kiedys) moskal. To zreszta nie tylko sprawy rasowe czy narodowe. Kazdy chce przynajmniej w czyms byc lepszy od innych. Warszawiacy czuja sie lepsi od Krakowiakow (i Krakowianek:-) i na odwrot. Pare poprawek. Krakowianie a nie Krakowiacy. Krakowiacy to mieszkancy rejonu wokol Krakowa majacy wlasne zwyczaje, folklor itd. Co do karaluchow to prusakiem nazywa sie malego karalucha (Blattella Germanica), moskalem duzego (Blatta Orientalis). W ostatnich dekadach pojawil sie Polsce jeszcze jeden duzy amerykanski karaluch (Periplaneta Americana). Ten ostatni nie ma jeszcze potocznej nazwy. Zajrzyjcie na http://www.landerspestcontrol.com/roaches.htm Marcin Mankowski
Re: czy ta lista....
On Thu, 11 May 2000 16:50:29 MET, Andrzej Szymoszek Z przyjemnoscia spelniam prosbe mojej...to znaczy...no, Uty ;) Andrzej, mozesz forwardowac ten list na P-L? Dzieki, Uta Nie jest to ten sam stan miasta jak dzisaj. Danzig (Gdansk) byl wolnym miastem i byl 'tylko' pod ochronna korony polskiej, ale nie lezal w Polsce w sensie administratywnym. Nalezy te informacje sprostowac. W czasach dawnej Rzeczypospolitej Gdansk lezal w Polsce i byl jej czescia tak samo, jak Krakow, Warszawa, czy Wilno. W 1793r w wyniku agresji zbrojnej dokonanej przez Prusy i Rosje, Polska zostala zmuszona do oddania wielkich czesci swoich terytoriow zaborcom. Gdansk, Torun oraz cala Wielkopolska, kolebka panstwa polskiego, zostaly wowczas zajete przez Prusy. Krol Prus Fryderyk Wilhelm, ktory wczesniej podpisal przymierze z Polska przeciw Rosji, zdradzil Polske i wsparl agresje rosyjska z 1792 roku umowiwszy sie z Rosja w tajnym traktacie z 7 sierpnia 1792r, ze otrzyma w zamian za odstapienie od sojuszu z Polska znaczne polskie terytoria. Jesienia 1792r armia pruska wkroczyla do Polski i zaczela zajmowac upatrzone przez Fryderyka ziemie dokonczajac w ten sposob dziela zniszczenia wczesniej zaczetego przez Rosje. Podobnie jak w czasie pierwszego rozbioru, od Polakow \z\adano, by poslusznie wyrazili zgode na zabor. Traktat rozbiorowy podpisano 23 stycznia 1793r, a pozniej zgromadzony pod kontrola obu zaborcow i zlozony ze starannie dobranych czlonkow Sejm w Grodnie, ratyfikowal traktat rozbiorowy i uniewaznil Konstytucje 3 Maja. Dwa lata pozniej Rzeczpospolita zostala dobita i do reszty wymazana z mapy Europy przez kolejna agresje zbrojna dokonana wspolnie przez Prusy, Rosje i Austrie. Gdansk i Torun po zaborze upadly gospodarczo, gdyz nowe granice spowodowaly, iz ruch portowy i handel wzdluz Wisly zamarly na wiele dziesiecioleci. Dawne kwitnace i bogate perly w koronie Rzeczypospolitej staly sie perferyjnymi miastami Prus. Pozniej Gdansk byl dwukrotnie wolnym miastem. Poraz pierwszy z proklamacji Napoleona po pokonaniu Prus w 1807r i pozniej ponownie po I Wojnie Swiatowej na mocy postanowien Traktatu Wersalskiego. Andrzej Szymoszek wyznaje: (...) Po drugie, ja zupelnie szczerze mowiac nie pamietam, jaka byla przynaleznosc panstwowa Gdanska w 1788 roku, i nie jest to dla mnie sprawa z tych najistotniejszych. Dlatego jako czlowiek inteligentny, czytajac "born in Danzig (now Gdansk, Poland)", wiem kiedy Pozostaje w szczerym zdumieniu, tjk
Re: czy ta lista....
Tomasz J Kazmierski: On Thu, 11 May 2000 16:50:29 MET, Andrzej Szymoszek Z przyjemnoscia spelniam prosbe mojej...to znaczy...no, Uty ;) Andrzej, mozesz forwardowac ten list na P-L? Dzieki, Uta Nie jest to ten sam stan miasta jak dzisaj. Danzig (Gdansk) byl wolnym miastem i byl 'tylko' pod ochronna korony polskiej, ale nie lezal w Polsce w sensie administratywnym. Nalezy te informacje sprostowac. W czasach dawnej Rzeczypospolitej Gdansk lezal w Polsce i byl jej czescia tak samo, jak Krakow, Warszawa, czy Wilno. Nie, Gdansk byl _wolnym miastem_ i nie byl czescia Polski jak Krakow. Oprocz tego (w przeciwienstwie do Krakowa) wiekszosc mieszkancow bya niemiecka. Pojecie 'wolne miasto' pochodzi z sredniowiecza, a oznacza m.i., ze krol w tym miescie nie mial praw adminystratywnych, a sadownictwo n.p. bylo niezaleznie od praw krola. Inne takie miasta byly n.p. Hamburg i Luebeck. Czasami te miasta nalezali do zwiazkow miast, jak n.p. zwiazek 'Hanse'. W tym czasie nie istniale panstwa narodowe jak dzisaj (Pan juz wszesniejszym liscie rowniez wspomnial), wiec geograficzne polozenie nie mialo tego samego znaczenia. Gdansk z wlasnej woli szukal ochronne polskiego krola, bo w przeciwienstwie do wszesniejszego przynaleznosci do zakonu, mial teraz o wiele wiecej praw i mniej zobowiazan wobec jakiegos zarzadca. Pojecie 'wolne miasto' nie mylic ze stanem miasta miedzywojennym. /../ tjk Uta
lista
Prszem Pamstwa wlasssnie bylem Yps, na stronie wooodek, Yps. Polska ma ho, ho szkoda ze nie serwowali przekasek. Spragnionych odsylam na http://www.ivodka.com/countries/P.htm Waszee zdrrroowie. AS
lista
Co ma zrobic ktos, kto chcialby sie zapisac na liste Poland-L? Zielinski
Re: lista
Co ma zrobic ktos, kto chcialby sie zapisac na liste Poland-L? Zielinski Zapisac sie wyslac na adres: [EMAIL PROTECTED] list o tresci: subscribe poland-l imie nazwisko czyli: "mailto:[EMAIL PROTECTED]?body=subscribe poland-l Imie Nazwisko" (oczywiscie imie i nazwisko musza byc podane, najlepiej wlasne) Otrzymane pytanie listserva trzeba odeslac, wpisujac w tresci listu slowo OK I to wszystko. -- Maciej Jakubowski ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza http://www.krakwom.bci.pl/
Dla Uty: Re: Lista Tysiaclecia
On 18 Jan 99 at 9:40, Andrzej Szymoszek wrote: ^^ On 15 Jan 99 at 10:22, Eva Madry wrote: Alez wy mieliscie ich tak wielu w jednym tysiacleciu, ze az nie wiadomo od ktorego zaczac. Wlasciwie mozna by alfabetycznie. Na A, na B, na C, D F. Na F wstawiam wszystkich filozofow. :) Uwazaj prosze. Zaraz dojdziesz do G. A potem, co gorsza, H. Moze poprzestan ;-) Andrzej Z tym H moze nie jest az tak zle? Mozna przyjac klucz muzyczny. Tak zwany klucz wiolinowy. Spierajacym sie o Beethovena i Mozarta wypada przypomniec Jozefa Haydna. Ale moj typ to i tak Jerzy Fryderyk Haendel. Mesjasz jak Mesjasz, ale ta Muzyka na Wodzie i Krolewskie Fajerwerki. Sluchanie tego traktuje dla przyjemnosci rozrywkowo, jak jakies Dire Straits. Woda na ktorej Muzyka to Tamiza, a Krol od Fajwerwerkow krol Jerzy (?) plynacy sobie Tamiza i sluchajacy na Wodzie Haendla. Tez moglas tak zrobic zamiast lazic obok. Andrzej No, tak to bylo prawie 3 miesiace temu. Andrzej
ta lista
Wlasnie wrocilem do domu i ide spac, ale najpierw chcialem serdecznie podziekowac Mirce, ktora znalazla mnie a potem obwiozla po San Francisco i okolicach. Po drugie pyskowki i rozprawy sadowe o obraze lub/i znieslawienie prosze toczyc w sadzie a nie na liscie. Gdy bede czytal znow liste za jakies 14-18 godzin chcialbym widziec tylko spokoj i wzajemne przeprosiny. W i t o l d O w o c -- The first day of 21st century definitely is the 1st of January 2001. If you want an explanation please contact Time Service Department of U.S. Naval Observatory (THE official source of time used in the United States (http://tycho.usno.navy.mil/) or go directly to their answer of: "The 21st Century and the 3rd Millennium - When will they begin?" at http://riemann.usno.navy.mil/AA/faq/docs/faq2.html
Re: Lista Tysiaclecia
On 15 Jan 99 at 10:22, Eva Madry wrote: Uta Zablocki-Berlin wrote: Aha, jeszcze jedno pytanie: osobiscie jestem ciekawa, ktory Niemiec jest 'Niemcem Tysiacoletnia' dla Polakow. (bez Kohla prosze!!!-:) Uta Alez wy mieliscie ich tak wielu w jednym tysiacleciu, ze az nie wiadomo od ktorego zaczac. Wlasciwie mozna by alfabetycznie. Na A, na B, na C, D F. Na F wstawiam wszystkich filozofow. :) Uwazaj prosze. Zaraz dojdziesz do G. A potem, co gorsza, H. Moze poprzestan ;-) Andrzej Austryjaczyk!!! (...puuuhhh.. :-) Uta
Re: Lista Tysiaclecia
stefan grass wrote: Mozna tak sypac nazwiskami slynnych Polakow, ktorzy wniesli cos pozytywnego do dorobku naszej cywilizacji. Miedzy nimi a bojownikami jalowego negatywizmu nie ma znaku rownania. Stefan Jeszcze trzeba zeby Lema wepchnac do jalowego negatywizmu. Jak widac cytowanie na zdrowie nie wychodzi, ani cytowanemu ani czytajacemu cytaty. em
Re: Lista Tysiaclecia
On Fri, 15 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: Aha, jeszcze jedno pytanie: osobiscie jestem ciekawa, ktory Niemiec jest 'Niemcem Tysiacoletnia' dla Polakow. (bez Kohla prosze!!!-:) Uta Beethoven amk
Re: Lista Tysiaclecia
Uto, Aha, jeszcze jedno pytanie: osobiscie jestem ciekawa, ktory Niemiec jest 'Niemcem Tysiacoletnia' dla Polakow. (bez Kohla prosze!!!-:) - ciekawam jak taka lista wyglada u Was? W koncu macie z kogo wybierac :-) Dla mnie no. 1 to niewatpliwie Johann Sebastian Bach, ba zreszta cala liste mozna ulozyc z niemieckich muzycznych geniuszy, a filozofowie, poeci, pisarze.. Oby tylko z Austryjakami nie pomylic ;-) Serdecznie spod sniegu Magda
Re: Lista Tysiaclecia
At 06:40 PM 1/14/99 +0900, you wrote: Wiec, kiedy chodzi o ten temat, mam gusty bardzo takie dziecinne i sie czasami z nich wstydze. No ale, ja bardzo przepadam za ksiazkami Malgorzaty Musierowicz. Nie mam ich tak wiele, bo w Kanadzie bardzo trudno je znalesc. Nie jestem pewna czy Panstwo beda ja znac, ale ona bardzo ciekawie i bardzo czysto pisze. Wiec na liste dodaje: wszystkie postacie z ksiazek Malgorzaty Musierowicz Pozdrawiam dziecinnie Kinga Kinga, to wcale nie jest dziecinny gust. Malgorzata Musierowicz pisze bardzo dobre ksiazki dla mlodziezy. Ja dostawalam te ksiazki dla moich corek i sama je czytalam, bo one nie chcialy! Ostatnio do tego doszlo, ze poprosilam kogos o przywiezienie nastepnej z serii...doskonale wiedzac ze to dla mnie a nie dla nich. Moj maz tez je bardzo lubi! Pozdrowienia mloda duchem Anna Niewiadomska
Re: Lista Tysiaclecia
Pani Doroto: Swietego Maksymiliana na Liste Tysiaclecia? Co Pani przyszlo do glowy? TAKIEGO antysemite? Kobieto! wkw
Re: Lista Tysiaclecia
Pani Doroto: Swietego Maksymiliana na Liste Tysiaclecia? Co Pani przyszlo do glowy? TAKIEGO antysemite? Kobieto! wkw Nie sa antysemickie sprawy sw. Kolbego mi znane, ale zaraz sobie poszperam. Natomiast z punktu widzenia czlowieka jakim sama jestem, czyli praktycznie bardzo malo robie dla innych (nawet jezeli sie staram), wydaje mi sie, ze bardzo trudno jest w zyciu przeskoczyc przez bariere jaka jest dazenie do ocalenia samego siebie, zachowania swojej egzystencji. Nie do wyobrazenia jest dla mnie oddanie zycia za kogos innego. I wlasnie takie refleksje na poczatku prawie nowego tysiaclecia sprowadzily mnie do tego, ze moze byloby dobrze, gdyby ludzie zdali sobie sprawe z wlasnego malego znaczenia, niewielkiej waznosci etc. W ten sposob moze podchodzilibysmy lepiej do tego jak traktujemy srodowisko, jak podchodzimy do kontrolowania wzrostu ludnosci na swiecie i w ogole do tego jak kazdy moglby na mala skale ulepszyc swiat. Jest to daleki skok od Kolbego, ale we mnie samej to wlasnie lepsze rzeczy tworza sie na skali jednostki ktora moze niekoniecznie przewrocila swiat do gory nogami. No i akurat to co M. M Kolbe zrobil to wlasnie pokazalo mi ta wielkosc ludzkiego ducha. A co do czlowieka tysiaclecia, to jak zaznaczylam, bede sobie troche o nim wkrotce czytac. dorota
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
Nie!, Reagana zdecydowanie nie do skreslenia. Skonczyl system, ktory zakrawal na 1000-letni czerwony Reich. A co Reagan tak wlasciwie dobrego zrobil? Reagan pomagal w tym, ze wiele z jego kolegow (aktorow) nie mogl pracowac w latach 50-tych (McCarthy itp.) Napoleon dyskusyjny. Jednak przewrocil stary porzadek i to na lepsze. Sam sie ukoronowal (odpowiednie slowo?). To ma byc lepsze? Gandhi pewnie zasluguje na miejsce w pierwszej dwudziestce. Moze wiec na miejsce Napoleona. Gandhi pokazal, ze pokojowo mozna obalac przemoc. I to ma dalsze, obecne zastosowania. Wynikla z tego wielka zmiana mentalnosci. Aczkolwiek, jak moj ojciec mawial, wielkosc Gandhiego byla mozliwa dlatego, ze mial za przeciwnika Brytanie. W Sowietach, Stalin poslalby go pod stienku, po pierwseej jego szklance mleka koziego w trakcie pierwszej glodowki G.. Brytania byl rowniez nielitosnym przeciwnikiem. Polityka w Indii lub w Poludniowej Afryce nie rozni sie od polityki Stalina. I co do Walesy na polskiej liscie. Nie. Walesa wyplynal na fali buntu robotniczego. Na plecach Andrzeja Gwiazdy, cokolwiek by nie myslec o pozniejszym zachowaniu sie Gwiazdy. Walesa zrobil wiele dobrego ale i wiele zlego, i to zlo dalej w jakims tam stopniu owocuje w Polsce. Racje! Powiadasz Uta, ze Reagan kowboy. Moze, co z tego? Oczyscil z czego bylo trzeba. Pisalem kiedys o tym na PL, ale jeszcze raz: Widzialem kiedys w TV, fragment filmu cowboyskiego z Reaganem. RR bije w morde drugiego cowboya, ten pada pod jakims plotem. Film puszczony w tyl, drugi cowboy wstaje i mowi "Yes Mr. President." Reagan go w morde, ten pada, Znowu wstaje i znowu "Yes, Mr. President. I tak kilkakrotnie. No wlasnie, tu jest istota prezydentury RR. Zmusil Grbiego, zeby ten wstawal i mowil "Yes, Mr. President" Mala zasluga w tym i Ryszarda KUklinskiego w tym. Tez go ktos tu nazwal kiedys nieprzystojnie. Ach, gdzie te filmy kowbojskie ? Staszek Golubiew obejrzal Rio Bravo ponad 20 razy, ja z piec. ..hmm - Dean Martin.. (no i niestety John Wayne):-) amk Uta
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
| | |Czy byla taka lista "swiatowa", 2000-lecia (CE) niezaleznie od | narodowosci? | | Ja bym dal 20 (pomijam tyranow), (w 10 nie moglem sie zmiescic): | | | Jezus z Nazaretu (ogromna religia i cywilizacja z niej wyrosla, jaka by |nie byla) | Mahomet (ogromna religia, prawdopodobnie z wielka wojna w XXI w.) | Maimonides (podstawy dla przetrwania Zydow i ich wkladu cywilizacyjnego) | Copernicus (zmiana widzenia swiata; w tej liscie wazniejszy niz Chopin) | Pasteur (bakteriologia - podstawy skutecznych lekow lekow) | Columbus (Nowy Swiat) | Churchill (opor ktory umozliwil wygranie II wojny) | Wright Brothers (maly swiat, komunikacja, wykorzystanie trzeciego wymiaru) | Maxwell (EM, podstawy pradu, radia, TV, elektroniki) | Einstein (podstawy enerii nuklearnej) | Von Neumann (computery) | Leonardo (wizjoner nauki) | Beethoven (muzyka, nowa jakosc) | Shakespeare (nowa literatura) | Luther (zlamanie monopolu KK, wieksza wolnosc intelektualna, chociaz... | Jan XXIII (poczatek odnowy "nieludzkiego" KK) | George Washington (stworzenie wolnego panstwa dla wszystkich, opory byly |ale... poczatek wspolzycia ras) | Napoleon (zmiana systemu politycznego, koniec monarchii, tyranii, prawa |uniwersalne) | Rembrandt (malarstwo jako nowa jakosc expresji wrazen) | Reagan (wykonczenie CCCP) | | | | amk (alas nie na tej liscie) | | | | Beethovena wymienilbym na Mozarta: nie bylo i nie bedzie takiego drugiego kompozytora. Zreszta sa pogloski, ze on byl 'extraterrestrial', wiec nie wiadomo, czy sie nadaje ;-). Z Rembrandtem jest klopot, bo ma sobie z 20 rownych. A dlaczego nie Tintoretto albo Tycjan? No i Gandhi, ktory musi byc na liscie. Jacek A.
Re: Lista Tysiaclecia - Stanislawow
[...] | | |Judaizmowi zabralo wiecej czasu wprowadzenia milosierdzia wobec |grzesznikow zlagodzenie, i porzucenie starotestamentowej ostrej |sprawiedliwosci oko za oko. | |Za to chrzescijanstwo bylo okrutne wobec tych, ktorzy je nie przyjeli z |otwartymi rekami. itd itd. | | |amk | Z tym wprowadzeniem milosierdzia i porzuceniem zasady oko za oko mozna sie spierac. Wystarczy przyjrzec sie konfliktowi palestynsko- izraelskiemu. Jacek A.
Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
At 06:50 PM 1/12/99 -0800, Dorota I Rygiel wrote: Chcialabym dodac Maksymiliana Marie Kolbe, ktorego oddanie zycia za innego czlowieka w bardzo przemyslany sposob jest dla mnie jednym z najwiekszych ludzkich poswiecen. W przemyslany sposob - mam na mysli po prostu z zimna krwia podjecie takiej decyzji, nie w bitwie, gdzie uczestnicy wiedza, ze albo zgina albo nie (zawsze jest jakas szansa ze nie), tylko po prostu w sytuacji gdzie decyzja byla podjeta tak jakos na bardzo wlasnie ludzkim poziomie, nie walka o kraj, ziemie, pieniadze, terytorium, ale wlasnie oddanie wlasnego zycia, zeby ktos inny mogl zyc. To jest dla mnie jedna z najbardziej niesamowitych historii jakie slyszalam. (...) Pani Doroto, to dla mnie rowniez jedna z najbardziej niesamowitych historii - o. Kolbe zlozyl w ofierze swoje zycia nasladujac nauke Chrystusa. Oto jednak co prasa austrlijska ma na ten temat do powiedzenia. Jeden z czolowych australijskich dziennikow "The Australian" w dodatku do swojego weekendowego wydania "The Australian Magazine" z dnia 21-22 listopada 1998 roku w artykule niejakiego Johna Cornwella zatytulowanym "Blessed by their names?" przynosi nam nastepujaca informacje (cyt.): "...The beatification in 1971 of Maximilian Kolbe, who died in a Polish concentration camp in 1944, attracted controversy because of allegations that he had been guilty of anti-semitism as a journalist before the war...". Ciekawa informacje dostaje australijski czytelnik, prawda? serdecznie Irek
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
At 06:50 PM 1/12/99 -0800, Dorota I Rygiel wrote: Chcialabym dodac Maksymiliana Marie Kolbe, ktorego oddanie zycia za innego czlowieka w bardzo przemyslany sposob jest dla mnie jednym z najwiekszych ludzkich poswiecen. [...] to dla mnie rowniez jedna z najbardziej niesamowitych historii - o. Kolbe zlozyl w ofierze swoje zycia nasladujac nauke Chrystusa. Oto jednak co prasa austrlijska ma na ten temat do powiedzenia. Jeden z czolowych australijskich dziennikow "The Australian" w dodatku do swojego weekendowego wydania "The Australian Magazine" z dnia 21-22 listopada 1998 roku w artykule niejakiego Johna Cornwella zatytulowanym "Blessed by their names?" przynosi nam nastepujaca informacje (cyt.): "...The beatification in 1971 of Maximilian Kolbe, who died in a Polish concentration camp in 1944, attracted controversy because of allegations that he had been guilty of anti-semitism as a journalist before the war...". Ciekawa informacje dostaje australijski czytelnik, prawda? serdecznie Irek Rycerz Niepokalanej, ktorego sw Maxymilian byl wydawca drukowal przed wojna antysemickie artykuly. Tego sie nie da ukryc, sa przeciez archiwa tego pisma. Z drugiej strony, jesli dobrze pamietam z filmu o sw Maksymilianie, klasztor w Niepokalanowie pomagal i udzielal schronienia Zydom (ilu i przez jaki okres czasu juz nie pomne). Moze Pan Strzemecki wie? Uklony, Piotr Wnukowski
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
Oto jednak co prasa austrlijska ma na ten temat do powiedzenia. Jeden z czolowych australijskich dziennikow "The Australian" w dodatku do swojego weekendowego wydania "The Australian Magazine" z dnia 21-22 listopada 1998 roku w artykule niejakiego Johna Cornwella zatytulowanym "Blessed by their names?" przynosi nam nastepujaca informacje (cyt.): "...The beatification in 1971 of Maximilian Kolbe, who died in a Polish concentration camp in 1944, attracted controversy because of allegations that he had been guilty of anti-semitism as a journalist before the war...". Ciekawa informacje dostaje australijski czytelnik, prawda? serdecznie Irek Niestety nie tylko Australijski, ten sam (syndykalizacja prasy!) artykul drukowany byl w The South China Morning Post i pewnie w wielu innych gazetach. Wyslalismy nawet z Michalem sprostowanie i zawiadomilismy Konsulat RP w Hong Kongu. I to jest jedyne co mozna zrobic jak mysle. Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
At 09:50 AM 1/13/99 +0100, Piotr Wnukowski wrote: Rycerz Niepokalanej, ktorego sw Maxymilian byl wydawca drukowal przed wojna antysemickie artykuly. Tego sie nie da ukryc, sa przeciez archiwa tego pisma. (...) Pytanie tylko co to jest "antysemityzm"? Slonimski i Tuwim rowniez byli przed wojna oskarzani o antysemityzm - mam gdzies w swoich archiwach te oskarzenia, moge odszukac na zyczenie, ale to potrwa. Czy byli antysemitami? No coz, slowo antysemityzm to slowo "wytrych", ktorym szemra sie jak popadnie (ze smutkiem stwierdzam ze nawet w tym dostojnym gronie), glownie po to by zgnoic tego, kogo sie chce. serdecznie Irek
Re: Lista Tysiaclecia
Ja to wlasciwie uwazam, ze ludzie sa tylko ludzmi i nie ma co kogos tam specjalnie wyrozniac. Nikt nie udzwignie na swoich barkach naprawde wszystkiego. Nawet jesli kto wybitny, to czesto duren, jesli przywodca, to arogant i skurwiel, artysta moze nie dbac o swoje nieslubne dzieci. Itepe itede. Swieci maja niby te swa prawdziwa wielkosc, ale czasem i z nimi bywalo roznie. Dlatego chcac byc oryginalnym, o ile mozna w ogole po Janie Kowalskim, propoponuje (dla Polski) postaci literackie, kolejnosc przypadkowa: Andrzej Kmicic Michal Wolodyjowski Jacek Soplica Stanislaw Wokulski Cezary Pazurapardon, Baryka Pan Samochodzik Tolek Banan Tytus, Romek i A'Tomek Andrzej Szymoszek
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
At 09:50 AM 1/13/99 +0100, Piotr Wnukowski wrote: Rycerz Niepokalanej, ktorego sw Maxymilian byl wydawca drukowal przed wojna antysemickie artykuly. Tego sie nie da ukryc, sa przeciez archiwa tego pisma. (...) Pytanie tylko co to jest "antysemityzm"? Slonimski i Tuwim rowniez byli przed wojna oskarzani o antysemityzm - mam gdzies w swoich archiwach te oskarzenia, moge odszukac na zyczenie, ale to potrwa. Czy byli antysemitami? No coz, slowo antysemityzm to slowo "wytrych", ktorym szemra sie jak popadnie (ze smutkiem stwierdzam ze nawet w tym dostojnym gronie), glownie po to by zgnoic tego, kogo sie chce. serdecznie Irek Niestety, antisemityzm sie nie zaczyna dopiero, kiedy sie wysyla Zydow do komorow gazowych... Tak samo, jak polski obywatel jest bardzo wrazliwy na antypolskosc, to trzeba to samo uznac, jesli chodzi o antysemityzmie, a nie mierzyc dwoma miarami. Niestety mam tylko niemieckie zrodla o Kolbe, ktory mowil o Zydach jako 'Rak w narodzie polskim'. Ale czlowiek moze sie zmienic, jak widac pozniej - bo uratowal rowniez Zydow. Uta
Re: Lista Tysiaclecia
Subject: Re: Lista Tysiaclecia 2. Krolowa Jadwiga - bo dala Polsce dynastie i wspaniala epoke Stefan Dynastie? Przeciez umarla przy urodzeniu pierwszego dziecka (a dziecko z nia), chyba, ze ma Pan na mysli jakas inna Jadwige. Pozdrowienia Anna Niewiadomska Posrednio jednak tak. Jadwiga co prawda umarla w pologu, wiec jej dzieci nie mogly kontynuowac dynastii, ale byla Krolem Polski (jesli dobrze pamietam jako wnuczka Kazimierza Wielkiego). Nie byla krolowa (rozumiana jako zona Krola). Sprowadzony dla Niej maz - Jagiello zostal po niej koronowany na krola Polski i to jego synowie kontynowali dynastie Dodatkowa zasluga Jadwigi bylo rowniez praktyczne utworzenie Akademii Krakowskiej - bez jej pieniedzy uczelnia pewnie by nie dzialala dalej. --- Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/ UIN 969959 i 25151739 (Chat room - Chata Petroniusza)
Re: Lista Tysiaclecia
2. Krolowa Jadwiga - bo dala Polsce dynastie i wspaniala epoke Dynastie? Przeciez umarla przy urodzeniu pierwszego dziecka (a dziecko z nia), chyba, ze ma Pan na mysli jakas inna Jadwige. Pozdrowienia Anna Niewiadomska Bystrooka Pani Ania dostrzegla moje luki pamieciowe i calkiem slusznie wytknela mi je (jakos ta polszczyzna dziwnie mi tutaj brzmi -pewnie palce mi sie trzesa a konto tremy). Alisci...na moja obrone, Wysoka Instancjo, zaznaczam, ze sw Jadwiga (15 pazdziernika)- kobieta rzekomo piekna i delikatna,zerwala zareczyny z nie byle kim bo z ksieciem habsburskim i poslubila dzikusa z puszczy i kniei litewskiej, ochrzcila go i sklonila do Unii Lubelskiej. Ten nieokrzesany poganin nazywal sie Jagiello. Bez Jadwigi ganialby dziki z oszczepem , a dzieki niej zostal krolem i zalozycielem dynastii jagiellonskiej. Z punktu widzenia genealogii i ginekologii ma Pani calkowita racje. Natomiast moje luzne okreslenie "dala Polsce dynastie" bylo uogolnieniem filologa, ktory prosi o lagodny wyrok z uwagi na brak dostepu do Biblioteki Jagiellonskiej. ;-) Pozdrowienia Stefan
Re: Lista Tysiaclecia
Uta Zablocki-Berlin wrote: Ja probowalam stworzyc liste Polakow Tysiaclecia z punktu widzenia niemieckiego, ktorzy sa popularni w posytywnym sensie, powszechnie znani i przyblizyli nam kraj i kulture. Unikalam kierowac sie sympatia. Kolejnosc jest calkiem przypadkowa: 1. Jan Pawel II 2. Walesa 3. Kopernikus 4. Curie 5. Sienkiewicz 6. Kuron (juz w latach 70-tych znany) 8. Paderewski 9. Lem (bardzo, bardzo popularny! - dlatego go umiescilam) 10. Pilsudski (mimo dyktatorskich zwyczajach) 11. Chopin (Kolega moj: Ach, to on byl Polakiem?!) Zamienilabym Paderewskiego na Kieslowskiego. Zrobil w Holandii, i chyba tez i we Francji, ogromna furrore. O Sienkiewiczu w ogole sie tu nie mowi, raczej o Szymborskiej i Miloszu. Mazowiecki bardziej popularny niz Kuron, ale wspomina sie go raczej ze smutkiem, ze zmarnowal szanse na dobry start... A Chopin zdecydowanie wyzej na liscie :)) Pozdrawiam wyczerpawszy wszystkie mozliwe limity. Panie Witku, prosze o rozpatrzenie ulaskawienia - z gory obiecuje solenna poprawe :) Dabrowka
Re: Lista Tysiaclecia
Juz go wspomnialam wczesniej jako Lemnego, ale przy okazji popularnosci Lema w Niemczech zacytuje wykrzyk Chloryana do potomnych z "Cyberiady" "A niedoczekanie!!! Niechze ja przynajmniej kopie ich zdalnie, bo zza grobu! Niech wiedza ci co bede imie moje miodem smarowac i pozlota wizerunkom moim przydawac aureoli, ze wlasnie za to zycze im aby szperklapy polamali do ostatniej, aby na ciezkie przpiecia pochorowali sie, aby im lby zaraza grynszpanowa rozniosla, skoro tyle tylko potrafia, by truchla z cmentarzy przeszlosci wygrzebywac! Moze wsrod nich jakis nowy, niezmierny myslant bedzie rosl, owi wszakze, zajeci odszukiwaniem resztek korespondencji, jaka z praczka prowadzilem, wcale go nie dostrzega! O, tedy niech wiedza koniecznie, iz serdeczna moja klatwa i najszczerszy moj wstret jest z nimi i wsrod nich, ze mam ich za lizygrobow, piesciotrupow, szakalistow, co sie dlatego zewlokami pasa, bo nikt sposrod nich na zywej madrosci poznac sie nie umie! Niechze wydajac dziela me wszystkie, a z musu miedzy inimi takze owo "Testamentum", ostatnim przeklenstwem brzemienne, do nich adresowanym, wyzbeda sie ci nekromanci, owi zwlokolubowie samozadowolenia z tego, iz byl ich rodu medrzec niezmierny, Chloryan Teorycy dwojga imion Klapostol, ktory na wieki wiekow wprzod nauczal! Nich im przy sidolowaniu postumentow moich ta wiedza przswieca, ze zyczylem im wszystkiego najgorszego, co tylko miesci w sobie Kosmos, a nienawistosc mej klatwy, w przyszlosc skierowanej, dorownuje tylko jej bezsile. A przeto zycze sobie, aby wiedzieli, ze nie przznaje sie do nich i nie ma miedzy mna a nimi nic procz obrzydzenia szczerego, jakie dla nich zywie!!!" :))
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
On Wed, 13 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: Niestety mam tylko niemieckie zrodla o Kolbe, ktory mowil o Zydach jako 'Rak w narodzie polskim'. Uta Mam tylko malenkie fragmenciki, takie dobrotliwe (stad moje zdrobnienia): "Rycerz Niepokalanej" sierpien 1939 [sic!!!]: Narod nasz dostal w spadku po zaborcach tak olbrzymie masy zydostwa ... A zydostwo to szkodzilo i szkodzi nam na kazdym kroku, wzera sie jak rak w cialo narodu ... A jednak mimo to odbudowala Polska wszystkie wsie i miasta ... A jakze bysmy dzis wspaniale stali, gdyby miasta i te bogactwa, co sa w nich, byly w rekach czysto polskich! ... * * * No, ale na "dobro" Franciszkanow akurat z Niepokalanowa nalezy zapisac ich 700 letnia tradycje antyzydowska, tudziez to ze w 1938 i 1939 roku podobne rzeczy pisywal "Przeglad Katolicki", "Maly Dziennik", itd oraz rozne stowarzyszenia w pismach wewnetrznych, np. Stowarzyszenie Architektow Polskich i Polski Zwiazek Tenisa Stolowego. Tylko, ze teraz moze trzeba rzeczywiscie znalezc okolicznosci lagodzace dla ludzi wydajacych Zydow w 2-3 lata pozniej. Przygotowano ich w jakis sposob do tego. Andrzej Kobos
Re: Lista Tysiaclecia i nasza Monika
From: Eva Madry [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Lista Tysiaclecia pisze: :)) A ja dodaje: Ale dlaczego nikt nie wymienia Moniki Lewinskiej? To chyba jedyna Polka, ktora miala w swoim reku itd, jesli tak to mozna nazwac, rzecz tak istotna dla prosperity kazdego supermocarstwa. Walewska tez to miala, ale inaczej i bez skutku politycznego, a wylacznie z rozrodczym. Dlatego sie nie liczy. Na korzysc naszej Moniki przemawia tez jej pochodzenie, oczywista. Na dodatek wiesc glosi, ze okolicznosc nie nalezy zupelnie do przeszlosci i ze w najblizszych dniach moze ja miec znow. Rzekomo niektorzy Senatorzy (Sedziowie) zlozyli wniosek, zeby wezwac Prezydenta Stanow Zjednoczonych i te wielka Nasza Rodaczke do Senatu po to, zeby wszystko dokladnie pokazali jak i co bylo. Zachodzi tylko obawa, ze w tak dostojnym miejscu Prezydentowi nie stanie odwagi. Pewnie to i rozsadna propozycja, ktora pozwoli na podjecie madrej, ostatecznej decyzji w tak waznej sprawie - mial czy nie mial.. RA - Laingholm, Titirangi, Auckland, New Zealand tel/fax [64] [9] 817 3690; mobile: 025 284 7207 e-mail: [EMAIL PROTECTED] OR [EMAIL PROTECTED] homepage: http://homepages.ihug.co.nz/~antora
Re: Lista Tysiaclecia (o. Kolbe)
Niestety, antisemityzm sie nie zaczyna dopiero, kiedy sie wysyla Zydow do komorow gazowych... Tak samo, jak polski obywatel jest bardzo wrazliwy na antypolskosc, to trzeba to samo uznac, jesli chodzi o antysemityzmie, a nie mierzyc dwoma miarami. Niestety mam tylko niemieckie zrodla o Kolbe, ktory mowil o Zydach jako 'Rak w narodzie polskim'. Ale czlowiek moze sie zmienic, jak widac pozniej - bo uratowal rowniez Zydow. Uta Niekoniecznie. Pisal juz o tym Andrzej Szymoszek, ale i ja powtorze. Nie wiem nic o stanie sumienia sw Maksymiliana w roznych okresach jego zycia, pisze wiec ogolnie. Antysemityzm sam w sobie nie jest, a przynajmniej nie byl w okresie miedzywojennym w Polsce czyms zbrodniczym. Jak wiadomo wielu polskich antysemitow, czesto wlasnie z pobudek chrzescijanskich, zajmowalo sie w czasie okupacji pomoca dla Zydow. Najglosniejszym przykladem jest tu Zofia Kossak. Przypuszczam ze wielu z nich pozostalo (przynajmniej w poczatkach tej dzialalnosci) antysemitami. Z drugiej strony nie wierze by wiekszosc sposrod tej znikomej mniejszosci Polakow ktorzy wobec Zydow popelniali zbrodnie czynila to z pobudek antysemickich. Przyczyny byly chyba inne: chciwosc czy strach o wlasne przetrwanie. Gdyby kategoria ludzi w pierwszej kolejnosci skazanych na Zaglade byla inna - np zamiast Zydow protestanci lub rudzi, sklad osobowy grupy "szmalcownikow" niewiele by sie zmienil. Michal Niewiadomski
Re: Lista Tysiaclecia
Pani Doroto: No, i co teraz? Czy nadal pozostaje Pani przy sw.Maksymilianie, czy Pani wycofuje jego kandydature? Pozdrawiam wkw
Re: Lista Tysiaclecia ( b. Re: z innej beczki)
On Mon, 11 Jan 1999, Andrew Kobos wrote: To ta moja lista bylaby taka: Chopin Copernicus Zygmunt August Jan Pawel II Jozef Pilsudski Maria Sklodowska Curie Jerzy Giedroyc Stefan Batory Kolejnosc jest wazna. Nie chce mi sie juz wymyslac jeszcze dwojga ludzi. Ano, ano. Przemoc z zewnatrz i koltunstwo wewnatrz. amk Och, ah! Zapomnialem. Jeszcze jako siodmy (przed Giedroyciem): Stanislaw Ulam. Polski Zyd ze Lwowa, matematyk. Zrobil bombe wodorowa dzialajaca !! i powstrzymal tym Stalina. Jaga niech wspomni slynne podroze Ulama w te i nazad... Pamietasz Jagulko ??? Czyli: Fryderyk Chopin Nicolaus Copernicus (tak sie podpisywal) Zygmunt August Jan Pawel II Jozef Pilsudski Maria Sklodowska Curie Stanislaw Ulam Jerzy Giedroyc amk
Re: Lista Tysiaclecia ( b. Re: z innej beczki)
Andrew Kobos wrote: Stanislaw Ulam. Polski Zyd ze Lwowa, matematyk. Zrobil bombe wodorowa dzialajaca !! i powstrzymal tym Stalina. Owszem, ciekawe sa jego wspomnienia, szczegolnie te z okresu lwowskiego (polecam poszukanie w bibliotecznym katalogu jego nazwiska). Ale bomby to on nie zrobil. Uczestniczyl w projekcie, byl mala czescia calosci. Zajmowal sie, rzecz jasna, rachunkami. Pewnie sam nigdy by nie wpadl na to, ze cos takiego mozna zbudowac. Uwazam, ze co najmniej paru polskich matematykow moze sie z nim rownac jesli idzie o wage dorobku naukowego, n.p. Stefan Banach, ktory pozostal we Lwowie. zB.
Re: Lista Tysiaclecia / Ulam
On Tue, 12 Jan 1999, zBigniew Koziol wrote: Andrew Kobos wrote: Stanislaw Ulam. Polski Zyd ze Lwowa, matematyk. Zrobil bombe wodorowa dzialajaca !! i powstrzymal tym Stalina. Owszem, ciekawe sa jego wspomnienia, szczegolnie te z okresu lwowskiego (polecam poszukanie w bibliotecznym katalogu jego nazwiska). Ale bomby to on nie zrobil. Uczestniczyl w projekcie, byl mala czescia calosci. Zajmowal sie, rzecz jasna, rachunkami. Pewnie sam nigdy by nie wpadl na to, ze cos takiego mozna zbudowac. Uwazam, ze co najmniej paru polskich matematykow moze sie z nim rownac jesli idzie o wage dorobku naukowego, n.p. Stefan Banach, ktory pozostal we Lwowie. zB. Zanim Pan zacznie zaprzeczac (jak zawsze i jak zawsze ...), niech mi Pan powie, czy czytal Pan tom "Los Alamos Science", juz posmiertny, o pracach Ulama, m. in. nad bomba-H, poswiecony w zalosci Ulamowi. Bomby nie zrobil, ale jego obliczenia umozliwily to, ze bomba dzialala i byla przenosna. amk
Re: Lista Tysiaclecia ( b. Re: z innej beczki)
| |Andrew Kobos wrote: | | Stanislaw Ulam. | | Polski Zyd ze Lwowa, matematyk. | | Zrobil bombe wodorowa dzialajaca !! i powstrzymal tym Stalina. | | |Owszem, ciekawe sa jego wspomnienia, szczegolnie te z okresu lwowskiego |(polecam poszukanie w bibliotecznym katalogu jego nazwiska). Ale bomby to on |nie zrobil. Uczestniczyl w projekcie, byl mala czescia calosci. Zajmowal sie, |rzecz jasna, rachunkami. Pewnie sam nigdy by nie wpadl na to, ze cos takiego |mozna zbudowac. Uwazam, ze co najmniej paru polskich matematykow moze sie z |nim rownac jesli idzie o wage dorobku naukowego, n.p. Stefan Banach, ktory |pozostal we Lwowie. | |zB. | Niemniej wylicza sie jednym tchem autorow bomby wodorowej: Bethe, Ulam. Ulam byl z pewnoscia nr. 2. I mala poprawka: pochodzil nie ze Lwowa, a ze Stanislawowa. Zmarl w maju 1984 w Santa Fe. Pod koniec zycia zajmowal sie m.in. modelami matematycznymi demografii oraz mozgu. Pasjonowal sie rowniez produkcja wina z wlasnej, niewielkiej winnicy. Uwazany jest w Nowym Meksyku za jednego z 'ojcow' przywroconej uprawy winorosli w tym stanie. Jacek A.
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
Jacek ma racje. Daje Chrobremu no. 3, piewrszy wsrod krolow polskich. Ja raczej mysle w kategorii impactu na Europe i swiat (stad nie ma Mickiewicza, na ten rocznicowy przyklad) No ale Chrobry wproadzil kawal ziemi do Europy. Fryderyk Chopin Nicolaus Copernicus (tak sie podpisywal) Boleslaw Chrobry (wnuk Utki!) Zygmunt August Jan Pawel II Jozef Pilsudski Maria Sklodowska Curie Stanislaw Ulam Jerzy Giedroyc Stefan Batory amk Czy byla taka lista "swiatowa", 2000-lecia (CE) niezaleznie od narodowosci? Ja bym dal 20 (pomijam tyranow), (w 10 nie moglem sie zmiescic): Jezus z Nazaretu (ogromna religia i cywilizacja z niej wyrosla, jaka by nie byla) Mahomet (ogromna religia, prawdopodobnie z wielka wojna w XXI w.) Maimonides (podstawy dla przetrwania Zydow i ich wkladu cywilizacyjnego) Copernicus (zmiana widzenia swiata; w tej liscie wazniejszy niz Chopin) Pasteur (bakteriologia - podstawy skutecznych lekow lekow) Columbus (Nowy Swiat) Churchill (opor ktory umozliwil wygranie II wojny) Wright Brothers (maly swiat, komunikacja, wykorzystanie trzeciego wymiaru) Maxwell (EM, podstawy pradu, radia, TV, elektroniki) Einstein (podstawy enerii nuklearnej) Von Neumann (computery) Leonardo (wizjoner nauki) Beethoven (muzyka, nowa jakosc) Shakespeare (nowa literatura) Luther (zlamanie monopolu KK, wieksza wolnosc intelektualna, chociaz... Jan XXIII (poczatek odnowy "nieludzkiego" KK) George Washington (stworzenie wolnego panstwa dla wszystkich, opory byly ale... poczatek wspolzycia ras) Napoleon (zmiana systemu politycznego, koniec monarchii, tyranii, prawa uniwersalne) Rembrandt (malarstwo jako nowa jakosc expresji wrazen) Reagan (wykonczenie CCCP) amk (alas nie na tej liscie)
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
Oczywiscie Lech Walesa - bez niego mielibysmy w Europie wschodniej taka lokalna odmiane chinskiego kapitalizmu. serdecznie Irek
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
Jacek ma racje. Daje Chrobremu no. 3, piewrszy wsrod krolow polskich. Ja raczej mysle w kategorii impactu na Europe i swiat (stad nie ma Mickiewicza, na ten rocznicowy przyklad) No ale Chrobry wproadzil kawal ziemi do Europy. Fryderyk Chopin Nicolaus Copernicus (tak sie podpisywal) Boleslaw Chrobry (wnuk Utki!) Zygmunt August Jan Pawel II Jozef Pilsudski Maria Sklodowska Curie Stanislaw Ulam Jerzy Giedroyc Stefan Batory amk Czy byla taka lista "swiatowa", 2000-lecia (CE) niezaleznie od narodowosci? Ja bym dal 20 (pomijam tyranow), (w 10 nie moglem sie zmiescic): Jezus z Nazaretu (ogromna religia i cywilizacja z niej wyrosla, jaka by nie byla) Mahomet (ogromna religia, prawdopodobnie z wielka wojna w XXI w.) Maimonides (podstawy dla przetrwania Zydow i ich wkladu cywilizacyjnego) Copernicus (zmiana widzenia swiata; w tej liscie wazniejszy niz Chopin) Pasteur (bakteriologia - podstawy skutecznych lekow lekow) Columbus (Nowy Swiat) Churchill (opor ktory umozliwil wygranie II wojny) Wright Brothers (maly swiat, komunikacja, wykorzystanie trzeciego wymiaru) Maxwell (EM, podstawy pradu, radia, TV, elektroniki) Einstein (podstawy enerii nuklearnej) Von Neumann (computery) Leonardo (wizjoner nauki) Beethoven (muzyka, nowa jakosc) Shakespeare (nowa literatura) Luther (zlamanie monopolu KK, wieksza wolnosc intelektualna, chociaz... Jan XXIII (poczatek odnowy "nieludzkiego" KK) George Washington (stworzenie wolnego panstwa dla wszystkich, opory byly ale... poczatek wspolzycia ras) Napoleon (zmiana systemu politycznego, koniec monarchii, tyranii, prawa uniwersalne) Rembrandt (malarstwo jako nowa jakosc expresji wrazen) Reagan (wykonczenie CCCP) amk (alas nie na tej liscie) Skreslalabym Reagana i Napoleona. Reagana: byl aroganckim kowboyem. Napoleon: byl raczej sam tyranem, ktory dzialal tylko na rzecz francusow. Mozna ich zamienic na Flemming i Ghandi. Dodalabym wielu innych osob - ale taka lista zawsze bedzie niepelna i subiektywna. I czy Jezus byl naprawde historyczna osobe?
Re: Lista Tysiaclecia
Meski szowinizm jak zwykle bunczucznie chwasci sie na Polandelii. Wstydzcie sie, panowie rozpanoszeni! Oto moja lista Tysiaclecia (mniej wiecej) 1. Dabrowka - bo wprowadzila Polske za leb w cywilizacje drugiego tysiaclecia 2. Krolowa Jadwiga - bo dala Polsce dynastie i wspaniala epoke 3. Krolowa Bona - bo przyniosla wloszczyzne i troche kultury 4. Marysienka Sobieska - a co? bez niej Jan pobilby Turczynow? 5. Ewa Hanska - bo byla natchnieniem geniusza Balzaka. 6. Maria Walewska - bo napoleonki to palce lizac ciasteczka 7. Emilia Plater - bo poszla sie sama bic zamiast wysylac meza i syna na wojne.Symbolicznie- kazda dziewczyna z Powstania Warszawskiego 8. Maria Sklodowska - bo pokazala ze na emigracji tez mozna czegos dokonac 9. Maria Knopnicka - za sierotke Marysie i krasnoludkow 10. Mania Kowalska - bo dzieki tej manii jestesmy znanii na calym swiecie Z uklonem Stefan
Re: Lista Tysiaclecia - Stanislawow
Ow Stanislawow intryguje mnie coraz bardziej. Moj niezyjacy juz dziadek rowniez z tamtad pochodzil. Wiem tez o pewnym fizyku w USA (calkiem znane nazwisko, szczegolnie w polskich kregach), ktory rowniez tam sie urodzil. Kiedys niestety nie przywiazywalem wagi do tego rodzaju szczegolow zwiazanych z wlasnym pochodzeniem, a teraz. od wielu juz lat, kontakt z rodzina mam bardzo utrudniony. Czy ktos potrafilby napisac wiecej o Stanislawowie? zb. Bylam w Stanislawowie w 1990r. Pobyt wspominam bardzo dobrze ale i z nostalgia - galicyjska architektura, plyty zeliwne do studzienek z Wegierskiej Gorki itd. Napisze o tym moze pozniej bo nie mam czasu - pracy duzo a jutro udaje sie w strony p. Magdy N. - wypisuje sie wiec z listy na te pare dni. pozdrowienia Beata
Re: Lista Tysiaclecia (Polska i swiat)
Czy byla taka lista "swiatowa", 2000-lecia (CE) niezaleznie od narodowosci? Ja bym dal 20 (pomijam tyranow), (w 10 nie moglem sie zmiescic): Jezus z Nazaretu (ogromna religia i cywilizacja z niej wyrosla, jaka by nie byla) Mahomet (ogromna religia, prawdopodobnie z wielka wojna w XXI w.) Maimonides (podstawy dla przetrwania Zydow i ich wkladu cywilizacyjnego) Copernicus (zmiana widzenia swiata; w tej liscie wazniejszy niz Chopin) Pasteur (bakteriologia - podstawy skutecznych lekow lekow) Columbus (Nowy Swiat) Churchill (opor ktory umozliwil wygranie II wojny) Wright Brothers (maly swiat, komunikacja, wykorzystanie trzeciego wymiaru) Maxwell (EM, podstawy pradu, radia, TV, elektroniki) Einstein (podstawy enerii nuklearnej) Von Neumann (computery) Leonardo (wizjoner nauki) Beethoven (muzyka, nowa jakosc) Shakespeare (nowa literatura) Luther (zlamanie monopolu KK, wieksza wolnosc intelektualna, chociaz... Jan XXIII (poczatek odnowy "nieludzkiego" KK) George Washington (stworzenie wolnego panstwa dla wszystkich, opory byly ale... poczatek wspolzycia ras) Napoleon (zmiana systemu politycznego, koniec monarchii, tyranii, prawa uniwersalne) Rembrandt (malarstwo jako nowa jakosc expresji wrazen) Reagan (wykonczenie CCCP) amk (alas nie na tej liscie) Skreslalabym Reagana i Napoleona. Reagana: byl aroganckim kowboyem. Napoleon: byl raczej sam tyranem, ktory dzialal tylko na rzecz francusow. Mozna ich zamienic na Flemming i Ghandi. Dodalabym wielu innych osob - ale taka lista zawsze bedzie niepelna i subiektywna. I czy Jezus byl naprawde historyczna osobe? Nie!, Reagana zdecydowanie nie do skreslenia. Skonczyl system, ktory zakrawal na 1000-letni czerwony Reich. Napoleon dyskusyjny. Jednak przewrocil stary porzadek i to na lepsze. Gandhi pewnie zasluguje na miejsce w pierwszej dwudziestce. Moze wiec na miejsce Napoleona. Gandhi pokazal, ze pokojowo mozna obalac przemoc. I to ma dalsze, obecne zastosowania. Wynikla z tego wielka zmiana mentalnosci. Aczkolwiek, jak moj ojciec mawial, wielkosc Gandhiego byla mozliwa dlatego, ze mial za przeciwnika Brytanie. W Sowietach, Stalin poslalby go pod stienku, po pierwseej jego szklance mleka koziego w trakcie pierwszej glodowki G.. I co do Walesy na polskiej liscie. Nie. Walesa wyplynal na fali buntu robotniczego. Na plecach Andrzeja Gwiazdy, cokolwiek by nie myslec o pozniejszym zachowaniu sie Gwiazdy. Walesa zrobil wiele dobrego ale i wiele zlego, i to zlo dalej w jakims tam stopniu owocuje w Polsce. Powiadasz Uta, ze Reagan kowboy. Moze, co z tego? Oczyscil z czego bylo trzeba. Pisalem kiedys o tym na PL, ale jeszcze raz: Widzialem kiedys w TV, fragment filmu cowboyskiego z Reaganem. RR bije w morde drugiego cowboya, ten pada pod jakims plotem. Film puszczony w tyl, drugi cowboy wstaje i mowi "Yes Mr. President." Reagan go w morde, ten pada, Znowu wstaje i znowu "Yes, Mr. President. I tak kilkakrotnie. No wlasnie, tu jest istota prezydentury RR. Zmusil Grbiego, zeby ten wstawal i mowil "Yes, Mr. President" Mala zasluga w tym i Ryszarda KUklinskiego w tym. Tez go ktos tu nazwal kiedys nieprzystojnie. Ach, gdzie te filmy kowbojskie ? Staszek Golubiew obejrzal Rio Bravo ponad 20 razy, ja z piec. amk
Re: Lista Tysiaclecia
Panowie minimalistyczni i krotkowsteczni, a takze jeden pan Lucymaks Milionowy, zajmowawszy sie moscio i koscio trupami, zapomniewaja sobie o tym co najlepsze. I z tym panem Lucymaksem to zawsze jest tak dowcipnie, ze jak on juz znajdzie co czlowieczego w przeciwienstwie wlasnym, to to cos juz nie zyje od pieciu milionow lat. Nie wiadomo takze jakie pan M. ma dowody na to, ze to byla Polka, wygnana z krainy najlepszejszych do krainy najpierwszejszych, jako ze z dziada pradziada mial to byc czlek podobnie malpujacy slowa i pochrzakiwanie. W malpiarstwie tej samej kosci, masci i zapasci najlepszy jest Stasiek Lemny. A co nam tam obchodzenstwo, czy i ile go probowano do malpiarza podrownac na innych wysokosciowcach. Albo czego on to nie zrobil dla calej postepujacej w najlepsze ludzkosci. A on to dyszlem do bialej kosci slabi Wladogeba Mieszkujacego. em
Re: Lista Tysiaclecia - Stanislawow
On Tue, 12 Jan 1999, zBigniew Koziol wrote: Arkuszewski Jacek Dr. wrote: Ulam byl z pewnoscia nr. 2. I mala poprawka: pochodzil nie ze Lwowa, a ze Stanislawowa. Ow Stanislawow intryguje mnie coraz bardziej. Moj niezyjacy juz dziadek rowniez z tamtad pochodzil. Wiem tez o pewnym fizyku w USA (calkiem znane nazwisko, szczegolnie w polskich kregach), ktory rowniez tam sie urodzil. Kiedys niestety nie przywiazywalem wagi do tego rodzaju szczegolow zwiazanych z wlasnym pochodzeniem, a teraz. od wielu juz lat, kontakt z rodzina mam bardzo utrudniony. Czy ktos potrafilby napisac wiecej o Stanislawowie? zb. Wydaje mi sie, ze tajemnica wplywu tamtych stron stanislawowskich tkwi w specyfice tamtego tygla narodowosciowego. Polacy, Ormianie, Zydzi (w tym mistycy chasydcy), Rusini, tajemniczy Huculi, bliskosc specyficznej przyrody i w gruncie rzeczy bardzo pokojowe zycie, zrobilo z tego rejonu kulurowy tygiel, hot-bed idei. Ulam (Stanislaw i jego brat Adam, historyk) urodzili sie tam, ale wyksztalcili we Lwowie. Biedny Ulam, jak byl w Polsce w latach 70-tych, tak bardzo chcial pojechac do Lwowa. Poczekajcie troche, zrobie cos o Ulamie z Zwojach moze za dwa numery. Utka pytala czy Jezus byl rzeczywiscie postacia historyczna. Nie jestem najlepsza osoba do odpowiedzi na to pytanie, ale przyjmuje sie uniwersalnie, ze tak. Problem pozostaje kim byl. Jedna z interepretacji jest taka, ze byl Zydem przestrzegajacym Tory, rabinem z uczniami, jak wielu innych rabinow przed i po Nim. Chcial wprowadzic wiecej milosierdzia do judaizmu. Udalo mu sie to, moze nie tak jak planowal. Powstala inna religia, ktora milosierdzie miala w "kanonie". Z wypelnieniem bywalo roznie, ale i tak zrobili wiele na drodze milosierdzia. Judaizmowi zabralo wiecej czasu wprowadzenia milosierdzia wobec grzesznikow zlagodzenie, i porzucenie starotestamentowej ostrej sprawiedliwosci oko za oko. Za to chrzescijanstwo bylo okrutne wobec tych, ktorzy je nie przyjeli z otwartymi rekami. itd itd. amk
Re: Lista Tysiaclecia
2. Krolowa Jadwiga - bo dala Polsce dynastie i wspaniala epoke Stefan Dynastie? Przeciez umarla przy urodzeniu pierwszego dziecka (a dziecko z nia), chyba, ze ma Pan na mysli jakas inna Jadwige. Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Re: Lista Tysiaclecia
Chcialabym dodac Maksymiliana Marie Kolbe, ktorego oddanie zycia za innego czlowieka w bardzo przemyslany sposob jest dla mnie jednym z najwiekszych ludzkich poswiecen. W przemyslany sposob - mam na mysli po prostu z zimna krwia podjecie takiej decyzji, nie w bitwie, gdzie uczestnicy wiedza, ze albo zgina albo nie (zawsze jest jakas szansa ze nie), tylko po prostu w sytuacji gdzie decyzja byla podjeta tak jakos na bardzo wlasnie ludzkim poziomie, nie walka o kraj, ziemie, pieniadze, terytorium, ale wlasnie oddanie wlasnego zycia, zeby ktos inny mogl zyc. To jest dla mnie jedna z najbardziej niesamowitych historii jakie slyszalam. dorota
Lista Tysiaclecia ( b. Re: z innej beczki)
On Mon, 11 Jan 1999, Jacek Kupinski wrote: Andrew Kobos wrote: Ja na Polaka tysiaclecia glosowalbym na Mr. Kopernika Jacek Kupinski Dla mnie zdecydowanie Chopin. amk Ja jednak nadal obstawalbym za Kopenikiem. Prawdopodobnie rzeczywiscie za poprzednikow, to jednak nikt nie umniejsza wielkosci jego prac. Tak samo z Kopernikiem jego olbrzymia zasluga byla detronizacja Ziemi jako planety, pepka swiata a potem postepujaca detronizacja wszechpoteznego Kosciola. I byl to chyba jedyny polski uczony, ktory calkowicie pracowal w Polsce. To wszystko prawda, ale daje Copernicusowi nr. 2. z przczym jw. i mojego pociagu seksualnego do sztuki. Wahalem sie czy nie glosowac na Marie Sklodowska-Curie, gdyz wspolnie z mezem tez dokonali rewolucji w fizyce, ale wlasnie tylko w fizyce, natomiast Kopernik zmusil wszystkich do glebokich przewartosciowan filozoficznych calego, sredniowiecznego swiata. Podwazyl cos, co bylo nietykalne przez stulecia. Zgadzam sie z Panem calkowicie, poza MSC/MCS. Wie Pan, tak sie sklada, ze przez 20 lat tkwilem bardzo gleboko w fizyce jadrowej. I jezeli juz, to ojcami rewolucji byli Bequerel i Rutherford. MCS rozpoczynala u Bequerela. Wie Pan na tej liscie nie musza byc sami uczeni. Z drugiej strony powinni byc na niej ludzie, ktorzy wywarli wplyw na swiat, conajmniej na Europe. Zamiescilbym wysoko krola Zygmunta Augusta. Za idee federacji rownych (w miare) dwoch narodow, szkoda ze o Ukraincach zapomnial, co prawda nie bylo wtedy nazwy Ukraina (pojawila sie w kronice Nestora z XII w. potem zniknela, pojawila sie na mapie Litwy Makowskiego/Radziwilla Sierotki w 1613 roku.), wiec moze lepiej o Rusinach), ale wszystko jedno. Idea federacji byla chyba pierwsza w Europie + znaczna wolnosc religijna i kulturalna. Chodzi mi po glowie Batory (nie Polak), wielki krol, mogl odwrocic kolo historii, gdyby go Polacy nie otruli. Zwrocil uwage Europy na niebezpieczenstwo Rosji. Jan Pawel II, przy zalozeniu, ze jego odnowa moralna Kosciola (tzn. staniecie twarza w twarz z przykra swoja historia) przetrwa w nastepnych pontyfikatach. Zeby jeszcze wierzyl w szczelnosc latexu. Pilsudski za uratowanie Europy od bolszewizmu. Jerzy Giedroyc za skuteczne przekonanie wszystkich ze "tylko slowo sie liczy." To ta moja lista bylaby taka: Chopin Copernicus Zygmunt August Jan Pawel II Jozef Pilsudski Maria Sklodowska Curie Jerzy Giedroyc Stefan Batory Kolejnosc jest wazna. Nie chce mi sie juz wymyslac jeszcze dwojga ludzi. Chopina postawilbym na trzecim miejscu. A tak na marginesie dziwnym jest fakt, ze aby Polak byl uznany w swiecie, musi z Polski wyjechac i pracowac na Zachozie. Ano, ano. Przemoc z zewnatrz i koltunstwo wewnatrz. amk Jacek Kupinski
Lista
Czy ktos moglby podrzucic mi instukcje na wypisania sie z tej listy? Dziekuje. Mirek z Michigan