Re: test

2000-12-14 Wątek W.G.

Jak widze panie Adrzeju, zawarlismy pokoj-:))) i to za panskim, jakze
ciekawym(pisze powaznie) potraktowaniem  mojego postingu. Musze przyznac,
ze nie byl on na szczytach Parnasu, oj nie byl.-;)
Pozdrawiam Wroclaw, 100-lecie kwantow i fizyke-:)
W.Glowacki
--

At 02:44 PM 12/14/2000 +0100, you wrote:
> > Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D"
> > i sprawa zalatwiona.
>
>No tak. A ja chcialem byc sympatyczny...
>
> > To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i
> > conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac).
>
>A nie wyczul pan czegos w rodzaju uznania, ze pan tak dba
>  o podtrzymywanie listy?
>
>
> > Natomiast o moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to
> > juz calkiem inna sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne.
>
>Totez wlasnie napisalem, ze nie. Bez zadnej obrazy lub tp.
>
> > A za  zaklocenie panskiego
> > spokoju, bardzo przepraszam.
>
>Alez ja sie z reguly ciesze, jak ktos odpowiada na noj list,
>   nawet jesli jest to test.
>
> > Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na
> > znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje
> > sie poprawic, ale w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow
> > i osob-:)
>
>Mylne wnioski. A jesli chodzi o panska ostatnia tematyke nr 1,
>   czyli wybory w Stanach i kibicowanie Bushowi, to nie odzywalem sie,
>   bo jakos nie, ale nie bylo to latanie "wyzej", tylko "z boku".
>   Staram sie czasami pamietac o cnocie chrzescijanskiej skromnosci.
>   Zreszta bylo mi tak naprawde wszystko jedno, kto wygra.
>
>  > Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru],
>
> Nie, to zalezy od panskiego wyboru, bo to pan przekazuje
>   powazanie badz niepowazanie. Ja moge tylko przyjac. A dzisiaj
>   obchodzimy 100-lecie kwantow i chodza mi po glowie jakies
>   superpozycje stanow powazania i niepowazania, jakies
>   prawdopodobienstwa bycia przez pana powazanym, rozklady
>   gestosci powazania w funkcji odleglosci (ideowej) od pana itp.
>
>
> > W.Glowacki
>
>   A. Szymoszek



Re: test

2000-12-14 Wątek Andrzej Szymoszek

> Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D"
> i sprawa zalatwiona.

   No tak. A ja chcialem byc sympatyczny...

> To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i
> conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac).

   A nie wyczul pan czegos w rodzaju uznania, ze pan tak dba
 o podtrzymywanie listy?


> Natomiast o moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to
> juz calkiem inna sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne.

   Totez wlasnie napisalem, ze nie. Bez zadnej obrazy lub tp.

> A za  zaklocenie panskiego
> spokoju, bardzo przepraszam.

   Alez ja sie z reguly ciesze, jak ktos odpowiada na noj list,
  nawet jesli jest to test.

> Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na
> znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje
> sie poprawic, ale w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow
> i osob-:)

   Mylne wnioski. A jesli chodzi o panska ostatnia tematyke nr 1,
  czyli wybory w Stanach i kibicowanie Bushowi, to nie odzywalem sie,
  bo jakos nie, ale nie bylo to latanie "wyzej", tylko "z boku".
  Staram sie czasami pamietac o cnocie chrzescijanskiej skromnosci.
  Zreszta bylo mi tak naprawde wszystko jedno, kto wygra.

 > Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru],

Nie, to zalezy od panskiego wyboru, bo to pan przekazuje
  powazanie badz niepowazanie. Ja moge tylko przyjac. A dzisiaj
  obchodzimy 100-lecie kwantow i chodza mi po glowie jakies
  superpozycje stanow powazania i niepowazania, jakies
  prawdopodobienstwa bycia przez pana powazanym, rozklady
  gestosci powazania w funkcji odleglosci (ideowej) od pana itp.


> W.Glowacki

  A. Szymoszek



Re: test

2000-12-14 Wątek W.G.

Scislej biorac, jak juz kiedys pisalem nalezy moje postingi wrzucic pod "D"
i sprawa zalatwiona. To raz. A dwa, to oprocz mnie pisza jeszcze panie i
conajmiej dwoch panow, jezeli nie czterech(pan w to wlaczajac). Natomiast o
moich problemach technicznych z serwerem Buffalo, to juz calkiem inna
sprawa, stad myslalem ze i pam ma podobne. A za zaklocenie panskiego
spokoju, bardzo przepraszam. Zapomnialem, ze pan lata(wirualnie) na
znacznie wyzszych poziomach-;), w zwiazku z czym obiecuje sie poprawic, ale
w mojej dalszej ignoracji co poniektorych tematow i osob-:)
Z (nie)powazaniem[w zaleznosci od panskiego wyboru],
W.Glowacki
--


At 12:29 PM 12/14/2000 +0100, you wrote:
> > A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do
> > p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo
> > potwierdzen, postingi nie wchodza na liste.
> > W.Glowacki
> > --
> > At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote:
> > >ignore
>
>
>Scisle biorac, nie chodzilo mi o problemy z p-l ani
>  p. Owocem, tylko raczej takie moje wlasne wewnetrzne ze tak
>  powiem. Test zreszta wypadl pozytywnie. Dziwie sie, ze
>  p. Wilhelm zglasza problemy, bo akurat teraz przy wyjatkowo
>  nieaktywnej p-l-liscie, glownie Jego postingi otrzymuje ;)
>
>  Andrzej



Re: test

2000-12-14 Wątek Andrzej Szymoszek

> A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do
> p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo
> potwierdzen, postingi nie wchodza na liste.
> W.Glowacki
> --
> At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote:
> >ignore


   Scisle biorac, nie chodzilo mi o problemy z p-l ani
 p. Owocem, tylko raczej takie moje wlasne wewnetrzne ze tak
 powiem. Test zreszta wypadl pozytywnie. Dziwie sie, ze
 p. Wilhelm zglasza problemy, bo akurat teraz przy wyjatkowo
 nieaktywnej p-l-liscie, glownie Jego postingi otrzymuje ;)

 Andrzej



Re: test

2000-12-13 Wątek W.G.

A wcale ze nie ignoruje-:).Od paru dni mam rowniez problemy, napisalem do
p.Owoca, ale chyba go nie ma, bo brak odpowiedzi, a problemy sa nadal. Mimo
potwierdzen, postingi nie wchodza na liste.
W.Glowacki
--
At 01:43 PM 12/13/2000 +0100, you wrote:
>ignore



test

2000-12-13 Wątek Andrzej Szymoszek

ignore



Re: test -Reply

2000-10-25 Wątek Mirka Kozak

On Wed, 25 Oct 2000 07:49:51 -0400, Anna Romanowska <[EMAIL PROTECTED]>
wrote:

>A ja ciesze sie, ze wrocilas 
>Ania
>...


Aniu, ja jeszcze nie wiem tak naprawde czy 'wrocilam' na dluzej, w kazdym
razie podczytywuje sobie od niedawna P-L i bezposrednio przyciagnal mnie
posting TomkaK. o Polish Matrix, dokladnie to samo widze w TV Polonia, i
widzialam podczas ostatnich pobytow w Polsce. Co prawda nie wiem, czy
pisanie o tym cokolwiek zmieni, zdaje sie ze przekroczona zostala granica
odpornosci psychicznej na bombardowanie znieksztalconym obrazem
rzeczywistosci, walka o przezycie pochlania ludzi tak bardzo, ze wszelkie
przeklamania i przemilczania staly sie juz obojetne.

To tyle niezbyt wesolych wnioskow na poczatek.

Mirka
==



test -Reply

2000-10-25 Wątek Anna Romanowska

A ja ciesze sie, ze wrocilas 
Ania
...

>>> Mirka Kozak <[EMAIL PROTECTED]> 10/24 4:43 pm >>>
...to tylko test, przepraszam.

Mirka
==



test

2000-10-24 Wątek Mirka Kozak

...to tylko test, przepraszam.

Mirka
==



Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O cz

2000-10-03 Wątek Andrzej Szymoszek

>
> Andrzeju, alez to nie Twoja wina, ze sportowcy nawalili!! :-)

   Ale czasem trzeba realistycznie oceniac mozliwosci. Per saldo
  wyjdzie sie na swoje. Tu czy tam pech- ale czyz nie mozna
  mowic o szczesciu w przypadku chocby mlociarzy?

> >>2. Zeglarstwo, klasa finn- Mateusz Kusznierewicz. [...]
> >>   moze zdobedzie brazowy medal.
> >
> >Moze sie i sprezyl, ale Wloch i Szwed takoz, nie wspominajac
> >  o Angliku. Miejsce jak wyzej.
>
> Czyli znowu blisko.  Kusznierewicz zakonczyl cykl wyscigow
> pieknym zwyciestwem w ostatnim.  Byl nierowny.

   To czasem chyba dobrze, ze sie przegrywa. Porazki ucza
  pokory. Ale pieknie, ze sie do konca bardzo staral, i walczyl.
  Nastepnym razem im pokaze ;) Dobrze, ze jeszcze kiedys bedzie
  nastepny raz. Oby rowniez taka mlodziutka Kamila swoja
  porazke (a bedzie kiedys na pewno...) przyjela ze spokojem.

> >>4. Kajakarstwo [...]
>
> Mimo wszystko Polska ni stad ni z owad (dla emigranta)
> stala sie jedna z poteg wioslarsko-kajakarskich. W finalach
> az bylo tloczno od Polakow i Polek, jakby to bylo ich
> towarzyskie przyjecie.

   Wioslarze byli skuteczniejsi: tylko dwie osady w finalach,
 za to jedna zlota. Kajakarze sa naprawde dobrzy- ale
 na olimpiadach inni sa jeszcze lepsi. Tak regularnie
 co 4 lata.

> >>5. Lekkoatletyka.
> >>   a) chod na 50 km- Robert Korzeniowski. [...]
> >
> >To juz wiemy...
>
> Ale emocja w sporcie zawsze jest obecna, nic nie jest pewne.

   "Wiemy" w sensie ze pisalem post factum, nie "wiedzialem"
  niczego zanim nie doszedl.

> >To tez...I piekne, i prawdziwe, jak sie okazalo.
> > [...]
> >...Ale ta Lidia Chojecka w sobie cos ma. Kiedys nie wydawala
> >  mi sie ladna, a teraz jestem stary chlop nieomal zafascynowany.
>
> Na nastepnej olimpiadzie powinni miec wybory na Ms Olimpia.
> Dawniej, przy okazji turniejow w podnoszeniu ciezarow,
> odbywaly sie tez wybory na Mr.Universe lub podobne. Co najmniej
> raz wygral Polak Zielinski.  Mlodszy Baszanowski okazal sie
> lepszym ciezarowcem, ba super-gwiazda/, ale Zielinski za to wygladal
> przystojniej :-) (a swoje miedzynarodowe sukcesy tez odniosl, choc
> z czasem w cieniu Baszanowskiego).

   To ciekawe...Ale pewnie gdyby cos takiego zrobili, bylaby to
 promocja wielkich gwiazd- Marion Jones, moze ktos by sie
 dopatrzyl urody Cathy Freeman...Kto by tam polskie florecistki
 wypatrzyl. 4 lata temu mielismy rowniez ladne luczniczki-
 medalistki. Chojecka pewnie nie znowu taka obiektywnie ladna.
 Mam ja gdzies tam dla siebie :)

> >>   d) meska sztafeta 4x400m. [...]
>
> >   a) od poczatku mozna bylo mowic o "klatwie": najszybszy
> >  z drugiej sztafety swiata zeszlego roku Tomasz Czubak
> >  (rekordzista Polski) z powodu kontuzji nie mogl pojechac do
> >  Sydney,
> >   b) drugi nasz "as" Robert Mackowiak, ten co sie przewrocil,
> >  moze "nieszczesliwie" z punktu widzenia sztafety zakwalifikowal
> >  sie az do finalu konkurencji indywidualnej, pobiegl wiec
> >  3 razy wtedy "na maksa", a i w sztafecie trener Lisowski go
> >  nie oszczedzal: i w eliminacjach, i w polfinale, i oczywiscie
> >  w finale, w sumie 6 razy, biegl Mackowiak. Moze gdyby
> >  zaryzykowal i w eliminacjach wystawil zamiast niego
> >  Rysiukiewicza, bylby Robert w finale swiezszy i mniej
> >  skory do bledu?
>
> W przeciwienstwie do reszty swiata, zwrociles uwage na istotny
> moment.  A swoja droga, co to za pudla?  Czy tylko bylo kolo
> polskiego pasma, bo biegli po wewnetrznej?

   Po zewnetrznej. Robert twierdzi, ze troszeczke zahaczalo o
  tor  (choc slyszalem tez opinie, jakoby bylo bardzo blisko, ale
  jednak tuz poza linia). Protestu nie zlozyli, bo realistycznie
  doszli do wniosku, ze nie uwzglednia, dodajac: "gdyby to sie
  zdarzylo Amerykanom, to co innego".

> Tak czy inaczej, oczywiscie zal, ze biedak sie wywalil--poza
> wszystkim, to takze pech.  Przypomniala mi sie nagonka na
> Irene Szewinska, gdy w Meksyku, 1968, wraz z druga zlonikinia
> sztafety, zgubila paleczke. Ale nagonka byla tylko na Irene.

   No, 1968 to byl rok nagonek ;)

> >   c) [...]
> >   d) [...]
> >
> >   [...] Team 400-metrowcow to jedna z bardziej udanych
> > sportowych inwestycji w Polsce ostatnich lat. [...]
> > W Europie po "wykruszeniu sie" co lepszych Brytyjczykow
> > bedziemy dlugo nie do pobicia. [...]
>
> Oby. Sztafeta 4x400m jest jedna/ z najbardziej widowiskowych
> konkurencji sportowych.  Bywa, ze wszyscy zawodnicy sa na
> najwyzszym swiatowym poziomie, a as z ostatniej zmiany i tak
> kompletnie odwraca sytuacje.

  Jednak trzeba miec wlasnie kilku rownych, mocnych zawodnikow.
 Taki nieraz przechodzi samego siebie. Biegnie za nim czlowiek,
 ktory solowo biega te 400 metrow o sekunde, poltorej szybciej,
 a jednak nie moze go dogonic.

  Piotr Haczek w zeszlym roku na ostatniej zmianie na MS:
 on jest "trzeci szybki" z naszych po Czubaku i Mackowiaku,
 tamci wyprowadzili ekipe na drugie miejsce. Piotrek
 pozwolil dogonic sie lepszemu od s

Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O cz

2000-10-02 Wątek Wlodzimierz Holsztynski

On Mon, 2 Oct 2000 15:14:28 MET, Andrzej Szymoszek
<[EMAIL PROTECTED]> wrote:

>> From:   Andrzej Szymoszek <[EMAIL PROTECTED]>
>
>>No dobra, to napisze jeszcze, jakie moim zdaniem sa szanse
>>   medalowe do konca olimpiady.
>
>Napisz. Posmiejemy sie...

Andrzeju, alez to nie Twoja wina, ze sportowcy nawalili!! :-)

>>1. Zapasy, styl wolny- Marek Garmulewicz (nie wiadomo czy i jaki
>>   medal, brazowy bedzie jego sukcesem)
>
>Bylby, gdyby wygral choc jedna walke z dwoch. A tak- czwarte
>   miejsce.

Czyli prawie. Miales pecha.

>>2. Zeglarstwo, klasa finn- Mateusz Kusznierewicz. [...]
>>   moze zdobedzie brazowy medal.
>
>Moze sie i sprezyl, ale Wloch i Szwed takoz, nie wspominajac
>  o Angliku. Miejsce jak wyzej.

Czyli znowu blisko.  Kusznierewicz zakonczyl cykl wyscigow
pieknym zwyciestwem w ostatnim.  Byl nierowny.

>>4. Kajakarstwo [...]

>O, tu mnie fantazja poniosla...4 lata temu tez wszyscy liczyli
>  na kajakarzy, a byl jeden brazoawy medal Piotra Markiewicza.
>  Przed Sydney podobnie: tytuly mistrzow swiata, mistrzow Europy,
>  od medali z tych imprez polki sie uginaja, ale gdy przychodzi ten
>  jeden jedyny najwazniejszy olimpijski start, to wszyscy jakos
>  potrafia sie przygotowac (zwlaszcza Madziarzy), a nasi narzekaja
>  a to na silny wiatr, a to niespokojna wode czy zbyt duza mase
>  zawodnikow, podcza gdy Wegrzy w sumie troszke ciezsi. Stad
>  i z medalami cienko: lepiej niz w Atlancie (srebrny C-2 na 500
>  i brazowe K-2 kobiet na 500 oraz K-4 mezczyzn na 1000), ale
>  wciaz od poczatku olimpiad nie ma Polska zlota w tej tak niby
>  "swojej" konkurencji.

Mimo wszystko Polska ni stad ni z owad (dla emigranta)
stala sie jedna z poteg wioslarsko-kajakarskich. W finalach
az bylo tloczno od Polakow i Polek, jakby to bylo ich
towarzyskie przyjecie.

>>5. Lekkoatletyka.
>>   a) chod na 50 km- Robert Korzeniowski. [...]
>
>To juz wiemy...

Ale emocja w sporcie zawsze jest obecna, nic nie jest pewne.

>>   b) rzut mlotem- Kamila Skolimowska. Zloto jej i Szymona
>>  to zbyt piekne zeby bylo prawdziwe. Ale co najmniej
>>  trzecia powinna byc.
>
>To tez...I piekne, i prawdziwe, jak sie okazalo.
> [...]
>...Ale ta Lidia Chojecka w sobie cos ma. Kiedys nie wydawala
>  mi sie ladna, a teraz jestem stary chlop nieomal zafascynowany.

Na nastepnej olimpiadzie powinni miec wybory na Ms Olimpia.
Dawniej, przy okazji turniejow w podnoszeniu ciezarow,
odbywaly sie tez wybory na Mr.Universe lub podobne. Co najmniej
raz wygral Polak Zielinski.  Mlodszy Baszanowski okazal sie
lepszym ciezarowcem, ba super-gwiazda/, ale Zielinski za to wygladal
przystojniej :-) (a swoje miedzynarodowe sukcesy tez odniosl, choc
z czasem w cieniu Baszanowskiego).

>>   d) meska sztafeta 4x400m. [...]

>   a) od poczatku mozna bylo mowic o "klatwie": najszybszy
>  z drugiej sztafety swiata zeszlego roku Tomasz Czubak
>  (rekordzista Polski) z powodu kontuzji nie mogl pojechac do
>  Sydney,
>   b) drugi nasz "as" Robert Mackowiak, ten co sie przewrocil,
>  moze "nieszczesliwie" z punktu widzenia sztafety zakwalifikowal
>  sie az do finalu konkurencji indywidualnej, pobiegl wiec
>  3 razy wtedy "na maksa", a i w sztafecie trener Lisowski go
>  nie oszczedzal: i w eliminacjach, i w polfinale, i oczywiscie
>  w finale, w sumie 6 razy, biegl Mackowiak. Moze gdyby
>  zaryzykowal i w eliminacjach wystawil zamiast niego
>  Rysiukiewicza, bylby Robert w finale swiezszy i mniej
>  skory do bledu?

W przeciwienstwie do reszty swiata, zwrociles uwage na istotny
moment.  A swoja droga, co to za pudla?  Czy tylko bylo kolo
polskiego pasma, bo biegli po wewnetrznej?

Tak czy inaczej, oczywiscie zal, ze biedak sie wywalil--poza
wszystkim, to takze pech.  Przypomniala mi sie nagonka na
Irene Szewinska, gdy w Meksyku, 1968, wraz z druga zlonikinia
sztafety, zgubila paleczke. Ale nagonka byla tylko na Irene.

>   c) [...]
>   d) [...]
>
>   [...] Team 400-metrowcow to jedna z bardziej udanych
> sportowych inwestycji w Polsce ostatnich lat. [...]
> W Europie po "wykruszeniu sie" co lepszych Brytyjczykow
> bedziemy dlugo nie do pobicia. [...]

Oby. Sztafeta 4x400m jest jedna/ z najbardziej widowiskowych
konkurencji sportowych.  Bywa, ze wszyscy zawodnicy sa na
najwyzszym swiatowym poziomie, a as z ostatniej zmiany i tak
kompletnie odwraca sytuacje.

>>  Andrzej
>
>   Olimpiada, i po olimpiadzie. Nie mam za bardzo czasu na jakies
> podsumowania,

Ale gdyby Polakom poszlo lepiej, to bys mial! :-)
Sam tez sie ociagalem, bo poszlo nie najgorzej, ale pozostal
pewien niedosyt.  Jak pisalem, Polska uzyskuje wyniki na samej
granicy satysfakcji i frustracji, i w sportach, i w nauce,
i w kulturze.  Czyli mamy ciekawie!!

> w kazdym razie musze znow przyznac sie do
> pomylki: prorokowalem wiecej medali niz w Atlancie (17)

Tez w ankiecie na olimpijskiej stronie cyknalem na 16-20
medali, co bylo lekko optymistycznym wyborem.

Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O cz

2000-10-02 Wątek Andrzej Szymoszek

> From:   Andrzej Szymoszek <[EMAIL PROTECTED]>

>No dobra, to napisze jeszcze, jakie moim zdaniem sa szanse
>   medalowe do konca olimpiady.

Napisz. Posmiejemy sie...


>1. Zapasy, styl wolny- Marek Garmulewicz (nie wiadomo czy i jaki
>   medal, brazowy bedzie jego sukcesem)

Bylby, gdyby wygral choc jedna walke z dwoch. A tak- czwarte
   miejsce.

>2. Zeglarstwo, klasa finn- Mateusz Kusznierewicz. Na pewno
>   nie wygra, a szkoda, bo to byl jeden z "pewniakow", ale
>   jak sie sprezy, moze zdobedzie brazowy medal.

Moze sie i sprezyl, ale Wloch i Szwed takoz, nie wspominajac
  o Angliku. Miejsce jak wyzej.

>3. Piecioboj nowoczesny- w sobote i w niedziele. Tylko
>   konkurencje indywidualne. Paulina Boenisz, Dorota
>   Idzi, Igor Warabida. Wszyscy z medalowymi szansami,
>   wieksze chyba panie.

Igor w sobote- cienias. 4 lata temu w Atlancie byl piaty,
  okrzyknieto go wiec nadzieja na Sydney. W Sydney pietnasty...
  Paulina finiszowala niezle, ale wczesniej stracila tyle, ze
  starczylo na miejsce nr 5. Dorota zaslaniala sie przebyta
  niedawno choroba- miejsce 16.

> To juz mamy 5 medali, jesli zloty, to najprawdopodobniej
>piecioboistki. A teraz dyscypliny "medalodajne":

>4. Kajakarstwo. Nie pamietam szczegolow, ale bardzo pewny
>   jest zloty medal C-2 (dwoch kanadyjkarzy na 500 m).
>   Mocne tez sa panie w K-2. W sumie widze tu 4-5 medali,
>   w tym 1-2 zlote.

O, tu mnie fantazja poniosla...4 lata temu tez wszyscy liczyli
  na kajakarzy, a byl jeden brazoawy medal Piotra Markiewicza.
  Przed Sydney podobnie: tytuly mistrzow swiata, mistrzow Europy,
  od medali z tych imprez polki sie uginaja, ale gdy przychodzi ten
  jeden jedyny najwazniejszy olimpijski start, to wszyscy jakos
  potrafia sie przygotowac (zwlaszcza Madziarzy), a nasi narzekaja
  a to na silny wiatr, a to niespokojna wode czy zbyt duza mase
  zawodnikow, podcza gdy Wegrzy w sumie troszke ciezsi. Stad
  i z medalami cienko: lepiej niz w Atlancie (srebrny C-2 na 500
  i brazowe K-2 kobiet na 500 oraz K-4 mezczyzn na 1000), ale
  wciaz od poczatku olimpiad nie ma Polska zlota w tej tak niby
  "swojej" konkurencji.

>5. Lekkoatletyka.
>   a) chod na 50 km- Robert Korzeniowski. Albo zloty, albo
>  znow go zdyskwalifikuja. Jesli nie- medal bedzie.
>  Prawdopodobnie zloty. Chyba ze ktos bedzie mial
>  swoj dzien.

To juz wiemy...



>   b) rzut mlotem- Kamila Skolimowska. Zloto jej i Szymona
>  to zbyt piekne zeby bylo prawdziwe. Ale co najmniej
>  trzecia powinna byc.

To tez...I piekne, i prawdziwe, jak sie okazalo. Szkoda,
   ze tym samym wyczerpal sie limit szczescia polskich
   lekkoatletow...

>   c) 1500 m- Lidia Chojecka, Anna Jakubczak. To bardzo
>  trudna sprawa. Czolowka szeroka i wyrownana. Duzo
>  zalezy od tego, jak sie bieg potoczy. Ale wierze
>  w medal Chojeckiej, przy odrobinie szczescia nawet
>  zloty (rownie dobrze, obie moga zajac miejsca
>  w okolicy siodmego czy dziewiatego)

O. Nie wiem, czy ktos jeszcze ogladal ten bieg- a moglby
  sie zgodzic, ze byl niezwykle pasjonujacy. Naprawde doborowa
  stawka, 6 czy 7 zawodniczek z ktorych kazda mogla wygrac.
  Polki jakby zbyt wczesnie rozpoczely finisz, sto kilkadziesiat
  metrow przed meta byly obie na medalowych miejscach, ale
  pozniej oslably i skonczylo sie na miejscach 5-6.

...Ale ta Lidia Chojecka w sobie cos ma. Kiedys nie wydawala
  mi sie ladna, a teraz jestem stary chlop nieomal zafascynowany.


>   d) meska sztafeta 4x400m. Tu zaryzykuje caly swoj
>  watpliwy autorytet: nie jest mozliwe, by Polska
>  nie miala brazowego medalu, jesli sie nic nie
>  wydarzy typu kontuzja czy przewrocenie zawodnika.
>  Tego medalu jestem najbardziej pewien- moze na
>  rowni z C-2 na 500 m. Rownie pewien jestem, iz
>  nie bedzie tu zlota- wszak sa Amerykanie i ktorys
>  z nich musialby sie przewrocic, a szansa mniejsza,
>  bo taki biegnie sam daleko z przodu. Druga powinna byc
>  Jamajka, ale z nimi nasi moga powalczyc.

   Ach, dobrze ze poczynilem odpowiednie zastrzezenie...Jak
  wiadomo, wydarzylo sie. Niech ponizsze uwagi p. Duszkiewicz
  rozwazy jako forme polemiki:

   a) od poczatku mozna bylo mowic o "klatwie": najszybszy
  z drugiej sztafety swiata zeszlego roku Tomasz Czubak
  (rekordzista Polski) z powodu kontuzji nie mogl pojechac do
  Sydney,
   b) drugi nasz "as" Robert Mackowiak, ten co sie przewrocil,
  moze "nieszczesliwie" z punktu widzenia sztafety zakwalifikowal
  sie az do finalu konkurencji indywidualnej, pobiegl wiec
  3 razy wtedy "na maksa", a i w sztafecie trener Lisowski go
  nie oszczedzal: i w eliminacjach, i w polfinale, i oczywiscie
  w finale, w sumie 6 razy, biegl Mackowiak. Moze gdyby
  zaryzykowal i w eliminacjach wystawil zamiast 

Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O cz

2000-09-28 Wątek Andrzej Szymoszek

   No dobra, to napisze jeszcze, jakie moim zdaniem sa szanse
  medalowe do konca olimpiady.

   1. Zapasy, styl wolny- Marek Garmulewicz (nie wiadomo czy i jaki
  medal, brazowy bedzie jego sukcesem)

   2. Zeglarstwo, klasa finn- Mateusz Kusznierewicz. Na pewno
  nie wygra, a szkoda, bo to byl jeden z "pewniakow", ale
  jak sie sprezy, moze zdobedzie brazowy medal.

   3. Piecioboj nowoczesny- w sobote i w niedziele. Tylko
  konkurencje indywidualne. Paulina Boenisz, Dorota
  Idzi, Igor Warabida. Wszyscy z medalowymi szansami,
  wieksze chyba panie.

To juz mamy 5 medali, jesli zloty, to najprawdopodobniej
   piecioboistki. A teraz dyscypliny "medalodajne":


   4. Kajakarstwo. Nie pamietam szczegolow, ale bardzo pewny
  jest zloty medal C-2 (dwoch kanadyjkarzy na 500 m).
  Mocne tez sa panie w K-2. W sumie widze tu 4-5 medali,
  w tym 1-2 zlote.

   5. Lekkoatletyka.
  a) chod na 50 km- Robert Korzeniowski. Albo zloty, albo
 znow go zdyskwalifikuja. Jesli nie- medal bedzie.
 Prawdopodobnie zloty. Chyba ze ktos bedzie mial
 swoj dzien.
  b) rzut mlotem- Kamila Skolimowska. Zloto jej i Szymona
 to zbyt piekne zeby bylo prawdziwe. Ale co najmniej
 trzecia powinna byc.
  c) 1500 m- Lidia Chojecka, Anna Jakubczak. To bardzo
 trudna sprawa. Czolowka szeroka i wyrownana. Duzo
 zalezy od tego, jak sie bieg potoczy. Ale wierze
 w medal Chojeckiej, przy odrobinie szczescia nawet
 zloty (rownie dobrze, obie moga zajac miejsca
 w okolicy siodmego czy dziewiatego)
  d) meska sztafeta 4x400m. Tu zaryzykuje caly swoj
 watpliwy autorytet: nie jest mozliwe, by Polska
 nie miala brazowego medalu, jesli sie nic nie
 wydarzy typu kontuzja czy przewrocenie zawodnika.
 Tego medalu jestem najbardziej pewien- moze na
 rowni z C-2 na 500 m. Rownie pewien jestem, iz
 nie bedzie tu zlota- wszak sa Amerykanie i ktorys
 z nich musialby sie przewrocic, a szansa mniejsza,
 bo taki biegnie sam daleko z przodu. Druga powinna byc
 Jamajka, ale z nimi nasi moga powalczyc.

  Ile razem wyszlo? Chyba sporo. Jeszcze mamy sztafete meska
4x100, do finalu moga wejsc, a w nim gdyby kilka czworek
zgubilo paleczke, moglaby byc sensacja. 1% szans na medal.
Tyle samo- ktorys z kolarzy w konkurencji jazdy
indywidualnej na czas.


 Andrzej



Odp: Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O czyli o-O-o-O-o"

2000-09-28 Wątek Andrzej Szymoszek

   Wlodek:



> Od kilku dni polska strona internetowa podaje polski
> dorobek medalowy jako 4z+4s+1b, a jedna z amerykanskich:
>
>   http://www.msnbc.com/m/oly/medaltable_t.asp
>
> ze  4z+5s+1b, czyli o jeden srebrny wiecej.
> Bodajze chodzi o kajaki, gdzie wedlug amerykanow ta sama
> para zdobyla dwa srebrne medale, na dystans i w wodospadzie
> ("white water"). MOze to raczej Amerykanom cos sie
> poputalo, bo jak mozna tak naraz zdobyc 2 medale?

Fajnie by bylo, ale oficjalnie jest to wciaz niestety tylko jeden
medal. Jesli dwa, to dlatego, ze dwoch kajakarzy  :)

Z tymi medalami naraz jest historia sprzed lat osmiu, z olimpiady
w Barcelonie. Piecioboj nowoczesny. Arkadiusz Skrzypaszek
wykonal wszystkie 5 prob i okazalo sie, ze wygral. No dobra,
fajnie, zloty medal. Ale jego zdobyte punkty dodano do wywalczonych
przez  slabszych kolegow, Gozdziaka i Czyzowicza, i okazalo sie,
ze w sumie maja najwiecej, czyli zloty medal takze druzynowo.
Za ten sam wysilek dostal wiec Arek dwa zlote medale. Niby fajnie,
jeden zloty medal wiecej (a mielismy wtedy w sunie tylko 3), ale
jakos glupio. Tak jakby w szermierce nie robic osobnego turnieju
druzynowego, a sumowac wyniki z indywidualnego.

> >   Ale najpierw o zlocie. Dla wielu zupelnie sensacyjnie, ale
> >  jak ktos ma czolowy wynik w tym roku na swiecie i tuz przed
> >  startem na igrzyskach bije rekord kraju, to wlasciwie mozna
> >  sie liczyc z tym, ze przy odrobinie szczescia uda sie
> >  najlepiej. Szymon Ziolkowski, z Poznania, wygral rzut mlotem
> >  wynikiem 80m 2cm (po co maja mowic, ze slaby konkurs i nikt
> >  nawet 80m nie przekroczyl? ;) i przeszedl do historii polskiej
> >  lekkiej atletyki. Nie wiem czy wiesz Wlodku, ale on jest
> >  matematykiem. 24 lata, wyglada na mocno wiecej, bo przedwczesnie
> >  stracil wlosy, taki "misiu".
>
> Matematykiem? Pojecia nie mialem.  W takim trazie
> za 4 lata zdobede w mlocie medal platynowy!

 Byc moze on jest jeszcze mlodym i niedoswiadczonym matematykiem,
dlatego radze Ci sie zadowolic swa wyzszoscia w tej dziedzinie ;) Ale
"Gazeta Wyborcza" napisala: matematyk z Poznania. Choc, prawda,
tej gazecie podobno nie mozna wierzyc :)

>
> >   A przy okazji obronil honor Szymonow. Przed nim bowiem na pomost
> >  w hali gdzie odbywalo sie podnoszenie ciezarow wyszedl nasz
> >  mlodziutki, niespelna 19-letni, a juz faworyt do zlotego medalu
> >  w kategorii do 95 kg, Szymon Kol/ecki. Po rwaniu tracil 2.5
> >  kg do "greckiego Gruzina", jeszcze lepszy byl Iranczyk, ale
> >  on podrzut skonczyl dosc wczesnie. Polak ma lepszy drugi boj
> >  od reprezentanta Grecji, wydawalo sie ze te 5kg wiecej to bedzie
> >  dla niego bulka z maslem (5 a nie 2.5, bo niestety w tej
> >  dyscyplinie sportu przy takim samym wyniku decyduje masa
> >  ciala, a Kolecki byl nieco ciezszy). 2.5 odrobil i zabral sie
> >  za nastepny ciezar- wtedy to sie stalo. Jakos tak sie poslizgnal,
> >  ze lewa stopa pod tymi 225 kg wykrecila sie ze az co wrazliwsi
> >  mogli wzrok odwrocic. Nic juz wiecej nie podniosl, Grek tez,
> >  z tym samym wynikiem 405 kg w dwuboju lzejszy rywal wygral
> >  z Szymonem. Nasz reprezentant, mloda goraca glowa, bardzo byl
> >  niepocieszony. Trudno- zaplacil frycowe, ale wszystko jeszcze
> >  przed nim. To naprawde wielki talent.
>
> Czyli zartujesz z tym bronieniem, bo srebrny medal byl
> wielkim sukcesem Kol/eckiego -- oby nam wszystkim szlo
> co najmniej tak dobrze :-)

   No, w sensie ze co to, Szymony nie potrafia juz zlotego medalu
zrobic? Pewnie ze wielki sukces i moze to i lepiej dla jego
dalszej kariery, ze nie od razu na sam szczyt? Z drugiej
strony, za 4 lata moze pojawic sie jakis inny Kolecki powiedzmy
z Azerbejdzanu  :) i jego okrzykna najwiekszym talentem, a Polak
znow bedzie mial pecha. Zlote medale trzeba brac jak sa blisko.


> >
> >   Usiluje wymyslic dowcip o czterech blondynkach, ktore
> > zdobyly medal w Australii, ale mi w ogole nie wychodzi.
>
> Czy naprawde sa blondynkami?  Wszystkie cztery?

Tak. I w dodatku powiedzialbym ladnymi blondynkami.

> >  Ja wyrazilem publicznie acz nie na poland-l poglad, ze mimo
> > poczatkowej posuchy (dowcipni ludzie zauwazyli, ze medale
> > zaczely sie, gdy Kwasniewski wyjechal z Sydney), Polacy
> > zdobeda wiecej medali niz 4 lata temu w Atlancie (a mieli
> > tam 17) i wiecej zlotych niz kiedykolwiek czyli 7.
>
> Oby, byloby ciekawiej.  Zostaly raptem 4 dni.

   Ja oczywiscie nie bede sie z tego wycofywal. Najwyzej wyjdzie na to,
ze sie pomylilem. Trudno. Wciaz jednak mamy calkiem sporo szans.

> >> T E S T

> >> (3) podwojna, bo (powaznie :-) kazdy
> >> wioslarz ma dwa wiosla.

> >
> >   Dowcipnis z tego Wlodka, no no...Prawidlowa, choc nie
> >  najfajniejsza ;) , jest odpowiedz (3).
>
> Dobry jestes, Andrzej!

Dzieki, dzieki.

> > Ale to nie koniec.
> >  Coz mianowicie znaczy, ze Polacy wygrali w konkurencji
> >  dwojek podwojnych wagi lekkiej? No?
>
> Pojecia nie mam!  Pamietam, ze w niektorych konkurencjach
> ogranicza sie totalna

Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O czyli o-O-o-O-o"

2000-09-27 Wątek Wlodzimierz Holsztynski

On Mon, 25 Sep 2000 15:04:09 MET, Andrzej Szymoszek
<[EMAIL PROTECTED]> wrote:

>> Polscy reprezentanci zdobyli trzecia
>> srebrnozlota pare medali.  Jak dotad
>> Polska w Sydney ma 3 zlote medale,
>> 3 srebrne, a brazowe zlekcewazyla,
>> machnela reka/.
>
>   Milo mi sprostowac Wlodka: doszla jeszcze jedna para za sprawa
>  dwoch Szymonow, a i brazem nie gardzimy: zupelnie niespodziewanie
>  wywalczyl go gimnastyk Leszek Blanik w skoku przez konia!

Od kilku dni polska strona internetowa podaje polski
dorobek medalowy jako 4z+4s+1b, a jedna z amerykanskich:

  http://www.msnbc.com/m/oly/medaltable_t.asp

ze  4z+5s+1b, czyli o jeden srebrny wiecej.
Bodajze chodzi o kajaki, gdzie wedlug amerykanow ta sama
para zdobyla dwa srebrne medale, na dystans i w wodospadzie
("white water"). MOze to raczej Amerykanom cos sie
poputalo, bo jak mozna tak naraz zdobyc 2 medale?

>   Ale najpierw o zlocie. Dla wielu zupelnie sensacyjnie, ale
>  jak ktos ma czolowy wynik w tym roku na swiecie i tuz przed
>  startem na igrzyskach bije rekord kraju, to wlasciwie mozna
>  sie liczyc z tym, ze przy odrobinie szczescia uda sie
>  najlepiej. Szymon Ziolkowski, z Poznania, wygral rzut mlotem
>  wynikiem 80m 2cm (po co maja mowic, ze slaby konkurs i nikt
>  nawet 80m nie przekroczyl? ;) i przeszedl do historii polskiej
>  lekkiej atletyki. Nie wiem czy wiesz Wlodku, ale on jest
>  matematykiem. 24 lata, wyglada na mocno wiecej, bo przedwczesnie
>  stracil wlosy, taki "misiu".

Matematykiem? Pojecia nie mialem.  W takim trazie
za 4 lata zdobede w mlocie medal platynowy!

>   Do historii? Tak, bo przed nim tylko jeden miotacz zdobyl dla
>  Polski zloty medal olimpijski: Wladyslaw Komar w pchnieciu kula
>  w 1972 roku w Monachium. Szkoda, ze nie doczekal sukcesu
>  nastepcy. Legendy polskiego sportu, "wunderteamu",
>  tacy zawodnicy jak Janusz Sidlo (oszczep), Edward Piatkowski
>  (dysk) czy Tadeusz Rut i Olgierd Cieply (mlot) nigdy nie zdobyli
>  zlotego medalu olimpijskiego. A Szymon, niedawny junior, zakasowal
>  wszystkich.

Piatkowski i Rut, jak na zawodnikow w swoich kategoriach,
byli relatywnie mali, ale swietni technicznie. Oczywiscie Sidlo
tez, byl doskonalym sportowcem.  Dziwne, ze przez lata nie mogl
poprawic swojego wczesnego rekordu Europy: 80m+15cm, ktory
ustanowil na zawodach w Niemczech. Do zwyciestw wystarczalo mu
przez dlugio czas rzucac 78m, czasem rzucal 79m.  Dopiero, gdy
wprowadzono nowe oszczepy, to wszyscy oszczepnicy, lacznie z Sidlo
poprawili wyniki, a Sidlo nawet byl rekordzista swiata przed
olimpiada w Melbourne. W Melbourne Sidlo prowadzil do ostatniej
kolejki. W ostatniej Norweg Danielsen rzucil oszczepem Sidly,
pobil Sidle i pobil rekord swiata Sidly.  Nie byl to jednak
ze strony Sidly szczodry gest, fair play, jak to interpretuje
polska, olimpijska strona internetowa. Zgodnie z przepisami,
kazdy zawodnik moze uzyc sprzet kazdego innego.

Z czasem wciaz udoskonalane oszczepy tak daleko
i niebezpiecznie fruwaly na stadionach, ze zmieniono
przepisy. Oszczep stal sie ciezszy, a konkurencja
nieco bardziej silowa niz techniczna.

W tego typu konkurencjach technicznych i szeregu innych
(lacznie z kolarstwem szosowym) wynioki znacznie sie
obnizyly, gdy zaczeto scisle tepic doping.

>   A przy okazji obronil honor Szymonow. Przed nim bowiem na pomost
>  w hali gdzie odbywalo sie podnoszenie ciezarow wyszedl nasz
>  mlodziutki, niespelna 19-letni, a juz faworyt do zlotego medalu
>  w kategorii do 95 kg, Szymon Kol/ecki. Po rwaniu tracil 2.5
>  kg do "greckiego Gruzina", jeszcze lepszy byl Iranczyk, ale
>  on podrzut skonczyl dosc wczesnie. Polak ma lepszy drugi boj
>  od reprezentanta Grecji, wydawalo sie ze te 5kg wiecej to bedzie
>  dla niego bulka z maslem (5 a nie 2.5, bo niestety w tej
>  dyscyplinie sportu przy takim samym wyniku decyduje masa
>  ciala, a Kolecki byl nieco ciezszy). 2.5 odrobil i zabral sie
>  za nastepny ciezar- wtedy to sie stalo. Jakos tak sie poslizgnal,
>  ze lewa stopa pod tymi 225 kg wykrecila sie ze az co wrazliwsi
>  mogli wzrok odwrocic. Nic juz wiecej nie podniosl, Grek tez,
>  z tym samym wynikiem 405 kg w dwuboju lzejszy rywal wygral
>  z Szymonem. Nasz reprezentant, mloda goraca glowa, bardzo byl
>  niepocieszony. Trudno- zaplacil frycowe, ale wszystko jeszcze
>  przed nim. To naprawde wielki talent.

Czyli zartujesz z tym bronieniem, bo srebrny medal byl
wielkim sukcesem Kol/eckiego -- oby nam wszystkim szlo
co najmniej tak dobrze :-)

>No i dzisiaj rano (tzn. u mnie a w Sydney po poludniu) zupelnie
>  jak dla mnie niespodziewanie czlowiek na oko 8 razy mniejszy
>  (po 2 w kazdym wymiarze ;) od kazdego z Szymonow, Leszek
>  Blanik swietnym drugim skokiem (dostal tylko 9.725 na 10
>  punktow, ale Polacy nieobecni w tej dyscyplinie nie mieli
>  pewnie swojego sedziego) zapewnil sobie brazowy medal. Trzeci
>  w historii polskiej gimnastyki, a drugi w konkurencji
>  indywidualnej i drugo meski po Jerzym Jokielu (II miejsce,
>  Helsinki 1952).
>   > Medal srebrny druzynowo zd

Re: "Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O czyli o-O-o-O-o"

2000-09-25 Wątek Andrzej Szymoszek

> Polscy reprezentanci zdobyli trzecia
> srebrnozlota pare medali.  Jak dotad
> Polska w Sydney ma 3 zlote medale,
> 3 srebrne, a brazowe zlekcewazyla,
> machnela reka/.

   Milo mi sprostowac Wlodka: doszla jeszcze jedna para za sprawa
  dwoch Szymonow, a i brazem nie gardzimy: zupelnie niespodziewanie
  wywalczyl go gimnastyk Leszek Blanik w skoku przez konia!

   Ale najpierw o zlocie. Dla wielu zupelnie sensacyjnie, ale
  jak ktos ma czolowy wynik w tym roku na swiecie i tuz przed
  startem na igrzyskach bije rekord kraju, to wlasciwie mozna
  sie liczyc z tym, ze przy odrobinie szczescia uda sie
  najlepiej. Szymon Ziolkowski, z Poznania, wygral rzut mlotem
  wynikiem 80m 2cm (po co maja mowic, ze slaby konkurs i nikt
  nawet 80m nie przekroczyl? ;) i przeszedl do historii polskiej
  lekkiej atletyki. Nie wiem czy wiesz Wlodku, ale on jest
  matematykiem. 24 lata, wyglada na mocno wiecej, bo przedwczesnie
  stracil wlosy, taki "misiu".

   Do historii? Tak, bo przed nim tylko jeden miotacz zdobyl dla
  Polski zloty medal olimpijski: Wladyslaw Komar w pchnieciu kula
  w 1972 roku w Monachium. Szkoda, ze nie doczekal sukcesu
  nastepcy. Legendy polskiego sportu, "wunderteamu",
  tacy zawodnicy jak Janusz Sidlo (oszczep), Edward Piatkowski
  (dysk) czy Tadeusz Rut i Olgierd Cieply (mlot) nigdy nie zdobyli
  zlotego medalu olimpijskiego. A Szymon, niedawny junior, zakasowal
  wszystkich.

   A przy okazji obronil honor Szymonow. Przed nim bowiem na pomost
  w hali gdzie odbywalo sie podnoszenie ciezarow wyszedl nasz
  mlodziutki, niespelna 19-letni, a juz faworyt do zlotego medalu
  w kategorii do 95 kg, Szymon Kol/ecki. Po rwaniu tracil 2.5
  kg do "greckiego Gruzina", jeszcze lepszy byl Iranczyk, ale
  on podrzut skonczyl dosc wczesnie. Polak ma lepszy drugi boj
  od reprezentanta Grecji, wydawalo sie ze te 5kg wiecej to bedzie
  dla niego bulka z maslem (5 a nie 2.5, bo niestety w tej
  dyscyplinie sportu przy takim samym wyniku decyduje masa
  ciala, a Kolecki byl nieco ciezszy). 2.5 odrobil i zabral sie
  za nastepny ciezar- wtedy to sie stalo. Jakos tak sie poslizgnal,
  ze lewa stopa pod tymi 225 kg wykrecila sie ze az co wrazliwsi
  mogli wzrok odwrocic. Nic juz wiecej nie podniosl, Grek tez,
  z tym samym wynikiem 405 kg w dwuboju lzejszy rywal wygral
  z Szymonem. Nasz reprezentant, mloda goraca glowa, bardzo byl
  niepocieszony. Trudno- zaplacil frycowe, ale wszystko jeszcze
  przed nim. To naprawde wielki talent.

No i dzisiaj rano (tzn. u mnie a w Sydney po poludniu) zupelnie
  jak dla mnie niespodziewanie czlowiek na oko 8 razy mniejszy
  (po 2 w kazdym wymiarze ;) od kazdego z Szymonow, Leszek
  Blanik swietnym drugim skokiem (dostal tylko 9.725 na 10
  punktow, ale Polacy nieobecni w tej dyscyplinie nie mieli
  pewnie swojego sedziego) zapewnil sobie brazowy medal. Trzeci
  w historii polskiej gimnastyki, a drugi w konkurencji
  indywidualnej i drugo meski po Jerzym Jokielu (II miejsce,
  Helsinki 1952).
   > Medal srebrny druzynowo zdobyly florecistki:
> Magdalena Mroczkiewicz, Sylwia Grucha=B3a i Anna Rybicka.
> Jest to najwieksze dotad olimpijskie osiagniecie
> polskich florecistek.

   Usiluje wymyslic dowcip o czterech blondynkach, ktore
 zdobyly medal w Australii, ale mi w ogole nie wychodzi.

> Zloty medal w dwojkach podwojnych wagi lekkiej
> zdobyli wioslarze Sycz + Kucharski .
> Prowadzili pewnie od poczatku do samego
> konca.  Zakonczyli o ponad dlugosc (dlugiej :-)
> lodzi przed drugimi Wlochami. Jest to pierwszy
> zloty olimpijski medal Polski w wioslarstwie,
> dwunasty w calej historii olimpiad. W poprzednich
> olimpiadach Polska zdobyla dwa srebrne
> i dziewiec brazowych.

  Drugie nazwisko na liscie "tych co nie doczekali": niedlugo
 przed igrzyskami w Sydney zmarl Roger Verey, brazowy medalista
 w wioslarstwie z 1936 roku z Berlina.

> Skrajni pesymisci nie mieli racji przewidujac,
> ze Polska uzyska 0-5 medali.  Jednak ponad polowe
> olimpiady juz minelo. W drugiej moze mamy wiecej
> specjalnosci.  Grupa lekkich pesymistow
> oszacowala ilosc polskich medali na 6-10.  Miejmy
> nadzieje, ze nie mieli racji.

  Ja wyrazilem publicznie acz nie na poland-l poglad, ze mimo
 poczatkowej posuchy (dowcipni ludzie zauwazyli, ze medale
 zaczely sie, gdy Kwasniewski wyjechal z Sydney), Polacy
 zdobeda wiecej medali niz 4 lata temu w Atlancie (a mieli
 tam 17) i wiecej zlotych niz kiedykolwiek czyli 7. To jest
 nadal aktualne, mimo slabej postawy judokow i zapasnikow.

  Szczegolnie znakomicie (przypominaja sie dawne czasy...)
 spisuja sie polscy lekkoatleci. Juz 2 zlote medale, a jeszcze
 Korzeniowski idzie swoje koronne 50km, jeszcze Lidia Chojecka
 na 1500m, sztafeta 4x400m (Robert Mackowiak byl dzisiaj piaty
 w biegu indywidualnym, znakomity wynik, najlepszy bialy
 i najlepszy Europejczyk), Marcin Urbas na 200m, Kamila
 Skolimowska w rzucie mlotem (rzut mlotem- to jest to). Pawel
 Januszewski, mistrz Europy, awansowal do finalu 400m przez
 plotki, a w tej konkurencji poziom je

"Bra/zem gardzimy :-) + TEST O-o-O-o-O czyli o-O-o-O-o"

2000-09-23 Wątek Wlodzimierz Holsztynski

Polscy reprezentanci zdobyli trzecia
srebrnozlota pare medali.  Jak dotad
Polska w Sydney ma 3 zlote medale,
3 srebrne, a brazowe zlekcewazyla,
machnela reka/.


Medal srebrny druzynowo zdobyly florecistki:
Magdalena Mroczkiewicz, Sylwia Grucha³a i Anna Rybicka.
Jest to najwieksze dotad olimpijskie osiagniecie
polskich florecistek.

Zloty medal w dwojkach podwojnych wagi lekkiej
zdobyli wioslarze Sycz + Kucharski .
Prowadzili pewnie od poczatku do samego
konca.  Zakonczyli o ponad dlugosc (dlugiej :-)
lodzi przed drugimi Wlochami. Jest to pierwszy
zloty olimpijski medal Polski w wioslarstwie,
dwunasty w calej historii olimpiad. W poprzednich
olimpiadach Polska zdobyla dwa srebrne
i dziewiec brazowych.

Skrajni pesymisci nie mieli racji przewidujac,
ze Polska uzyska 0-5 medali.  Jednak ponad polowe
olimpiady juz minelo. W drugiej moze mamy wiecej
specjalnosci.  Grupa lekkich pesymistow
oszacowala ilosc polskich medali na 6-10.  Miejmy
nadzieje, ze nie mieli racji.

Juz ponad stu polskich olimpijczykow wrocilo do
kraju via lotnisko na Okeciu (i to pol godziny
przed czasem! :-). To samo lotnisko...
ale to juz inna historia.


T E S T

Kto ma ochote moze pochwalic sie swoja
wiedza i powiedziec uczestnikom (nie mnie,
ja wiem :-) dlaczego dwojka podwojna liczy
sobie tylko dwoch wioslarzy, a nie czterech?
Podam mozliwosci, choc niekoniecznie
wszystkie celne:

(1) "podwojna" bo przed wyscigiem kazdy
uczenik musi sobie chlapnac nie jedna/,
ale dwie setki wodki?

(2) "podwojna" bo dystans jest dwa razy
razy dluzszy niz przy pojedynczych?

(3) podwojna, bo (powaznie :-) kazdy
wioslarz ma dwa wiosla.

(4) "podwojna" bo wyksztalcenie elementarne
nie wystarcza, zeby dopuscic do konkurencji
-- nalezy wykazac sie conajmniej srednim;
wioslarstwo, w przeciwienstwie do pilki
noznen i boksu, nalezy do sportow "arystokratycznych".

(5) "podwojna" bo kazdy wioslarz w lodce ma dwie funkcje:
wiosluje i steruje.

(6) Slowo "podwojna" zaplatalo sie w wyniku
ewolucji kategorii wioslarskich i dzis nie ma
zadnego praktycznego znaczenia, jedynie
historyczne.

-- Wlodek



Re: Test -Reply

2000-07-28 Wątek Kazik Stys

In article <[EMAIL PROTECTED]>, [EMAIL PROTECTED] (Anna Romanowska)
wrote:


>>>> JA <[EMAIL PROTECTED]> 07/28 3:47 am >>>
> Przepraszam, ale jakos nic nie dostaje z listy
> wiec test.
>
> Jacek A.
>
...
.

> Jacku,
> pewnie tylko ja i Ty  zostalismy " na stazy" . Wszyscy inni pojechali na
wakacje,
> serdecznie,
> Ania
-
Hmmm ... Jestem, jestem. Prosze mnie jeszcze nie odpisywac na straty. Juz to raz
probowali robic i nic im z tego nie wyszlo. :-))
Kazik Stys



Test -Reply

2000-07-28 Wątek Anna Romanowska

>>> JA <[EMAIL PROTECTED]> 07/28 3:47 am >>>
Przepraszam, ale jakos nic nie dostaje z listy
wiec test.

Jacek A.

Jacku, 
pewnie tylko ja i Ty  zostalismy " na stazy" . Wszyscy inni pojechali na wakacje,
serdecznie, 
Ania



Test

2000-07-28 Wątek JA

Przepraszam, ale jakos nic nie dostaje z listy
wiec test.

Jacek A.



Re: test

2000-05-21 Wątek Adam Tomaszewski

- Original Message -
From: <[EMAIL PROTECTED]>
To: <[EMAIL PROTECTED]>
Sent: Sunday, May 21, 2000 1:45 PM
Subject: Re: test


> Widze jednak ze zostalo cos w Tobie w "imieniu innych". Troche to
zenujace,
> ale what the heck.
>
> Dziwi mnie tylko, ze jeszcze dotad nie napisalas, oczywiscie w imieniu
> innych do WO z prosba o wyrzucenie na zbity leb "niejakiego" KB.
.
"Wyrzucic z listy??? to za mala kara!!  Proponuje wyrzucac z pracy, za
niejednomyslnosc, odmiene opine , za niekochanie innych mimo przymusu , za
wlasne poglady .
Glosno bylo z takiego wlasnie powody w USA kiedy to rada miejska zawiesila
pozwolenie wykonywania zawodu pewnemu adwokatowi.
Facet zyskal wiele na tym,  pisano i debatowano na ten temat w srodakach
masowego przekazu.
 Trzeba oczyscic ten swiat z roznego rodzaju odmienosci,  wszyscy musza
myslec , pisac i wygladac jednakowo.
Na bruk z inzynierami , naukowcami, adwokatami , policjantami i wszystkimi
innymi myslacymi i niezgadzajacymi sie opiniami innych."
Porzadek musi byc!! Socjalizm tez juz blisko.

Adam Tomaszewski



Re: test

2000-05-21 Wątek w . glowa

Widze jednak ze zostalo cos w Tobie w "imieniu innych". Troche to zenujace,
ale what the heck.

Dziwi mnie tylko, ze jeszcze dotad nie napisalas, oczywiscie w imieniu
innych do WO z prosba o wyrzucenie na zbity leb "niejakiego" KB.

Ja tez nie widze powodu do dalszej dyskusji, bo slonca nie ma, a mimo
wszystko duzo ludzi w rozowych okularach(wirtualnie oczywiscie).
W.G.


At 10:26 AM 5/21/2000 , you wrote:
>At 10:13 AM 21/05/2000 -0700, you wrote:
> >Badz Izo tak uprzejma i wypowiadaj sie we wlasnym imieniu. Wicie,
> >rozumicie, to juz bylo. Nie twierdze ze i nie bedzie w ramach powrotu
> >nowego do starego, ale poki co, to radze z umiarkowanym rozsadkiem na
> >przyladek Dobrej Nadziei-;)
> >W.G.
> >
>
>
>Podziwiam lojalnosc, szkoda, ze lokujesz swoje uczucia niewlasciwie.
>
>Co do wypowiadania sie we wlasnym imieniu, smiem twierdzic, ze wiecej na
>tej liscie ludzi zazenowanych tu obecnoscia Borowiaka, niz z niej
>zadowolonych.
>
>A poza tym nie widze dalszego powodu do dyskusji
>
>Izabela Polonika
>
>-
>"Common sense is my sense; other people's sense,
>  when it is different from mine, is little better than nonsense."
>
>Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



Re: test

2000-05-21 Wątek ibozek

At 10:13 AM 21/05/2000 -0700, you wrote:
>Badz Izo tak uprzejma i wypowiadaj sie we wlasnym imieniu. Wicie,
>rozumicie, to juz bylo. Nie twierdze ze i nie bedzie w ramach powrotu
>nowego do starego, ale poki co, to radze z umiarkowanym rozsadkiem na
>przyladek Dobrej Nadziei-;)
>W.G.
>


Podziwiam lojalnosc, szkoda, ze lokujesz swoje uczucia niewlasciwie.

Co do wypowiadania sie we wlasnym imieniu, smiem twierdzic, ze wiecej na
tej liscie ludzi zazenowanych tu obecnoscia Borowiaka, niz z niej
zadowolonych.

A poza tym nie widze dalszego powodu do dyskusji

Izabela Polonika

-
"Common sense is my sense; other people's sense,
 when it is different from mine, is little better than nonsense."

Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



Re: test

2000-05-21 Wątek w . glowa

Badz Izo tak uprzejma i wypowiadaj sie we wlasnym imieniu. Wicie,
rozumicie, to juz bylo. Nie twierdze ze i nie bedzie w ramach powrotu
nowego do starego, ale poki co, to radze z umiarkowanym rozsadkiem na
przyladek Dobrej Nadziei-;)
W.G.


At 06:36 AM 5/21/2000 , you wrote:
>At 08:10 PM 20/05/2000 +0200, you wrote:
> >Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...).
> >
> >K.B.
>
>do nas niestety docieraja
>
>I.B.
>-
>"Common sense is my sense; other people's sense,
>  when it is different from mine, is little better than nonsense."
>
>Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



Re: test

2000-05-21 Wątek ibozek

At 08:10 PM 20/05/2000 +0200, you wrote:
>Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...).
>
>K.B.

do nas niestety docieraja

I.B.
-
"Common sense is my sense; other people's sense,
 when it is different from mine, is little better than nonsense."

Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



Re: test

2000-05-21 Wątek w . glowa

Ten doszedl, ale do mnie-:)
W.G.
-
At 11:10 AM 5/20/2000 , you wrote:
>Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...).
>
>K.B.



test

2000-05-21 Wątek Chris BOROWIAK

Cos moje listy nie docieraja (przynajmniej do mnie...).

K.B.



test

2000-05-15 Wątek w . glowa

przepraszam ale wcina mi poczte.
W.G.



Test

2000-04-27 Wątek Stefan Buchholz

Przepraszam - to jest tylko test.
Stefan Buchholz



test

2000-04-19 Wątek STRZEMECKI

Test



test

1999-11-26 Wątek W.Glowacki

przepraszam, ale cos(lub ktos) mi zjada postingi-;)
W.G.



Re: test

1999-11-09 Wątek W.Glowacki

At 09:13 AM 11/9/99 , you wrote:
>test

dotarl
W.G.



test 1

1999-11-09 Wątek ibozek

adres Uof A



test

1999-11-09 Wątek Izabela Joanna Bozek

test



test

1999-07-21 Wątek wglowa

mam problemy z moim providerem.pisze cos o spoolu error 451.
W.G.



Re: pro-test

1999-07-15 Wątek Irek Zablocki

Male Zielone:

>   Sorry , to tylko pro-test, protest przeciwko zniknieciu P-L z
>   naszego serwerka. Ze nas olewa Ciemnogrod, to jakos potrafimy strawic,
>   bo to sa bardzo powazni Panstwo, ktore nie wierza w zadne zielone, co
>   spadly na ziemie po rewolucji francuskiej. A zdaje sie, ze i tych
> przedrewolucyjnych nie maja w specjalnym powazaniu, jako ze je
> podejrzewaja o spowodowanie calego tego nieszczescia.  Ale zeby nas
> olewala P-L?! Po tym wszystkim cosmy dla niej ponarozrabiali! Nigdy
> bysmy sie tego nie spodziewali.

Male Zielone, robi nam sie coraz bardziej "polskie". Narzeka gorzej
niz ziemskie u cioci na imieninach. U mnie tez ciagle cos znika.
Ludzie maja pretensje, ze na ich listy nie odpowiadam, a ja nawet
nie wiem, ze do mnie ktos napisal. Male Zielone przynajmniej wie
ze ... (fuj! brzydkie slowo). A ja nawet tego nie wiem. Moze to moj
hergeszteltowany w Bierlandii serwerek sie zbiesil? A moze to
inne Zielone dywersancka robote prowadzi?

>  No a poza tym, to MY jestesmy od znnnikania >
>   Grtxy
>
>
>   W celu przezwyciezenia problemu niewidzialnosci P-L oraz pozbycia sie
>   pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.

Gleichfalls!



pro-test

1999-07-14 Wątek Male Zielone

  Sorry , to tylko pro-test, protest przeciwko zniknieciu P-L z
  naszego serwerka. Ze nas olewa Ciemnogrod, to jakos potrafimy strawic,
  bo to sa bardzo powazni Panstwo, ktore nie wierza w zadne zielone, co
  spadly na ziemie po rewolucji francuskiej. A zdaje sie, ze i tych
przedrewolucyjnych nie maja w specjalnym powazaniu, jako ze je
podejrzewaja o spowodowanie calego tego nieszczescia.  Ale zeby nas
olewala P-L?! Po tym wszystkim cosmy dla niej ponarozrabiali! Nigdy
bysmy sie tego nie spodziewali.
 No a poza tym, to MY jestesmy od znnnikania >
  Grtxy


  W celu przezwyciezenia problemu niewidzialnosci P-L oraz pozbycia sie
  pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



test

1999-07-10 Wątek Chris BOROWIAK

Od kilku dni nie otrzymuje zadnego listu z POLAND-L.
Dlaczego ?

Krzysztof Borowiak



Test

1999-06-29 Wątek Milosz Zielinski

Test

>



test

1999-05-01 Wątek W.Glowacki

Nie czytac to test
W.G.



test providera

1999-03-14 Wątek W.Glowacki

Przepraszam, ale bylem odciety od swiata przez prawie 9 godzin. Dzieki
mojemu providerowi.
Wilhelm Glowacki.



Re: wynik / test #4

1999-03-06 Wątek Z.I. Rybak

At 10:01 06-03-99 +0100, you wrote:
>Pan Witold Owoc:
>>Przykladowo p. Wojciech Jeglinski, a takze kilka osob w listach
>>prywatnie do mnie, napisalo iz nie czuja sie na silach podjac decyzji,
>>bo np. sa zbyt krotko na liscie.
>
>Pomylka!! p. Wojciech Jeglinski w tej sprawie nie pisal do nikogo prywatnie.
>Jedyne co napisal w sprawie tzw. glosowania, ukazalo sie na tej liscie.
>Wojtek Jeglinski

Natomiast p. Zig Rybak, jako dlugoletni uczestnik listy, ktory ostatnio
wypisal sie z listy w obliczu wrecz niespotykanego i bezkarnego chamstwa
niejakiego K, nie moze pisac na liste Poland-L, na ktora znow sie zapisal
aby wyrazic swoje oburzenie. Jego wysylki nie sa publikowane pomimo
zapewnien, ze jest pelnoprawnym uzytkownikiem listy. Ostatnio doszla do
niego tylko notatka od listserv, ze pan Owoc laskawie zmienil mu opcje na
'noreview'.

Zig Rybak :)))
(Zaczyna byc coraz ciekawiej !)



test

1999-02-06 Wątek Christian Ryzewski

Pozdrawiam Wszystkich
To tylko TEST
73 Christian



Test

1999-01-10 Wątek Zbigniew Siemienowicz

Test!!!



test

1999-01-07 Wątek Irek Karaskiewicz

tylko test, przepraszam

Irek



test

1999-01-04 Wątek Andrzej Szymoszek

ignore



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-18 Wątek Anna Niewiadomska

>Moje ortograficzne bledy.
>Nikt nie jest ich tak swiadom jak ja sam.
>Nie jest to wyrazem lekcewazenia czytelnika, ale mojej
>dyslekcji. Staram sie. !!!
>Ja poprostu patrzac na moj wlasny tekst ich
>"nie widze". Te ktore zauwazam te poprawiam.
>
>Pozdrowienia
>Wieslaw
>
Niech sie Pan nie martwi, nie jest Pan sam. Ja tez, ile razy cos napisze
cierpie meki niepewnosci czy nie ma tam bledow ortograficznych. Niektore
wyrazy wrecz omijam bo boje sie ze strzele byka. Tak jak w tym kawale:

Panie Dyrektorze jak sie pisze wtorek czy ftorek?
Panno Zosiu, to moze zrobmy zebranie we srode?

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Odp: TEST na Moderatora listy.

1998-12-18 Wątek Michal Sulej

>Chcialbym przeprosic Pana Michala Sulej i Pana Owoca
>Michala za uzycie jego adresu a Pana Owoca za nieco agresywny
>ton mojego listu.

W porzadku, nie ma sprawy. :-)
W podobnym przypadku proponowalbym po prostu poprosic kogos o forward
wiadomosci na liste.

>Moje ortograficzne bledy.
>Nikt nie jest ich tak swiadom jak ja sam.
>Nie jest to wyrazem lekcewazenia czytelnika, ale mojej
>dyslekcji. Staram sie. !!!
>Ja poprostu patrzac na moj wlasny tekst ich
>"nie widze". Te ktore zauwazam te poprawiam.

Prosze sie nie przejmowac. Tu nikt nie stawia ocen z ortografii. :-)

>Pozdrowienia
>Wieslaw

Michal Sulej
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ariadna.pl/psychologia


--- POMOCNA STOPKA ARIADNY ---
+++ Konrad ma jedno marzenie: chce tylko zyc... http://www.ariadna.pl/konrad/ +++



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-18 Wątek Wieslaw Kochanski

Dzien Dobry.

Chcialbym przeprosic Pana Michala Sulej i Pana Owoca
Michala za uzycie jego adresu a Pana Owoca za nieco agresywny
ton mojego listu.

E. Wisniewska w/g mnie nie powinna nigdy byc przez nikogo
traktowana na powaznie. Pisuje ona na s.c.p.
Ma ona jakas wlasna idee-fix na temat godzenia Polakow i Zydow.
Sposob jednka w jaki to robi jest dla jednych zabawny,
dla drugich "upierdliwy". Osobiscie nie uwazam ze POLAND-L
stacil cokolwiek usuwajac ja z listy.

Moje ortograficzne bledy.
Nikt nie jest ich tak swiadom jak ja sam.
Nie jest to wyrazem lekcewazenia czytelnika, ale mojej
dyslekcji. Staram sie. !!!
Ja poprostu patrzac na moj wlasny tekst ich
"nie widze". Te ktore zauwazam te poprawiam.

Pozdrowienia
Wieslaw



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-18 Wątek Aleksandra Tomasik

>Aleksandra Tomasik zapytala:
>>
>> Kto to jest Emilia Wisniewska?
>
>
>i wiele osob natychmiast odpowiedzialo, co jakby nie bylo swiadczy o
wyraznej
>indywidualnosci pani Emilii :-)



Faktycznie. Poza tym zlosc i gniew nie biora sie z niczego - ale to juz
problem dla psychologow (ja moge najwyzej pofilozofowac, ale tylko
"domatorsko", albo spojrzec na to naukowo, i to juz zawodowo).

  mysle, ze nie byla to zadna
>konspiracja czy zjawisko nadprzyrodzone, ale zwyczajny bug jakimi usiane
jest
>wiekszosc software'u w naszych czasach galopujacej wydajnosci wymaganej od
>programistow.

Szczesliwie ja rowniez nie mam paranoi przesladowczej. Nikt sie jak dotad na
mnie nie zawzial i "obawiam" sie ze tak juz zostanie do ... smierci

Kilka dni temu dowiedzialam sie jak sie "robi" swoj podpis i radosnie go
wszedzie umieszczam (ni z tego ni z owego) Czy nikt tu nie ma swoich stron
czy nie ma wyrobionego podpisu czy tez (niestety, najbardziej prawdopodobne)
mysli ze taki podpis to pasuje tu jak kwiatek do kozucha (uwielbiam te
polskie powiedzenia)
Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students



TEST na Moderatora listy.

1998-12-18 Wątek Aleksander Serafinski

>Prosze Pana, robi Pan straszne bledy ortograficzne i moze dlatego nikt nie
>chce z Panem rozmawiac. Prosze popracowac nad tym.
>
>Wrazliwy.
>
moze przedewszystkim oceniajmy co sie pisze, a dopiero pozniej jak, jesli
naprawde trzeba

Olek



--
 Serwis internetowy  Top Jobs on the Net - Polska poleca Państwa uwadze:
OFERTY PRACY RENOMOWANYCH PRACODAWCÓW! Zapraszamy na stronę
http://www.topjobs.pl
Jeżeli chcesz otrzymywać anonse o najnowszych ofertach pracy przez e-mail
zarejestruj się: http://www.topjobs.pl/YourTopJob
--



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Richard Majchrzak

Nie wiem co sie dzieje. Bylem na tej liscie przez kilka lat. Wylaczylem sie
z powodu braku czasu. Okolo dwoch miesiecy temu wrocilem, napisalem jeden
krotki komentarz i jeden dluzszy (wczoraj 17 grudnia 98). Z przyczyn dla
mnie nie zrozumialych, ten wczorajszy trafil do Moderatora i do tej pory
nie ukazal sie na liscie. Czy jest to sposob na "sterowanie dyskusja"?

Rysiek Majchrzak



Odp: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Michal Sulej

>Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej
>za uzycie jego adresu.
>
>Nie jestem Panem  Michalem S. a moje nazwisko jest :
>Wieslaw Kochanski.

Wlasciwie sie nie gniewam, ale zdecydowanie mi sie to nie podoba! Dobrze, ze
Pan Wieslaw wyjasnil o co Mu chodzi, gdyz samowolne wykorzystywanie czyjegos
nazwiska i prywatnego adresu do wysylania swoich listow jest po prostu
oszustwem i w innej sytuacji chyba nie powinno byc tolerowane.

>P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.

Wlasnie! To bardzo dobry pomysl. ;-)
Pozdrawiam

Michal Sulej
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ariadna.pl/psychologia


--- POMOCNA STOPKA ARIADNY ---
+++ Konrad ma jedno marzenie: chce tylko zyc... http://www.ariadna.pl/konrad/ +++



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Mirka Kozak

Aleksandra Tomasik zapytala:
>
> Kto to jest Emilia Wisniewska?


i wiele osob natychmiast odpowiedzialo, co jakby nie bylo swiadczy o wyraznej
indywidualnosci pani Emilii :-)

IMHO pani Emilia jest fascynujacym z wielu wzgledow zjawiskiem internetowym,
zazwyczaj prowadzi z dyskutantami skomplikowana gre, tak z grubsza biorac mysle,
ze chodzi jej o sprawowanie kontroli, pewnie wiecej mogliby powiedziec o tym
specjalisci od psychologii internetowej.
mozna ja poczytac na Sciepie.


ps.
wlasnie zauwazylam, ze to jest watek "testujacy Moderatora". ja rowniez mialam
kilka smiesznych incydentow, np. przez pewien czas Listserver ogluchl na mnie
zupelnie, nie pozwalajac mi zapisac sie na liste, mysle, ze nie byla to zadna
konspiracja czy zjawisko nadprzyrodzone, ale zwyczajny bug jakimi usiane jest
wiekszosc software'u w naszych czasach galopujacej wydajnosci wymaganej od
programistow.


m.
==



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Anna Niewiadomska

At 03:56 PM 12/17/98 +0100, you wrote:
>On Thu, 17 Dec 1998 10:11:07 -0200, Aleksandra Tomasik wrote:
>
>>Kto to jest Emilia Wisniewska?
>
>Emilia Wisniewska jest Bojowniczka. Przez duze "b" bojowniczka, bo
>straszliwie przekonana, napalona i zawzieta. Jakos nie udalo mi
>sie rozszyfrowac o co tak wlasciwie walczy.
>>
>
>Magda N
>
>
Zadna tam bojowniczka.
O ile dobrze pamietam jej teksty to biedactwo jest po prostu niezupelnie  w
porzadku...Jak to sie poprawnie teraz pisze.normalna inaczej:-)?

Pozdrowienia Anna niewiadomska



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Chris BOROWIAK

Maciej Jakubowski wrote:

> "Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
> moderowany

Okazuje sie, ze nie tylko "nowy"...

Wobec mojej osoby zastosowano rowniez cenzure, niestety nie
powiadamiajac o tym ani mnie, ani uczestnikow listy...

Krzysztof Borowiak



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

On Thu, 17 Dec 1998, Arkuszewski Jacek Dr. wrote:

>  |Kto to jest Emilia Wisniewska?
>  |Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym
>  |za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany"
>  |Aleksandra
>  |"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
>  |>moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
>  |>Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
>  |>docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
>  |>Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
>  |>sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
>  |
>
> Kilka miesiecy temu na liscie pojawila sie niezwykle agresywna
> uczestniczka, pani E.W., ktora po kilku czy kilkunastu dniach

Mozna ja poczytac w archiwum albo na sciepie (soc.culture.polish)

> i to w liczbie kilkunastu dziennie. Teraz najwidoczniej wlasciciel
> listy woli 'sprawdzac' nowych uczestnikow. Nie pierwszy to skadinad

Tak bylo od dawna (nie wiem od kiedy) - ale zazwyczaj tego sie nie
zauwaza - bo kazdy zapisujacy sie najpierw dlugo sie przyglada,
dopiero poznie zaczyna pisac - a juz wtedy jest "odblokowany",
wiec tego nie zauwaza. Na Poland-l zapisanie sie jest automatyczne
- wiec taki mechanizm jest forma zabezpieczenia.

> przypadek, gdy anonimowosc listy wyzwala u pewnych osob rozmaite
> anormalne reakcje, takie jak agresja. Na liscie bylo juz sporo takich
> uczestnikow, zadna jednak nie dorownywala E.W.

Jeszcze LeoTar... ale to znacznie starsza historia.

> Ale jak widac, pani juz jest na liscie! Cieszymy sie.
>
> Jacek A.


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Magdalena Nawrocka

On Thu, 17 Dec 1998 10:11:07 -0200, Aleksandra Tomasik wrote:

>Kto to jest Emilia Wisniewska?

Emilia Wisniewska jest Bojowniczka. Przez duze "b" bojowniczka, bo
straszliwie przekonana, napalona i zawzieta. Jakos nie udalo mi
sie rozszyfrowac o co tak wlasciwie walczy. O rownouprawnienie
kobiet, zdaje sie. Zawitala niespodziewanie na te Liste,
niespodziewanie narobila troche szumu, po czym rownie
niespodziewanie zniknela.

>Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym
>liscie, uznanym za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent
>jest z listy "wykopany"

Ciekawe pytania, sama je zadawalam tu w swoim czasie. Zadnej
odpowiedzi. Gesta kurtyna odgradzajaca gawiedz od podium
"wirtualnej wladzy".;-)))


pozdrawiam serdecznie,



Magda N



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Arkuszewski Jacek Dr.

 |
 |Kto to jest Emilia Wisniewska?
 |Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym
 |za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany"
 |Aleksandra
 |"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
 |>moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
 |>Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
 |>docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
 |>Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
 |>sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
 |

Kilka miesiecy temu na liscie pojawila sie niezwykle agresywna
uczestniczka, pani E.W., ktora po kilku czy kilkunastu dniach
doprowadzila niemal do zamkniecia listy. Jakakolwiek wypowiedz
na jakikolwiek temat byl dla niej okazja do obrazliwych atakow
i to w liczbie kilkunastu dziennie. Teraz najwidoczniej wlasciciel
listy woli 'sprawdzac' nowych uczestnikow. Nie pierwszy to skadinad
przypadek, gdy anonimowosc listy wyzwala u pewnych osob rozmaite
anormalne reakcje, takie jak agresja. Na liscie bylo juz sporo takich
uczestnikow, zadna jednak nie dorownywala E.W.

Ale jak widac, pani juz jest na liscie! Cieszymy sie.

Jacek A.



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Aleksandra Tomasik

Kto to jest Emilia Wisniewska?
Czy kazdy list nowicjusza jest cenzorowany czy po pierwszym liscie, uznanym
za ... (no wlasnie za coi? prowokacje?) delikwent jest z listy "wykopany"
Aleksandra
"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
>moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
>Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
>docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
>Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
>sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Aleksandra Tomasik

Rozumiem bol pana Wieslawa - kilka moich listow tez zniknelo "w drodze"
Grun to sie nie poddawac!
Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students

-Original Message-
From: Michal Sulej <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Thursday, December 17, 1998 12:50 AM
Subject: TEST na Moderatora listy.


>Dobry Wieczor
>
>Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej
>za uzycie jego adresu.
>
>Nie jestem Panem  Michalem S. a moje nazwisko jest :
>Wieslaw Kochanski.
>
>Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu.
>Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc
>napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz,
>nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza  zawiadomieniem
>ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia.
>
>Napisalem list do samego moderatora  z rzedem pytan dotyczacych
>technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem.
>
>Zaczelem wiec podejzewac ze zanim zdazylem napisac cokolwiek
>juz kogos obrazilem..:))
>
>Jeszcze raz przepraszam Pana Michala ale mam nadzieje ze moze ta droga
>dostane jakas odpowiedz odslaniajaca mi tajemnice zasad moderowania
>Listy POLAND-L.  Mimo ze jestem dos dobrze obeznany z L-Serverem
>nie znalazlem w calej biotetce POLAND-L zadnego help-file objasniajacego
>"nowym" czego sie moga spodziewac.
>
>Z powazaniem
>Wieslaw Kochanski
>P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.
>



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Dabrowka Ujec

Andrzej Kasperski wrote:

> Prosze Pana, robi Pan straszne bledy ortograficzne i moze dlatego nikt nie
> chce z Panem rozmawiac. Prosze popracowac nad tym.
>
> Wrazliwy.

Prosze pana, 'nobody is perfect'  :)

Wie pan, tak swoja droga, trudno jest w mowie
robic bledy ortograficzne :), ale mysle, ze nawet
to, co Wiesiek napisal czy ktokolwiek tu inny
borykajacy sie z jakichs tam powodow z prawidlami
polskiej gramatyki, interpunkcji i ortografii,
zostalo dosc dobrze zrozumiane i dotaralo tam, gdzie
mialo dotrzec...

A o to przeciez, w precesie zwanym komunikacja,
chodzi, czyz nie? :)

A swoja droga, jak mawial Sinclair Lewis: "Kazdy
blad wydaje sie niewiarygodnie glupim, gdy popelniaja
go inni."

Dabrowka



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Andrzej Kasperski

Prosze Pana, robi Pan straszne bledy ortograficzne i moze dlatego nikt nie
chce z Panem rozmawiac. Prosze popracowac nad tym.

Wrazliwy.

On Thu, 17 Dec 1998, Michal Sulej wrote:

> Dobry Wieczor
>
> Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej
> za uzycie jego adresu.
>
> Nie jestem Panem  Michalem S. a moje nazwisko jest :
> Wieslaw Kochanski.
>
> Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu.
> Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc
> napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz,
> nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza  zawiadomieniem
> ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia.
>
> Napisalem list do samego moderatora  z rzedem pytan dotyczacych
> technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem.
>
> Zaczelem wiec podejzewac ze zanim zdazylem napisac cokolwiek
> juz kogos obrazilem..:))
>
> Jeszcze raz przepraszam Pana Michala ale mam nadzieje ze moze ta droga
> dostane jakas odpowiedz odslaniajaca mi tajemnice zasad moderowania
> Listy POLAND-L.  Mimo ze jestem dos dobrze obeznany z L-Serverem
> nie znalazlem w calej biotetce POLAND-L zadnego help-file objasniajacego
> "nowym" czego sie moga spodziewac.
>
> Z powazaniem
> Wieslaw Kochanski
> P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.
>



Re: TEST na Moderatora listy.

1998-12-17 Wątek Maciej Jakubowski

> Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu.
> Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc
> napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz,
> nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza  zawiadomieniem
> ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia.

> Napisalem list do samego moderatora  z rzedem pytan dotyczacych
> technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem.


Informacja taka (nie do konca czysto techniczna) byla kuz na
liscie.

"Nowy" listowicz na poczatku, zaraz po zapisaniu sie na liste jest
moderowany (to prewencja, jak sie okazalo na przypadku pani Emilii
Wisniewskiej, sluszna). Stad tez wynikac moga opoznienia w
docieraniu listow - ktore musi przeczytac czlowiek - moderator.
Czy to dobrze, czy nie - nie wiem - ale tak jest. Ustalenie
sposobu i zakresu moderowania to prawo i obowiazek moderatora,
w sumie ulatwiajacy mu prace (i zmniejszajacy czesc pretensji,
zwlaszcza od pracodawcow, o ile wiem, to lista nie jest
komercyjna...). W kazdym razie ja te ustalenia akceptuje, zreszta
mi nie przeszkadzaja.

Czas reakcji moderatora - to czas reakcji czlowieka, ktory moze
nie miec czasu lub po prostu nie przeczytac (jeszcze) tych akurat
listow - nie nalezy zakladac zlej woli moderatora - przynajmmniej
nie zauwazylem takiej odkad jestem na liscie (a i w archiwum nie
ma zadnego sladu takiej zlej woli)

Natomiast wczoraj zauwazylem - ze listy adresowane do mnie
docieraja ze znaczym opoznieniem (mam adres w Krakowie) w
porownaniu z innym - z Warszawy - a teej samej listy. W tym
przypadku o opaznienia podejrzewam raczej Internet, a nie
dzialania zywego czlowieka.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



TEST na Moderatora listy.

1998-12-16 Wątek Michal Sulej

Dobry Wieczor

Przedewszystkim chcialem przeprosic Pana Michal Sulej
za uzycie jego adresu.

Nie jestem Panem  Michalem S. a moje nazwisko jest :
Wieslaw Kochanski.

Zapisalem sie na liste ponad 24 godz. temu.
Listy z POLAND-L otrzymuje. Sam mialem tez przyjemnosc
napisac, ale jak do tej pory mimo ze uplynelo okolo 20 godz,
nie weszly one na liste ani tez nie dostalem poza  zawiadomieniem
ze "moderator" rozpatrzy zadnego zawiadomienia.

Napisalem list do samego moderatora  z rzedem pytan dotyczacych
technicznego dzialania "moderowania". Odpowiedzi jak dotad nie dostalem.

Zaczelem wiec podejzewac ze zanim zdazylem napisac cokolwiek
juz kogos obrazilem..:))

Jeszcze raz przepraszam Pana Michala ale mam nadzieje ze moze ta droga
dostane jakas odpowiedz odslaniajaca mi tajemnice zasad moderowania
Listy POLAND-L.  Mimo ze jestem dos dobrze obeznany z L-Serverem
nie znalazlem w calej biotetce POLAND-L zadnego help-file objasniajacego
"nowym" czego sie moga spodziewac.

Z powazaniem
Wieslaw Kochanski
P.S. Natychmiast wracam do mojego poprzedniego adresu.